Storczyki Marty
- Sandersk
- 100p
- Posty: 188
- Od: 2 kwie 2016, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Storczusie Marty
Zielonkawy?
Jaki ciekawy zbieg okoliczności, toć to mój ulubiony kolor ;)
A rodzinny spacer po nowe prezenty też brzmi miło i bardzo integrująco!
Jaki ciekawy zbieg okoliczności, toć to mój ulubiony kolor ;)
A rodzinny spacer po nowe prezenty też brzmi miło i bardzo integrująco!
Re: Storczusie Marty
hej No i dziś to już sama nie wiem jaki kolor ma ten storczuch...zielonkawy...czy raczej w żółć cytrynową wpada. Wszystko zależy jak pada na niego światło.
tu jest bardziej w lekki seledyn
tu wychodzi cytrynowo
tu w towarzystwie żółtego w prążki
a tu mój parapet
-- 22 kwi 2016, o 09:40 --
przepraszam za marne fotki, tłuczkiem do mięsa robione
tu jest bardziej w lekki seledyn
tu wychodzi cytrynowo
tu w towarzystwie żółtego w prążki
a tu mój parapet
-- 22 kwi 2016, o 09:40 --
przepraszam za marne fotki, tłuczkiem do mięsa robione
Pozdrawiam Marta
- miss_patrycja
- 50p
- Posty: 93
- Od: 13 mar 2016, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczusie Marty
taki kameleon z niego!
Po pierwsze ile dałabym za taki parapet, ile się tam tego mieści, a po drugie robi wrażenie! Bajecznie to wygląda.
Po pierwsze ile dałabym za taki parapet, ile się tam tego mieści, a po drugie robi wrażenie! Bajecznie to wygląda.
- Sandersk
- 100p
- Posty: 188
- Od: 2 kwie 2016, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Storczusie Marty
Gratuluję zatem kolejnej zdobyczy!
Pięknie kwitnie! Wiem, że brak merytoryki w tym stwierdzeniu, ale nie ma przecież brzydkich storczyków.
Nuta zieleni widoczna jest na każdym zdjęciu, mniej czy bardziej, ale jest.
Taki parapet jak Twój mi się marzy, różnorodny
Pięknie kwitnie! Wiem, że brak merytoryki w tym stwierdzeniu, ale nie ma przecież brzydkich storczyków.
Nuta zieleni widoczna jest na każdym zdjęciu, mniej czy bardziej, ale jest.
Taki parapet jak Twój mi się marzy, różnorodny
Re: Storczusie Marty
Dziewczyny dziękuję za miłe słowa nieskromnie powiem, że sama jestem dumna ze swojego parapetu Stoi tu 15 storczyków, pozostałe 15 zamieszkuje inne parapety nawet nie wiem kiedy dobiłam do 30...
Pozdrawiam Marta
- Asia7084
- 200p
- Posty: 395
- Od: 16 lut 2015, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
- Kontakt:
Re: Storczusie Marty
Marto cudownie kolorowy ten Twój parapet!
Re: Storczusie Marty
Witaj Asiu, sąsiadko ja też z kujawsko-pomorskiego
Dziś pokażę mojego staruszka, mam go już jakieś 3 lata, przeszedł atak wełnowców, chwile zapomnienia przez ciąże i opiekę nad dziećmi, a jednak dzielnie się trzyma i choć nie puścił przez te lata listka, korzonki jakieś pojedyncze, a tak pięknie mi zakwitł
Dziś pokażę mojego staruszka, mam go już jakieś 3 lata, przeszedł atak wełnowców, chwile zapomnienia przez ciąże i opiekę nad dziećmi, a jednak dzielnie się trzyma i choć nie puścił przez te lata listka, korzonki jakieś pojedyncze, a tak pięknie mi zakwitł
Pozdrawiam Marta
Re: Storczusie Marty
HEJ najgorsze co może spotkać storczykomaniaka...wizja zakupu storczyka i brak storczyków w mieście jakieś tam były, ale takie jakie już mam, albo wręcz przeciwnie tylko mizerne i nieprzecenione Ale nic to! Poczekam na jakiś towar gdzieś... Matko i córko, jestem uzależniona na maksa
Dziś przedstawię koleje staruszki, które postanowiły dać mi radość z kwitnienia
Ten ma tylko kilka korzeni, przesadziłam go obcięłam nieładne korzonki i po 3 tygodniach taki efekt!!! (a miał iść do wyrzucenia bo nie dawałam mu zbyt wielkiej szansy)
Ten urodą liści i korzonków również nie grzeszy...ale kwitnie regularnie i chętnie. Białaski tak już chyba mają
Dziś przedstawię koleje staruszki, które postanowiły dać mi radość z kwitnienia
Ten ma tylko kilka korzeni, przesadziłam go obcięłam nieładne korzonki i po 3 tygodniach taki efekt!!! (a miał iść do wyrzucenia bo nie dawałam mu zbyt wielkiej szansy)
Ten urodą liści i korzonków również nie grzeszy...ale kwitnie regularnie i chętnie. Białaski tak już chyba mają
Pozdrawiam Marta
- Sandersk
- 100p
- Posty: 188
- Od: 2 kwie 2016, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Storczusie Marty
Marto_N, wiesz jak podnieść ciśnienie. Najgorsze co może spotkać "storczykomaniaka" brzmiało jak wstęp do problemów z kolekcją.
