Lana i storczykowe towarzystwo.

ODPOWIEDZ
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Oj sprawiłaś mi Soniu dzisiaj wiele radości. Uśmiałam się nad obrazkiem bardzo :;230 .
Oby tylko zajączek przy tych czarach się nie ugotował, bo wtedy zamiast storczyka będziemy miały pasztet ;:137 !
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

A zatem pokażę Wam teraz, a przede wszystkim Soni i Narine jak wydląda poprawiacz humoru ! Stwierdzam, że z pewnością działa i to dobrze.
Na troski, na smutki, nasze maluszki ! :D
Obrazek
Obrazek
Zdaje się, że widziałam takiego samego na stronie u Narine. Dla mnie jest przecudowny.
No muszę mieć coś kwitnącego !!!
Awatar użytkownika
bobi
500p
500p
Posty: 768
Od: 12 maja 2006, o 09:00
Lokalizacja: Poznań

Post »

Lana pisze: ... jak wydląda poprawiacz humoru ! Stwierdzam, że z pewnością działa i to dobrze.
Na troski, na smutki, nasze maluszki ! :D
Obrazek
Obrazek baaaajeczny Obrazek
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

ale piękny!!!!
dorcia
1000p
1000p
Posty: 1039
Od: 19 lut 2008, o 19:20
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Lano, przepiękny ten Twój poprawiacz humoru, jest taki delikatny, pełen wdzięku. Też chciałabym, żeby mi ktoś - czytaj mąż- też tak poprawił humor :lol: Muszę go do Ciebie zaprosić i pokazać ów poprawiacz :P
Awatar użytkownika
renata75
1000p
1000p
Posty: 1604
Od: 5 kwie 2008, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Post »

bardzo ładny i ma jeszcze tyle pąków
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

dziękuję serdecznie dziewczyny za odwiedzinki. Co do porawiacza humoru, kupiłam go sobie sama, mąż nie brał tym razem w zakupie udziału.
Dopiero teraz mam czas aby przejrzeć wasze posty i podzielić się spostrzeżeniami. Sobota u mnie jest najczęściej "dniem storczyka", to dzień kiedy mogę spokojnie oddać się ich pielęgnacji. Pdlewanie, oglądanie i rozgrzebywanie - niestety. Postanowiłam zmusić się, aby wyciągnąć z doniczek i obejrzeć moje niedawno zakupione Brassolaeliocattleye, a tam masakra ;:99
Jednej z nich musiałam wyciąć 90% korzonków, wszystkie puste, a przy odcinaniu nagle z jednej zrobiło się dwie. Szczęście w nieszczęściu, podzieliły się same. Kolejna była raczej o.k., więć wsadziłam z powrotem do doniczki. Ostatnia bidulka wymagała jednak zabiegu chirurgicznego. Środek pod rośliną stanowił jakiś spory kawałek drewna. Korzonki rosnące właśnie w tym drewnie były uszkodzone, te które wyrosły poza nim - w porządku. Drewno wyłuskałam, korzonki obciełam i posadziłam w nowe podłoże. Teraz padam z nóg, a wniosek jest tylko jeden. Nie ufać dobremu wyglądowi rośliny i zaglądać do środka, nawet jeżeli zakupu dokonano w pewnym miejscu.
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Poprawiacz humoru działa wirtualnie także i na mnie ;:224 i chroń go Lucynko przed tym "szkodnikiem" bo na takie szkodniki nie ma środków chemicznych, a jedynie prośby słowne, by uważali, gdy zbliżają się do naszych milusińskich ;:191
mój mąż, gdy zbliża się do okna to zaraz mówi, ale nawet nie spojrzałem i nie dotykałem też, bo moje spojrzenie mówi samo za siebie :;230
Pojechałam dziś do kwiaciarni, ale chyba przeznaczenie każe mi czekać na wystawę w czerwcu, bo w sklepie nic co, by mnie zadowoliło nie było, a teraz jak zobaczyłam co Duśka przywiozła z wystawy, to muszę chyba więcej wrzucać do świnki skarbonki ;:183
Lana pisze: Sobota u mnie jest najczęściej "dniem storczyka", to dzień kiedy mogę spokojnie oddać się ich pielęgnacji. Pdlewanie, oglądanie i rozgrzebywanie - niestety. Postanowiłam zmusić się, aby wyciągnąć z doniczek i obejrzeć moje niedawno zakupione Brassolaeliocattleye, a tam masakra ;:99
Jednej z nich musiałam wyciąć 90% korzonków, wszystkie puste, a przy odcinaniu nagle z jednej zrobiło się dwie. Szczęście w nieszczęściu, podzieliły się same. Kolejna była raczej o.k., więć wsadziłam z powrotem do doniczki. Ostatnia bidulka wymagała jednak zabiegu chirurgicznego. Środek pod rośliną stanowił jakiś spory kawałek drewna. Korzonki rosnące właśnie w tym drewnie były uszkodzone, te które wyrosły poza nim - w porządku. Drewno wyłuskałam, korzonki obciełam i posadziłam w nowe podłoże. Teraz padam z nóg, a wniosek jest tylko jeden. Nie ufać dobremu wyglądowi rośliny i zaglądać do środka, nawet jeżeli zakupu dokonano w pewnym miejscu.
spieszę Ci z wirtualnym zastrzykiem energii dla rekonwalescenta ;:147 ja też ostatnio reanimuje dwa nowe nabytki, bo niby wszystko było piękne, a w domu zaczęły wiotczeć liście, więc podlałam, bo miał suche podłoże, ale to nie pomogło i zajrzałam w korzenie, a tam masakra, musiały być wcześniej juź podtopione, bo ja teraz podlewam bardzo ostrożnie
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

