Iwonko! jak na 10 storczy, to sporo kwitnie 
, ale, ale ja widzę dużo miejsca na parapetach 
. No ale ja liczę na Walentynki, w urodziny może kilka przybyć 
. Przeszło połowa tych storczyków to prezentowe. Ale też muszę przyznać, że mnie strasznie korci by kupić coś nowego ale w styczniu mam za dużo solenizantów więc rozumiecie. Nieszkodzi, że kasy mało, dopiero początek roku, jeszcze się nadrobi zaległości 
) 
.
I 10 to już spora liczba Ja też mam ochotę na coś nowego, ale u mnie nic nie ma ciekawego 
I finansowo też mogłoby być lepiej... 
. U mnie w kwiaciarni jest cudny falek, u dzikiej nazywa się on Kleopatra ale kosztuje 45zł. Co przechodzę obok to mnie prosi bym się nad nim zlitowała bo nikt się nim nie zajmie tak jak ja . W jednej, nie powiem, są ładne storczyki (takie pasiaczki, łaciatki itp ), ale w innych są takie jednokolorowe i te ceny są bardzo wygórowane 
I co do opieki nad nimi też bywa różnie tam .
też bym tak chciała żeby się jeszcze więcej cudeniek zmieściło <3
Iwonko, to biegnij po niego bo będzisz potem żałować, teraz taniej nic nie kupisz, w marketach mają być tańsze ale nie ma wyboru, chyba że masz pod ręką obi, pozdrawiam
