Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, szkoda róż Ale nie smutkuj, na pewno odbiją
Hiacynty i tulipany- zbieram szczenę z podłogi Cuda, nie kwiaty
Hiacynty i tulipany- zbieram szczenę z podłogi Cuda, nie kwiaty
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam w piękny słoneczny, pierwszy naprawdę wiosenny dzień
No cóż mogę powiedzieć, właściwie to brak słów. Moje róże już prawie wszystkie przycięte, zostało jeszcze kilka, ale mogę powiedzieć, że po raz pierwszy nie miałam dylematu jak je ciąć . Właściwie mogłabym, gdybym oczywiście umiała, przejść z kosą i wyciąć równiutko wszystkie jak leci To prawdziwy pogrom. Nie wiem ile z nich przeżyje, ale ile zostanie tyle będzie, po kilku dniach pogodziłam się, że może zostanę z kilkoma historycznymi i nowymi, tegorocznymi nabytkami.
Jak mi przejdzie do końca, to pokażę Wam jak wyglądają moje rabaty, ale muszę do tego dojrzeć
Patrz Krysiu a ja właśnie chyba się wyleczyłam , martwiłam się, że nie zdążę z prac mi i co wszystko zrobione, nie było się nawet nad czym zastanawiać, cięłam jak maszyna. Jeśli będę jeszcze zamawiała róże to na pewno tylko te, które wytrzymują bez problemu nasze zimy. Niestety nie w każdym ogrodzie pięknie rosną róże, widocznie w moim im za zimno.
Dzwonek jest wieloletni, tak przynajmniej pisało na etykiecie .
Basiu moje ciało szybko doszło do siebie, ale moja dusza niestety nie. Nie mogę patrzeć na te puste rabaty, z których sterczą kilkucentymetrowe kikuty .
Marto dzięki , ja też lubię cebulowe, szkoda, że tak szybko przekwitają . Dla mnie mogłyby kwitnąć cały czas.
Róże no cóż, trzeba się pogodzić, że nie wszystkie mogą rosnąć w każdym ogrodzie. U mnie klimat jest dość ostry, wiatr hula jak chce, więc muszę szukać lepszych, bardziej odpornych odmian, nie to co mi się podoba, ale to co przeżyje bez problemu.
No cóż mogę powiedzieć, właściwie to brak słów. Moje róże już prawie wszystkie przycięte, zostało jeszcze kilka, ale mogę powiedzieć, że po raz pierwszy nie miałam dylematu jak je ciąć . Właściwie mogłabym, gdybym oczywiście umiała, przejść z kosą i wyciąć równiutko wszystkie jak leci To prawdziwy pogrom. Nie wiem ile z nich przeżyje, ale ile zostanie tyle będzie, po kilku dniach pogodziłam się, że może zostanę z kilkoma historycznymi i nowymi, tegorocznymi nabytkami.
Jak mi przejdzie do końca, to pokażę Wam jak wyglądają moje rabaty, ale muszę do tego dojrzeć
Patrz Krysiu a ja właśnie chyba się wyleczyłam , martwiłam się, że nie zdążę z prac mi i co wszystko zrobione, nie było się nawet nad czym zastanawiać, cięłam jak maszyna. Jeśli będę jeszcze zamawiała róże to na pewno tylko te, które wytrzymują bez problemu nasze zimy. Niestety nie w każdym ogrodzie pięknie rosną róże, widocznie w moim im za zimno.
Dzwonek jest wieloletni, tak przynajmniej pisało na etykiecie .
Basiu moje ciało szybko doszło do siebie, ale moja dusza niestety nie. Nie mogę patrzeć na te puste rabaty, z których sterczą kilkucentymetrowe kikuty .
Marto dzięki , ja też lubię cebulowe, szkoda, że tak szybko przekwitają . Dla mnie mogłyby kwitnąć cały czas.