Korzenie Twojego białego egzemplarza, prawda, nie wyglądają spektakularnie, ale wciąż spełniają swoją rolę. Wszędzie czytam, że te wystające ponad podłoże mają prawo mieć inny kolor, jednak te proszą się o obserwację.
Mam takie pytanie... długo zajmuje hybrydom Phalaenopsis wyhodowanie pędu kwiatowego? Pytam, bo u mojej półminiaturki zdecydowanie coś kiełkuje, ale od 2 tygodni nie widzę żadnej różnicy.
Korzenie Twojego białego egzemplarza, prawda, nie wyglądają spektakularnie, ale wciąż spełniają swoją rolę. Wszędzie czytam, że te wystające ponad podłoże mają prawo mieć inny kolor, jednak te proszą się o obserwację.
Mam takie pytanie... długo zajmuje hybrydom Phalaenopsis wyhodowanie pędu kwiatowego? Pytam, bo u mojej półminiaturki zdecydowanie coś kiełkuje, ale od 2 tygodni nie widzę żadnej różnicy.
Re: Storczusie Marty
Witaj pędzik na zdjęciu jest dwutygodniowy. Korzenie chyba się takie zrobiły od wody, w spadkowej formie mamy storczykowej lałam kranówą i mam za swoje. Ogarnę je po przekwitnięciu, w pierwszej kolejności usunęłam te z doniczki które były przegniłe, te pozostawiłam żeby roślinka miała oparcie, nie spodziewałam się pędzika. A co tego najgorszego co może spotkać storczykomaniaka...dziś było podlewanie...i na dwóch kwiatuchach zauważyłam te przeokropne wełnowce jak sobie pomyślę, że to dziadostwo może ponownie wyniszczyć moją kolekcję to aż mi się chce wyć te dzisiejsze usunęłam wacikiem namoczonym w wodzie z płynem do naczyń, ale musze kupić pałeczki owadobójczo-nawozowe. Tylko nie wiem czy ładować je do wszystkich doniczek tak profilaktycznie czy tylko do tych 2 gdzie były robale. Ktoś, coś mi doradzi...plisss, a może ktoś jakoś inaczej z nimi walczył
Pozdrawiam Marta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Storczusie Marty
Mnie wełnowce pojawiają się co jakiś czas na kaktusach, a i na storczykach były przez pewien czas. Zwalczam metodą mechaniczno-chemiczną: dorosłe, widoczne osobniki ścieram ręcznie (jeżeli dużo wełnowców jest na pędach kwiatowych to ścinam pędy) i wykonuję oprysk liści. Ostatnio używam środka Fastac, używałam też Polysect - co prawda to średnio rekomendowane środki, ale u mnie działają. Przez miesiąc robiłam oprysk co ok 7-10 dni, a potem już pozostała stała czujność i regularne kontrole. Pozostałe storczyki też spryskałam wtedy dwa razy, profilaktycznie. Najważniejsze to szybko je zauważyć i zdusić ewentualny atak w zarodku
Uszy do góry, bez nerwów i do dzieła! Trzymam kciuki
Uszy do góry, bez nerwów i do dzieła! Trzymam kciuki
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Storczusie Marty
Witam. Dziękuję za poradę i dobre słowo. Tylko czy te środki do oprysku są bezpieczne dla otoczenia? Chodzi o to, że mam małe dzieci, i storczyki są w salonie gdzie przebywamy najczęściej. Ja ostatnio używałam pałeczek owadobójczo - nawozowych firmy Bayer. Pomogły wtedy nie dość, że zwalczyć robale to storczyki bardzo ładnie rosły i kwitły. I mechanicznie też likwidowałam.
Pozdrawiam Marta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Storczusie Marty
Te środki to chemia, więc takie całkiem bezpieczne nie są (i trochę śmierdzą). Ja takie opryski na wszelki wypadek wykonuję na balkonie.
Ale jeżeli te pałeczki Ci zadziałały, to dlaczego ich nie użyć? Ja po prostu wolę używać płynnych nawozów/środków owadobójczych. Tylko w tym przypadku też mam wątpliwości, czy każdej roślinie taką pałeczkę podać, czy tylko tym z objawami. Może wbij tylko tym zainfekowanym, a pozostałe bacznie obserwuj, by w razie czego móc szybko zareagować.
Ale jeżeli te pałeczki Ci zadziałały, to dlaczego ich nie użyć? Ja po prostu wolę używać płynnych nawozów/środków owadobójczych. Tylko w tym przypadku też mam wątpliwości, czy każdej roślinie taką pałeczkę podać, czy tylko tym z objawami. Może wbij tylko tym zainfekowanym, a pozostałe bacznie obserwuj, by w razie czego móc szybko zareagować.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)