Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Witam Mieczysławie. Przeglądam Twój wątek i nasunęła mi się taka podpowiedź w sprawie haworsji. Co prawda temperatury są podwyższone, ale nie zastanawiałeś się nad zaprzestaniem podlewania zimą? Ja nie mam co prawda pokaźnej kolekcji tych roślin, ale te które mam (dotyczy również gasterii i eszewerii) nie podlewam od listopada do końca lutego. W marcu normalnie rozpoczynają wegetację. Nie widać także, aby miały ochotę na rozpoczęcie wegetacji.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Bogdan.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Bogdan - miło gościć Ciebie w moim wątku, dziękuję za cenne podpowiedzi.
Moje sformułowanie: "Podlewam bardzo rzadko (co 3 - 5 tygodni) / ... /", nie jest podlewaniem, a raczej zraszaniem - spryskiwaniem wierzchniej warstwy podłoża, która po kilku godzinach wysycha. Nie zaglądałem, na jaką głębokość ta odrobina wody wnika w podłoże. Gasterie które mam, oczywiście nie podlewam - stoją "na sucho" - tak jak piszesz, ale bardzo się kurczą szczególnie te o większych liściach. Echeweria lauii również ma na 100% wyschnięte podłoże i nie jest podlewana od października. Odnośnie haworsji to czytając posty na tym Forum oraz przeglądając inne Fora, są różne "szkoły" przetrzymania roślin w warunkach "blokowych" i przy tak nietypowej zimie. Jedne wypowiedzi zalecają, podobnie jak Ty całkowitego zaprzestania podlewania, inne przy obecnie panującej pogodzie i związanymi z tym anomaliami temperaturowymi, jednak zalecają coś roślinom "kapnąć". Obawiam się zostawić rośliny bez odrobiny wilgoci gdy temperatura często dochodzi do 20 st C (przy słonecznej pogodzie znacznie przekracza 20 st C) i nie mam możliwości obniżenia jej na stałe. W ubiegłą zimę, gdy temperatury na moim parapecie wahały się w granicach 14 - 18 st. C, też "skrapiałem" podłoże przeciętnie co 4 - 6 tygodni. Moje haworsje rosną w doniczkach 9x9 (większe rośliny, pozostałe w 7x7, 6x6 i 5x5). Takich "niecierpliwych" roślinek jest u mnie, nie więcej niż palców u jednej ręki
, a oto jedna z nich (tą mam sportretowaną):

Najbardziej widoczne są zmiany na jednej z moich haworsji "variegata", a druga która "stoi" obok niej spokojnie sobie "śpi" i cierpliwie czeka na wiosenne podlanie.
Moje sformułowanie: "Podlewam bardzo rzadko (co 3 - 5 tygodni) / ... /", nie jest podlewaniem, a raczej zraszaniem - spryskiwaniem wierzchniej warstwy podłoża, która po kilku godzinach wysycha. Nie zaglądałem, na jaką głębokość ta odrobina wody wnika w podłoże. Gasterie które mam, oczywiście nie podlewam - stoją "na sucho" - tak jak piszesz, ale bardzo się kurczą szczególnie te o większych liściach. Echeweria lauii również ma na 100% wyschnięte podłoże i nie jest podlewana od października. Odnośnie haworsji to czytając posty na tym Forum oraz przeglądając inne Fora, są różne "szkoły" przetrzymania roślin w warunkach "blokowych" i przy tak nietypowej zimie. Jedne wypowiedzi zalecają, podobnie jak Ty całkowitego zaprzestania podlewania, inne przy obecnie panującej pogodzie i związanymi z tym anomaliami temperaturowymi, jednak zalecają coś roślinom "kapnąć". Obawiam się zostawić rośliny bez odrobiny wilgoci gdy temperatura często dochodzi do 20 st C (przy słonecznej pogodzie znacznie przekracza 20 st C) i nie mam możliwości obniżenia jej na stałe. W ubiegłą zimę, gdy temperatury na moim parapecie wahały się w granicach 14 - 18 st. C, też "skrapiałem" podłoże przeciętnie co 4 - 6 tygodni. Moje haworsje rosną w doniczkach 9x9 (większe rośliny, pozostałe w 7x7, 6x6 i 5x5). Takich "niecierpliwych" roślinek jest u mnie, nie więcej niż palców u jednej ręki


Najbardziej widoczne są zmiany na jednej z moich haworsji "variegata", a druga która "stoi" obok niej spokojnie sobie "śpi" i cierpliwie czeka na wiosenne podlanie.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Ładnie i zdrowo wygląda,więc jej ten klimat odpowiada
poz.Leszek

poz.Leszek
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Haworsji o których pisałem w poprzednim poście, które w różny sposób znoszą niesprzyjające warunki zimowania, "stojąc" obok siebie:
- ta haworsja rośnie w doniczce 5,5 x 5,5 x 4 cm, jesienią była sadzonką zwartą, "przylegającą" do podłoża o bardzo małych odległościach między poszczególnymi "piętrami" liści:

