Moje storczykowe skarby
Re: Moje storczykowe skarby
Witam Odwiedzających
Kasiu (kasiunieczka32) jeszcze nie poczułam jego zapachu, ale sądzę, że to z powodu deficytu słońca. Niestety moje storczyki źle znoszą tą pogodę
Kasiu (kasia74) pooglądałam już sobie ten "bezpiecznik" ze wszystkich stron, śliczny jest.
U moich reanimowanych niewesoło:( Wczoraj robiłam porządek w storczykowym szpitalu, zdecydowałam jednak przenieść go na parapet, gdyś w kuchni, na oknie dachowym ostatnio zalegał śnieg i myślę, że dla reanimków trochę za ciemno było. Liście ciągle bez turgoru, na dodatek u półminiaturki żółkną kolejne liście (też bez turgoru), jeden już usunęłam, drugi jest jeszcze trochę zielony wiec na razie zostawiam. Poza tym mam wrażenie, że nowy (i właściwie jedyny) korzonek, który wypuściła stanął w miejscu. Codziennie spryskuję, nawet kilkakrotnie kamienie i liście uważając na stożek wzrostu, więc nie wiem dlaczego tak się dzieje... Jedyną nadzieję u tej roślinki daje keiki, które ładnie rośnie - tzn zauważam postępy, widać już drugi listek korzonków na razie "ani widu ani słychu" ale w tym przypadku jestem dobrej myśli.
Od wczoraj reanimki są osłonięte workami foliowymi, może to pomoże, zobaczymy.
Maluszka w bocianim gnieździe odcięłam wczoraj z kawałkiem pędu (został w tym gnieździe), od pozostałości rośliny matecznej, już kompletnie suchej. Korzonek też ani drgnął przez cały ten czas... Za to dziś zauważyłam, że zrobił się wklęsły Chyba z maluszka nic nie będzie już, ale będę o niego walczyć dopóty, dopóki będzie zielony. No to się pożaliłam... Proszę trzymajcie kciuki
Kasiu (kasiunieczka32) jeszcze nie poczułam jego zapachu, ale sądzę, że to z powodu deficytu słońca. Niestety moje storczyki źle znoszą tą pogodę
Kasiu (kasia74) pooglądałam już sobie ten "bezpiecznik" ze wszystkich stron, śliczny jest.
U moich reanimowanych niewesoło:( Wczoraj robiłam porządek w storczykowym szpitalu, zdecydowałam jednak przenieść go na parapet, gdyś w kuchni, na oknie dachowym ostatnio zalegał śnieg i myślę, że dla reanimków trochę za ciemno było. Liście ciągle bez turgoru, na dodatek u półminiaturki żółkną kolejne liście (też bez turgoru), jeden już usunęłam, drugi jest jeszcze trochę zielony wiec na razie zostawiam. Poza tym mam wrażenie, że nowy (i właściwie jedyny) korzonek, który wypuściła stanął w miejscu. Codziennie spryskuję, nawet kilkakrotnie kamienie i liście uważając na stożek wzrostu, więc nie wiem dlaczego tak się dzieje... Jedyną nadzieję u tej roślinki daje keiki, które ładnie rośnie - tzn zauważam postępy, widać już drugi listek korzonków na razie "ani widu ani słychu" ale w tym przypadku jestem dobrej myśli.
Od wczoraj reanimki są osłonięte workami foliowymi, może to pomoże, zobaczymy.
Maluszka w bocianim gnieździe odcięłam wczoraj z kawałkiem pędu (został w tym gnieździe), od pozostałości rośliny matecznej, już kompletnie suchej. Korzonek też ani drgnął przez cały ten czas... Za to dziś zauważyłam, że zrobił się wklęsły Chyba z maluszka nic nie będzie już, ale będę o niego walczyć dopóty, dopóki będzie zielony. No to się pożaliłam... Proszę trzymajcie kciuki
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1660
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moje storczykowe skarby
Agatko,pora roku reanimkom nie sprzyja,ale kciuki oczywiście trzymam.Tak a nawet
- marwes
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1176
- Od: 28 lip 2010, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Turek
Re: Moje storczykowe skarby
Ta pora roku i pogoda jest naprawdę kiepska nie tylko dla reanimek jak zauważył Henryk, ale także dla pozostałych storczyków też.
Trzymam kciuki za Twoje reanimowane storczysie ?.
Trzymam kciuki za Twoje reanimowane storczysie ?.
Re: Moje storczykowe skarby
Henryku, Marku, dziękuję Wam
jednego już właściwie spisałam na straty, zrzucił ostatniego liścia zopstaly mu jakies niedobitki korzeni, ale stożek wzrostu chyba już jest do niczego..suchy jakiś
jednego już właściwie spisałam na straty, zrzucił ostatniego liścia zopstaly mu jakies niedobitki korzeni, ale stożek wzrostu chyba już jest do niczego..suchy jakiś
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
Re: Moje storczykowe skarby
Oj sporo czasu (jak na mnie) mnie tutaj nie było... jakos ani ochoty ani czasu na forum (ani nic innego w sieci) ostatnio nie miewałam. Dziś trochę pochodziłam przy storczysiach i melduję co następuje : Sabotek zakończył przed Świętami kwitnienie, wiele Pahlaenpsisów zrzuciło pąki, spośród kilku na każdym pędzie zostały po 2-3, żal, ale cóż, cieszy że choć troszkę kolorku na parapetach dla oczu zostało. Ogólnie pędy i pąki rosną baaaardzo wolno. Jeszcze na jednym, który zaczął rosnąć wczesną jesienią w ogóle nie zawiązały się pąki. Na innym zawiązały się ale wszystkie opadły... Pozostaje mi czekać na lepsze czasy. Keiki w bocianim gnieździe niestety nie przetrwało, co definitywnie stwierdziłam wczoraj . Za to drugie z reanimowanego falka ma się dobrze i ładnie rośnie. No ale przejdźmy do prezentacji obrazkowej tego, co u mnie Niebo dzisiaj było cudowne, więc część zdjęć na tle nieba...
