Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4499
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
To na samym dole to chyba nie korzeń, za duże i jakby troche kanciaste.
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam ))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam ))
- Fiolek88
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 20 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
Aż mi głupio, że tu nie zaglądałam tak długo. Niesamowite oglądać zwoje początki W tej chwili mam 14 różnych falków I połowa z nich ostatnio cały czas kwitła, nieustanie Postaram się wrzucić kilka fotek w najbliższym czasie.
Jednak teraz mam pytanko, bo normalnie to przesadzałam storczyki do nowej doniczki po okresie kwitnienia jak miały za dużo korzeni powierzchniowych... Pewnie same macie taki problem, że oprócz tego rosną liście, pędy to też korzenie, zastanawiam się, czy jest na to jakiś inny sposób, czy można je obcinać? Czy tylko przesadzanie wchodzi w grę? U mnie to nawet niektóre korzenie próbują udawać pędy
Jednak teraz mam pytanko, bo normalnie to przesadzałam storczyki do nowej doniczki po okresie kwitnienia jak miały za dużo korzeni powierzchniowych... Pewnie same macie taki problem, że oprócz tego rosną liście, pędy to też korzenie, zastanawiam się, czy jest na to jakiś inny sposób, czy można je obcinać? Czy tylko przesadzanie wchodzi w grę? U mnie to nawet niektóre korzenie próbują udawać pędy
- Fiolek88
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 20 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
Nadal kocham moje storczyki, trochę przystopowałam z kupowaniem nowym, choć nadal je dostaje Co mnie bardzo cieszy bo kocham te piękności! Są niesamowite Czasami się zastanawiam nad tym, że jak zaczynałam, to wszędzie czytałam: Storczyki są wymagające itd. itp. Moje są "upierdliwe" jeśli chodzi o kwitniecie, czasami mam zamiar je przesadzić do większej doniczki, a te non stop kwitną i czekam i czekam i nie mogę się doczekać ich przesadzić, a te znów wypuszczają pędy... Poniżej przedstawiam, Wam Żółtka (już po kwitnieniu, choć znów wypuścił pęd) i nie wiem co z nim zrobić. Korzenie już wypuszcza tak jakby z "drugiego storczyka" choć nadal jest jeden, nie wiem czy go tak zostawić, czy uparcie przesadzić go i wyprostować? Rozdzielić? Proszę o pomoc Później dodam jeszcze zdjęcia moich falków
- Dusiaaa
- 1000p
- Posty: 1163
- Od: 4 cze 2012, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
o matko a czym ty nawozisz to falki że masz aż takie mutanty wygląda to niesamowicie chyba masz u siebie jakiś mikroklimat gratuluje
=> zapraszam na storczyki po mojemu<=
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
Marzy mi się: Bellina, Piccolo red, Black Bird,Vanda i więcej parapetów
- Fiolek88
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 20 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
Ehhh no tu lepiej się nie przyznawać... woda prosto z kranu (woj. śląskie - mówi samo przez się jaką mamy czystą wodę :P) I właściwie to nic więcej. To jest niesamowite A najlepsze jest to, że kwiaty "tęsknią". W zeszłym roku, pod koniec czerwca wyjechałam na 1,5 miesiące i mojej mamie wszystkie po kolei zaczęły zrzucać kwiaty... Niżej Blue, który stał się Bielinką Pierwsze jego kwitnienie w naturalnym kolorze. Dostałam go na urodziny dwa lata temu i był niebieski Kwiaty ma wielkości dużej pięści
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
Faktycznie wygladaja jak mutanty Bialy slicznie sie prezetuje !
- Fiolek88
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 20 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
Zastanawiam się tylko co zrobić z tym moim żółtkiem. Bo oczywiście wypuścił nowy pęd (na razie ma 2 cm). Przesadzać, nie przesadzać? A jak przesadzać to dać go głębiej to ziemi? Jak te korzenie tak wysoko puszcza.
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
Jaki piękny storczykowy parapecik!! Fajnie, że po dłuższej przerwie pojawiłaś się na forum!! Biały zdecydownie podoba mi się bardziej w naturalnym kolorze! Niezły okaz z tego Twojego Żółtka!! Co za gąszcz korzeni i do tego wychodzi kolejny pędzik!! Na Twoim miejscu zajrzałabym w korzenie, często taka duża ilość korzeni powietrznych świadczy o tym, że coś złego może dziać się wewnątrz doniczki. Kiedy go ostatnio przesadzałaś? Jeśli zdecydujesz się na przesadzanie, to są dwie opcje: jeśli wewnątrz doniczki korzeni jest malutko, albo są w złym stanie, możesz kilka korzeni powietrznych włożyć do doniczki z nowym podłożem, tak, żeby przejęły rolę korzeni, które są wewnątrz doniczki. Inna możliwość, to że ma tyle korzeni wewnątrz doniczki, że nie może się pomieścić. Wówczas wskazana jest doniczka o rozmiar większa. Zajrzenie w podłoże na pewno nie zaszkodzi... Zawsze możesz też starać się przy przesadzaniu troszkę głębiej wsadzić roślinkę i troszkę ją wyprostować.
