Storczyki- improwizacja.... Fleur 78

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Storczyki- improwizacja.... Fleur 78

Post »

:oops: Jestem. Spóźniłam się o tydzień, ale jestem.

Trudno tu mówić o kolekcji, bo storczyków mam 5 a może się wkrótce okazać, że tylko 3... :?
Kiedy Jovanka odwiedziła mój ogródek, obudziła we mnie storczykowy wyrzut sumienia. Lucynka- Zuzulec zachęciła mnie do otwarcia storczykowego wątku a KaRo dodała odwagi.
Nie pozostaje mi więc nic innego jak spróbować, a moje storczyki, będą Wam za to, być może, wdzięczne... ;:198

Zacznę może od tych dwóch najsłabiej rokujących... :wink:





Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



A oto pozostałe. Wygląda na to, ze jeden z nich ma ochotę zakwitnąć... :shock: Nie mam mu tego oczywiście za złe, ale... nie mogę uwierzyć własnym oczom... ;:154





Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Ojojoj :!: Tu chyba tylko Jovanka może coś pomóc. a może i Przemo :?: Dwa pierwsze faktycznie małe rokują nadzieje a pozostałe również mają słabe listki :oops: Ale kwiatuszek na pewno przyniesie Ci radość :P
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

A oto co kupiłam wczoraj: (nawóz do storczyków, substrat do storczyków, nasionka kwiata- nietoperza)


Obrazek




I oto co wyczytałam. Zeby je przesadzić, muszę, wytrząsnąć cały substrat z korzonków, wyciąć korzenie suche, chore itp. a zostawić tylko ładne, zdrowe, włożyć je do doniczki, nasypać świeżego substratu, upchać.


I teraz pytania... :wink: :oops:

1. Czy tak właśnie zrobić?
2. Czy przesadzić również ten , który ma zamiar kwitnąć.
3. Czy po przesadzeniu podlać (obficie??????) jak każde inne kwiaty?
4. Czy od razu zastosować nawóz czy dopiero po jakimś czasie od przesadzenia? (po jakim?)
5. Czy doniczek przezroczystych nie wsadzać do osłonek?
6. Czy obciąć wszystko suche tym pierwszym storczykom?
7. Czy jeszcze coś ważnego powinnam wiedzieć lub zrobić?


No i druga seria pytań, odnośnie rośliny- nietoperza...:

Wyczytałam, że nie jest to orchidea (?)
Nasionka zasiać do przepuszczalnej ziemi, posypać czymś tam, co jest w dodatkowej saszetce, utrzymywać w stałej temperaturze 22- 27 °C (a najlepiej 25°C) , podłoże ma być cały czas wilgotne, w miejscu oświetlonym, to wykiełkują za 1 do 9 miesięcy... :wink:

1. Czy mogę przykryć doniczkę, w której posieję takim spożywczym przezroczystym plastikiem, żeby lepiej zachować wilgoć?
2. Czy jeszcze coś ważnego powinnam wiedzieć lub zrobić?

Strasznie mi niezręcznie, zadawać tyle pytań, ale nie wiem praktycznie nic... Pozdrawiam ;:100 wszystkie forumowe Storczyki i mam nadzieję, że nie myślicie o mnie źle... :roll:
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Piku, dzięki, że się odezwałaś... ;:196 To chociaż coś rokuje... :lol: :lol: :lol:
Poczekam w takim razie na Jovankę i Przema :D
Awatar użytkownika
piku
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1948
Od: 12 lip 2007, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk / Podkarpacie

Post »

Tego kwitnącego na razie nie przesadzałabym lecz podlałabym nawozem, co do pozostałych pytań- nie mam zdania :oops:
pozdrawiam Wiesia :wit
ogród / siedlisko / sukulenty / inne roślinki
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witaj Fleur i ....;:63 za odwagę !

No cóż.. ;:24 chwila skupienia i....

