Różyczki u Ewki cz. III

Zablokowany
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

I u mnie różyczki dopiero się rozkręcają. Niestety to oznacza, że prawdopodobnie drugiego kwitnienia wielu z nich po prostu nie będzie miało. To może już jednak lepiej, tak jak u Ciebie? Oko i zmysły już nacieszyłaś, teraz oczekujesz na kolejne miłe doznania. Twoje różyczki w tym roku były w doskonałej kondycji i swych wdzięków nie szczędziły licznym odwiedzającym. Ale z nazwą Mini Eden, to ktoś się sporo rozminął ;:306 Ładna mi ona mini ;:63
U mnie popadało sporo, ale na spokojnie, ulewy nas ominęły. Nie wiem jak to wygląda po deszczu, bo na działce nie byłam już kilka dni i zanim pojadę, to pewnie nie będzie już po nim śladu. Chociaż nie na pewno, bo zapowiadają kolejne.
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12953
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewcia sorki ale dorwałam informacje nt.ślimaków ciekawe moim zdaniem

Wyciąg z nasion jodły przeciwko ślimakom
3 g nasion zalać l litrem wody, pozostawić na 12 godzin. Po przecedzeniu używać przeciwko ślimakom.
Ałun
40 g ałunu rozpuścić w małej ilości gorącej wody, a nastepnie dolać wody do 10 litrów. Roztwór stosować do oprysku gleby i roślin przeciw ślimakom, mszycom i gąsienicom.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
x-ja-a

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Potwierdzam, że to niesamowite, że żyjemy w jednym kraju a mamy tak różny klimat :shock: U Ciebie już rozpoczęło się oczekiwanie na drugie kwitnienie a u mnie jeszcze na dobre nie zaczęło się pierwsze. I też pewnie nie wyrobią się te moje pannice z drugim :( Tak więc Twoja wersja jest lepsza ;:333
Pan z All... niefajny. Tak się nie robi ;:185
Patrzę na Twoje śliczne Piano i coraz częściej myślę, że to moje to chyba pomyłka. Zaczyna na karminowo czerwono, ale potem, z czasem robi się bardziej w odcieniu fioletu. Twoje cały czas jest krwisto czerwone, prawda? Będę miała się okazję przekonać, bo dokupiłam drugie i posadziłam obok, będę mogła porównać kwiaty, ale to jeszcze długo, bo krzaczek maleńki i nawet nie ma pąków. No chyba, że to też pomyłka :D
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu tak to jest ,że cały rok czekamy na nasze róże, a potem w sekundzie przekwitają i znów musimy czekać .Jednak ta chwila uniesienia warta tego ;:167 ;:167 U mnie jeszcze nie wszystkie pokazały kwiaty czekam na Hansestadt Rostock Walzertraum ,Astrid grafin,The Princa,oczywiście na JPII który juz powoli otwiera pąki achhh ten jego zapach powala ;:167
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ale się naoglądałam cudnych róż, przepiękne szkoda ze miejsca nie mam ;:124
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo, czas oczekiwania i nadzieja to dwa najpiękniejsze stany ;:215 , później różnie bywa ;:131 , na pewno nie raz to przeżywałaś i jeszcze nie raz przeżyjesz jak, każda z nas ;:333 . Patrząc na Twój rozkwiecony ogród ja marzyłam, że niedługo i u mnie chociaż w 1/3 będzie tak pięknie, u mnie lipiec i nie wszystkie róże jeszcze rozkwitły, większość w pąkach. Mam nadzieję, że jesień będzie dłuuuga i ciepła ;:224
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Dziewczynki, wieczorem odpowiem , ale teraz zwracam się z prośbą o identyfikację czegoś, co pojawiło się na nóżce Dauble Delight. W wątku o chorobach też wkleiłam zdjęcia ( te same), bo szukam odpowiedzi, czy bardzo muszę się niepokoić. Ktoś wie, co to jest ?

Zrobiłam oprysk Substralem 2 w 1 ( bo tylko to miałam ) i po kilku godzinach to coś zniknęło, ale niepokój pozostał.




Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo, czy to nie będzie wczesne stadium guzowatości korzeni /choroba bakteryjna/ ?
Awatar użytkownika
wagabunga123
1000p
1000p
Posty: 1365
Od: 11 lip 2013, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu, nie wiem co to za choroba ale w zeszłym roku podobnie wyglądał mój dąb. Pisałam różnymi preparatami ale największy efekt dał rozwój nadmanganianu potasu. Kilka razy podałam nim i przeszło zupełnie.
Jeśli pot­ra­fisz o czymś marzyć, to pot­ra­fisz także te­go dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12953
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu moim zdaniem to guzowatość, popatrz tu:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7&start=42
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Aniu, Taro - miałam dawno temu guzowatość na jednej z róż i wyglądało to w realu trochę inaczej. Guzowatoś tamta była czymś twardym, to bardziej wygląda na jakieś grzyby czy coś... Ale na pewno różę będę bacznie obserwowała pod kątem guzowatości. Żal by jej było, bo to najbardziej dorodna Dauble Delight jaką mam, kwitnie ( a właściciwie kwitła jeszcze kilka dni temu) bardzo obficie, choć ze względu na warunki atmosferyczne na pewno znacznie krócej niż zwykle.
Na zdjęciu widać ją wśród Bonici i Candelight. Teraz nieprzerwanie kwitnie Bonica.