wspomniane keiki, roślinie matecznej niestety został już tylko jeden listek, a ja ciągle mam nadzieję że dzięki temu jednemu korzonkowi odżyje...
Łososiowy, ma dwa przedłużenia, które mają po dwa kwiatki i do tego nowy pęd poniżej
Ostatni zakup, który juz prezentowałam, rozwinął dwa pączki zasuszył trzy, ale przedłuża pędzik
Ciapek który zakwitł na odbiciu pędu niedługo po tym jak przekwitł główny pęd
Niezawodny "mężowy"
Pierworodny z moich ciapków otwiera w żółwim tempie trzeciego kwiatuszka
Keiki dendrobium wypuszcza nowe korzonki, bardzo mnie cieszą
Pistacjowy otwiera pączuszki
Keiki (i dwa "cosie", które myślę że tez będą keiki) na fioletowym Phal. bo kwiatek jest w trochę kiepskiej kondycji. Na szczęście zauważyłam, że zaczynają przyrastać mu korzonki
Pączki na Phal w odcieniu różu
I dwa sklepowe kwitnienia, które jakiś czas już u mnie stoją
I przekwitający już Phal. z keiki
wspomniane keiki, roślinie matecznej niestety został już tylko jeden listek, a ja ciągle mam nadzieję że dzięki temu jednemu korzonkowi odżyje...
Łososiowy, ma dwa przedłużenia, które mają po dwa kwiatki i do tego nowy pęd poniżej
Ostatni zakup, który juz prezentowałam, rozwinął dwa pączki zasuszył trzy, ale przedłuża pędzik
Ciapek który zakwitł na odbiciu pędu niedługo po tym jak przekwitł główny pęd
Niezawodny "mężowy"
Pierworodny z moich ciapków otwiera w żółwim tempie trzeciego kwiatuszka
Keiki dendrobium wypuszcza nowe korzonki, bardzo mnie cieszą
Pistacjowy otwiera pączuszki
Keiki (i dwa "cosie", które myślę że tez będą keiki) na fioletowym Phal. bo kwiatek jest w trochę kiepskiej kondycji. Na szczęście zauważyłam, że zaczynają przyrastać mu korzonki
Pączki na Phal w odcieniu różu
I dwa sklepowe kwitnienia, które jakiś czas już u mnie stoją
I przekwitający już Phal. z keiki
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Moje storczykowe skarby
Piekne kwitnienia i keiki . A to na pierwszym zdjęciu keiki raczej powinno przeżyć, choć jeśli roślina mateczna jest tak zżołknięta, to ona uschnie, ale keiki zostanie.
Re: Moje storczykowe skarby
Dusiu dziękuję , zżółknięcie to pozostałość po liściu który odpadła, nastepny pod spodem jest zielony (sercowy) i choc został jej tylko jeden mam nadzieje ze i ona przetrwa...
Pozdrawiam, Agata
Moje storczykowe skarby
Moje storczykowe skarby
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Moje storczykowe skarby
Jeśli ma sercowy i jest zielony, to może jest jakaś szansa, że obie przeżyją... Ale trochę potrwa, zanim puszczą nowe korzenie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje storczykowe skarby
Agatko, pięknie kolorowo u Ciebie mój faworyt to oczywiście ten zółto-pomarańczowy woskowy
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Moje storczykowe skarby
Cudne kwiatuszki ;) i piękne keiki.
Niestety pora zimowa jest najgorsza dla naszych podopiecznych. Każdy z nas ma jakieś straty, niestety. Zatem, byle do wiosny
Niestety pora zimowa jest najgorsza dla naszych podopiecznych. Każdy z nas ma jakieś straty, niestety. Zatem, byle do wiosny
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1660
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moje storczykowe skarby
No,no,ruch u Ciebie jakby to była wiosna.Nawet niebo jakieś takie nie zimowe.
Piękne kwitnienia,a łososiowy ;:94
Piękne kwitnienia,a łososiowy ;:94
- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Moje storczykowe skarby
Przyrościki cudne I kwiatuszki przepiękne, o dziwo wszystkie to moje chciejstwa
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje storczykowe skarby
Pomalutku zaglądam do wszystkich wątków i Twój też już prześledziłam. Ciekawie opisujesz i pokazujesz na zdjęciach reanimację phal. hybryd. Takie działania nie zawsze kończą się sukcesem, też coś na ten temat wiem - dwa reanimki też odeszły we wspomnienia ale wiele się przy nich nauczyłam. Życzę powodzenia w działalności szpitalnej i wielu kwitnień