Mam na imię Agnieszka.
Zaczęłam pracować w kwiaciarni i Pani dała mi do odnowy biologicznej z zaplecza storczyka - podobno dendorium, ale się nie znam.
Był zasuszony, więc mało myśląc poczytałam tu i ówdzie, jak go pielęgnować.
Znalazłam informacje, że trzeba w takiej sytuacji przejrzeć korzenie i wymienić korę - tak też zrobiłam.
Na początku storczykowi stały dwa suche badyle i kilka korzeni - też zasuszonych.
Po zmianie podłoża, wymyciu doniczki i usunięciu suchych jak wiór korzeni - zamoczyłam go w wodzie naokoło 1.5h.
Po półtora tygodnia storczyk oszalał

Wygląda teraz tak :


I tu się nasuwa moje pytanie : Co z nim dalej zrobić i jak

Mam jeszcze 3 sztuki, które też dostałam do odnowy, ale w tej chwili nie mam zdjęć.
Proszę o pomoc i pozdrawiam serdecznie.