Różyczki u Ewki cz. III
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 902
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś bajkowe różyce, moja zeszłoroczna z Gardenii naszej - Konstanz Mozart ma pączka Zapraszam na spacer po Wyspie Mainau gdzie byłam w zeszły wekend. Może uda nam się znów spotkać w przyszłym roku na Gardenii Na wyspie były różyce po 25 eur kurcze szkoda że tak dużo i że 1100km bo bym kupiła do autokaru
Miłej słonecznej niedzieli
Miłej słonecznej niedzieli
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Dominiko - ta fioletowa różyczka to Rout 66, którą szczerze polecam. Kwitnie całymi baldachimami kwiatów, a własciwie tak kwitła w ubiegłym roku. W tym zdecydowanie ma słabsze kwitnienie, ale to pewnie z mojej winy, bo prawie jej nie przycinałam wiosną. Tak czy siak jest fantastyczna. I w dodatku należy do pachnących pustaczków z wytaźnie zarysowanym oczkiem!
Rout 66
Basiu - obok Ghity rosnie druga renesanse, czyli Clair, to o nią pytasz. Delikatna, pachnąca i to bardzo pachnąca, trwała. Niezupełnie jest odporna na plamistość, ale nie jest źle. Zresztą na ponad 200 róż tylko kilka jest odpornych, muszę w koncu sprawdzić, które to są Na ostatnim zdjęciu widać, jaka jest duża,czyli jeszcze raz taka jak rosnący przed nią Novalis
Clair
Mariolko - ostatnio u nas padało tak, że wiele kwiatów nie wytrzymało ilości wody, opuściły główki i zaczęły gnić. Niestety stało się to m.in. z Eden rose i jestem wściekła, bo teraz patrzę na nią jak kiedyś na Abrahama - z pozycji leżącej. Deszvze nie pozwalają też na festiwal New Dawn, pewnie ma zbyt delikatne kwiaty na ulewy. Nawet nie mogę jej zrobić piorządnej fotografii Ale masz rację, darń w upale jest ciężka do wyjęcia. Nas też czeka dosadzanie i wykopywanie. Pozbywam się definitywnie irysów i powoli, ale bardzo powoli myślimy nad wyrugowaniem trawy z drugiej części ogrodu. Tam też rosną róże i drzewa owocowe. I własnie gdzieś między jednym jest trawa, a mogłyby nasadzone kolejne rózyczki.
Zdjęcie prezentuje część ogródka, która ulegnie ( tylko kiedy?) modernizacji:
Duet: China Town i Paul Ricard
Elwi - może to truizm, ale nasze ogrody bardzo szybko stają się oazą pełną roślin i to roslin dorodnych. Szybciej niż Ci się wydaje, jeśli tylko będziesz dbać o dokarmianie i nawadnianie róż staną się dorodnymi krzaczkami. Mnie wydawało się, że nigdy nie zobaczę takich róż jakie prezentują dziewczyny. Pewnie, że nie wszystkie są wielkie, ale za to prawie wszystkie piękne. Śmieje się, że zawsze będą jakieś maleństwa i nigdy nie będzie tak, że wszystkie rozyczki będą duże. Żeby tak się stało musiałabym nie dosadzać nowych, a dpóki sił ( i pieniędzy ) starcza taki mam zamiar. O to dwa ubiegłoroczne nasadzenia:
Aphrodyte
Dieter Muuler
Anetko - jak miło mi Cię widzieć ! Na pewno dziś jeszcze wejdę i zobaczę Twoją , mam nadzieję, fotorelację. Powiem Ci, że mój Mozzart i w ubiegłym roku był mizerny i w tym też. Miał jeden kwiatek, który szybko przekwitł, a sama sadzonka własciwie się nie rozrosła. Pewnie będzie musiał zmienić miejscówkę, choć rośnie w miejscu, w którym jest Mary Rose, a ta ma się świetnie. Wpadaj częściej Anetko, a na Garednii na pewno się zobaczymy, jeśli tylko uda Ci sie przyjechać.
