Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Piękne masz piwonie drzewiaste, ciekawe jak długo kwitła Ci rózowa ?, bo mnie zaledwie kilka dni i już jej nie ma za szybko w tym roku przekwitła, może dlatego ,ze sucho i gorąco ?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam wszystkich bardzo gorąco
Przede wszystkim chciałam podziękować wszystkim za .... .
Maja zaskoczyła mnie totalnie informacją , a ja jeszcze raz Wam bardzo dziękuję
Było miło a teraz troszkę bardziej przykrych spraw, w sobotę znowu cięłam róże , ponownie Nevadę ,M. Hilling i Reine des Violettes. To już 3-cie cięcie w tym sezonie. Niestety tak to się kończy, jak żal człowiekowi uciąć kilka pędów więcej za pierwszym razem .
Na szczęście widzę dużo nowych pędów, które wyrastają z podstawy krzewów, więc jest szansa na szybką ich odbudowę.
Jednocześnie zauważyłam pierwsze listki zarażone czarną plamistością, czyli bez oprysków się nie obejdzie.
Basiu u mnie tylko jedna roślinka wzeszła , szukałam informacji i wyczytałam, że one lepiej wschodzą w niskich temperaturach a ja swoje wysiałam w tunelu foliowym, gdzie temperatura jest raczej wysoka. Teraz spróbuję jeszcze raz bezpośrednia do gruntu.
Tolinko nie ma sprawy, tylko musisz troszkę poczekać, bo te dostałam od Dorotki, kwitną pierwszy raz i na razie mam tylko 2 krzaczki, pięknie się rozrosły, ale nie miały możliwości się rozsiać, na pewno jesienią będzie już ich pełno, bo jak widziałaś u mnie rosną jak chcą, po prostu rządzą . W sobotę była ciężka praca a w niedzielę zasłużony , udało się połączyć przyjemne z pożytecznym
Aktualnie ścigam się z chwastami i jak myślisz kto wygrywa . Jestem na straconej pozycji
Ewo jak miejsca masz dużo, to może Nevadę ona potrzebuje dużo miejsca, a potrafi zachwycić nie tylko kwiatami ale i zapachem. Do tego pierwsze kwitnienia ma niesamowite drugie znacznie skromniejsze ale na początek może być, żeby eM nie doznał zbyt wielkiego szoku .Oni są wrażliwi, więc kuracji szokowej lepiej nie stosować . Później możesz pokusić się o Veilchenblau, Jenny Duvall, te akurat u mnie obsypane kwiatem od góry do dołu, w tym roku zapowiada się to samo.
Maju dzięki, to już moja druga nominacja, ale naprawdę nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Jestem z Wami dlatego, że dobrze się z Wami czuję, mam z kim podzielić się swoimi pasjami, nikt nie patrzy na mnie jak na kosmitkę, kiedy opowiadam o swoich różach i ogrodzie. Mogę czerpać wiedzę z Waszych doświadczeń i w miarę możliwości dzielić się swoją.
To jest najlepsza dla mnie nagroda i za to wszystkim dziękuję, Tobie również
Karolinko one chyba tak mają, że kwitną króciutko, różowa rzeczywiście bardzo urokliwa a tą ciemną przypaliło słonko i wygląda nieciekawie. Jeszcze mam trzecią, ale ona jeszcze w pąkach. Nie chcę zapeszyć, ale chyba roślinki od Ciebie przeżyły zimę/hibiskus i judaszowiec/
Zdjęcia wkleję później
Przede wszystkim chciałam podziękować wszystkim za .... .
Maja zaskoczyła mnie totalnie informacją , a ja jeszcze raz Wam bardzo dziękuję
Było miło a teraz troszkę bardziej przykrych spraw, w sobotę znowu cięłam róże , ponownie Nevadę ,M. Hilling i Reine des Violettes. To już 3-cie cięcie w tym sezonie. Niestety tak to się kończy, jak żal człowiekowi uciąć kilka pędów więcej za pierwszym razem .
Na szczęście widzę dużo nowych pędów, które wyrastają z podstawy krzewów, więc jest szansa na szybką ich odbudowę.
Jednocześnie zauważyłam pierwsze listki zarażone czarną plamistością, czyli bez oprysków się nie obejdzie.
