Kasiu ten weteran jest właśnie od osoby o ktorej pisałam Tobie na pw. Jeżeli ma jakąś nazwę to nie jest mi ona znana.
Aniu co do vand to nic szczególnego nie robię z nimi. Stoją na oknie wschodnio- południowym i teraz muszę już czymś je zacieniowac ponieważ inne nie wytrzymują już tego słońca. Nawozów używam różnych na przemian, czasem bez. Caly rok stoja w tym samym miejscu bez wiekszej amplitudy.
Mój storczykowy wątek
Pomoc cymbidium
Re: Mój storczykowy wątek
Aniu, a słoneczko przypadkiem nie miało w tym swojego udziału?
Z pozdrowieniami - Janka
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Tropiki (triki) cz.1, cz.2, W objęciach tęczy...
Wieści z warsztatu WarmJanki...
Re: Mój storczykowy wątek
Hmmm słońce dociera do niego późniejszym popołudniem. Ale w sumie ostatnio stało trochę w innym miejscu i możliwe, że było go za dużo. Przyniosę gdzie indziej i zobaczymy. Dziękuję za pomoc