Jedyne, nieudane zresztą zdjęcie Constanze Mozart:
I dla Ciebie widoczek
Rout 66
Basiu - obok Ghity rosnie druga renesanse, czyli Clair, to o nią pytasz. Delikatna, pachnąca i to bardzo pachnąca, trwała. Niezupełnie jest odporna na plamistość, ale nie jest źle. Zresztą na ponad 200 róż tylko kilka jest odpornych, muszę w koncu sprawdzić, które to są Na ostatnim zdjęciu widać, jaka jest duża,czyli jeszcze raz taka jak rosnący przed nią Novalis
Clair
Mariolko - ostatnio u nas padało tak, że wiele kwiatów nie wytrzymało ilości wody, opuściły główki i zaczęły gnić. Niestety stało się to m.in. z Eden rose i jestem wściekła, bo teraz patrzę na nią jak kiedyś na Abrahama - z pozycji leżącej. Deszvze nie pozwalają też na festiwal New Dawn, pewnie ma zbyt delikatne kwiaty na ulewy. Nawet nie mogę jej zrobić piorządnej fotografii Ale masz rację, darń w upale jest ciężka do wyjęcia. Nas też czeka dosadzanie i wykopywanie. Pozbywam się definitywnie irysów i powoli, ale bardzo powoli myślimy nad wyrugowaniem trawy z drugiej części ogrodu. Tam też rosną róże i drzewa owocowe. I własnie gdzieś między jednym jest trawa, a mogłyby nasadzone kolejne rózyczki.
Zdjęcie prezentuje część ogródka, która ulegnie ( tylko kiedy?) modernizacji:
Duet: China Town i Paul Ricard
Elwi - może to truizm, ale nasze ogrody bardzo szybko stają się oazą pełną roślin i to roslin dorodnych. Szybciej niż Ci się wydaje, jeśli tylko będziesz dbać o dokarmianie i nawadnianie róż staną się dorodnymi krzaczkami. Mnie wydawało się, że nigdy nie zobaczę takich róż jakie prezentują dziewczyny. Pewnie, że nie wszystkie są wielkie, ale za to prawie wszystkie piękne. Śmieje się, że zawsze będą jakieś maleństwa i nigdy nie będzie tak, że wszystkie rozyczki będą duże. Żeby tak się stało musiałabym nie dosadzać nowych, a dpóki sił ( i pieniędzy ) starcza taki mam zamiar. O to dwa ubiegłoroczne nasadzenia:
Aphrodyte
Dieter Muuler
Anetko - jak miło mi Cię widzieć ! Na pewno dziś jeszcze wejdę i zobaczę Twoją , mam nadzieję, fotorelację. Powiem Ci, że mój Mozzart i w ubiegłym roku był mizerny i w tym też. Miał jeden kwiatek, który szybko przekwitł, a sama sadzonka własciwie się nie rozrosła. Pewnie będzie musiał zmienić miejscówkę, choć rośnie w miejscu, w którym jest Mary Rose, a ta ma się świetnie. Wpadaj częściej Anetko, a na Garednii na pewno się zobaczymy, jeśli tylko uda Ci sie przyjechać.
Jedyne, nieudane zresztą zdjęcie Constanze Mozart:
I dla Ciebie widoczek
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu..takich widoków różanych to ja na oczy nie widziałam i pewnie nie zobaczę, u ciebie przepięknie. Tylko startować do jakiegoś konkursu. . Przy okazji zapytam..czy trzymasz się twardo reguły kolorystycznej z różami. Mnie się zdarza że jakaś wypadnie bądź zakwitnie nie tak jak na zdjęciu i co...przesadzać. . Pozdrawiam serdecznie.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12951
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewcia no to dajesz po oczach u mnie deszcz, wichury trochę położyło pannnic.
Pamiętam psioczyłam u Ciebie na swój That'z Jazz bo Twój taki piękny a teraz słyszę coś Ci się naraził? W tym roku jestem nim zachwycona to cudowny potwór, wyprostowany. zwarty i gotowy, masa kwiatów i co ważne nawet te wichury go nie połamały a krople deszczu nawet dodały mu uroku. Dał trochę długo czekać na swoją urodę. Towarzystwo Elfe i powojnika Mandżurskiego i Westerlanda nawet mu posłużyło.
U mnie Afrodyta po wiosennych przymrozkach przycięta ostro i odbiła ale kwiatu jeszcze żałuje ale Twoja to prawdziwa bogini.
