Moje kaktusy - kospe

[PiotrAPD]

Mammillarioza to nieuleczalna choroba i uważajcie aby za długo nie patrzeć na te wspaniałe rośliny bo można zachorować
Przepiękne

[DAK]

Ja to na mamilariozę choruję w wersji "u Piotra" , "u Marka" ....
Dla mnie to takie trudne, że nie marnuję materiału u siebie (one mnie chyba nie lubią), kiedy mogę się napatrzyć u specjalistów tej choroby.
Te wianki, cierniste kulki .... ech - cuda.

[kospe]

Tylko gdybyś jeszcze sobie zadawał trud podpisywania fotek, byłbym całkowicie usatysfakcjonowany.

Henryku, postaram się

Mammillarioza to nieuleczalna choroba i uważajcie aby za długo nie patrzeć na te wspaniałe rośliny bo można zachorować

Piotrze, trzeba uważać to fakt

Dla mnie to takie trudne, że nie marnuję materiału u siebie (one mnie chyba nie lubią), kiedy mogę się napatrzyć u specjalistów tej choroby.

Danuta, chyba nie jest z Tobą tak źle jak piszesz Lubią, lubią tylko Ty wolisz inne, a dokładnie Gymnocalycium

[tom_ek]

Tomku, pominąwszy wniosek do jakiego wspólnie doszliście z Lucy, to plantacja plantacji nie równa! Kolekcja pokazywana to Discocatus roślina trudna w uprawie, a tu występuje w tysiącach.

Pewniem się trochę w tych osądach zapędził Piotrze. Ale jak widzę nie kilkanaście, nie kilkadziesiąt nawet, lecz ponad setkę egzemplarzy jakiejś rośliny, to mi się to z "masówką" kojarzy. Co wcale nie znaczy, że ich hodowca nie jest specem lub pasjonatem. A swoją drogą nie takie Disco straszne, jak je malują.

[onectica]

Swoja drogą znam tylko jednego kaktusiarza który roślin nie sprzedaje bo uważa , ze to jak sprzedawać przyjaciół, nikogo nie obrażając.

No tak - roślin się nie sprzedaje - sprzedaje się nadwyżki

Mammillarki przecudne
A jeszcze parę lat temu pokazywanie ich tu na forum było mało popularne i takie jakby mało nowoczesne

[kospe]

Długo oczekiwany pierwszy kwiat M. bertholdii, ma 3 rośliny w pąkach teraz czekam na kolejne.



Ponadto Thelocephala

[barbra13]

Dobrze, że apel Henryka o podpisywanie fotek powiódł się , mogłam od razu odszukać w necie M.bertholdii, bo zaciekawiły mnie jej ciernie. Są kosmiczne , a jeszcze z takim kwiatuszkiem, to już cudo.

[hen_s]

Mammillaria bertholdii to prawdziwa perełka w tym licznym rodzaju. Super roślina!

[ejacek]

Gratuluję kwiatka , mamilaria szczepiona oczywiście ?

[maryjan13]

Pięknie Ci kwitną te mamilarki.

[kospe]

M.bertholdii, bo zaciekawiły mnie jej ciernie. Są kosmiczne , a jeszcze z takim kwiatuszkiem, to już cudo.

Fakt jest to piękna roślina, miałem okazję widzieć na własnym korzeniu, zdecydowanie lepiej sie reprezentuje niz szczepiona.

Mammillaria bertholdii to prawdziwa perełka w tym licznym rodzaju. Super roślina!

Henryku, na Kaktusiadzie były do kupienia i nie cieszyły sie wcale powodzeniem, czego nie mozna powiedzieć o jej kuzynce M.haudeana.

Gratuluję kwiatka , mamilaria szczepiona oczywiście ?

Dzięki Jacku, kwiatek cieszy zwłaszcza ze 2 sezony na to czekałem , ale jeszcze bardziej to co będzie po nim czyli nasiona
Tak, jest szczepiona, na rynku sa jednak dostępne na własnym ( importy), z tego co sam doświadczyłem i z opinii innych kiepsko sie ukorzenia... Podobnie zresztą z kiełkowaniem, niestety Mamilarki z grupy saboae tak mają.

Pięknie Ci kwitną te mamilarki.

Wcale nie jest tak kolorowo jak mogłoby sie wydawać, sporo roslin w tym roku nie zakwitło i pewnie nie zakwitnie juz.

[gracesz]

Dobrze, że apel Henryka o podpisywanie fotek powiódł się , mogłam od razu odszukać w necie M.bertholdii, bo zaciekawiły mnie jej ciernie. Są kosmiczne , a jeszcze z takim kwiatuszkiem, to już cudo.

Też sprawdziłam w necie, bo nie znałam tego gatunku i większość zdjęć roślin, to szczepione i nie wyglądają zachęcająco. Znalazłam też jedno zdjęcie z imponującą rzepą... Szczepionych się wystrzegam, to na Kaktusiadzie nawet jej nie zauważyłam...
A szkoda, bo kwiat ma przepiękny... a może dało by się ją ukorzenić.... Masz takie plany?

[PiotrAPD]

Gratuluję kwitnienia M. bertholdii jest mega ciekawa