Bardzo szybko im się te mini rozeszły, więc mam nadzieję, że wyciągną wnioski i zamówią większe ilości, może inne kolorki

. Kosztowały 19 zł, miały bardzo ładne korzenie, zero suchych paków, liście ładne.
Co do łazienki to warunki rzeczywiście wymarzone dla falków, ja już zgłupiałam do tego stopnia, że po kąpieli otwieram drzwi na oścież tak by para i wilgoć dotarła do moich storczyków, a że mam nieduże mieszkanko to myślę, że im w ten sposób wilgotność powietrza troszkę podnoszę...
a tak poza tym muszę się pochwalić nowymi phalaenopsisami! tym razem gigantami

w ilości 3 sztuk, oczywiście białe i jeden rodzynek w fioletowe ciapki - dla mnie CUDO

przepraszam za brak skromności, ale jestem zauroczona moim ostatnim nabytkiem
niebawem fotki...