Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Lucynko, myślę, że z Lycaste poradzisz sobie bezproblemowo. W porównaniu ze Stanhopeą to prosta uprawa.
Jak ją zdobędziesz, to Ci wyjaśnię cykl rozwoju i na pewno nacieszysz sie kwiatami jak ja.
I zapachem cynamonu lub szarlotki :D

A co do katlejek to trudno powiedzieć, czy kwitnienia sie zbiegną. C.mossiae zakwitnie pewnie gdzieś w lipcu, bo tyle to trwa.
Tej drugiej zupełnie nie znam, bo jeśli się uda, to będzie to pierwsze jej kwitnienie. Nawet nie wiem jak kwiaty wyglądają (?)
Jest jeszcze jedna radość - Dendrobium harveyanum ma pąki :)
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Joasiu, kwiatki lycaste obłędne.
Phal. z keiki też śliczny lubię takie kolory.
Miałam kiedyś Philadelphie która obdarzyła mnie ok. 40 kwiatami, ale to zamierzchła przeszłość. Teraz mam malucha może za rok zakwitnie, zawsze miałam do niej słabość.
Mam prośbę zajrzysz do mnie, nie chcę się powtarzać a zależy mi na Twojej poradzie w sprawie lycaste :)
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Już odpisane Mirko.
Co do młodych roślin, łatwiej się je uprawia, bo są od początku zaaklimatyzowane w naszych indywidualnych warunkach.
Stają sie silnymi storczykami, gdyz nie trzeba przestawiać ich z warunków hodowanych w masowej uprawie.
Widać to np. na mojej młodziutkiej schillerianie. Tak będzie też pewnie z twoją philadelphią.
Ja mam dwie bliźniacze Phal. philadelphie, które od momentu rozsadzenia rozwijają się zupełnie odmiennie.
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu, a co z tymi sterydami kwiatkowymi będzie :lol: , nie napisałaś, co im podajesz ?
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Lucynko - ja jak zwykle odpowiadam z refleksem szachisty (albo gorzej :oops: )

Moje "sterydy", o które pytasz to przez okres zimy - jak najbardziej naturalny - Biohumus do storczyków,
a z innych nawozów stosowanych przeze mnie w różnych porach roku to najczęściej Biopon do storczyków.
Jesienią kupiłam też na próbę jakąś nowość do storczyków - nawóz mineralny Planta Vit, ale nie przepadam za nim.
Jest tak mocno skondensowany, że na gwincie butelki krystalizuje sie gruba warstwa w stanie stałym. Muszę
bardzo uważać przy dawkowaniu.

Zauważyłam, ze większy od nawozu wpływ na wzrost i kwitnienie moich storczyków ma światło ;:3

Zakwitł kolejny mój sabotek hybryda (tym razem aż 3 lata czekania). Niby podobny do poprzedniego, a jednak są różnice:

Obrazek Obrazek

Jak przystało na wiosnę, zakwitła żółta katlejka:

Obrazek

No i zdjęcie kolejnej "nakrapianki" - Phal. stuartiana, którą sfotografowałam dla porównania wielkości obok Phal. schilleriany.
Lubię klasykę :) A roślinka jak widać młodziutka.

Obrazek

Na koniec - na prośbę Mirki S - zdjęcia mojej kotki niszczycielki. Pokazują one jej charakterek.
Podkrada czarną kawę pod chwilową nieobecność mojego męża,
a na drugim widać, że radzi sobie z wszelkimi przeszkodami, więc podgryzanie liści i odgryzanie pąków to nie problem...