1/ten pierwszy i drugi ekstra-suszek nie wyglądają aby miały szanse na przeżycie ale...
mozna próbować,jezeli coś jest żywego wokół korzenia.Wyciąć suszki,otrzepać podłoże stare dać nowe.Nowe podłoże musi być troszkę wilgotne.I tak pozostawić ,po 2 tygodniach podlać,zobaczyć ....i znó ...może coś ruszy po x-czasie.
2/pozostałe są ok- wystarczy im na nowo rozpoczęcie cyklu--->podlewanie,zasilanie ,obsypanie nowym podłozem.Oczywiście jak miały absoluitny post,trzeba stopniowo wchodzić z zasilaniem.Falenopsisy trzeba ustawić na stanowisko jasne i ciepłe - najlepiej jednak można obserwować co w doniczce gdy jest przezroczysta.
Jeżeli stosujemy osłonki to o kilka numerów większe aby stworzyć dystans od spodu i po bokach.Wazna jest cyrkulacja powietrza w doniczce.
3/Przesadzanie mozna robić , ostrożnie wyrzucić zawartość,przejrzeć korzenie- zgnite,martwe usunąć.Przy cięciach konieczna dezynfekcja .Po zabiegu trzeba troszkę /6-12godz./odczekać-aby zasuszyły się ranki,wskazane obsypanie węglem drzewnym,aptecznym.
4/ten kwitnący na razie bym oszczędziła w przesadzaniu-może nie utrzymać pąka,a szkoda warto zobaczyć co to jest :P .Przesadzisz ,po przekwitnięciu.

Jest zasada zupełnie inna przy przesadzaniu storczyków:
Storczyka sadzi się w lekko wilgotne podłoże i nie wymaga podlewania przez 7-10 dni.Podłoże musi być luźne,gwarantować aerację powietrza.Jest to czas potrzebny do zabliźnienia się ran i uszkodzeń w syst.korzeniowym.
Oczywiście,pozostaje.....( po naszej stronie )stworzenie lepszej/wyższej wilgoci wokół rośliny , spryskiwanie podłoża w międzyczasie zapobiega odwodnieniu storczyka.
Po tej przerwie przystępujemy do normalnego cyklu podlewanie +zasilanie.
Zasilanie zawsze oszczędne;storczyki przeważnie nie wymagają wiele... (są też wyjątki ....np.cymbidium w okresie letnim !)
Dawka nawozu to: 1/4 zalecanej na opakowaniu jeżeli stosujemy przy każdym podlewaniu.
Podlewanie trzeba dostosować w zależności od szybkości wysychania podłoża --->wymaga obserwacji.

Z tacca--->trzeba tak postępować jak w przepisie,aby nie było utraty wilgoci trzeba
zrobić namiot z worka foliowego - wietrzenie 2xna dzień . No można umieścić w mini szklarence lub imitacji takowej z pudełka po ciastkach :P ,torcie....Oczywiście reżim temperatury i światła potrzebny i wspólnie z wilgocią musi być jako minimum warunków
do kiełkowania.


A tak ogólnie to myślę,że niezależnie od dodatkowej pracy- będziesz miała wspaniałą nową przygodę.Storczyki to są ;:117 * twarde zawodniki* -jak widzisz już ze swojego doświadczenia przeżyły wiele w zapomnieniu , teraz pewnie zaczną odwdzięczać się kwitnieniem.
Czego Ci serdecznie życzę.

I wcale nie przeszkadza mi to , ze sprowokowałam Twoje ulitowanie się nad storczykami-
to też jest moje czarowanie ;:95

serdeczności i powodzenia przy pracach -będę sekundować!!!

pozdrawiam J ;:76 VANKA
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Dziewczyny, jesteście kochane! ;:196 Dziękuję! ;:180 ;:180 ;:180

J ;:59 vanko, moje storczyki będą Ci dozgonnie wdzięczne! (Ja też!)
Jaki sens ma kupowanie (czy też dostawanie) pięknych kwiatów i pozwalanie im potem zginąć... :? :?: :!: Niestety, w przypadku storczyków, stało się to chyba międzynarodowym zwyczajem... :wink: Wśród wszystkich osób, które znam, (czy to w PL czy we F), storczyk traktuje się trochę jak kwiat cięty: taka jednorazówka...
Zaraz zabiorę się do roboty w/g wskazówek.

