Iwonka (Raflezja) stwierdziła: "Ale powiem Wam, że osoba, która korzysta z forum a nie ma własnego wątku jest (przynajmniej dla mnie) nie do końca wiarygodna. No więc powoli będę się chwalić."
Coś w tym jest, więc postanowiłam się uwiarygodnić. 
Niektórzy znają moje kaktusy, więc sorry - ale nic innego nie będzie.
Kaktusy pokochałam w podstawówce pierwszą miłością
, były i były, potem je utraciłam, pocieszałam się storczykami, aż nastąpił powrót - koniec życiorysu. 
Ciągle się uczę, żeby rosły, a straty były znikome( najlepiej wcale). Dużo kaktusów mam nieoznaczonych, albo napisy znikły, albo......etykietki poszły sobie.
, więc z podpisami będzie krucho (tu liczę na Waszą pomoc) U mnie jest wszystkiego po trochu (z wyjątkami) i dobrze mi z tym!
Ale kilka typów tych dla mnie "naj", to mam.
Nie wiem od czego zacząć......
Na początku miało być tak "pięknie" - turbiniaczki, sulki, tefraczki, astro.......
, póki co jest znacznie gorzej. 
Uffff, to na ten miesiąc wystarczy
A kwitnienie przepiękne 
ładne kwiatki
Wspaniała kolekcja, czekam na więcej 