Obrazek Obrazek
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu według mnie Paphiopedilla są podobne, ale nie identyczne. Mają całkowicie inaczej ułożone i wywinięte płatki, szczególnie boczne (to się fachowo jakoś nazywa i aż wstyd, że teraz nie pamiętam :oops: ). Piękna hybryda amerykańska, też takową posiadam, dostałam w prezencie od Madzi ;:168 . Reszta cudnie kwitnąca w kolorach nadchodzących świąt. Mam nadzieję, że Twój cudaczek jednak obdarzy Cię kwiatuszkiem, u mnie pochewka już pękła i widać rąbek białego płateczka.
Kicia wymiata, jest boska, słodkie stworzonko ;:215 . Kawki jej żałujecie :lol: , niech sobie chlipnie, jak jej smakuje :D .
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu dziękuję za zdjęcia , kocica super, uwielbiam koty odkąd pamiętam w moim życiu był kot w pewnym momencie nawet 3, ale to była przesada.
Mój nie pije kawy :;230 , ale na najwyższe miejsca w domu i owszem lubi wskoczyć. Na szczęście nie obżera mi zieleniny czasem przewraca kwiaty lub na nie wskakuje jak poluje na muchy ;:14

Jeżeli chodzi o paphio jestem zielona, mam dwa i nie wiem skąd się dowiedzieć które są wapnolubne czy Ty masz wiedze na ten temat ( mam Wardii i Woluwense (niveum X rothschildianum)
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Lucynko, nasz tzw. cudaczek (B. digbiana x Enc.mariae) u mnie w stanie nędzy i rozpaczy - patrz na fotkę niżej.
To oczywiście DZIEŁO mojej "UROCZEJ KOTECZKI". Ani jeden liść nie został oszczędzony. Tam, gdzie mam światło, kotka kasuje liście.
A tam, gdzie roślina jest bezpieczna, mam za ciemno :/ Kwitnienie u mnie nie wchodzi obecnie w grę.
Hoduj więc swojego cudaczka, to chętnie pooglądam kwitnącego :wink:

Obrazek

Jedyny plus, to że korzenie ruszyły.

Mirko, w temacie Paphiopedilum jestem też zielona. Pewnie nie czekałabym na pokazane wyżej kwitnienia po 2 - 3 lata
gdyby moja wiedza była lepsza. Działałam intuicyjnie. Mam 3 Paphio. - wszystkie to prezenty od kogoś.
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu nie ma takiej tragedii znów :wink: , a gdybyś w oknie ja zawiesiła ? Kotunia wtedy by się do niej może nie dobrała. Zastanawia mnie jedno, czy w twoim egzemplarzu liście nie są znacznie większe, niż w moim ? U mnie one raczej wszystkie, zaczynając od pierwszego, który był przy zakupie, są prawie równe i chyba znacznie mniejsze. Może mam jakiegoś schiza na tym punkcie :shock: , a może coś mi się wydaje.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Cześć Asiu,
zaglądam tak nielegalnie i na szybko z pracy... ;-)

Właśnie robię u siebie porządki wiosenne, w tym i na parapetach, więc jak zwykle owionął mnie "storczykowy duch" i musiałam zajrzeć...
Ponarzekam z Wami- strasznie żałuję, że nie mam już tyle czasu co kiedyś na forum i na codzienne pochylenie się nad kwiatami, ba.. nawet na cotygodniowe! Moje biedne roślinki są w stanie mocno średnim, kwitną coraz słabiej. :oops:

Ty, jak widzę niezmiennie trzymasz poziom. :-)

Przejrzałam kilka ostatnich stron i zdecydowanie i absolutnie jestem fanką Angraecum sesquipedale ;:167 - cudowne na wszystkich etapach rozwoju, zarówno niebanalne zielone pączki "z wąsikiem" jak i ostateczna forma białego kwiatu. Pamiętasz może jak długo Ci kwitł? Pachniał? :)

Co do historii z masdevaliami- przeżyłam to samo ( tyle, że mój czas zmagania się z nimi był krótszy). Ale śmiać mi się bardzo chciało, jak niedawno przeglądając zdjęcia, zdziwiłam się, że ja w ogóle miałam takie storczyki! Nawet już nazwy nie pamiętałam... Wszystko jak przez mgłę...

Asiulka, cuda pokazujesz- bardzo miło do Ciebie zajrzeć, wszystkie kwiatki zadbane, dopieszczone, widać, że im dobrze u Ciebie.
Życzę Ci żeby tak już zostało.
Przy okazji dużo dobrego na święta; niech będzie kwitnąco, kolorowo, pachnąco i radośnie!

