Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, co to za słodziak wyleguje się na ławie, mój Cynamonek lubił wylegiwać się na kuchennym stole,ale teraz Roki go
przegania i nie pozwala mu sypiać na fotelach, wypoczynkach, tylko biedaczek musi spać na swoim posłaniu ewentualnie na parapecie okiennym. Roki to typowy cwaniaczek,
kotkowi nie pozwala, ale jak nas nie ma w domu to sam wyleguje się na narożniku Daysy , widzę,że wiosna w twoim ogrodzie już spaceruje.Śliczne clematisy zamówiłaś, będę latem podglądać jak zakwitną
przegania i nie pozwala mu sypiać na fotelach, wypoczynkach, tylko biedaczek musi spać na swoim posłaniu ewentualnie na parapecie okiennym. Roki to typowy cwaniaczek,
kotkowi nie pozwala, ale jak nas nie ma w domu to sam wyleguje się na narożniku Daysy , widzę,że wiosna w twoim ogrodzie już spaceruje.Śliczne clematisy zamówiłaś, będę latem podglądać jak zakwitną
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, wiosną zapachniało u Ciebie
Kitula śliczna
Kitula śliczna
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam
Pogoda nas nie rozpieszcza. Wczoraj lało jak z cebra, w nocy wiało, że nie mogłam spać. Dopiero dzisiaj po południu się uspokoiło.
Mimo takiej paskudnej pogody, wczorajszy dzień miałam pracowity. Przygotowaliśmy ziemię pod folią do sadzenia roślinek. Ziemia została przekopana z obornikiem i liśćmi, którymi jesienią wyściółkowaliśmy całą folię.
Posadziłam troszkę czosnku i cebuli na szybki zbiór. Dosiałam troszkę pomidorów, bo nie wszystkie wysiane wcześniej wzeszły, paprykę , dla córki troszkę szpinaku. Posiałam dzwonki irlandzkie, ketmię letnią, groszek pachnący, koleus. Wsadziłam 2 róże kupione w Auchan. Krzaczki bardzo ładne, nawet żałowałam, że nie kupiłam więcej, ale zdrowy rozsądek wziął tym razem górę. Pod folią są jeszcze do wsadzenia róże z ubiegłego roku, które muszą znaleźć się na rabatach, no i oczywiście te które zamówiłam wiosną, że o fuksjach nie wspomnę
Mam nadzieję, że następna sobota będzie sprzyjała pracom już w ogrodzie, bo mam sporo do nadrobienia.
Na pewno pamiętacie jak mówiłam, że nic więcej nie kupuję, no i co Totalna klapa.
Marto to dopiero namiastka wiosny, ale nie powiem ogromnie cieszą te pierwsze, chociażby te najskromniejsze. Daysy zrobiła się okrąglutka przez zimę, zupełnie jak jej pani
Wandziu, to moja kotka Daysy. Moje koty na szczęście zgodnie zaanektowały połowę stołu dla siebie, często wylegują się na nim. Mój sprzeciw totalnie ignorują, ale ponieważ stół duży, a one pilnują granicy, której nie przekraczają, więc wszyscy są zadowoleni, no może nie wszyscy
Clematisów jestem bardzo ciekawa. Na fotkach wyglądają pięknie, ale jak w rzeczywistości, to się dopiero okaże latem .
Basiu u mnie tez sobota była fatalna, lało niemiłosiernie, momentami jakby ktoś wylewał wodę wiadrami z nieba Niby wody wiosną nigdy za dużo, ale jak na jeden dzień, to dla mnie za wiele .
Mnie już boki bolą od leżenia , więc nie będę z niej brała przykładu , wole poszaleć w ogrodzie . Jak wcześniej pisałam całą sobotę pracowałam z mężem pod folijką. Teraz już tylko czekam na cieplejsze dni, kiedy będzie można wsadzić pomidorki i inne smakołyki . Z prognoz długoterminowych wynika, że raczej nie prędko to nastąpi
Nasionkami, które mi przysłałaś obsieję chyba cały ogród . Wielkie dzięki
Tolinko, dzięki, zobaczymy co to za cuda . Ja jeszcze czekam na fuksje ogrodowe i różyczki, z R. jestem umówiona z Panią na początek kwietnia, z F. jeszcze nie mam żadnych wiadomości. Czekam więc na informację i dostawę.
Daysy zwiększyła swoją objętość jak ja Gimnastyka w ogrodzie wskazana jak najszybciej a tu aura nie chce wyjść naprzeciw moim potrzebom.
