Na forum jestem od dawna, ale postanowiłam wreszcie, mimo jej skromności, podzielić się moją kolekcją cierniuchów. Hoduję kaktusy od wielu lat, ale dopiero od dwóch stało się to moim głównym nurtem w roślinowej pasji i zaczęłam powiększać kolekcję. Hoduję też inne rośliny m. in. róże, sedum, eszewerie, tetrastigmę i wiele innych, ale kaktusy są moimi ulubionymi pieszczochami. Trochę o mnie: jestem ochroniarzem (środowiska) botanikiem w specjalizacji w torfach i roślinach wodnych; od dwóch lat pracuję jako ogrodnik i również studiuję ogrodnictwo. Rośliny są moją ogromną pasją i uwielbiam przy nich pracować! Nie jestem jeszcze ekspertem, ale zamierzam nim być i jestem na dobrej drodze

Na początek rośliny, od których się zaczęło, czyli mieszańce Echinopsis. Kaktus matka, od której pochodzą, ma około 30tu lat.



Mój ukochany królik. Obecnie przestał już być królikiem


Mammillarie
Elongata



Centricirrha (magnimamma)

Spinosissima

Szlumberga i Rhipsalidopsis


Mój nowy nabytek, niektórzy mówią, że mnie zje w nocy, ale ja uważam, że jest piękny. Teprchocactus papyracantus

A obecnie, wstrzymuję oddech przed zakwitnięciem tej rośliny. Drugi rok dopiero jak jest u mnie, w pierwszą wiosnę miała tylko trzy kwiatki, a teraz chyba odwdzięczyła się za dobre hodowanie ;]
Mammillaria perbella

Mam jeszcze sporo okazów w kolekcji, będę zaszczycona móc się nimi dzielić :]