Obrazek
Awatar użytkownika
zuzulec
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 865
Od: 23 kwie 2007, o 22:14
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Alu,

dopiero teraz poczytałam o Twoich pupilkach, cały weekend byłam poza domem i dopiero teraz tak na dobre wczytuję się w nowe posty. Troszkę pracy będzie, minie troszkę czasu zanim dojdą do formy, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze i że następne pojawią się w Twojej kolekcji. Jeżeli chodzi o to iż storczyki traktuje się jako jednorazowy kwiat cięty - to się z tym zgodzę. Sama wyrzucałam kilka doniczek ze zdrowymi roślinami :oops: , ale niestety po pierwsze było to jeszcze kilka lat temu i gdy ich właścicielka poprosiła mnie o to, nie wiedziałam, że to ona popełnia błąd mówiąć mi, że one więcej nie kwietną, po drugie, nie miałam jak ich zabrać do domu - a po trzecie - pamiętam ich piękne białe duże kwiaty - to aż mnie ściska - co ja wówczas zrobiłam... a teraz to już takiej okazji nie mam - a szkoda ;)

Życzę Ci Alu sukcesów i jak sama widzisz - tutaj można pytać o wszystko.. a pomoc zawsze się znajdzie.
Pozdrawiam słonecznie ;:3
Lucyna
Moje storczyki ...
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Lucynko, cieszę się, że zachęciłaś mnie do założenia tego wątku. Zmobilizowało mnie to przede wszystkim do zajęcia się na poważnie moimi storczykami. Już usunęłam stary substrat, poobcinałam co trzeba (tak przynajmniej myślę... :lol: ) i namoczyłam nowy substrat (tak było napisane na opakowaniu). Teraz czekam do godz. 22.00 , aż wyschną ranki i obeschnie substrat (czas wyliczyłam! :lol: ), żeby je posadzić. Nasionka kwiatka nietoperza również posiałam i już się martwię co to będzie, jak mi ich 16 wyrośnie... ( tyle było nasionek). :lol: :lol: :lol: Oczywiście żartuję... Mam jednak nadzieję, że coś mi z tego wykiełkuje... Nastawiłam temperaturę w pokoju na 25°C, obok doniczki położyłam termometr, "na łeb" założyłam worek foliowy (w/g zaleceń J ;:195 vanki) i czekam... :D :D :D



Mam jeszcze dwa pytania do Storczykowcow.


1. Czy storczyki podlewać wodą z butelki (taką jak się kupuje do picia w sklepie), bo taką sugestię wyczytałam w artykule o storczykach.

2. Czy spryskiwać storczyki (całe? tylko substrat ? tylko liście... ?) a jeśli tak, jak często?
Awatar użytkownika
zuzulec
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 865
Od: 23 kwie 2007, o 22:14
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Alu,

jeżeli chodzi o podlewanie, to ja używam wody przegotowanej, odstałej. Niestety z deszczówką - która podobno jest najlepsza - u mnie krucho - w centrum miasta jej nie uświadczę ;) - tzn, zapewne jej stan i skład nie odpowiadałby storczykom ;)
Nie wiem jak sie to ma do wody mineralnej - ale odpowiedź zapewne będzie.. od innych, doświadczonych osób ... ja to taki malutki króliczek, który metodą prób i błędów dochodzi do tego co ma ;)

Natomiast - jeżeli chodzi o zraszanie - to ja delikatnie robię to rano - nigdy po południu - czasami liście zraszam tylko od spodu, czasem całe - uważając przy tym, aby woda nie skropliła się w stożkach wzrostu - bo to niestety będzie przyczyną gnicia - a co się z tym wiąże - nawet utratą rośliny.

Alu - będzie dobrze - najważniejsze, że już do nas dołączyłaś - GRATULUJĘ ;:63
Pozdrawiam słonecznie ;:3
Lucyna
Moje storczyki ...
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

A może po prostu przecierać codziennie listki wilgotną ściereczką... :?:

Tutaj propaguje się system pozyskiwania deszczówki z dachu, ale my tego jeszcze nie mamy... Szkoda, że nie pomyśleliśmy o tym przy budowie domu, wtedy byłoby to prostsze do zainstalowania, bo można było zakopać pojemnik z pompą pod ziemią,... Ale, żeby to człowiek wiedział... :roll: Teraz też się da, ale już trzeba postawić pojemnik na wierzchu...
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

Fleur 78 pisze:A może po prostu przecierać codziennie listki wilgotną ściereczką... :?:
ja tak właśnie robię tyle że nie codziennie a jakieś dwa razy w tygodniu..
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Post »

Witaj Józefie! :D Jak widzisz, odważyłam się pokazać moje biedne storczyki...
Chyba i ja będę tak robić. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”