Basiu u mnie tylko jedna roślinka wzeszła , szukałam informacji i wyczytałam, że one lepiej wschodzą w niskich temperaturach a ja swoje wysiałam w tunelu foliowym, gdzie temperatura jest raczej wysoka. Teraz spróbuję jeszcze raz bezpośrednia do gruntu.
Tolinko nie ma sprawy, tylko musisz troszkę poczekać, bo te dostałam od Dorotki, kwitną pierwszy raz i na razie mam tylko 2 krzaczki, pięknie się rozrosły, ale nie miały możliwości się rozsiać, na pewno jesienią będzie już ich pełno, bo jak widziałaś u mnie rosną jak chcą, po prostu rządzą . W sobotę była ciężka praca a w niedzielę zasłużony , udało się połączyć przyjemne z pożytecznym
Aktualnie ścigam się z chwastami i jak myślisz kto wygrywa . Jestem na straconej pozycji
Ewo jak miejsca masz dużo, to może Nevadę ona potrzebuje dużo miejsca, a potrafi zachwycić nie tylko kwiatami ale i zapachem. Do tego pierwsze kwitnienia ma niesamowite drugie znacznie skromniejsze ale na początek może być, żeby eM nie doznał zbyt wielkiego szoku .Oni są wrażliwi, więc kuracji szokowej lepiej nie stosować . Później możesz pokusić się o Veilchenblau, Jenny Duvall, te akurat u mnie obsypane kwiatem od góry do dołu, w tym roku zapowiada się to samo.
Maju dzięki, to już moja druga nominacja, ale naprawdę nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Jestem z Wami dlatego, że dobrze się z Wami czuję, mam z kim podzielić się swoimi pasjami, nikt nie patrzy na mnie jak na kosmitkę, kiedy opowiadam o swoich różach i ogrodzie. Mogę czerpać wiedzę z Waszych doświadczeń i w miarę możliwości dzielić się swoją.
To jest najlepsza dla mnie nagroda i za to wszystkim dziękuję, Tobie również
Karolinko one chyba tak mają, że kwitną króciutko, różowa rzeczywiście bardzo urokliwa a tą ciemną przypaliło słonko i wygląda nieciekawie. Jeszcze mam trzecią, ale ona jeszcze w pąkach. Nie chcę zapeszyć, ale chyba roślinki od Ciebie przeżyły zimę/hibiskus i judaszowiec/
Zdjęcia wkleję później
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Obiecane wcześniej fotki.
Takie oto zestawy zastąpią moje dotychczasowe bratki rosnące w donicach. Dwie białe na górze, w niższych donicach te bardziej kolorowe. Dzisiaj będę przesadzała
Piwonie zaczynają kwitnąć, pierwsze zawsze kwitną te od babci
Maki od ubiegłego sezonu mocno rozrosły się na rabatach, robi się coraz ciaśniej. Niektóre będą musiały opuścić swoje dotychczasowe miejsce, pewno czerwone, bo zupełnie nie pasują kolorystycznie do pozostałych roślin na rabacie.
Orliki nadal czarują
Niedługo pożegnają nas piękne azalie i rododendrony, więc nacieszmy się nimi do syta
Czosnki, wiecie że zaraziłam się miłością do nich od Was
Tolinko tę "mleczną rzekę" zawdzięczam Tobie
Ja tu gadu, gadu a różyczki czekają
Rosa Sp.Altaica, czy Plena?
Już już niedługo swoje kwiaty pokaże także Harrison's Yellow
Wczoraj jeszcze w pąkach a dzisiaj rano już pierwsze kwiaty M.Hilling
To co najlepsze jeszcze przed nami
Veilchenblau
Comte de Chambord
Jenny Duvall
Rabatówki, austinki i wielkokwiatowe po tegorocznym pogromie dopiero budują krzaczki, ale radzą sobie nieźle. Zobaczcie jak wygląda aktualnie Queen of Sweden, ścięta wiosną do poziomu gruntu
I mogłabym tak bez końca
Takie oto zestawy zastąpią moje dotychczasowe bratki rosnące w donicach. Dwie białe na górze, w niższych donicach te bardziej kolorowe. Dzisiaj będę przesadzała
Piwonie zaczynają kwitnąć, pierwsze zawsze kwitną te od babci
Maki od ubiegłego sezonu mocno rozrosły się na rabatach, robi się coraz ciaśniej. Niektóre będą musiały opuścić swoje dotychczasowe miejsce, pewno czerwone, bo zupełnie nie pasują kolorystycznie do pozostałych roślin na rabacie.