Tak, tak teraz już będzie z górki, z dnia na dzień będzie się coś nowego pokazywało, potrzeba tylko troszkę ciepła i
Pogoda nas nie rozpieszcza. Wczoraj lało jak z cebra, w nocy wiało, że nie mogłam spać. Dopiero dzisiaj po południu się uspokoiło.
Mimo takiej paskudnej pogody, wczorajszy dzień miałam pracowity. Przygotowaliśmy ziemię pod folią do sadzenia roślinek. Ziemia została przekopana z obornikiem i liśćmi, którymi jesienią wyściółkowaliśmy całą folię.
Posadziłam troszkę czosnku i cebuli na szybki zbiór. Dosiałam troszkę pomidorów, bo nie wszystkie wysiane wcześniej wzeszły, paprykę , dla córki troszkę szpinaku. Posiałam dzwonki irlandzkie, ketmię letnią, groszek pachnący, koleus. Wsadziłam 2 róże kupione w Auchan. Krzaczki bardzo ładne, nawet żałowałam, że nie kupiłam więcej, ale zdrowy rozsądek wziął tym razem górę. Pod folią są jeszcze do wsadzenia róże z ubiegłego roku, które muszą znaleźć się na rabatach, no i oczywiście te które zamówiłam wiosną, że o fuksjach nie wspomnę
Mam nadzieję, że następna sobota będzie sprzyjała pracom już w ogrodzie, bo mam sporo do nadrobienia.
Na pewno pamiętacie jak mówiłam, że nic więcej nie kupuję, no i co Totalna klapa.
Marto to dopiero namiastka wiosny, ale nie powiem ogromnie cieszą te pierwsze, chociażby te najskromniejsze. Daysy zrobiła się okrąglutka przez zimę, zupełnie jak jej pani
Wandziu, to moja kotka Daysy. Moje koty na szczęście zgodnie zaanektowały połowę stołu dla siebie, często wylegują się na nim. Mój sprzeciw totalnie ignorują, ale ponieważ stół duży, a one pilnują granicy, której nie przekraczają, więc wszyscy są zadowoleni, no może nie wszyscy
Clematisów jestem bardzo ciekawa. Na fotkach wyglądają pięknie, ale jak w rzeczywistości, to się dopiero okaże latem .
Basiu u mnie tez sobota była fatalna, lało niemiłosiernie, momentami jakby ktoś wylewał wodę wiadrami z nieba Niby wody wiosną nigdy za dużo, ale jak na jeden dzień, to dla mnie za wiele .
Mnie już boki bolą od leżenia , więc nie będę z niej brała przykładu , wole poszaleć w ogrodzie . Jak wcześniej pisałam całą sobotę pracowałam z mężem pod folijką. Teraz już tylko czekam na cieplejsze dni, kiedy będzie można wsadzić pomidorki i inne smakołyki . Z prognoz długoterminowych wynika, że raczej nie prędko to nastąpi
Nasionkami, które mi przysłałaś obsieję chyba cały ogród . Wielkie dzięki
Tolinko, dzięki, zobaczymy co to za cuda . Ja jeszcze czekam na fuksje ogrodowe i różyczki, z R. jestem umówiona z Panią na początek kwietnia, z F. jeszcze nie mam żadnych wiadomości. Czekam więc na informację i dostawę.
Daysy zwiększyła swoją objętość jak ja Gimnastyka w ogrodzie wskazana jak najszybciej a tu aura nie chce wyjść naprzeciw moim potrzebom.
Tak, tak teraz już będzie z górki, z dnia na dzień będzie się coś nowego pokazywało, potrzeba tylko troszkę ciepła i
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Uwaga, uwaga, właśnie odebrałam wiadomość, że różyczki z F. będą jutro
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
O matko! Aż i ja poczułam ekscytację! Jutro będą różyczki?! Super! Nie zapomnij zrobić golasom zdjęcia.
Koty fantastyczne. Skoro Wy macie stół, to i one chcą mieć jego część dla siebie. Wszak też czują się domownikami, prawda?
Koty fantastyczne. Skoro Wy macie stół, to i one chcą mieć jego część dla siebie. Wszak też czują się domownikami, prawda?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy no to popracowałaś sobie nieźle!
Idzie ku lepszemu, wg prognozy sprzed chwilki od środy - czwartku będzie już lepsza aura, trzymam ich za słowo, jak nie to składam reklamację
Cudowne te Twoje kociaczki, wspaniałe... One dlatego lubią stół, bo biały obrus. Kotki coś ciągnie do wylegiwania się na białym... estetki.
