Lana i storczykowe towarzystwo.

[anetola76]

Witaj Lana.
Przepraszam nie chciałam nikomu wchodzic w paradę

[Lana]

Anetola nic się nie stało , najważniejsze, że masz cudną roślinę .

[Art]

Lucynko, TRAGICZNIE z czasem u mnie, stąd dopiero teraz mój komentarz.
Jedno i drugie Dendrobium to prawdziwe gwiazdy-modelki
Nastaw się, że ta sama psb (u mojego 'harveyanum' tak sie stało) może wypuścić pęd z kolejnego np. niższego segmentu.
Czyli zakwitła drugi raz i w dodatku aż czterema kwiatami (wcześniej były też 2, jak u Ciebie). Miło prawda ?
Dendrobium Hibiki jest prześliczne. Lubię ten jego perłowo-różowy kolor z kontrastującą warżką.

A gdzie Lucynko zdjęcie twojej nietypowej Phal.hieroglyphica ? Pochwal się

Wielkie za wszystkie kwitnienia Twoich podopiecznych !

[Lana]

Asiu dziękuję bardzo . Proszę czaruj dalej, bardzo podoba mi się wizja ponownego kwitnienia tej samej pseudobulwy , byłabym wręcz zachwycona takim obrotem sprawy . Potencjalnych kwiatów na harveyanum miało być 4, ale w ostatecznym rozrachunku było tylko 2 szt. .
Zdjęcia pozostałe, cóż.... są jeszcze uwięzione przez straszliwy aparat fotograficzny i jakoś nie mogą się stamtąd wydostać , ale zapewniam, że to już blisko.

[orange30]

Lucynko śliczności pokazałaś

[Lana]

Halinko dziękuję bardzo, teraz staram się chociaż w przybliżeniu na bieżąco pokazywać najnowsze kwitnienia, ale wiesz sama, że czasu to nam wszystkim chyba brakuje.

Zatem do dzieła. Tak to bywa (nie raz wielokrotnie ) kiedy hoduje się roślinkę od maleńkiego listeczka i z uporem maniaka czeka wiele lat na pierwsze kwiaty, a kiedy ten wspaniały dzień już nadejdzie, to zaczynamy się niezmiernie dziwić . Czy to co nam zakwitło, jest dokładnie tym, czego oczekiwaliśmy... ? Oto Phalaenopsis lueddemanniana red.





Następne wieloletnie, pielęgnowane dzieciątko, ponoć Phalaenopsis hieroglyphica.



W dalszym ciągu kwitnie mój Preurothallis colorata



Teraz dalszy ciąg pocieszaczy, tych najnowszych, ale także kwitnących już od lat.










A ostatnie zdjęcie specjalnie z dedykacją dla Asi, już ona wie o co chodzi .

[NIKA 2011]

Ależ cudne kwitnienia.

[Lana]

Dziewczyny kochane dziękuję bardzo , życzę i Wam pięknych kwitnień, a jednocześnie zachęcam do uprawy różnorodnych storczyków, to na prawdę daje radość. W aparacie czeka też coś jeszcze, a i kolejny obiekt mojego własnego kwitnienia, po wielu latach posuchy czeka na obfotografowanie , zatem to jeszcze nie koniec

[x-F-7]

Pięknie i kolorowo masz wdomku dzięki wspaniałym storczykom

[Art]

Lucynko, spisałaś się kolejny raz znakomicie. Zgadzam się , że różnorodność storczykowa cieszy i wciąż (niestety)
zachęca do nowości. Ale co tam...
Wyjątkowe gratulacje dla Ciebie za doprowadzenie do kwitnienia tych hodowanych "od małego"
Pozostałe za to, powtarzające co rok kwitnienia, czy nie zasługują również na pochwały

A "dziwoląg" nieźle u Ciebie wygląda. Mój jest nieco skromniej rozrośnięty. Ale możę kiedyś nadgoni

[Lana]

Asiu dziękuję z całego serducha , wiem bardzo dobrze, że tylko zachęta i wsparcie przyjaciół dopomaga w tej naszej pasji . Co do dziwoląga, nie martw się Asieńko, on swoje nadrobi, Ty swojego przesadziłaś od razu, mój na to jeszcze czeka. Myślę, że po tej operacji też na chwilę się zatrzyma. Z tych starych kwitnień mam też małą niespodziankę, czekam tylko na moment, aby wrócić do domu jeszcze za dnia, wtedy zdjęcia wychodzą lepsze.

[madzik]

Lucynko - dziś dopiero zajrzałam - wybacz, nie zaglądam na FO zbyt często....
"Kurczaki" kocham miłością bezwarunkową, o czym przed momentem napisałam u Asi , a i Dendrobium Hibiki powoduje szybsze bicie mojego .
Chowane od maleńkości roślinki już widziałam wprawdzie, ale znacznie lepiej prezentują się na dużym monitorze niż małym telefonie
Wiem jaka to satysfakcja jak maluch dorasta i tak pięknie odwdzięcza się za paruletnią troskliwą opiekę.
Śliczny też ten biały z kropeczkami - taki delikatny

[Lagotis]

Dendrobia podbiły moje serce.