Agita- kolejne sezony storczykowe
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agita ,te liscie sa calkiem normalne ,to phal.Sogo vivien golden vivien,on ma takie dwukolorowe liscie. .Ten ,ktorego wypuscil u Ciebie tez powinien zmienic kolor jak "dojrzeje"
- Iwona 0103
- 500p
- Posty: 979
- Od: 9 sie 2014, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
aktus - Agicie chodziło o to, że najnowszy liść jej miniaturki ma mało żółtych przebarwień i pytała czy ktoś może jej powiedzieć dlaczego tak się dzieje. Moim zdaniem ten liść pozostanie już taki. Trzeba zmienić warunki uprawy temu storczykowi a wtedy najprawdopodobniej nowo wyrastające liście będą bardziej żółte. Ja mogę tylko powiedzieć jak uprawiam moją mini tylko o nazwie
Sogo Vivien Yang Yong. U mnie chłodny północny parapet, podlewanie przegotowaną wodą, nawóz do wody max. co miesiąc.
Agitko wcześniej z braku czasu nie napisałam, ale teraz Ci powiem. Masz bardzo dużo ciapiastych storczyków, które uuuuuuwielbiam Teraz widzę jak dużo mam jeszcze chciejstw
Sogo Vivien Yang Yong. U mnie chłodny północny parapet, podlewanie przegotowaną wodą, nawóz do wody max. co miesiąc.
Agitko wcześniej z braku czasu nie napisałam, ale teraz Ci powiem. Masz bardzo dużo ciapiastych storczyków, które uuuuuuwielbiam Teraz widzę jak dużo mam jeszcze chciejstw
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, niezwykle cenne i radosne są dla mnie powroty (choćby po roku )
Widzę, że nie do końca jednak pozostałaś przy tym co masz, bo co jakiś czas Twoje dobre potrafi się zlitować nad jakimś nieboraczkiem z jednym kwiatkiem, a po roku u Ciebie ma już burzę kwiatów
I tak trzymaj.
Piszesz - " jak widać, u mnie wciąż to samo..." Ale właśnie to w storczykowej pasji jest najtrudniejsze !
Utrzymać przez wiele lat dobrą kondycję roślin, bogate kwitnienia i ich powtarzalność, to nie lada umiejętność.
Wielkie brawa dla Ciebie
Poznaję wśród kwitnień pewną cattleję Widzę, że traci z czasem na wybarwieniu. Albo starzeje sie, albo to kwestia światła i nawożenia.
Z czasem sobie pewnie 'odejdzie'. Jestem pod wrażeniem, że w ogóle u Ciebie wciąż kwitnie
A ogólnie, to wygląda u Ciebie jak w storczykowym buszu - plątanina liści, kwiatów, korzeni PIĘKNIE
Fajnie Agnieszko, ze choć rzadko, ale wciąż jesteś z nami i wciąż masz takie cudowne wyniki.
Vanda o ogromnych kwiatach, ascocenda, falenopsisy i i wszystkie inne.... marzenie
Widzę, że nie do końca jednak pozostałaś przy tym co masz, bo co jakiś czas Twoje dobre potrafi się zlitować nad jakimś nieboraczkiem z jednym kwiatkiem, a po roku u Ciebie ma już burzę kwiatów
I tak trzymaj.
Piszesz - " jak widać, u mnie wciąż to samo..." Ale właśnie to w storczykowej pasji jest najtrudniejsze !
Utrzymać przez wiele lat dobrą kondycję roślin, bogate kwitnienia i ich powtarzalność, to nie lada umiejętność.
Wielkie brawa dla Ciebie
Poznaję wśród kwitnień pewną cattleję Widzę, że traci z czasem na wybarwieniu. Albo starzeje sie, albo to kwestia światła i nawożenia.
Z czasem sobie pewnie 'odejdzie'. Jestem pod wrażeniem, że w ogóle u Ciebie wciąż kwitnie
A ogólnie, to wygląda u Ciebie jak w storczykowym buszu - plątanina liści, kwiatów, korzeni PIĘKNIE
Fajnie Agnieszko, ze choć rzadko, ale wciąż jesteś z nami i wciąż masz takie cudowne wyniki.
Vanda o ogromnych kwiatach, ascocenda, falenopsisy i i wszystkie inne.... marzenie
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Bardzo ciekawe płatki ma ten"dziwaczek".
Cudownie kwitną ci storczyki
Cudownie kwitną ci storczyki
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, bardzo się cieszę, że pokazałaś co u Ciebie . Rośliny w świetnej kondycji, kwitnienia cudowne, mam nadzieję na częstsze relacje z Twoich parapetów .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, pojawił się u mnie pierwszy nowy listek na phal variegata na razie jest kolor książkowy, będę Ci pisać jeśli i u mnie kolor będzie zanikał.
-
- 200p
- Posty: 228
- Od: 2 sty 2015, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Witaj, bardzo owocnie, kolorowo oraz różnorodnie u Ciebie
I pochwalam za symbiozę z pajączkami
Zapraszam do mnie ;)
I pochwalam za symbiozę z pajączkami
Zapraszam do mnie ;)
Pozdrawiam ~ Monika - Skalniaczekk :- )
Mój parapet
Mój parapet
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Witam po kolejnym, nie wiem jak długim czasie przerwy. Ech, lepiej nie przeliczać...
Żal mi, że tu nie bywam, żal, że już nie żyję tak storczykami jak kiedyś, ale tak to bywa, pozmieniało się i życie toczy się dalej, tylko inaczej...
