- dla mnie są wyjątkowo ładne, zarówno jako rośliny i ładnie komponują się ze swoimi kwiatami, są .
Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2 - ejacek
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Kolorowo, chociaż wszystkie bardzo ładne, to wyróżnię te dwie rośliny:
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Ja też wyróżnię dwie ale to będą mammillarki
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Kwiaty ładne, ale ja sie skupię na samych roślinach- sa w doskonałej formie, zero zacieków ani jakichkolwiek oznak błędów w hodowli.
Jacku, jak Ty to robisz ?
Jacku, jak Ty to robisz ?
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Żeby nie było tak różowo jak na pierwszej fotce Turbinicarpus alonsoi , to dzisiejsze słońce poczyniło mi pewien przesiew w wysiewach , jak cieniuję to się wyciągają , jak słońce to są ofiary upału. A tu wcześniej wykonane fotki z tego roku ofiar zimowej wiosny i nagłego przeskoku na letnią/upalną wiosnę.
dodam tylko , że po wystawieniu oba były ładne równomiernie zielone.
dodam tylko , że po wystawieniu oba były ładne równomiernie zielone.
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
To sie zdarza, nawet najlepszym, niestety. Homalocephala texensis faktycznie jest wrażliwa szczególnie młode rośliny. Sam straciłem, teraz trzymam pod pólkami w szklarni jest tam zdecydowanie mniej promieni słonecznych.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Nie mam sumienia trzymać jej jako kaktusa wybitnie światłożądnego w cieniu , niestety większość feraków czy echinokaktusów ma tą przypadłość - łatwość w przypalaniu wiosną. Jeśli chodzi o pewne "odkrycie" uprawowe to zauważyłem wbrew ogólnym opiniom, że standardowa jak dla innych roślin (czyli dość wysoka) dawka azotu w nawozie wyraźnie przyczynia się do dobrego rozwoju i zdrowej zielonej barwy. Oczywiście tylko wiosną.
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
W cieniu to można trzymać jedynie Zygoaktusa i to nie do końca
Choć sięgając do źródła czyli naturalnych stanowisk, Homalocephala texensis jest głęboko zakorzeniona w podłożu niemalże cała roślina znajduje sie pod powierzchnia. Osobiście nie jestem przekonany co do jej wybitnych potrzeb na światło w takiej formie jak u nas w kolekcjach występuje, w szczególności mam tu na myśli młode osobniki. Zgadzam sie w zupełności co do Feraków, wśród mamilarek tez kilka gatunków można by wymienić które dłużej niz inne walczą z wiosennym słońcem. Ja nie cieniuję roślin po wniesieniu do szklarni, raz ze to robię dość wcześnie bo w marcu, dwa szklarnia posiada szkło typu helios rozpraszające światło.
Jacku, poruszyłeś bardzo ciekawy jak dla mnie wątek, a mianowicie nawożenie kaktusów. Panuje tu opinia, ze nawóz powinien posiadać podwyższoną zawartość fosforu, względem azotu. Z tego co piszesz masz inne doświadczenia, w tej kwestii?
Choć sięgając do źródła czyli naturalnych stanowisk, Homalocephala texensis jest głęboko zakorzeniona w podłożu niemalże cała roślina znajduje sie pod powierzchnia. Osobiście nie jestem przekonany co do jej wybitnych potrzeb na światło w takiej formie jak u nas w kolekcjach występuje, w szczególności mam tu na myśli młode osobniki. Zgadzam sie w zupełności co do Feraków, wśród mamilarek tez kilka gatunków można by wymienić które dłużej niz inne walczą z wiosennym słońcem. Ja nie cieniuję roślin po wniesieniu do szklarni, raz ze to robię dość wcześnie bo w marcu, dwa szklarnia posiada szkło typu helios rozpraszające światło.
Jacku, poruszyłeś bardzo ciekawy jak dla mnie wątek, a mianowicie nawożenie kaktusów. Panuje tu opinia, ze nawóz powinien posiadać podwyższoną zawartość fosforu, względem azotu. Z tego co piszesz masz inne doświadczenia, w tej kwestii?
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Od kiedy zacząłem używać wszelkich innych nawozów tylko nie do kaktusów widzę znacznie lepsze efekty. Ale czy to zasługa nawozów czy raczej całokształt warunków tego już nie wiem ? A same nawozy używam w stężeniu mniejszym niż zalecane na opakowaniu. Fakt że skończyły się wszelakie chlorozy czy rachityczny rozwój.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Ładnie zaprezentowane i niektóre niezbyt często pokazywane rośliny
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Fajnie masz. Kwitną Ci takie, jakie mi nie chcą
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Tym razem urzekły mnie mammillarie - Twoje rośliny są wyjątkowo dorodne i wspaniale kwitną!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
- moje "faworytki", oczywiście pozostałe pokazane rośliny z kwiatami są wypielęgnowane i maja piękne kwiaty, ale mój "głos w wyścigu na podium", oddaje tym dwóm roślinom.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V