Róże no cóż, trzeba się pogodzić, że nie wszystkie mogą rosnąć w każdym ogrodzie. U mnie klimat jest dość ostry, wiatr hula jak chce, więc muszę szukać lepszych, bardziej odpornych odmian, nie to co mi się podoba, ale to co przeżyje bez problemu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Te cudne niebieskości, to orliki? Piękna kępa, oczu nie mogłam oderwać. Na dole w towarzystwie różowych
- krystyna2201
- 500p
- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy przejdzie ci,róże jednak z pozoru są takie delikatne, mocno przycięte ładnie się odbudują i wynagrodzą nam pięknym kwitnięciem. Ja też w tym roku niektóre przycięłam nad samą ziemią
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Może to dla Ciebie marne pocieszenie, ale u mnie sytuacja też nie wygląda dobrze Dzisiaj po pracy zaczęłam ciąć i już widzę jak duże szkody wyrządziła zima. Zaczęłam od rabaty przed domem i po dzisiejszym cięciu zrobiło się baardzo luźno. Nawet dosyć odporne na mróz Balleriny miały sporo przemrożonych pędów. Na tej rabacie została mi jeszcze pnąca Goldstern, ale i ona ma sporo czarnych pędów. Wypadł jeden Elmshorn, Ashram, a to dopiero pierwsza rabata. Strach pomyśleć, co będzie dalej
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy nie jesteś sama ,choć tak jak napisała Dorotka marne to pocieszenie,ja już skończyłam cięcie ,szybko poszło ,bo bez zastanowienia ,praktycznie na zero Oczywiście są i takie które nie cięłam prawie wcale Ale cóż nie mamy na to wpływu cieszmy się tym co jest.Już cieplutko ,niedługo wszystko się zazieleni i będzie pięknie
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Jestem na półmetku , tnę wszystkie bardzo , ale bardzo nisko , jest różnie , ale niektóre mają takie baty ,że ho , ho, a niektóra tuż przy ziemi , co rok to inaczej pozdrawiam
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy - na pocieszenie Ci powiem, że te krótko cięte będą miały piękne, duże kwiaty. Powiedz mi, pytałam już tyle osób, ale nikt mi nie udziela na to pytanie odpowiedzi, czy jeśli róza ma przemarznięcia, tzn. jest w czarnych kropkach, to cięłaś ją do kikuta czy też co z nią robiłaś? Mam takich kilka i tak mi żal ich ciąć, że hej!
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy i dziewczyny przytulam Was mocno. Przykro mi, że tak mocno Wam róże podmarzły. Może jednak na dobre im wyjdzie i zbudują teraz zgrabne i gęste krzaczki? Tego Wam z całego serca życzę.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, chyba róże odzwyczaiły się od mroźniejszych zim... i do tego prawie bezśnieżnych. Ale odbiją i będzie pięknie.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Przykro mi z powodu róż
Ja też wczoraj zaczęłam cięcie od pustaczków i poza M.Hilling, reszta to tragedia. Niemal wymarzły Robin Hoody, Kent, Lavender Dream i Moonlight. Historyczne ok. Ale aż boję się zabrać za kolejne rabaty
Ja też wczoraj zaczęłam cięcie od pustaczków i poza M.Hilling, reszta to tragedia. Niemal wymarzły Robin Hoody, Kent, Lavender Dream i Moonlight. Historyczne ok. Ale aż boję się zabrać za kolejne rabaty
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Dziękuję wszystkim za duchowe wsparcie
Mam świadomość, że wszyscy przeżywamy to samo widząc sterczące mini kikuty, ale musiałam wylać z siebie żal i rozgoryczenie, za to Was przepraszam. Najbardziej dobił mnie LD Braithwaite,taki piękny zbudowała krzak a cięłam do ziemi i wierzcie, że serce chciało wyskoczyć, bo cięłam, cięłam i końca nie było widać. Jeśli nie odbije od korzenia, to jest stracony, bo nie docięłam się do żywej tkanki.
To samo z Williamem i Graham Thomas. Inaczej z Munstead Wood, bardzo słabo sobie radziła w ubiegłym roku, słabo przyrastała, krzaczek mizerny, słabo kwitł, ale żyje i ma się w miarę dobrze.
Basiu, Aneczko Bardzo dziękuję, mam nadzieję, że tak się stanie i większość z nich przeżyje, łatwiej się pogodzić ze startą kilku róż, niż kilkunastu.
Ewa ja cięłam wszystkie pędy, takie z plamami też, chociaż było mi żal.