Dziś jednak muszę się pochwalić nowo otwartym kwiatkiem, wyhodowanym samodzielnie od sadzoneczki; ma 2 dni i jest cudny- "moje" kolorki- jestem aaabsolutnie zakochana!
To phal. hieroglyphica & mariae.
Zakwitł na dwóch pędach jednocześnie! Biorąc pod uwagę skłonność jego mamuśki, phal. mariae, do obfitego kwitnienia, nie powinno to może dziwić (chociaż mnie zaskakuje), w każdym razie zapowiada się bardzo obiecująco na przyszłość
Pozdrawiam serdecznie wszystkich znajomych! I nieznajomych też
Żal mi, że tu nie bywam, żal, że już nie żyję tak storczykami jak kiedyś, ale tak to bywa, pozmieniało się i życie toczy się dalej, tylko inaczej...
Dziś jednak muszę się pochwalić nowo otwartym kwiatkiem, wyhodowanym samodzielnie od sadzoneczki; ma 2 dni i jest cudny- "moje" kolorki- jestem aaabsolutnie zakochana!
To phal. hieroglyphica & mariae.
Zakwitł na dwóch pędach jednocześnie! Biorąc pod uwagę skłonność jego mamuśki, phal. mariae, do obfitego kwitnienia, nie powinno to może dziwić (chociaż mnie zaskakuje), w każdym razie zapowiada się bardzo obiecująco na przyszłość
Pozdrawiam serdecznie wszystkich znajomych! I nieznajomych też
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, wprawdzie tu gdzie jestem nie mam komputera, tylko 'pipkam' na tel. kom., jednak jestem pod takim wrażeniem kwitnienia, które pokazałaś, że MUSZĘ skomentować WIELKIE BRAWA za tak cudowny efekt opieki (w dodatku - jak piszesz - od maluszka). Kocham te kolorki i wzorki charakterystyczne dla grupy 'botaników' i ich mieszańców. Bardzo sie cieszę, że się tu pojawiłaś pomimo dłuuuuuugiej przerwy (stęskniłam się )
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Piękny kwiat . Na pewno cieszy tym bardziej, że wyhodowany od maluszka - taki efekt to ogromna satysfakcja - gratuluję .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Witaj Agnieszko . Gratuluję gorąco, piękne kwitnienie, ale chyba najbardziej cieszy, że pielęgnowana od maluszka. Znam to uczucie i trochę zazdroszczę. Trzymasz swoją roślinkę w orchidarium ?
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2038
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko jaki on śliczny A jakieś inne pamiętają, że też mają kwitnąć ?
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Dziękuję za wszystkim za miłe słowa
Niestety po tygodniu kolorki dość mocno się zmieniły; bordowe kreseczki zrudziały i teraz są takie bardziej brązowe i jestem nieco rozczarowana, wolałam pierwszą wersję- postaram się wrzucić zdjęcie, za to zmienił się też zapach, tym razem na plus: wcześniej był typowo kwiatowy, teraz jest cytrynowy, bardzo przyjemny...
Asiu, niesamowite tempo reakcji na mój wpis, jesteś niezawodna! ;-) Ja też tęsknię, ale czasu wciąż brak- właśnie tak wczoraj myślałam, że nawet nie mam kiedy nacieszyć się tym kwitnieniem, usiąść i pogapić się nań tak po prostu...
Ajania, oj tak, cieszy jak nie wiem co, jeszcze taki śliczniutki się trafił
Lana, nie mam orchidarium, to takie zwykłe małe akwarium po chomiku Całe zapchane przerośniętymi już siewkami. Nie mają żadnych super warunków, raczej asceza panuje w stosunku do potrzeb, na szczęście dają radę. Tylko opornie kwitną, to dopiero trzeci botanik mojej własnej hodowli od malucha (albo czwarty, licząc podwójnie 2 pierwsze equestrisy), a lat już kilka minęło odkąd je mam... Nic to, cierpliwości
Beatrice- jak wyżej, kwitnienia raz na jakiś czas, szału nie ma. Zaniedbuję je, niestety...
Niestety po tygodniu kolorki dość mocno się zmieniły; bordowe kreseczki zrudziały i teraz są takie bardziej brązowe i jestem nieco rozczarowana, wolałam pierwszą wersję- postaram się wrzucić zdjęcie, za to zmienił się też zapach, tym razem na plus: wcześniej był typowo kwiatowy, teraz jest cytrynowy, bardzo przyjemny...
Asiu, niesamowite tempo reakcji na mój wpis, jesteś niezawodna! ;-) Ja też tęsknię, ale czasu wciąż brak- właśnie tak wczoraj myślałam, że nawet nie mam kiedy nacieszyć się tym kwitnieniem, usiąść i pogapić się nań tak po prostu...
Ajania, oj tak, cieszy jak nie wiem co, jeszcze taki śliczniutki się trafił
Lana, nie mam orchidarium, to takie zwykłe małe akwarium po chomiku Całe zapchane przerośniętymi już siewkami. Nie mają żadnych super warunków, raczej asceza panuje w stosunku do potrzeb, na szczęście dają radę. Tylko opornie kwitną, to dopiero trzeci botanik mojej własnej hodowli od malucha (albo czwarty, licząc podwójnie 2 pierwsze equestrisy), a lat już kilka minęło odkąd je mam... Nic to, cierpliwości
Beatrice- jak wyżej, kwitnienia raz na jakiś czas, szału nie ma. Zaniedbuję je, niestety...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz