Storczykowe fiksacje Marty

[zabkamarta]

Dobry jesteś w te klocki , ale niestety jesteś blisko z identyfikacją, ale warżka jest inna. Mimo to szacunek, bo ja nawet tego nie znalazłam

[RichardK]

Norbercie, to prawda co piszesz. Bo zarejstrowanie nowych odmian to duże koszty. Jednak te nazwy i tak potem normalnie funkcjonują jako nazwy produktów, czyli określonych storczyków.
Co do poprawności czarnego łabędzia, to powiem tyle, że rośliny uzyskane z nasion różnią się od siebie w większym bądź mniejszym stopniu. To nie to samo co rozmnażanie in-vitro. Choć z tego co czytałem na zagranicznych stronach i forach, to najpierw wysiewa się wszystkie nasiona, a po tem wybiera jeden, góra dwa egzemplarze i rozmnaża się je wtedy in-vitro. Oczywiście wtedy każda nowa roślina powtarza cechy rośliny, z której został pobrany materiał.

[zabkamarta]

No być może dlatego jest jakaś różnica. Dobrze wiedzieć. Ale dzięki Tobie udało mi się określić jeszcze inną nazwę mojego storczyka, więc mamy podwójny sukces. właśnie zaczyna kwitnienie, więc niedługo go tu wrzucę...

[Arkadius121]

Piękna kolekcja storczyków i ciekawa metoda ich podlewania
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

[zabkamarta]

Również pozdrawiam i dziękuję za wizytę i miłe słowa. Jesteś mile widziany u mnie

[norbert76]

Marto, mam pytanko masz ponumerowane swoje storczyki, czy na doniczkach też czy wg kolejnego miejsca na stanowisku?

[zabkamarta]

Norbercie kiedyś miałam na doniczce, ale okazało się, że jak stoi w osłonce to jest to denerwujące, jak chce poznać numer. A poza tym zmazywały się podczas moczenia. Stanowiska też czasem zmieniam, więc jest to nie do opanowania. Mam takie jakby fiszki, gdzie mam napisany numer i do tego prowadzę ewidencję w zeszycie danego storczyka - kiedy pęd, kwiaty, przekwita, ważne wydarzenia z życia itd...

[norbert76]

Dzięki, o to właśnie mi chodziło. Wpierw myślałem żeby po prostu gdzieś napisać numer na doniczce, ale nie wiem czy by z czasem się nie starł, no i mógłby być mniej widoczny na tle podłoża. Co prawda potrafię już rozróżnić prawie każdego, ale czas zrobić porządek - w końcu z czasem trochę jeszcze ich przybędzie.

[zabkamarta]

Dokładnie jak przebywa to zaczyna się nie panować nad towarzystwem jeszcze jak ja przestawiam je po przekwitnięciu do "poczekalni" to bez kwiatów ciężko czasem zgadnąć z którym mam do czynienia

[zabkamarta]

Na tą chwilę mało się u mnie dzieje. Więcej przekwita niż zakwita. Na dziś mam trzy nowe kwitnienia no i parę starych, których już nie będę prezentować. Jednak późna jesień zapowiada się kwitnąco. Naliczyłam 26 storczyków, które albo puszczają pędy albo je przedłużają albo/i odbijają z oczek. Rekordzistą zapowiada się mój niezmordowany Phalaenopsis Nr 17 w typie Black Swan, który wypuszcza jeden pęd i odbija z 5 oczek - jeśli spełni swoje wszystkie "obietnice" to zapowiada się fantastyczny spektakl. Piękne zapowiada się też Phalaenopsis Optimistic Fantasy z dwoma pędami i jednym oczkiem.

Jako pierwszy mój Nr 37 w ładnych pastelowych kolorach. Na razie jeden kwiat i dwa pąki, ale szykuje się już nowy pęd plus odbicie z oczka na starym pędzie. Storczyk długodystansowy, strasznie powolny jeśli chodzi o pędy i pąki. Już momentami myślałam, że wstrzymał ich wzrost, po czym okazywało się, że idzie powoli do przodu...





A ono jeden z moich naj.... Nr 20 Dtps I-Hsin Chocolate. Odbił z małego oczka na starym pędzie. Nadal czekam z utęsknieniem na nowy pęd.








I ostatni Nr 40. Duże lekko zielone kwiaty. Storczyk szalej, bo odbił z oczka ze starego pędu, na którym właśnie kwitnie, plus już ma bardzo ładny nowy pęd. Czekam na burze kwiatów.

[Art]

Martuś, piszesz, ze niewiele się u Ciebie dzieje ..., a pokazujesz takie ładne kwitnienia
W dodatku zapowiedzi 26-ciu ! storczyków, które wykazują różną aktywność to prawdziwe szaleństwo na czas późnej jesieni.
Już sie cieszę, że tyyyle nam pokażesz

Podziwiam Cię za tak uporządkowany sposób uprawy. Numeracja, zapisy co do ważnych wydarzeń z życia każdego storczyka.
Pewnie jesteś "mgr inżynierem" (?) To właśnie tak uporządkowani i poukładani ludzie
Ja z kolei, jak przystało na "art" działam zupełnie intuicyjnie i spontanicznie. I czasem coś przez to przegapiam

[zabkamarta]

Joanno ale żeś mnie rozbawiła "mgr inż"... mgr niby tak, ale rozumiem, że sugerujesz techniczny kierunek a ja po prostu jestem księgową i jak na księgowego przystało "porządek musi być w papierach" tak jak u Ciebie u mnie nie może być choć życie w "sytlu art" mogło by być ciekawą odmianą

No tak piszę, że nic nie nie dzieje, bo nie ma co za bardzo pokazać. Pędy, pędy pędzą za oknem będzie szaro i brzydko a w domu "wiosna"... już nie mogę się doczekać

[Art]

Dobrze odebrałaś moje pytanie 'pół żartem, pół serio'
Mój 'M' w swoim zawodzie świetnie rozpoznaje właśnie osoby z technicznym wykształceniem.
Ale to nadaje się do opowiadania w '4 oczy'

A co do storczyków, to one też kiedyś muszą odpocząć, rozwinąć bazę i korzenie.
Jakby miały nieustannie kwitnąć, to 'zakwitłyby się na śmierć'. Niestety, takie przypadki też już przerabiałam.
Dlatego jak trochę poczekamy (czasem parę lat ), to potem tym większa radość