P.S. Podrap ode mnie za uszkiem swoją kocią kawoszkę łobuzicę - niezły z niej numer :wink:
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1483
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu dzięki za info o paphio. Też pozostanę przy moich 2 o ile ich nie uśmiercę.

Oj wściekłabym się na mojego Fredzisława gdyby mi obżarł liście lub pąki. Mój na całe szczęście nie jest roślinożerny :;230
Tez pomyślałam o koszykach , może to jest jakieś rozwiązanie. Ja u siebie mam 6 koszyków powieszone w celu zwiększenia ilości miejsca.

Angraecum sesquipedale posadzone do hydro nie ruszyło jeszcze , chyba potrzebuje odrobinę czasu na przestawienie. Natomiast A. Crestwood 'Tomorrow Star powoli widać ruch czyli nowy korzonek wypuszczany już w hudro po ok. 3 m-cach aklimatyzacji.

Qurczę co sie dziej wszystkim brakuje czasu , ja z niczym nie mogę się wyrobić i tą samą czynność którą robiłam 2 lata temu w pół godz. dziś robię w godzinę , niektórzy mawiają SKS ;:145

Na koniec życzę ciepłych i kolorowych Świąt w gronie rodzinnym :wit
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Lucynko, Agnieszko, Mirko -Wasze wpisy to jak balsam na ;:167
Dziękuę wszystkim za odwiedziny ;:4

Agnieszko, możesz tu zaglądać zupełnie LEGALNIE ;:168
Pytasz o Angraecum sesgiupedale - jak długo utrzymały sie kwiaty...
Otóż kwitły jeden po drugim (razem 'spotkały się' na krótko) około miesiąca. Ale choć to niedługo,
to sam spektakl tworzenia i wzrastania nietypowych pąków, wydłużania ostróg - był pasjonujący !
Wkrótce po tym miałam okazję zobaczyć film z nocnym nagraniem, jak ćma Xanthopan morgani z 30 cm
trąbką ssącą zapyla tego storczyka poprzez równie długą ostrogę.
Dotarło do mnie, jakie szczęście miałam mogąc zobaczyć na żywo tak egzotyczny kwiat ;:224

Co do "trzymania poziomu" w uprawie, moja choroba niestety trwa, ale jest nieco zdrowsza.
O ile choroba może być zdrowsza ?? :D
Agita pisze:Przy okazji dużo dobrego na święta; niech będzie kwitnąco, kolorowo, pachnąco i radośnie!
Życzenia się spełniły, bo zakwitła trzeci raz moja Cattleya Mossiae
Pozwoliłam sobie wstawić duuuużo zdjęć, bo kwitnienie jest tym razem spektakularne - 6 kwiatów wielkości dłoni !
A do tego pachnące.
Odwiedziła mnie ostatnio Lucynka - Lana. Określiła zapach jako jaśminowo - bzowy :)

Zaczęło się tak:

Obrazek

A potem było coraz piękniej...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Popisała się też moja Phal. equestris - 5 pędów już kwitnących, szósty rośnie sobie w ukryciu :wink:

Obrazek

I w słoneczku...

Obrazek

W tym poście jeszcze Phalaenopsis mojej zaprzyjaźnionej pani Sąsiadki. Kwitnienie na północno wschodnim oknie:

Obrazek

Na koniec, dla przypomnienia - pąk odgryziony przez moją kotkę i zobaczcie - na kolejnym przyroście Cattleya
wynagrodziła mi tę stratę podwójnie. Musiałam podeprzeć pęd, bo przez ciężar pąków groził złamaniem.
Nie wiem jakie będą kwiaty. To niespodzianka...

Obrazek Obrazek
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu dałaś radę, zdjęcia pierwsza klasa, szczególnie wspomnianej Cattley Mossiae ;:138 . Cudnie ujęłaś jej wielkie kwiaty. Zobaczyć to na żywo, nie do powtórzenia, a zapachu nijak nie da się przesłać :D . Swoją drogą pierwszy raz widziałam tak zwariowanego Phal. equestris ;:215 , tylko pozazdrościć ;:167 . Zatem czekamy na kolejną niespodziankę, kolorek wyziera z niej niezły - sama widziałam, ha, ha.....
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”