W ubiegłym roku też szkoda było mi takich pędów,jednak po pewnym czasie młode przyrosty zamierały i trzeba było je wycinać. W tym roku już się nie zastanawiałam. Trudno, jak to mówią, wóz albo przewóz.
Tereniu, u mnie tylko historyczne wyglądają super, tylko niewielkie kosmetyczne cięcie, pozostałe
Tolinko masz rację, jak pokażą się pierwsze kwiaty, w ogrodach się zazieleni, zniknie po zimie przygnębiająca szarość, to i humory się nam poprawią. Najgorsze jest to wyczekiwanie. Rzeczywistość rozwieje nasze rozterki.
Dorotko, cóż mogę powiedzieć , trzeba jakoś przeżyć ten czas wyczekiwania, które przeżyją, które wypadną. Nie mamy na to wpływu. Przyroda rządzi się swoimi prawami. Mam nadzieję, że na pozostałych Twoich rabatach będzie tylko lepiej
Obyś Krysiu miała rację , niecierpliwie będę czekała na pierwsze kwitnienie
Iwonko orliki wysiewają się wszędzie i w różnych kolorach, na szczęście pastelowych. Te niebieskie to niespodzianka, bo takich nie miałam, efekt samosiewów
April, nie wiem co mam powiedzieć , współczuję. Wszystkie jesteśmy na straconych pozycjach wobec natury, Wypada zmienić preferencje i kupować róże historyczne. Moja Nevada i M.Hilling .
Mam świadomość, że wszyscy przeżywamy to samo widząc sterczące mini kikuty, ale musiałam wylać z siebie żal i rozgoryczenie, za to Was przepraszam. Najbardziej dobił mnie LD Braithwaite,taki piękny zbudowała krzak a cięłam do ziemi i wierzcie, że serce chciało wyskoczyć, bo cięłam, cięłam i końca nie było widać. Jeśli nie odbije od korzenia, to jest stracony, bo nie docięłam się do żywej tkanki.
To samo z Williamem i Graham Thomas. Inaczej z Munstead Wood, bardzo słabo sobie radziła w ubiegłym roku, słabo przyrastała, krzaczek mizerny, słabo kwitł, ale żyje i ma się w miarę dobrze.
Basiu, Aneczko Bardzo dziękuję, mam nadzieję, że tak się stanie i większość z nich przeżyje, łatwiej się pogodzić ze startą kilku róż, niż kilkunastu.
Ewa ja cięłam wszystkie pędy, takie z plamami też, chociaż było mi żal.
W ubiegłym roku też szkoda było mi takich pędów,jednak po pewnym czasie młode przyrosty zamierały i trzeba było je wycinać. W tym roku już się nie zastanawiałam. Trudno, jak to mówią, wóz albo przewóz.
Tereniu, u mnie tylko historyczne wyglądają super, tylko niewielkie kosmetyczne cięcie, pozostałe
Tolinko masz rację, jak pokażą się pierwsze kwiaty, w ogrodach się zazieleni, zniknie po zimie przygnębiająca szarość, to i humory się nam poprawią. Najgorsze jest to wyczekiwanie. Rzeczywistość rozwieje nasze rozterki.
Dorotko, cóż mogę powiedzieć , trzeba jakoś przeżyć ten czas wyczekiwania, które przeżyją, które wypadną. Nie mamy na to wpływu. Przyroda rządzi się swoimi prawami. Mam nadzieję, że na pozostałych Twoich rabatach będzie tylko lepiej
Obyś Krysiu miała rację , niecierpliwie będę czekała na pierwsze kwitnienie
Iwonko orliki wysiewają się wszędzie i w różnych kolorach, na szczęście pastelowych. Te niebieskie to niespodzianka, bo takich nie miałam, efekt samosiewów
April, nie wiem co mam powiedzieć , współczuję. Wszystkie jesteśmy na straconych pozycjach wobec natury, Wypada zmienić preferencje i kupować róże historyczne. Moja Nevada i M.Hilling .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
No to chyba obok M.Hilling właśnie się zrobi miejsce na Nevadę Nie będę ci wtedy zazdrościć twojego pięknego duetu