Pamiętam psioczyłam u Ciebie na swój That'z Jazz bo Twój taki piękny a teraz słyszę coś Ci się naraził? W tym roku jestem nim zachwycona to cudowny potwór, wyprostowany. zwarty i gotowy, masa kwiatów i co ważne nawet te wichury go nie połamały a krople deszczu nawet dodały mu uroku. Dał trochę długo czekać na swoją urodę. Towarzystwo Elfe i powojnika Mandżurskiego i Westerlanda nawet mu posłużyło.
U mnie Afrodyta po wiosennych przymrozkach przycięta ostro i odbiła ale kwiatu jeszcze żałuje ale Twoja to prawdziwa bogini.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewka fantastyczne różane widoki ... ta Clair też mi się podoba taka delikatna dama
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Clair? Cuuuuuuuuuudo....
Czy ja się wyzbędę tego myslenia, że fajnie by było mieć,... jak sroczka jestem, co zobaczę ładną to już kombinator mi się załącza i chce mieć
Czy ja się wyzbędę tego myslenia, że fajnie by było mieć,... jak sroczka jestem, co zobaczę ładną to już kombinator mi się załącza i chce mieć
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewcia, lejesz balsam na moje serce, dziękuję Jednak jak pomyślę ile róż już u mnie padło, to się łapię za głowę Niektóre, np. Jalitah wegetują od 3 lat w stanie bez zmian. W tym roku znowu mają po jednym pędzie i 1 kwiatku. Zdenerwowałam się i kupiłam kolejną Jalitah. Ta, chociaż nówka, ma 4 pędy i kilka pąków . Ciekawa jestem czy w takim dobrym stanie będzie też za rok? Moja ziemia nie jest dla róż najlepsza, dlatego każde kwitnienie to dla mnie walka z przeciwnościami
Aphrodite uwielbiam, dziękuję.
Cudownie wyglądają Twoje Paulsenki - Ghita i Clair
Aphrodite uwielbiam, dziękuję.
Cudownie wyglądają Twoje Paulsenki - Ghita i Clair
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
oj tam u Ciebie muszę posiedzieć dłużej żeby się napatrzeć aż do bólu oczu!
Zazdroszczę Afrodyty, jak moja nie ruszy to spróbuję jeszcze raz kupić w innym miejscu!
Masz czystą ziemię pod różami? Niczym nie ściółkujesz?
Zazdroszczę Afrodyty, jak moja nie ruszy to spróbuję jeszcze raz kupić w innym miejscu!
Masz czystą ziemię pod różami? Niczym nie ściółkujesz?
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Soniu - zaglądaj jak tylko często chcesz, zawsze jesteś miłym gościem. Szkoda, że większość róż zaczyna to najcudowniejsze kwitnienie mieć już za sobą. Mary Rose nie ma już kwiatów, powoli do odpoczynku zabiera się LO, Rene de Violetes razem z Othello przekwitły, a i Rosarium i Bajazo już nie zdobią przekwitłymi kwiatami. Graham Thomas ma tylko jeden kwiat, nawet nie zdążyłam się nim nacieszyć, ale to młoda różyczka, więc to krotkie kwitnienie jej wybaczam.
Graham Thomas - kilka dni temu
Zuziu - za ciepłe słowo dziękuję, do konkursu nie staję. Myślę, że jest wiele ogrodów znacznie piękniejszych niż mój i wiele utalentowanych fotografów gości nasze forum. Ja ciągle się uczę, jak zrobić, by zdjęcie oddawało prawdziwe piękno. W kwestii doboru kolorów robię z 1000 przymiarek. Wypisuję kolory nowych róż, porównuję zdjęcia z netu, przymierzam, dokładam , a potem wychodzi jak chce, nie zawsze tak, jakbym sobie życzyła. Jeśli jednak kolory nie pasują, nie przejmuję się za bardzo. No bo skoro przyroda wyposażyła roślinki w odpowiednie kolory, to nie mnie w nich mieszać. Wg mnie wszystkie pasują się siebie! Ze względu na kolor nie przesadzam róż, raczej ze względu na ich gabaryty. Kupiłam np. w jakimś markecie żółtą różę, myślałam że to Berolina, a okazała się owszem żółta, ale rośnie do nieba, więc w pierwszym rzędzie nie powinna rosnąć.
