Moje storczyki i ...masa pytań
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Byłam wczoraj w OBI i do dziś mam niesmak. To było straszne. Storczyki w bardzo kiepskiej kondycji stały na wielopiętrowych półkach, miały połamana pędy, niektóre zwiędnięte, niektóre całkiem przekwitnięte, ściśnięte jak sardynki w puszce.Tess pisze:Marta w mojej umieralni są takie po 10 zł szkoda ha ha żeś tak daleko
Natomiast te wyeksponowane na wielkiej ławie zatopione co najmniej do połowy doniczki w wodzie. Kwiaty w pełnym rozkwicie, pędów na lekarstwo. Pewnie tamte na półkach już okres zalania mają za sobą.
I jedne i drugie sprawiały wrażenie, że tylko taka przyszłość je czeka
Ceny jednych i drugich po 29 zł, 34 zł, 45 zł.
Płakać mi się chciało. Może gdyby rozdawano za darmo, to wzięłabym by się dalej nie męczyły, ale i tak miałam wrażenie, że praca nad ich wyprowadzeniem do stanu rokującego nadzieję na przedłużenie życia może być syzyfowa.
Podjęłam postanowienie: NIGDY WIĘCEJ DO OBI!
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Ja dziś poszłam do piekarni. Obok są 2 kwiaciarnie. W jednej bywają storczyki przecenione. Kupiłam Cambrię po kwitnieniu, ale w bardzo dobrym stanie i kilkoma sporymi nowymi psb za 20 zł. Stało jeszcze marne Dendrobium, ze 3 Phalaenopsisy i chyba 2 Sabotki. Gdyby były o połowę tańsze, wzięła bym chyba wszystkie. A tak, to tylko jeden. Resztę zapewne wyrzucą.
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja do obi jeżdżę bardzo rzadko, raz w roku. jak ostatnio byłam, to były piękne storczyki. wtedy kupiłam tego seledynowego z rózowymi kropkami. tylko storczyki z poprzedniej dostawy, przecenione, przekwitające stały ściśnięte, przesuszone i w złym stanie na półkach. kupiłam jednego z tych normalnych i jednego przecenionego. nie był w najgorszym stanie.
soniu - ciesze sie że Ci sie podoba! gdybym tylko mogła to podzieliłabym sie z Toba nim,
na pewno znajdziesz gdzies podobnego ;:106
kupiłam go w zwykłej kwiaciarni (35 zl) teraz pomału kwiatki juz przekwitaja,ale jak widac na zdjęciach, na przedłuzonych łodygach zawiązały sie nowe pąki! mam nadzieje ze jeszcze troche pokwitnie :P
na pewno znajdziesz gdzies podobnego ;:106
kupiłam go w zwykłej kwiaciarni (35 zl) teraz pomału kwiatki juz przekwitaja,ale jak widac na zdjęciach, na przedłuzonych łodygach zawiązały sie nowe pąki! mam nadzieje ze jeszcze troche pokwitnie :P
MoNiKa
Ja ostatnio byłam w praktikerze, myslałam ze cos sobie dokupie,ale juz zadnego wyboru nie było,tylko kilka sztuk i to na dodatek biedactwa prawie bez lisci, stożek wzrostu cały pognity i zasuszony,jeszcze kwitł i zastanawiałam sie nad kupnem,ale jezeli nie ma juz stoszka,to mozna go jakos odratować?spowodować ze pojawią sie świeze liscie?
MoNiKa
dlatego tez zrezygnowałam, zwłaszcza że nie było zadnej przeceny na nie,20zł i ani złotówki mniej
a mam jeszcze za małe doświadczenie,zeby probowac ratowac taka roslinke, tylko po prostu zal było patrzeć
ja to od razu jestem zła na te wszystkie panie w kwiaciarni jak moga doprowadzic do takiego stanu rosline
a mam jeszcze za małe doświadczenie,zeby probowac ratowac taka roslinke, tylko po prostu zal było patrzeć
ja to od razu jestem zła na te wszystkie panie w kwiaciarni jak moga doprowadzic do takiego stanu rosline
MoNiKa
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Najgorsze jest to, że takich zupełnie przekwitniętych nikt nie kupi, oczywiście poza storczykomaniakami, a tych jest niewielu. Też jest mi niezmiernie żal takich roślin, szczególnie, gdy wiem, że z pewnością bym odratowała. One wolą wyrzucić, niż sprzedać za symboliczną cenę. W mojej kwiaciarni za nic nie chcą takich sprzedać poniżej 20 zł.