Storczykoza - moje dzieciaczki

Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

A na owady dorosłe ziemiórki - żółte lepki. :wink:
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
Awatar użytkownika
Meiss
500p
500p
Posty: 766
Od: 4 paź 2013, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: LB

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

Oj, ziemiórki to masakra jeśli chodzi o tępienie - ze storczyka szybko się ich pozbyłam, a używałam tylko lepów i płukania podłoża pod kranem, ale mam na jednym zwisającym kwiatku mam całą armię chyba - lep po krótkim czasie robi się czarny, a jak chciałam kupić środek na te latające paskudy to mi powiedziano, że został wycofany...
Isilmeiel
50p
50p
Posty: 51
Od: 9 lut 2014, o 11:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

Witaj, jestem nowa na tym forum i z przyjemnością obejrzałam Twoją kolekcję ;:138 Chyba każdy z nas ma swego rodzaju chęć wypełnienia przestrzeni w domu kwiatami i każdy ma na to swój sposób. Próbowałam swego czasu zdefiniować, ile storczyków to już "za dużo"... Moim zdaniem to wtedy, kiedy trzeba do doniczek wkładać etykiety, żeby pamiętać, co właściwie w nich rośnie ;:204 Dla mnie każdy storczyk jest niepowtarzalny i bardzo lubię pamiętać na nim każdy listek, każdy płatek. Trzeba być szczęśliwym i dumnym ze swojej kolekcji... a tak w ógóle - nie uważam, że masz za dużo storczyków :wink:
Na imię mi Ada :wit Madness - is like gravity. All it takes is a little... Push.

Moje pierwsze kolorki :)
latte
100p
100p
Posty: 116
Od: 22 paź 2013, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

:wit

Dzięki za rady, dzięki za opinie... wełnowców na razie nie widać, ziemiórki hasają radośnie :/ do tego lawendę zaatakowały mi mszyce... łeeeeeee :( nie wiem, może to nie ziemiórki, mi nic nie lata, tylko chodzą białe paskudy malutkie i szybkie...

Kahim roztwór chyba był 60% o ile dobrze pamiętam, a może 6%, nie wiem, tak jak na opakowaniu było napisane a kąpałam 15 min ;:219

No i mała aktualizacja, teraz kwitną u mnie tylko 2 storcze :( no te zarobaczone jeszcze trzymają kwiaty, ale jaka to radość...

Moja gwiazda przedłuża pędy boczne, za to pęd główny zrzuca kwiaty
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Piegusek w towarzystwie skrętnika, też wypuszcza nowego kwiatka (moja podłogowa kompozycja w szarej donicy skończyła tak, że kot połamał 2 kwitnące storczyki :/ )
Obrazek

Obrazek

Tutaj całkiem pokaźne keiki, które nie ma ani jednego korzenia ;:202 coś tam też wychodzi ale stanęło w miejscu, nie wiem czy to kolejne keiki, czy nowy pęd.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj pewien zdechlaczek mnie zaskoczył, bo jego korzenie są w średnim stanie, ale postanowił odbić :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i reanimek z nowym listkiem i korzonkami, ale strasznie powoli mu to idzie...

Obrazek

Obrazek

Ogólnie zaopatrzyłam się w nawóz w żelu Agrecol, bo kupiłam do pracy i wszystkie storczyki się ruszyły, nawet te co 2 lata nie kwitły, ten blossom booster chyba do bani jest, zobaczymy...
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

Bardzo ładny ten twój piegusek ;:167 Widziałam ostatnio takie w markecie "osiedlowym", ale były w tak strasznym stanie, że się nie odważyłam :?

A gwiazda ma spektakularne kwitnienie ;:138 Pozazdrościć...
latte
100p
100p
Posty: 116
Od: 22 paź 2013, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

Dziękuję kahim ;:196 gwiazda potwierdza teorię na temat "wyższości" storczyków z kwiaciarni, nad tymi z marketu :lol: to chyba mój najdroższy okaz, ale oczywiście go dostałam ;:215

Eejjj a te moje robale, to są skoczogonki, a nie ziemiórki :lol: podobno niegroźne, no ale nie wiem, chyba powinnam wymienić podłoże, tylko chyba dendrobium ma je dużo drobniejsze? nie wiem, bo mam w domu podłoże bardzo grube, wydaje mi się że będzie nieodpowiednie :roll: czy jakbym to stare przepłukała i podgrzała w mikrofali, to by mogło pomóc? no bo dendrobium wypuszcza nowy odrost, czy tam pseudobulwę, poczułam chęć walki :lol:
A ten z wełnowcami na razie ok, nie widzę żeby kąpiel w tym środku go osłabiła, ma ładne korzonki i wypuszcza nowy listek ;:63
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

Skoczogonki powinny wymrzeć w mikrofali :wink: Zalej podłoże wrzątkiem, przecedź, a potem wysusz w mikrofali... :twisted:
Awatar użytkownika
Aga_orchid
100p
100p
Posty: 122
Od: 1 kwie 2014, o 22:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolny śląsk