Aniu - psioczę na That's Jazz nie dlatego, że jest nieładna, ale dlatego, że jak na tak dużą rożę powinna obficiej kwitnąć. Choć i tak to kwitnienie jest lepsze niż w latach ubiegłych. Prawdę mówiąc porównałabym go do kwitnienia Elfe, a ona przecież nacznie młodsza. Podobnie zresztą jest ze Snow Mount, kiwaty naprawdę ładne, jak u Chopina, ale kwitnienie średnie, szkoda.
Pojedyncze kwiaty Elfe ( teraz jest ich troszkę więcej, ale nie mam jeszcze zdjęć)
Ewko - dzisiejszy dzień spędziłam w ogrodzie napawając się widokiem przekwitających róż. Nie przycięłam żadnej, nie wyrwałam ani jednego chwasta, niczego nie podlałam - nic! Absolutna bezczynność. I powiem, że było mi bardzo przyjemnie. Jutro nadrobię zaległości w pracach ogrodowych, albo pojutrze, jeśli zapowiadane burze znów nadejdą.
Widok z Bucavu w roli głównej
A tu z Camille Pissarro
No i widoczek z ukochaną Miss Fine
Graham Thomas - kilka dni temu
Zuziu - za ciepłe słowo dziękuję, do konkursu nie staję. Myślę, że jest wiele ogrodów znacznie piękniejszych niż mój i wiele utalentowanych fotografów gości nasze forum. Ja ciągle się uczę, jak zrobić, by zdjęcie oddawało prawdziwe piękno. W kwestii doboru kolorów robię z 1000 przymiarek. Wypisuję kolory nowych róż, porównuję zdjęcia z netu, przymierzam, dokładam , a potem wychodzi jak chce, nie zawsze tak, jakbym sobie życzyła. Jeśli jednak kolory nie pasują, nie przejmuję się za bardzo. No bo skoro przyroda wyposażyła roślinki w odpowiednie kolory, to nie mnie w nich mieszać. Wg mnie wszystkie pasują się siebie! Ze względu na kolor nie przesadzam róż, raczej ze względu na ich gabaryty. Kupiłam np. w jakimś markecie żółtą różę, myślałam że to Berolina, a okazała się owszem żółta, ale rośnie do nieba, więc w pierwszym rzędzie nie powinna rosnąć.
Aniu - psioczę na That's Jazz nie dlatego, że jest nieładna, ale dlatego, że jak na tak dużą rożę powinna obficiej kwitnąć. Choć i tak to kwitnienie jest lepsze niż w latach ubiegłych. Prawdę mówiąc porównałabym go do kwitnienia Elfe, a ona przecież nacznie młodsza. Podobnie zresztą jest ze Snow Mount, kiwaty naprawdę ładne, jak u Chopina, ale kwitnienie średnie, szkoda.
Pojedyncze kwiaty Elfe ( teraz jest ich troszkę więcej, ale nie mam jeszcze zdjęć)
Ewko - dzisiejszy dzień spędziłam w ogrodzie napawając się widokiem przekwitających róż. Nie przycięłam żadnej, nie wyrwałam ani jednego chwasta, niczego nie podlałam - nic! Absolutna bezczynność. I powiem, że było mi bardzo przyjemnie. Jutro nadrobię zaległości w pracach ogrodowych, albo pojutrze, jeśli zapowiadane burze znów nadejdą.
Widok z Bucavu w roli głównej
A tu z Camille Pissarro
No i widoczek z ukochaną Miss Fine
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuś mam duże doświadczenie, to Twoja różanka ma wygląd i róże się nie duszą. Ja się naczytałam, że taka róża potrzebuje tyle miejsca i tak posadziłam. A one nie chcą rosnąć według teorii i już maja za ciasno, a planowałam jeszcze trochę bylin dosadzić.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewa piękne zdjęcia różanych krzewów ale one u ciebie szaleją Widzę że masz Dieter Muller ciekawa jestem twojej opinii na jej temat,czy jesteś z niej zadowolona ,czy spełniła twoje oczekiwania?