Storczyki na poddaszu
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Do mojego grona dołączył storczyk niespodzianka, którego kupiłam na Orchidsgarden. Po raz pierwszy tam kupiłam cokolwiek i niestety muszę przyznać, że jestem bardzo zawiedziona... Storczyk przyjechał wybidzony, brudny, bez żadnego pędu...Postanowiłam zajrzeć w korzenie i tu kolejne rozczarowanie niestety Jak wyjęłam go z doniczki to kilka korzeni od razu samych odpadło. Sporo zgniłych. Rozumiem, że korzenie wewnętrzne mogą nie być zielone ze względu na brak światła ale nawet te na zewnątrz doniczki nie były zielone. Wyjątek stanowią te powietrzne.. Oto co zastałam:
Bardzo źle może i nie jest ale po sklepie o takich pozytywnych opiniach spodziewałam się więcej.
Storczyk jest już w nowym podłożu i mam nadzieję, że się przyjmie...
Ale jest i dobra wiadomość - mój pierworodny zakwitł !!!
Bardzo źle może i nie jest ale po sklepie o takich pozytywnych opiniach spodziewałam się więcej.
Storczyk jest już w nowym podłożu i mam nadzieję, że się przyjmie...
Ale jest i dobra wiadomość - mój pierworodny zakwitł !!!
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Zakupy w tym sklepie to ruletka. Raz jest wszystko w porządku s raz totalna klapa. Ale trzymam kciuki abyś go ocaliła
- flicka_
- 100p
- Posty: 136
- Od: 15 lip 2013, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Ja ostatnio kupiłam w OrchidGarden Hobby Flask przyszedł cały popękany.
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Biedactwo, trzymam kciuki za jego szybkie wyprowadzenie na prostą <3. Sama myślałam nad zamówieniem niespodzianki, ale cambria/miltonia - jedna forumowiczka dostała od nich cuuuudo i strasznie mi sie zachciało takiego samego storczyka, ale nie mam gwarancji, że jeszcze takie mieli...
Szkoda, że zakup rośliny przez internet to taka ruletka...
Szkoda, że zakup rośliny przez internet to taka ruletka...
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Trochę czasu minęło a doszło mi kilka nabytków którymi chciałabym się Wam pochwalić...
Zakupiony przez internet Phalaenopsis Phillippinensis Obecnie lekko reanimowany gdyż miał tylko 2 zielone korzenie.. Strasznie się z niego cięszę. Nie widziałam jak kwitnie i mam nadzieję że wypuści jakieś nowe korzonki bo od miesiąca stoi w miejscu niestety
Hybrydka w rozmiarze Midi. Nic szczególnego. Kupiłam bo chciałam humor poprawić a widziałam jedna w pełnym rozkwicie i burza kwiatów mnie zauroczyła Tym razem ilość pąków była ważniejsza niż wybarwienie
Ten to już wiem że będzie moim ulubieńcem. Kupiłam na giełdzie kwiatowej. Pani sprzedawczyni nie bardzo się znała ale coś czuję że to może być jakaś pierwszorzędowa hybrydka. Po pierwsze - nakrapiane liście ma, po drugie bardzo interesujące kolorki - podobne to philadelphii - choc może na zdjęciach tak nie widać... noi pachnie !!! Zapach dość intensywny - jak mydełko
I ostatni żółtasek, którego już widziałam u kilku forumowiczów i dłuugo nie mogłam go znależć ale nareszcie się udało. Też pachnie
Przypomniało mi się że kiedyś miałam wrzucić pierworodnego ale tego nie zrobiłam więc się poprawiam:
Noi jeszcze rzut oka na moja półke. Większość niedawno przekwitła więc kwitna obecnie tylko nowe nabytki i pierworodny
Zakupiony przez internet Phalaenopsis Phillippinensis Obecnie lekko reanimowany gdyż miał tylko 2 zielone korzenie.. Strasznie się z niego cięszę. Nie widziałam jak kwitnie i mam nadzieję że wypuści jakieś nowe korzonki bo od miesiąca stoi w miejscu niestety
Hybrydka w rozmiarze Midi. Nic szczególnego. Kupiłam bo chciałam humor poprawić a widziałam jedna w pełnym rozkwicie i burza kwiatów mnie zauroczyła Tym razem ilość pąków była ważniejsza niż wybarwienie
Ten to już wiem że będzie moim ulubieńcem. Kupiłam na giełdzie kwiatowej. Pani sprzedawczyni nie bardzo się znała ale coś czuję że to może być jakaś pierwszorzędowa hybrydka. Po pierwsze - nakrapiane liście ma, po drugie bardzo interesujące kolorki - podobne to philadelphii - choc może na zdjęciach tak nie widać... noi pachnie !!! Zapach dość intensywny - jak mydełko
I ostatni żółtasek, którego już widziałam u kilku forumowiczów i dłuugo nie mogłam go znależć ale nareszcie się udało. Też pachnie
Przypomniało mi się że kiedyś miałam wrzucić pierworodnego ale tego nie zrobiłam więc się poprawiam:
Noi jeszcze rzut oka na moja półke. Większość niedawno przekwitła więc kwitna obecnie tylko nowe nabytki i pierworodny
- gosiiiaczek
- 500p
- Posty: 621
- Od: 11 sty 2011, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z domu
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
piękny ten żółtasek
a parapet robi wrażenie
a parapet robi wrażenie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=80675" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 1000p
- Posty: 2212
- Od: 19 mar 2013, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Nie sądzę, żeby to była jakaś pierwszorzedowa hybryda
Jest to raczej zwykła hybryda, co nie zmienia faktu, że jest bardzo ładna i urocza
Jest to raczej zwykła hybryda, co nie zmienia faktu, że jest bardzo ładna i urocza
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Witaj parapet robi ogromne wrażenie.
Szkoda że parapety nie są z gumy
Pozdrawiam Iza
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=78078
Pozdrawiam Iza
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=78078
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Piękne kwitnienia, jak ja bym chciał takie okna w suficie...
Pewnie wszystkie pędy pną się ku górze i nie musisz za bardzo męczyć się z prostowaniem pędzików
Pewnie wszystkie pędy pną się ku górze i nie musisz za bardzo męczyć się z prostowaniem pędzików
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Okna poddaszowe to rzeczywiscie spory plus.. Dają dużo światła. Tym bardziej że wystawa poludniowo-zachodnia. Powoli oswajam się z myślą o zakupie jakichś światłolubnych storczów. Ale nie wiem czy starczy mi umiejętności...Russski pisze:Piękne kwitnienia, jak ja bym chciał takie okna w suficie...
Pewnie wszystkie pędy pną się ku górze i nie musisz za bardzo męczyć się z prostowaniem pędzików
Co do pędów... moja storczykoza trwa niecały rok. Większość z egzemplarzy niekwitnących dopiero co przekwitła więc swoich pędoów jeszcze nie doczekałam niestety.. Ale zdam relacje jak już się pojawią
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
- anetka12
- 100p
- Posty: 135
- Od: 4 kwie 2013, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Cudne jest
of course you should be afraid of the dark, you know what's out there...
moje storczyki
pozdrawiam, Aneta
moje storczyki
pozdrawiam, Aneta
Re: Poczatki mojej skromnej kolekcji
Oooooo mamuńciu ... Jakie ono piękne