Orliki nadal czarują
Niedługo pożegnają nas piękne azalie i rododendrony, więc nacieszmy się nimi do syta
Czosnki, wiecie że zaraziłam się miłością do nich od Was
Tolinko tę "mleczną rzekę" zawdzięczam Tobie
Ja tu gadu, gadu a różyczki czekają
Rosa Sp.Altaica, czy Plena?
Już już niedługo swoje kwiaty pokaże także Harrison's Yellow
Wczoraj jeszcze w pąkach a dzisiaj rano już pierwsze kwiaty M.Hilling
To co najlepsze jeszcze przed nami
Veilchenblau
Comte de Chambord
Jenny Duvall
Rabatówki, austinki i wielkokwiatowe po tegorocznym pogromie dopiero budują krzaczki, ale radzą sobie nieźle. Zobaczcie jak wygląda aktualnie Queen of Sweden, ścięta wiosną do poziomu gruntu
I mogłabym tak bez końca
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, porcelanka wzeszła Ci jedna, ale jaka!
No to u Ciebie już różany festiwal, super... codziennie obchód różom robię i wpatruję się w pączki jakby to miało przyspieszyć kwitnienie
Kompozycje super a co robisz z bratkami? Wyrzucasz, czy przesadzasz gdzieś na "dożywocie"?
W tym roku pierwszy raz mam (tak świadomie) milion dzwonków, ciekawe jak się będzie sprawować, raz kupiłam w afekcie, ale zmarniały...
No to u Ciebie już różany festiwal, super... codziennie obchód różom robię i wpatruję się w pączki jakby to miało przyspieszyć kwitnienie
Kompozycje super a co robisz z bratkami? Wyrzucasz, czy przesadzasz gdzieś na "dożywocie"?
W tym roku pierwszy raz mam (tak świadomie) milion dzwonków, ciekawe jak się będzie sprawować, raz kupiłam w afekcie, ale zmarniały...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016rył
Basiu bratki dostały eksmisję na nową rabatę, nadal pięknie kwitną, więc szkoda było je wyrzucać. Rabata była pusta, bo różyczki sadzone wiosną dopiero zbierają siły na występ, teraz dostała kolorków i wygląda zupełnie inaczej. Nawet eM, zawsze raczej powściągliwy, był wyraźnie zadowolony z jej wyglądu, sam podłączył wodę do podlewania, a nawet zaproponował przywiezienie kompostu .
Zdjęć nie zrobiłam bo było późno, dzisiaj po pracy zrobię kilka fotek, może przyjadą też wcześniej zamówione rośliny .
Troszkę fotek
Pszczoły uwijają się, aby zebrać pyłek, nawet trzmiela przegoniły... w jedności siła
Sara namiętnie obserwuje zapylające czosnek pszczoły i poluje na nie, już nie raz została użądlona, ale nie daje za wygraną
Nie wiem czym się jej naraziły
Zdjęć nie zrobiłam bo było późno, dzisiaj po pracy zrobię kilka fotek, może przyjadą też wcześniej zamówione rośliny .
Troszkę fotek
Pszczoły uwijają się, aby zebrać pyłek, nawet trzmiela przegoniły... w jedności siła
Sara namiętnie obserwuje zapylające czosnek pszczoły i poluje na nie, już nie raz została użądlona, ale nie daje za wygraną
Nie wiem czym się jej naraziły
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, przepięknie wyglądają takie duże karpy orlików Moje jeszcze małe więc nie ma takiego efektu.
Moje młode róże jeszcze w pąkach, ale chociaż naoglądałam się u Ciebie Piękne!
Moje młode róże jeszcze w pąkach, ale chociaż naoglądałam się u Ciebie Piękne!
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, jesteś różaną królową - z zapartym tchem obejrzałam Twój sezon różany 2015 i 2016 - uczta Masz w ogrodzie niebywała paletę form i kolorów, ale co najważniejsze, jakość Twoich róż porywa Zastanawiam się gdzie kupujesz swoje róże, wygooglałam parę, których nie znałam, a bardzo mi się spodobały - np. summer dream, princess of infinity czy sebastiana kneippa - nie są dostępne w szkółkach, w których kupowałam do tej pory... Może i dobrze? Zdradź proszę, gdzie kupujesz te piękne księżniczki
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy ja nie mogę narzekasz na róże, a pokazujesz nam takie krzaczorki że hej
Poprosimy więcej zdjęć
Co do nominacji uważam, że należy Ci się uznanie za chęć dzielenia się z nami tym co osiągnęłaś w temacie różyczek
co słusznie zauważyła nasza koleżanka Alexia Brawo Daysy nawet jak nie uda nam się zebrać większości głosów.