Jutro przesyłka u Ciebie? Ale faaaaajnie!!!!
Idzie ku lepszemu, wg prognozy sprzed chwilki od środy - czwartku będzie już lepsza aura, trzymam ich za słowo, jak nie to składam reklamację
Cudowne te Twoje kociaczki, wspaniałe... One dlatego lubią stół, bo biały obrus. Kotki coś ciągnie do wylegiwania się na białym... estetki.
Jutro przesyłka u Ciebie? Ale faaaaajnie!!!!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ooo będziesz miała różyczki z F. ja swoje dzisiaj odpakowałam i porobiłam fotki ,zaraz wstawię u siebie,ciekawa jestem jakie przyjadą do ciebie Daj znać Ja dzisiaj kilka obcięłam,niestety do linii śniegu króciutko ,ale może wyjdzie im to na dobre
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam odwiedzających, również tych , cichutko przemykających przez mój ogród
Pogoda nie nastraja optymistycznie, niebo szczelnie zasnute chmurami, z nieba cały czas coś kapie a chwilami naprawdę intensywnie pada, nic tylko się grzać malinową herbatką, oczywiście kto może, kto nie, musi w pracy przetrwać ten czas przy mocnej kawie, co właśnie czynię .
Wczoraj nie mogłam zrobić zdjęć, więc czynię to dzisiaj
Oto efekt sobotnich prac;:173 folijka wysprzątana, nawieziona. Pod grubą warstwą liści chwasty nie miały jak si e rozwinąć, więc praca była łatwa, lekka i przyjemna, Ziemia przygotowana czeka na roslinki
To różyczki kupione w Auchan za niecałe 8 zł, zobaczcie jakie ładne krzaczki, pierwsza angielka a druga francuska, obie po kosmetycznym przycięciu
A to ubiegłoroczna Louis Odier oczkująca na swoje miejsce w ogrodzie
Pozostałe donice wypełnione cebulami i bulwami Kwiaty na razie tylko na kartonikach
No i oczywiście powojniki najbardziej wyrywny okazał się ten jegomość i ocrzywiście Cecile pozostałe grzeczniutko śpią, aczkolwiek widać mocno nabrzmiałe pąki
Martwię się tylko o trawy, mam obawy, czy przetrwały zimę . Mam nadzieję, że one po prostu później się budzą. Całą zimę stały pod folią, ale badylki nadal suche.
Zaraz odpowiem
Pogoda nie nastraja optymistycznie, niebo szczelnie zasnute chmurami, z nieba cały czas coś kapie a chwilami naprawdę intensywnie pada, nic tylko się grzać malinową herbatką, oczywiście kto może, kto nie, musi w pracy przetrwać ten czas przy mocnej kawie, co właśnie czynię .
Wczoraj nie mogłam zrobić zdjęć, więc czynię to dzisiaj
Oto efekt sobotnich prac;:173 folijka wysprzątana, nawieziona. Pod grubą warstwą liści chwasty nie miały jak si e rozwinąć, więc praca była łatwa, lekka i przyjemna, Ziemia przygotowana czeka na roslinki
To różyczki kupione w Auchan za niecałe 8 zł, zobaczcie jakie ładne krzaczki, pierwsza angielka a druga francuska, obie po kosmetycznym przycięciu
A to ubiegłoroczna Louis Odier oczkująca na swoje miejsce w ogrodzie
Pozostałe donice wypełnione cebulami i bulwami Kwiaty na razie tylko na kartonikach
No i oczywiście powojniki najbardziej wyrywny okazał się ten jegomość i ocrzywiście Cecile pozostałe grzeczniutko śpią, aczkolwiek widać mocno nabrzmiałe pąki
Martwię się tylko o trawy, mam obawy, czy przetrwały zimę . Mam nadzieję, że one po prostu później się budzą. Całą zimę stały pod folią, ale badylki nadal suche.
Zaraz odpowiem
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Aneczko, wiesz jakie ja mam dzisiaj ciśnienie . Moje koty mają więcej praw niż obowiązków
Basiu mam nadzieję, że prognozy się sprawdzą bo inaczej porządki w ogrodzie będę robiła w lipcu Moim kotom wszystko jedno, biały, czy kolorowy nawet nie musi nic leżeć byleby oglądały świat z naszego poziomu
Tak Basiu dzisiaj, czekam na kuriera z wypiekami na twarzy .
oczywiście
Tolinko zobaczymy już niedługo.Moje też tak samo będą cięte,oprócz historycznych oczywiście.Do Ciebie widzę ładne krzaczki przyszły .