- ta rośnie w doniczce 7 x 7 x 7 cm, roślina w zasadzie nie zmieniła swojego pokroju, jedyna oznaką że coś dzieje się w podłożu, jest "wyjście" na powierzchnię podłoża, małego odrostu spod liścia (lewy róg doniczki):

- ta haworsja rośnie w doniczce 5,5 x 5,5 x 4 cm, jesienią była sadzonką zwartą, "przylegającą" do podłoża o bardzo małych odległościach między poszczególnymi "piętrami" liści:

- ta rośnie w doniczce 7 x 7 x 7 cm, roślina w zasadzie nie zmieniła swojego pokroju, jedyna oznaką że coś dzieje się w podłożu, jest "wyjście" na powierzchnię podłoża, małego odrostu spod liścia (lewy róg doniczki):

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2996
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Niechaj puszczają jak najwięcej odrostów
.

- gnet
- 500p
- Posty: 660
- Od: 13 wrz 2010, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska Południowo - Zachodnia
- Kontakt:
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Troszkę się bujnęła ale myślę, że przy wiosennym jasnym stanowisku powinna poprawić swój pokrój. Jeśli tam jeszcze coś wypuści boczkiem to powinno Cię to chyba do końca usatysfakcjonować.
- kociara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3990
- Od: 10 mar 2011, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków-małopolskie
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Piękna ta powyżej , w paseczki . Też jestem zdania , że brakuje jej doświetlenia . Z wiosną się poprawi . 

Rośliny Krystyny
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=70028 Rośliny Krystyny cz.3
Zapraszam - Krystyna
-
- 200p
- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Witam milutko. Obejrzałam Twoje roślinki i szczena mi opadła z wrażenia - są piękne. Adenium jest powalające. Ja mam 9 szt adenium wyhodowane z nasionek ale w porównaniu z Twoimi to mizerne egzemplarze. Teraz wiem dlaczego - nie przycinane, nie przesadzene i nie nawożone
Podpowiedz kiedy to zrobić, czy już teraz?, czy podkarmić i dopiero przesadzić i przyciąć. Mam jeszcze pytanie, gdzie Ty to wszystko trzymasz. Pozdrawiam i życzę wspaniałych okazów.

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
"Emila" - trudno doradzić czy masz przyciąć czy nie. Ja część swoich Sadzonek przycinałem po roku, a część (8 szt) dopiero w drugim od wysiewu.
Pytasz gdzie trzymam rośliny - zimą mam do dyspozycji jeden wewnętrzny południowy parapet oraz maleńki regalik (80x30x100), latem zabudowany balkon - wtedy rośliny mają więcej miejsca i słońca.
Na drugą rocznicę "wschodów" moim sadzonkom Adenium sprawiłem "podstrzyżyny", :-? mam nadzieję że wraz ze zbliżającą się wiosną, szybko odbudują bardziej gęste "korony", a teraz nie wyglądają zbyt elegancko, tak to nieraz bywa
:





- w okrągłych doniczkach sadzonki przycięte po raz pierwszy kilka dni wcześniej - które bardzo słabo rosły;

- część sadzonek rośnie w doniczkach 7x7x7 (czarne), część w doniczkach 6x6x6 (terakota). Teraz :-? oczekiwanie na wiosnę i pierwsze nowe, młode zaczątki gałązek, oby się udało.
Pytasz gdzie trzymam rośliny - zimą mam do dyspozycji jeden wewnętrzny południowy parapet oraz maleńki regalik (80x30x100), latem zabudowany balkon - wtedy rośliny mają więcej miejsca i słońca.
Na drugą rocznicę "wschodów" moim sadzonkom Adenium sprawiłem "podstrzyżyny", :-? mam nadzieję że wraz ze zbliżającą się wiosną, szybko odbudują bardziej gęste "korony", a teraz nie wyglądają zbyt elegancko, tak to nieraz bywa






- w okrągłych doniczkach sadzonki przycięte po raz pierwszy kilka dni wcześniej - które bardzo słabo rosły;