Zdjęcie wpatrzonej Sary jest super
Poprosimy więcej zdjęć
Co do nominacji uważam, że należy Ci się uznanie za chęć dzielenia się z nami tym co osiągnęłaś w temacie różyczek
co słusznie zauważyła nasza koleżanka Alexia Brawo Daysy nawet jak nie uda nam się zebrać większości głosów.
Zdjęcie wpatrzonej Sary jest super
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ostatnie zdjęcie rewelacyjne... piesiunia jakby czosnek wąchała!
Ja mam jeszcze z jednej donicy bratki do przeniesienia i chyba to dzisiaj zrobię, bo popadało i ziemia dobra do takich prac.
Ja mam jeszcze z jednej donicy bratki do przeniesienia i chyba to dzisiaj zrobię, bo popadało i ziemia dobra do takich prac.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam
Wiem, wiem obiecywałam wczoraj zdjęcia rabatki z bratkami, ale niestety wczorajsza pogoda pokrzyżowała moje plany, a dzisiaj rano musiałam wyszykować wnuczka do szkoły i zabrakło czasu na "sesję zdjęciową" . Nic to, nadrobię z nawiązką dzisiaj po pracy
Coraz więcej kwiatów na Nevadzie i M.Hilling oraz R.Sp., może już Harrison's Yellow już się do nas uśmiechnie pełną buzią, ale to tylko gdybanie.
Dominiko, orliki szybko się rozsiewają, zostaw tylko nasienniki a za rok będziesz je usuwać z rabaty i szukać dla nich nowego miejsca, to bardzo wdzięczne kwiaty. Na róże jeszcze musimy troszkę poczekać, ale z każdym dniem mamy coraz bliżej moment, na który czekamy cały rok. Na "młodziaki" przyjdzie nam poczekać troszkę dłużej, taki ich przywilej
Aniu dziękuję bardzo za tak miłe słowa , one chyba trochę na wyrost, ale jakże miło je usłyszeć . Na ten zaszczytny tytuł jeszcze nie zasłużyłam, zwłaszcza na tym forum, gdzie tyle pięknych ogrodów. Cieszę się jednak, że podoba Ci się to, co do tej pory zrobiłam w swoim ogrodzie.
Sebastiana Kneipa na pewno możesz kupić w Rosarium, niestety tej akurat róży nie mam , natomiast Summer Dreem była zamówiona w holenderskiej szkółce, nazwy w tej chwili nie pamiętam, podam Ci link jak wrócę do domu/zamówienie zbiorowe dziewczyn z forum/. Princess of Infinity to miniaturka, kupiona kilka lat temu w jakimś markecie. Po przekwitnięciu po prostu zamiast wyrzucić wsadziłam do ogrodu i od kilku ładnych lat czaruje na rabacie. W tym roku krzaczki mocno ucierpiały, być może dwa nie przeżyją, na razie resztki życia jeszcze się tlą, ale myślę, że nic już z nich nie będzie. Czas robić nowe sadzonki
Maju pszczoły Sarę hipnotyzują, zastyga nieruchomo i czeka na okazję do ataku, kłapie przy tym swoimi zębiskami niesamowicie. Nie zawsze atak się udaje i często to ona pada ofiarą pszczół Chyba jednak zbytnio jej to nie przeszkadza, bo jak widać nadal jest to jej hobby.
A co do, jeśli dodatkowo sprawia komuś przyjemność przeglądanie mojego wątku i napisze ciepłe słowa, potwierdzi, że idę w dobrym kierunku, czego mogę chcieć więcej. Tak naprawdę robię dla własnej przyjemności i nie ukrywam trochę próżności również
Fotki będą wieczorem
Basiu pewnie, ja też cieszyłam się wczorajszym deszczem, bo nawet mały deszczyk lepszy od najsolidniejszego podlania. Dzisiaj bratki stoją na baczność. Wyglądają cudownie, możesz mi wierzyć, dobrze, że się ich nie pozbyłam. Może to w podzięce, tak się pięknie prezentują
Wiem, wiem obiecywałam wczoraj zdjęcia rabatki z bratkami, ale niestety wczorajsza pogoda pokrzyżowała moje plany, a dzisiaj rano musiałam wyszykować wnuczka do szkoły i zabrakło czasu na "sesję zdjęciową" . Nic to, nadrobię z nawiązką dzisiaj po pracy
Coraz więcej kwiatów na Nevadzie i M.Hilling oraz R.Sp., może już Harrison's Yellow już się do nas uśmiechnie pełną buzią, ale to tylko gdybanie.
