Zgadza się, ale jak już obiecałam a poza tym znajoma dostała go w prezencie. I co jakiś czas dopytuje się jak tam storczyk......kasicqa pisze:ja bym go nie potrafiła oddać... odkupiłabym go od tej osoby. na serio tyle pracy włożyłaś w niego a teraz nie wiadomo czy właściciel będzie potrafił się nim dobrze zajmować... a on taki piękny... szkoda by było kwiatuszka...
Już wiem, że więcej na taki układ nie pójdę.
A tak w tajemnicy- jeśli właścicielka znów nie będzie potrafiła się nim zająć, (pomimo moich wskazówek) to mam nadzieję, że cytrynek do mnie wróci na stałe.
(Na szczęście co jakiś czas-choć nie za często, będę miała okazję go zobaczyć - także jakaś minimalna kontrola będzie )