Masz taką sama temperaturę jak ja w mieszkaniu, też wietrzę na potęgę, aż mój eM nie lubi, ale chyba się już przyzwyczaił. Wszystko chyba zależy od domu - budownictwa. Moja siostra mieszka w starym ponad 000-letnim domu, wschód okna , a storczyki kwitną jak oszalałe i w dodatku maja masę liści. Ja tylko o takich mogę pomarzyć. Nowości moje dotarły wczoraj, oncidium maleńkie z masą pączków.
. Falki z pierwszego i ostatniego zdjęcia oraz walentynka z żółto-zielonym 
.
Krysiu! Jakie obfite u Ciebie kwitnienia , z tego co czytam, to temperatury u mnie w mieszkaniu podobne a kwitnień na razie brak, cytrynek też mi kwitnie ale tylko 1 kwiatuszkiem, reszta opadła, tylko pozazdrościć takiej rączki zielonej 
ja bardzo lubię żółtaski, ale jak kwitną to podoba mi się każdy 
szkoda mi ,że u Ciebie opadają, może muszą się dostosować do warunków panujących w Twoim domku, życzę z całego serca obfitości w kwitnieniach, bo nas maniaków tych pięknych kwiatów to najbardziej cieszy 
Pięknie!
Muszę sobie takiego gdzieś poszukać 
Fantastycznietą miejscowość z której pochodzę, to kiedyś nazywali wioską czarownic, więc może jakieś geny z dziada pradziada
Już jej tak nie nazywają? Dbam o nie najlepiej jak umiem,po prostu są moimi pupilami Piegusek jest fajny, wypuszcza łodygę i zawsze ją rozgałęzia,jak się rozwinie w całości wygląda jak drzewko 
Już nie mieszkam w tej miejscowości, ale lubię na miotle polatać szczególnie wiosną, Pozdrawiam 
, ten piegusek jest tak cudowny.... skojarzył mi się z lilią Muscadet. Ojej gdzie ty takie fajne storczysie kupujesz? 
Lubię bardzo te kwiaty i dbam jak umiem, dużo tu na FO się dowiedziałam o ich uprawie Zwykle jest to giełda w Krakowie, ładne mają okazy, ale najlepsze jak są świeże dostawy, ostatnio nie kupowałam, te wszystkie to moje starsze Storki oprócz Pirate Picotte, to wrześniowy nabytek.
. Przepiękne masz storczyki no i jakie obfite kwitnięcia walentynka cudna. i super kwietnik- chwali się, że wykonany własnoręcznie 