- część sadzonek rośnie w doniczkach 7x7x7 (czarne), część w doniczkach 6x6x6 (terakota). Teraz :-? oczekiwanie na wiosnę i pierwsze nowe, młode zaczątki gałązek, oby się udało.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- 200p
- Posty: 433
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Zrobię eksperyment na 2 a jak się uda to będę ciąć ręsztę.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Masz rękę do adenium. Moje jakoś stoją w miejscu, pewnie zrobiłem kilka błędów. Myślę że masz rację z tą ziemią, że one są bardziej żarłoczne niż nam się wydaje i potrzebują żyźniejszego substratu.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
"Sebastian" - polecam tą stronę o uprawie Adenium; "Zerknij na tłumaczenie" i wersja angielska: http://www.tropicanursery.com/adenium/c ... .htm#media . Zalecenia i doświadczenia odnośnie wysiewu i późniejszej opieki nad sadzonkami, podane na tej stronie nie jesteśmy w stanie zastosować w naszych warunkach. Do niektórych zalecanych składników w naszych warunkach jest trudny dostęp lub wręcz ich nie ma, ja zastosowałem "zamienniki" dostępne na naszym rynku. Jedyną moim zdaniem, a podstawową zasadą jest bardzo luźne podłoże, podlewanie po jego całkowitym przeschnięciu (roślinki same pokazują kiedy chce się im pić) i chyba najważniejsza zasada - sadzonki lepiej reagują na składniki odżywcze pochodzenia organicznego, niż na składniki pochodzące z nawozów sztucznych. Zauważyłem, że podlewanie w kilka dni po całkowitym przesuszeniu podłoża, powoduje szybszy przyrost kaudexu, roślinkom bardziej "puchną" brzuszki i wydłużają się przerwy między podlewaniami.
"Sebastian" - też mam zamiar posadzić sadzonki, które zostawię dla siebie w takich doniczkach jak to Ty zrobiłeś, ładnie się prezentuje, już mam upatrzoną.
"Sebastian" - też mam zamiar posadzić sadzonki, które zostawię dla siebie w takich doniczkach jak to Ty zrobiłeś, ładnie się prezentuje, już mam upatrzoną.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Doniczki kupowałem w Obi. Ostatnio też byłem i chyba nawet jakaś promocja na nie była. Tylko one są bez dziur w dnie, więc trzeba je wiertarką wywiercić, ale lekko to idzie.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Dziękuję za podpowiedź, ja przeglądałem na all..., wybiorę się do Obi może jeszcze będą, coś wybiorę.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009
Zima zaczyna "atakować", będzie jak dla mnie łatwiej obniżyć temperaturę na parapecie, gdzie starają się przezimować moje haworsje i nie tylko.
Nie wszystkie rośliny wyczuwają zbliżające się, zapowiadane znaczne spadki temperatury, zaczynają rosnąć.
Mam dwie roślinki - Dioscorea elephantipes, jedna w doniczce 7x7x7 cm - teraz "śpi", druga mniejsza rosnąca w doniczce 6x6x6 cm, teraz "wybudziła" się i wytwarza zieloniutkie liście:



Około dwóch tygodni temu myślałem, że ją straciłem. Po ostatnim zrzuceniu liści (dokładnie nie pamiętam jaki to był czas), nie podlewałem jej, stała razem z haworsjami. Przeglądając rośliny zauważyłem, że kaudex jest miękki i jakoś dziwnie miejscami wklęsły przy podłożu. Bardzo delikatnie podlałem przez podsiąkanie, nie chciałem dopuścić do zmoczenia kaudexu. Po upływie kilku dni, kaudex stał się bardziej twardy, jeszcze nie powrócił do pierwotnego kształtu, widoczne są lekkie wklęśnięcia.
Druga roślina, która teraz "odpoczywa" jest sporo większa, ma już widoczne "bruzdy" na kaudexie.
Mam pytanie do Forumowiczów mających te rośliny, czy po zrzuceniu liści i przejściu rośliny w stan spoczynku, zwilżacie im podłoże w którym rosną ?
W "sieci" wyczytałem, że nie można podlewać roślin gdy są w stanie spoczynku, pierwsze podlanie dopiero jak zaczną się budzić - wytwarzać nowy pęd.
Nie wszystkie rośliny wyczuwają zbliżające się, zapowiadane znaczne spadki temperatury, zaczynają rosnąć.
Mam dwie roślinki - Dioscorea elephantipes, jedna w doniczce 7x7x7 cm - teraz "śpi", druga mniejsza rosnąca w doniczce 6x6x6 cm, teraz "wybudziła" się i wytwarza zieloniutkie liście:



Około dwóch tygodni temu myślałem, że ją straciłem. Po ostatnim zrzuceniu liści (dokładnie nie pamiętam jaki to był czas), nie podlewałem jej, stała razem z haworsjami. Przeglądając rośliny zauważyłem, że kaudex jest miękki i jakoś dziwnie miejscami wklęsły przy podłożu. Bardzo delikatnie podlałem przez podsiąkanie, nie chciałem dopuścić do zmoczenia kaudexu. Po upływie kilku dni, kaudex stał się bardziej twardy, jeszcze nie powrócił do pierwotnego kształtu, widoczne są lekkie wklęśnięcia.
Druga roślina, która teraz "odpoczywa" jest sporo większa, ma już widoczne "bruzdy" na kaudexie.
Mam pytanie do Forumowiczów mających te rośliny, czy po zrzuceniu liści i przejściu rośliny w stan spoczynku, zwilżacie im podłoże w którym rosną ?
W "sieci" wyczytałem, że nie można podlewać roślin gdy są w stanie spoczynku, pierwsze podlanie dopiero jak zaczną się budzić - wytwarzać nowy pęd.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V