Obejrzałam wszystko i poczytałam. Ale piękności - moje są raczej gładkie w kolorze a u ciebie tyle odcieni. :shock: Trzymam kciuki za pędy i choruszki. :lol:
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Dziękuję dziewczyny kochane za dobre słowa, kwiatuszki po opreacji w nowym podłożu, zobaczymu jak będą rosły.
Soniu co prawda to prawda, ja też sobie ząbki ostrzę na nowe okazy, a na wystawę wybieram się już w maju.
Jakąś perełkę z całą pewnością zakupię, co to będzie, jeszcze nie wiem, ale na pewno będzie.
Lana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1238
Od: 29 lis 2007, o 13:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Post »

Dzisiaj rano zauważyłam rozwinięty jeden kwiatyszek na Phalaenopsisie, którego zakupiłam w zeszłym roku bez kwiatów. Taka niespodzianka dla mnie, przesliczna zresztą, ale mam pytanie dotyczące rozmiarów. Mój skarb ma liście w normalnym rozmiarze większości Phalaenopsisów. Pęd kwiatowy, który wypuścił, ma około 30 cm, a kwiatuszek w biskupim kolorze też jak na normalne rozmiary jest dosyć maluni. Może to jakaś odmiana mini i tu moje pytanie do osób mających Phalaenopsisy mini. Jakiej wielkości ten rodzaj ma liście ? Może ktoś będzie umiał mi pomóc ?
Awatar użytkownika
sonia
1000p
1000p
Posty: 1086
Od: 21 maja 2007, o 00:50
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Lana ja nie mam storczyków mini, ale w OBI i dziś w kwiaciarni widziałam phalaenopsis o mini kwiatach, a liście miały jak te z dużymi kwiatami i łodyga też była troszkę krótsza ;:225
no i w tej kwiaciarni był ogromny biały phalaenopsis i juź myślałam sprawić sobie prezent na jutro, ale kosztował aż 140 zł. ;:171 a za półtora miesiąca wystawa w Gdańsku, więc wybiłam sobie go z głowy ;:124
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11982
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

a może temu Phalaenopsisowi wyrosły teraz takie kwiaty, a normalnie ma większe?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”