Wypadałoby raz na miesiąc coś wrzucić, żeby nie było, że zimuję razem z kaktusami.
9 stycznia wysiałem trochę nasion, głównie Echinocereus triglochidiatus i Escobaria vivipara, oraz Trichocereus i nasiona z mojego (mojej) Echinopsis obrepanda. Echinopsis i E. triglochidiatus wzeszły ładnie, Trichocereus były dość stare, ale i tak coś się pokazało, słabo wypadła Escobaria dla której było chyba za ciepło.
Kolejno od lewej: Escobaria, Echinocereus, Echinopsis