Dominiko, orliki szybko się rozsiewają, zostaw tylko nasienniki a za rok będziesz je usuwać z rabaty i szukać dla nich nowego miejsca, to bardzo wdzięczne kwiaty. Na róże jeszcze musimy troszkę poczekać, ale z każdym dniem mamy coraz bliżej moment, na który czekamy cały rok. Na "młodziaki" przyjdzie nam poczekać troszkę dłużej, taki ich przywilej
Aniu dziękuję bardzo za tak miłe słowa , one chyba trochę na wyrost, ale jakże miło je usłyszeć . Na ten zaszczytny tytuł jeszcze nie zasłużyłam, zwłaszcza na tym forum, gdzie tyle pięknych ogrodów. Cieszę się jednak, że podoba Ci się to, co do tej pory zrobiłam w swoim ogrodzie.
Sebastiana Kneipa na pewno możesz kupić w Rosarium, niestety tej akurat róży nie mam , natomiast Summer Dreem była zamówiona w holenderskiej szkółce, nazwy w tej chwili nie pamiętam, podam Ci link jak wrócę do domu/zamówienie zbiorowe dziewczyn z forum/. Princess of Infinity to miniaturka, kupiona kilka lat temu w jakimś markecie. Po przekwitnięciu po prostu zamiast wyrzucić wsadziłam do ogrodu i od kilku ładnych lat czaruje na rabacie. W tym roku krzaczki mocno ucierpiały, być może dwa nie przeżyją, na razie resztki życia jeszcze się tlą, ale myślę, że nic już z nich nie będzie. Czas robić nowe sadzonki
Maju pszczoły Sarę hipnotyzują, zastyga nieruchomo i czeka na okazję do ataku, kłapie przy tym swoimi zębiskami niesamowicie. Nie zawsze atak się udaje i często to ona pada ofiarą pszczół Chyba jednak zbytnio jej to nie przeszkadza, bo jak widać nadal jest to jej hobby.
A co do, jeśli dodatkowo sprawia komuś przyjemność przeglądanie mojego wątku i napisze ciepłe słowa, potwierdzi, że idę w dobrym kierunku, czego mogę chcieć więcej. Tak naprawdę robię dla własnej przyjemności i nie ukrywam trochę próżności również
Fotki będą wieczorem
Basiu pewnie, ja też cieszyłam się wczorajszym deszczem, bo nawet mały deszczyk lepszy od najsolidniejszego podlania. Dzisiaj bratki stoją na baczność. Wyglądają cudownie, możesz mi wierzyć, dobrze, że się ich nie pozbyłam. Może to w podzięce, tak się pięknie prezentują
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ach... tyle sie wczoraj u Ciebie naoglądałam, ze wydawało mi się, że Sebastiana Kneippa też widziałam
Z zagranicznych szkółek zamówienia zawsze wychodzą drożej, więc zbiorowe zamawianie przez Forumki, to super sprawa No i właśnie w marketach tez zdarzają się odmiany rzadko albo w ogóle niespotykane w naszych szkółkach. A ja niestety do najbliższego LM lub Casto mam 40km Jedynie Brico Marche na miejscu, a pod względem różanym, ten akurat market nic nie wart...
Widząc ilośc pąków na Twoich krzaczkach, już mi pracuje wyobraźnia... Ja jestem wciąż poczatkująca, może kiedyś doczekam się choć skrawka tego, co jest u Ciebie, co za sztuki, ehh...
Z zagranicznych szkółek zamówienia zawsze wychodzą drożej, więc zbiorowe zamawianie przez Forumki, to super sprawa No i właśnie w marketach tez zdarzają się odmiany rzadko albo w ogóle niespotykane w naszych szkółkach. A ja niestety do najbliższego LM lub Casto mam 40km Jedynie Brico Marche na miejscu, a pod względem różanym, ten akurat market nic nie wart...
Widząc ilośc pąków na Twoich krzaczkach, już mi pracuje wyobraźnia... Ja jestem wciąż poczatkująca, może kiedyś doczekam się choć skrawka tego, co jest u Ciebie, co za sztuki, ehh...