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

:wit
Bardzo ładnie kwitnący skrętnik :wink: do twarzy mu z pieguskiem ;:333
Na takie robactwa stosuję substral jest bardzo łagodny nawet dla kwitnących roślin, jeżeli chodzi o storczyki tępiłam nim ziemiórki w dendrobium nobile i skaczące paskudztwa w kwitnącym skrzydłokwiacie :twisted: udało się-kwiaty i roślinki nie uszkodzone :lol:
Pozdrawiam Aga :)
Moje storczyki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=61&t=75178" onclick="window.open(this.href);return false;
kupię, sprzedam, zamienię: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=76040" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

:wit
Ja zaproponuje coś innego, niż środki chemiczne. Na mszyce możesz zbierać biedronki. :wink: Wiadome naturalny wróg mszyc, a po za tym ekologiczny. ;:108
Co do Twojej gwiazdki, chciała bym by mój łaciaty tak rozkwitł.. Niestety wczoraj stracił ostatniego kwitka. :?
No cóż teraz mogę go i jego współlokatora z parapetu przesadzić w nowe podłoże. ;:306
Co mogę powiedzieć o piegusku.. :? ... ;:333 ..no to tyle. :lol:

p.s. Gratuluję keiki! ;:138 To pierwsze? Brakiem korzeni u niego się nie przejmuj, przyjdzie czas to wypuści. :wink:
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
latte
100p
100p
Posty: 116
Od: 22 paź 2013, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

kahim skoczogonki usmażone :twisted: tylko jak podniosłam doniczkę, to muszka wyleciała, więc może i ziemióry też tam były ;:219 no tak czy siak, usmażone wszystko :D

Aga widzisz jakoś substral u mnie nie zadziałał :( a skrętniczek wdzięczny, myślałam jednak że mnie bardziej ujmie, bo jednak mniej wymagający w pielęgnacji, jednak nie, storczyki to storczyki :D i na jednym skrętniku póki co się skończyło.

Emila a w jaki sposób ja mam te biedronki pozbierać? :lol: zresztą mszyce to tą lawendę w domu obsiadły ;:202 teraz już stoi na balkonie, a ona taka fajna jest, szczepiona na pniu :D a keik pierwszy, ale nie ma co gratulować, bo on ewidentnie jest efektem złego stanu rośliny, co prawda nie z powodu mojej działalności, no ale... zanim on będzie dużą piękną rośliną, to ja osiwieję :lol:
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

;:333

Oczyść też dokładnie korzonki, żeby się coś wraz z roślinką nie przeniosło :wink:
Awatar użytkownika
Emila707
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 sie 2013, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Lubelskie!)

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

A mało to biedronek hasa po łąkach, trawach? :wink: Tym bardziej jak postawiłaś ją na balkonie. Do słoika i od razu na lawendę. Słoik możesz przykryć gazą i gumką. A balkon masz zabudowany, czy nie? :D
Warto jest najpierw coś poczytać; :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Biedronkowate
..i o biedronce azjatyckiej, która zagraża naszym rodzinnym gatunkom biedronek;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Harmonia_axyridis
oraz;
http://pl.wikipedia.org/wiki/Centrum_Ba ... cznych_PAN

Miłej lektury życzę. :D
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam ;:196 , Emila ?
latte
100p
100p
Posty: 116
Od: 22 paź 2013, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Storczykoza - moje dzieciaczki

Post »

Emila dzięki ;)

Słuchajcie, tragedia :( mojej gwieździe gniją korzenie ;:145 nie wiem co się stało, tydzień temu były piękne zieloniutkie... może przelałam? zraszałam ostatnio też, a słońca nie było, może dlatego :( na razie zaprzestałam podlewania, postawiłam na parapecie, powinnam przesadzić, ale ona jest w pełni kwitnienia, boję się że zrzuci kwiaty :( korzenie trochę przeschły i wyglądają jakby trochę lepiej... No najlepsze jest to, że na początku ją przelewałam i zasuszałam na zmianę, przeżyła to bez strat, a jak dbam, to takie rzeczy ;:219

Po weekendzie postaram się wrzucić jakieś zdjęcia, bo mam 2 nowe nabytki :;230 tak tak, niedawno narzekałam że mam za dużo :lol: ale jak mi raptem 2 kwitną, to musiałam się pocieszyć :( aaa, właściwie to mam 3 nowości! bo jednego keiki od babci, jego matka kwitnie nieprzerwanie od 4 lat, mam nadzieję że przejmie tą cechę :D poza tym kupiłam wczoraj moja pierwszą mini i 3 pędowego el classico białaska, bo nie mam, a mi się zachciało mieć :lol:

No i poza tym moje storcze wróciły na parapet, bo po przestawieniu na półkę totalnie wstrzymały wzrost, jakieś tam sporadyczne nowe listki się pojawiają :( i teraz muszę jakąś antysłoneczną ochronę wymyślić, albo kupię duży brystol i będę je odgraniczać tym od szyby, bo niestety teraz za mocno smaży, albo zainstaluję zasłonki ;) chyba że macie jakiś lepszy pomysł? najlepiej to by było plisy na okna założyć, ale to pewnie duży koszt :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”