Storczyki Borga

[Borg]

Te cambrie to wcale tak bardzo kwitnąć u mnie nie chcą. Właściwie tylko jedno kwitnienie wtórne zaliczyłem, reszta była kupna.

Spagusia, no cóż mogę powiedzieć poza: jesteśmy Borg.

Kahim, tak nie do końca tylko kwiatek.
Ułamał się jeden cały i jeden płatek odpadł z drugiego. Trzeci dziwnie się zwinął i obstawiam, że pewnie niebawem opadnie.
Poza tym cały storczyk został przez Potwora zrzucony z parapetu i przesunął się w doniczce - kilka korzeni wyjechało z podkładu na wierzch, a cała roślina się przekrzywiła tak, że doniczka ledwo stoi. A nie chcę na razie grzebać w korzeniach, póki kwitnie.
Może ktoś chce kota?

Dendrobium próbowałem reanimować jak wandę - było wstawione do wazonu, gdzie na dnie stała woda. Korzenie namaczałem w misce no i tam pryskałem trochę w międzyczasie, ale nic to nie dało, a nieobecność majówkowa dopełniła reszty.. Ale tak czy siak warto było spróbować, w końcu liczyliśmy się z opcją, że nic z tego nie będzie więc nie ma co rozpaczać.

[Emila707]

Emila, podlewam raz w tygodniu i zastanawiam się czy to jednak nie za mało, bo nowe liście się karbują, a to ponoć oznacza za małą wilgotność..

A może mniej(krócej mocz w wodzie) podlewaj, ale przede wszystkim zwiększ wilgotność powietrza. Bo może karbują się z nadmiaru wody, a nie jej braku? Brązowe korzenie, być może są oznaką przelania. Tak sobie myślę.

[Borg]

Nie chce mi się wierzyć, bo zawsze jak biorę do podlewania to mam wrażenie, że mają przeraźliwie sucho.
Teraz co rano je zraszam wodą, zobaczymy czy to coś da.

[Borg]

Nowy liść u sabotka:


Jeden z reanimowanych zdechlaczków tescowych wypuszcza listek, więc prawdopodobnie odżywa.


W końcu porządne kwitnienie wtórne - 8 kwiatów i jeszcze 2 pąki a nie jakieś pitu pitu.


Cambrie jak zwykle najsłabiej. Niby nowe przyrosty, niby coś się dzieje, ale wszystko jakby przeszło przez gofrownicę i zawsze coś tam gdzieś usycha. Nie mam pojęcia co z nimi dalej robić..


Tutaj to sam już nie wiem co się dzieje. Storczyk się położył na bok, a dzieciaczki szaleją.


A tutaj drugi zdechlaczek tescowy - od 3 tygodni nie chce otworzyć pąków.


No i jeszcze jest 5 odrostów na starych pędach u białego falka, ale na zdjęciu nic nie widać, więc na razie nie wrzucam.

[Borg]

Obiecane zdjęcie parapetu:



i drugi koniec:


Teskowiec dalej nie chce otworzyć pąków - przez ponad miesiąc nic się nie zmieniło, a ja nie mam pomysłu jak im pomóc.


A tutaj aktualnie kwitnący, jeszcze jeden pąk mu został.


I wspomniane wcześniej odrosty na starych pędach, zapowiada się dużo kwiatków.

[kahim]

To ja to widzę tak.... Na długości dajesz te barierki jak u mnie- a na boczki jakieś ładne podpórki do książek- one powinny ładnie złapać parapet na grubość
I pomiędzy podpórkami a płotkiem- antykotkiem, możesz rozciągnąć np druciki, abo jakiś materiał,.. tu wedle uznania, ale wierzę, że jak dobrze to przemyślosz, wyjdzie bardzo ładnie

Boczki np takie metalowe podpórki

Albo takie plastikowe podpórki

I tak w sumie to mógłbyś takimi podpórkami wyłożyć parapet na całej długości- wystarczy, że je obciążysz np. doniczkami

... albo takie ukłon w stronę kotka...

I najlepsze wg mnie, bo najstawilniej się trzymają: zaciskowe tyle, że one nadają się tylko na boki

[kamikami26]

Albo zamontuj elektrycznego pastucha na parapecie,wtedy żaden zwierz nie straszny storczom

[Borg]

Trochę by mi szkoda było kocura.

[Russski]

Jestem ciekaw ile kwiatów zakwitnie z odrostów
Parapet masz już całkiem zazieleniony i wszystko wygląda bardzo dobrze, mój sabotek stoi w miejscu więc gratuluję nowego listka.
Cambrie trzymasz w keramzycie, rozumiem że to proste hydro?

[kahim]

Borg, a Tescowiec już otworzył pączki??

[Borg]

Oj nie zauważyłem, że tu pisaliście coś.


Russski, ja też jestem ciekaw, wygląda na to, że sporo, bo jest 5 odrostów i na każdym w chwili obecnej od 5 do 10 pąków.
Byle nie poopadały, tfu tfu.

Tak to teraz wygląda:


U sabotka nic się za bardzo nie dzieje, poza tym nowym liściem, który mam wrażenie, że stoi w miejscu.
Cambrie są w tym w czym je kupiłem, nie wiem co to jest dokładnie. Wygląda na standardowe podłoże.


Kahim, nie otworzył - poza jednym wszystkie zgubił, a ten co się jeszcze ostał dalej się nie otwiera. Chyba nic z tego nie będzie - zostały 2 wiotkie liście i ten ostatni pąk, na do połowy uschniętym badylu. Ja w ogóle byłem mocno zdziwiony tym odrostem z pąkami.. Tak jakby chciał po raz ostatni zabłysnąć przed śmiercią.

A tutaj piątkowe nabytki z Tesco po 6,99.

Przekwitające oncidium, ale z jeszcze jednym pędem:


I podejście nr 3 do cambrii, też przekwitnięta:



Fota kwiatka trochę nie wyszła, ale nie chce mi się już robić kolejnej. ;)

[Russski]

Piękne oncidium Ci się trafiło, ładnie rozrośnięte.

[Borg]

Dlatego właśnie je wziąłem. Ciekaw jestem czy ten drugi pęd zakwitnie.