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
A tak swoją drogą, może wesprzesz mnie w rozmyślaniach... Na jesień chcę założyć ostatnią rabatę (która stanie się łącznikiem dwóch innych). To już moja naprawde ostatnia szansa na większe zakupy różane. Większośc moich nabytków jest biało-żółto-brzoskwiniowo-pomarańczowa. Parę różowych tez by się znalazło, ale tu mają być głównie różowości. I nie moge się zdecydować, tyle czasu rozmyślam, kreślę, zmieniam zdanie... Szukam zdjęć i opinii tu na forum, googlam w szkółkach i rosebooku, a tam nic się nie zgadza - zwłaszcza podawane rozmiary...
Podam Ci moje typy, jest ich oczywiście za dużo, przynajmniej 4 muszę wyrzucić. Jeżeli znajdziesz chwilę, to napisz prosze których Ty osobiście byś się ze swojej listy pozbyła:
Eden Rose, Boscobel, Geoff Hamilton, Spirit of Freedom, The Alnwick Rose (to jest moja wymarzona obowiązkowa piatka - chyba, że któras jest tam niesłusznie?) i dalej - Clara's Choice, Evelyn, Eglantyne, James Galway, Gartentraume, A Shropshire Lad, The Wedgewood Rose, Schone Maid i nieco odstająca kolorystycznie, ale tak uroczo ciepła Capri.
14... Za dużo, zwłaszcza, ze niektóre sa wielkie. A ja planuję pare dużych na tył i niższe w nogi. Wiem, że zawracam gitarę, ale napisz proszę co myślisz o tej liście?
Podam Ci moje typy, jest ich oczywiście za dużo, przynajmniej 4 muszę wyrzucić. Jeżeli znajdziesz chwilę, to napisz prosze których Ty osobiście byś się ze swojej listy pozbyła:
Eden Rose, Boscobel, Geoff Hamilton, Spirit of Freedom, The Alnwick Rose (to jest moja wymarzona obowiązkowa piatka - chyba, że któras jest tam niesłusznie?) i dalej - Clara's Choice, Evelyn, Eglantyne, James Galway, Gartentraume, A Shropshire Lad, The Wedgewood Rose, Schone Maid i nieco odstająca kolorystycznie, ale tak uroczo ciepła Capri.
14... Za dużo, zwłaszcza, ze niektóre sa wielkie. A ja planuję pare dużych na tył i niższe w nogi. Wiem, że zawracam gitarę, ale napisz proszę co myślisz o tej liście?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Aniu bardzo mi przykro, ale mimo moich najszczerszych chęci nie pomogę, bo róż, które wymieniłaś nie mam i tak prawdę powiedziawszy znam tylko ze szkółkowych opisów lub czytałam o nich u koleżanek z forum. Na forum najwięcej chyba angielek ma Dorotka350, wejdź do niej na pewno chętnie podpowie.
Aniu te mocno zapączkowane to przeważnie historyczne, i do tego tylko raz kwitnące, czyli Tuscany, Jenny Duval, Variegata di Bologne, jest tam jeszcze Souvenir du Dr Jamain i Veilchenblau. Na wiosnę faktycznie nie wiadomo co podziwiać, tyle kwiatów na raz, ale póżniej jest tylko zielono. Troszkę przesadzam, bo przecież rosną tam również, te które powtarzają kwitnienie czyli W.Cathedral, Jubilee Celebration, Comte de Chambord, Novalis, P,A, of Kent, Cream Abundance, Miss Fine, S. B. zu Guttenberg i Princess of Wales, chyba wszystkie wymieniłam ,
Aniu te mocno zapączkowane to przeważnie historyczne, i do tego tylko raz kwitnące, czyli Tuscany, Jenny Duval, Variegata di Bologne, jest tam jeszcze Souvenir du Dr Jamain i Veilchenblau. Na wiosnę faktycznie nie wiadomo co podziwiać, tyle kwiatów na raz, ale póżniej jest tylko zielono. Troszkę przesadzam, bo przecież rosną tam również, te które powtarzają kwitnienie czyli W.Cathedral, Jubilee Celebration, Comte de Chambord, Novalis, P,A, of Kent, Cream Abundance, Miss Fine, S. B. zu Guttenberg i Princess of Wales, chyba wszystkie wymieniłam ,