Pozdrawiam,
Marta
Marta
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
Matko, cudownie Ci się rozrósł ten żółtek! Powiem Ci, że ja przesadzałam mojego gdy wypuszczał pęd, bo po prostu spadł z parapety i część podłoża się wysypała ;) I nie zaszkodziło mu to raczej.. ale różnie może być.. myślę jednak, ze skoro jest tak chętny do kwitnienia to po takim przesadzeniu szybko stanie na nogi ;)
- Fiolek88
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 20 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tychy
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
Dziękuję za porady, w przyszłym tygodniu wybiorę się po podłoże i zacznę przesadzać. Ten Żółtek to nie jedyny z takimi korzeniami, mam takiego Różokropka, który przesadził z korzeniami. Sprawdzę korzenie jak będę przesadzać - może faktycznie coś jest nie tak. Wczoraj falki mnie zaskoczyły (przy okazji narobiłam bałaganu ). Jak to w sobotę ścierałam kurze itd. itp. Półkę ze storczykami sprzątam "po rynku" jak to się mówi, tylko miedzy doniczkami, żeby ich nie ruszać Wczoraj postanowiłam jednak dokładnie wysprzątać ową półkę a jest ona taka jakby dwu poziomowa i wyobraźcie sobie storczyk z górnego poziomu postanowił skorzystać z innej doniczki i swój długaśny korzeń włożył do drugiej niżej postawionej doniczki, oczywiście wszystko się na mnie wysypało. Żartownisie niesamowite
Dwa pierwsze zdjęcia to Bledziuch Jest już u mnie 3 lata, uparcie kwitnie od 3 lat, zdarzyło mu się raz w zeszłym roku, że zrzucił prawie wszystkie kwiaty i jak wróciłam miał dwa, ale zaraz wypuścił nowy pęd. Znów przekwita, ale czy mnie zaskoczy to nie wiem. Dla jego dobra wolałabym, żeby sobie trochę odpoczął
Dwa następne zdjęcia to wcześniej opisywany Różokropek
Dwa pierwsze zdjęcia to Bledziuch Jest już u mnie 3 lata, uparcie kwitnie od 3 lat, zdarzyło mu się raz w zeszłym roku, że zrzucił prawie wszystkie kwiaty i jak wróciłam miał dwa, ale zaraz wypuścił nowy pęd. Znów przekwita, ale czy mnie zaskoczy to nie wiem. Dla jego dobra wolałabym, żeby sobie trochę odpoczął
Dwa następne zdjęcia to wcześniej opisywany Różokropek
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Moja przygoda ze storczykami rozpoczęta :)
no ślicznie Ci rosną Zastanawiam się tylko czy korzenie w doniczce mają czym oddcyhać przez to szkło, bo u mnie taka osłonka się nie sprawdziła.. Biały ma piękne nietypowe w kolorze i kształcie kwiaty ale korzonki poniżej tych powietrznych mogą budzić niepokój, mam nadzieję,, że te w doniczce już są zieloniutkie
A możesz powiedzieć jakie mają dokładnie warunki? Jakie okno, czy stoją na parapecie czy w głębi pokoju? Ta półka jest koło okna? Wiesz jaką masz wilgotność i temp? Jestem bardzo ciekawa Ja teraz zwiozłam z Krk wszystkie do domu a ze mam okno południowe to wszystkie stoją na półkach w pokoju i zastanawiam się jak to będzie z kwitnieniem, czy w głębi pokoju odczują różnice temp. by wypuścić kiedyś pęd no i czy światła nie będą miały za mało No ale na parapecie ich wszystkich nie zmieszczę a musiałabym je cieniować roletą i wtedy te w pokoju nie miałyby żadnego światła, więc zdecydowałam wszystkie umieścić na półkach..Jeśli możesz to napisz jak to wygląda u Ciebie, będzie mi łatwiej się zorientować z moimi
A możesz powiedzieć jakie mają dokładnie warunki? Jakie okno, czy stoją na parapecie czy w głębi pokoju? Ta półka jest koło okna? Wiesz jaką masz wilgotność i temp? Jestem bardzo ciekawa Ja teraz zwiozłam z Krk wszystkie do domu a ze mam okno południowe to wszystkie stoją na półkach w pokoju i zastanawiam się jak to będzie z kwitnieniem, czy w głębi pokoju odczują różnice temp. by wypuścić kiedyś pęd no i czy światła nie będą miały za mało No ale na parapecie ich wszystkich nie zmieszczę a musiałabym je cieniować roletą i wtedy te w pokoju nie miałyby żadnego światła, więc zdecydowałam wszystkie umieścić na półkach..Jeśli możesz to napisz jak to wygląda u Ciebie, będzie mi łatwiej się zorientować z moimi