Obrazek

Marlenko - dziś spryskam raz jeszcze, tym razem topsinem, ale nie różę, bo na niej nie ma na razie niczego, ale pojawiło się to coś na ziemi, jakieś 20 cm od róży. Jak topsin nie pomoże, kupię w aptece nadmanganian , dzięki za info.
W ubiegłym i jeszcze poprzednim roku Amber Cover jako pierwsza łapała plamistość, w tym jako kolejna i jeszcze daje radę. Podoba mi się , choć jest malutka i może nie ma tak licznych kwiatów jak kiedyś, nie chciałabym się jej jednak pozbywać. Czy na plamistość też stosujesz nadmanganian?

Amber Cover solo

Obrazek

i Amber w ramionach Jarocina


Obrazek

Daysy - wskakuj w pociąg lub samochód i przyjeżdżaj zobaczyć i Augustę i kilka pustaczków w realu ;:7 . Teraz Augusta już przekwitła i czekam na jej kolejne kwitnienie, a i pustaczki dopiero szykują się do drugiego kwitnienia. Myślę, że to kwestia ok 2-3 tygodni. Jakiś czas temu polubiłam te pojedyncze kwiaty róż, ale jak wiesz, ja lubię i kolorowo i różnorako. Będąc w Rosarium kupiłam więc oprócz innych m.in. pojedynczą w płatkach kwiatów Fortunę. Stała taka malutka w donicy, bez nazwy ( nie było trudno nazwę znaleźć) , z przeceny, no i przygarnęłam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Krysiu - czytałam u Ciebie, że prawcowite wakacje Cię czekają. Skoro mniej kwiatów do cięcia, bo róże powoli przekwitły, to można zająć się wszystkimi innymi roślinami. Uśmiałam się , kiedy zobaczyłam Twoją ponad 2 m lilię, moja dla odmiany ( w ubiegłym roku była normalnych rozmiarów) osiągnęła wysokość ---30 cm i miała 1 normalny, duży kwiat.
W końcu zakwitła mi Astrid Lindgren, co prawda na razie ma 1 kwiat, inne się szykuja, ale jak niewinnie zwiesił główkę, spójrz

Obrazek

Basiu - na all... nigdy róż nie kupowałam, inne towary owszem, np. zabawki. Róze wolę jednak ze sprawdzonych miejsc. Zobacz, co wyhaczyłam w piątek w Rosarium: To Bright as a Button o niewielkich kwiatach. Na zdjęciu wygląda jak Dainty Bess, ale to zupełnie inna różą. Mam nadzieję, że będzie kwitła znacznie bardziej, bo na Dainty na tyle się wściekłam, że wysadzam ją z pierwszego szeregu , pójdzie gdzieś do tyłu. Nie mam siły czekać na kwitnienie zaledwie kilku kwiatów przekwitających po 2-3 dniach.

Bright as a Button
Obrazek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo czy ściółkujesz ziemię korą?. Wydaje mi się, że to jest grzyb , często pojawia się właśnie w miejscach, gdzie jest dość gruba warstwa kory, u mnie też zauważyłam w kilku miejscach podobne wykwity, dlatego zrezygnowałam ze ściółkowania. Na szczęście nie miałam jeszcze zaatakowanych roślin. W moim przypadku były to świeże zrębki.
Może jak kora jest dobrze przekompostowana takich przypadków nie ma, ale wolę dmuchać na zimne.
Ewo, dzięki za zaproszenie ;:196 , może kiedyś skorzystam, na razie czas mnie zbytnio goni. Może uda mi się w tym roku wybrać do Rosarium, to może przy okazji by do Ciebie zajrzała ;:131 , ale nic nie obiecuję ;:224
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuś - i co, popadało? Pokazywałaś u siebie ciemne chmurzyska, a wcześniej u mnie pisałaś, że susza. Mam nadzieję, że choć trochę deszcz zmoczył Ci ziemię. Jak pada za mocno - źle, ale jak nie pada- jeszcze gorzej. Podobnie jak Ty też ciągle mam kilka nienazwanych róż i normalnie by mi to nie przeszkadzało, ale gdy wyrastają okazuje się, że albo są zbyt duże albo zbyt małe i posadzone nie tam, gdzie powinny. To najbardziej mnie wkurza. Swego czasu miałam taką rożę, teraz już wiem, że to Olympic Palace i posadziłam ją za Bucavu. Efekt jest taki, że jej prawie nie widać. Dodatkowo zasłoniły ją ostróżki, którym nagle zachciało się urosnąć, mimo, że wcześniej tego nie robiły :;230 Jakieś czary!

Olympic Palace

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mariolko - pozdrów ode mnie swoją koleżankę, mojego sobowtóra ;:215 Mam nadzieję, że jest sympatyczną osobą! Pewnie wszyscy ciągle się uczymy i o roślinach i o ich ochronie. Czasem od innych, a czasem korzystamy z własnego doświadczenia. Dla mnie skarbnicą wiedzy jest właśnie Forum, tu na szczęście nie ma zwodniczych reklam i jest weryfikacja informacji. A to dla mnie ważne!

Anisade - jedna z fajniejszych żółtych róż, niezawodna w kwitnieniu. To pierwsze ma za sobą, a już widać sporo nowych pączków.

Obrazek

Lodziu - okazuje się, że i dalie potrafią zaskoczyć. Teoretycznie nie mają prawa przetrwać zimy w gruncie. Jakież było więc moje tegoroczne zdziwienie, gdy dwie pojawiły się w miejscach, w których rosły w ubiegłym roku, a w tym rosnąć tam nie miały. Najprawdopodobniej, gdzy jesienią je wykopywałam, jakieś bulwy pozostały i teraz się pokazały. Jeszcze żadna z nich nie kwitnie, ale pierwsze malutkie poczki na kilku się pojawiło. Zdjęcia też pstrykam z obawą, że za chwilkę nie będzie czego robić!
Takie widoki już za mną

Obrazek

Teraz raczej bywa tak i to też przez chwilkę :

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”