Basiu mam nadzieję, że prognozy się sprawdzą bo inaczej porządki w ogrodzie będę robiła w lipcu Moim kotom wszystko jedno, biały, czy kolorowy nawet nie musi nic leżeć byleby oglądały świat z naszego poziomu
Tak Basiu dzisiaj, czekam na kuriera z wypiekami na twarzy .
oczywiście
Tolinko zobaczymy już niedługo.Moje też tak samo będą cięte,oprócz historycznych oczywiście.Do Ciebie widzę ładne krzaczki przyszły .
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Marketówki rzeczywiście ładne. W ubiegłym roku z róży francuskiej wyszła Dierer Muller, śliczności! Życzę Ci, byś trafiła na fajną różyczkę.
Kotki cudne! U mnie jest piesek, na szczęście na stoł nie wchodzi, może dlatego, że jest za duży?
Kotki cudne! U mnie jest piesek, na szczęście na stoł nie wchodzi, może dlatego, że jest za duży?
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Bardzo ładne różyczki, zdrowo się prezentują i takie dorodne krzaczki. Warzywna grządka piękna...
U nas już dzisiaj cieplej, popracowałam sporo w ogrodzie, takie fajne ciepłe powietrze... pewnie zaraz i do Ciebie dojdzie!
Czego Ci serdecznie życzę!
A jak przesyłka?
U nas już dzisiaj cieplej, popracowałam sporo w ogrodzie, takie fajne ciepłe powietrze... pewnie zaraz i do Ciebie dojdzie!
Czego Ci serdecznie życzę!
A jak przesyłka?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Śliczne masz leżaki na stole , puszyste i mięciusie
Widzę, że powojniki zamawiałyśmy w tym samym sklepie. sadzonki doskonale zapakowane i zabezpieczone. Lemon Dream bije chyba rekordy popularności Wszyscy którzy zamawiali w tym roku powojniki mają go na swojej liście. Ja oczywiście też Zamówiłaś fajne odmiany, na Cecile i Purple Dream też miałam ochotę, ale na razie muszą jeszcze poczekać.
Masz piękne kępy ciemierników Szczególnie ten biały jest okazały.
Widzę, że powojniki zamawiałyśmy w tym samym sklepie. sadzonki doskonale zapakowane i zabezpieczone. Lemon Dream bije chyba rekordy popularności Wszyscy którzy zamawiali w tym roku powojniki mają go na swojej liście. Ja oczywiście też Zamówiłaś fajne odmiany, na Cecile i Purple Dream też miałam ochotę, ale na razie muszą jeszcze poczekać.
Masz piękne kępy ciemierników Szczególnie ten biały jest okazały.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Miłych gości wita szczęśliwa gospodyni
Różyczki oczywiście dojechały, ale fotek na razie nie mam. Wróciłam późno z pracy, więc różyczki zostały szybciutko zadołowane i czekają na sadzenie. Mogę tylko napisać, że z wyjątkiem 2-ch, wszystkie sadzonki są bardzo ładne, korzenie pięknie rozrośnięte. Jedna różyczka została pomylona, ale już otrzymałam wiadomość, że właściwa jest w drodze.
Ewo raczej nie będzie to Dieter, bo nie ten kolor , ale dziękuję. Mój pies też raczej po stole nie chodzi ani na nim nie leżakuje, ale koty są na innych prawach w domu. Do tego rozumieją, że połowa stołu należy do nas, oczywiście cały jest nasz, jak są goście i wówczas koty zajmują kanapy albo idą do sypialni . Rzadko, który pies potrafi te zasady przestrzegać .
Basiu, niestety jak czytałaś wcześniej pogodę mam paskudną, na razie nie ma co marzyć o pracy w ogrodzie. Różyczki przyszły i czekają zadołowane w ogrodzie na swój czas i lepszą pogodę. Mam nadzieję, że zapowiedź pogodnej soboty się sprawdzi.
Iwonko moje pluszaki lubią stół, może dlatego, że czują się tam bezpieczne, a może lubią przebywać tam, gdzie my jesteśmy. Chyba bym optowała przy tym drugim, bo jak siedzimy przy ławie, to przychodzą do nas na kanapę. Bardzo towarzyskie "pluszowe misie".
Tęsknią za nami, jak wracamy, to widzimy jak siedzą w oknie i czekają na nas.
Fajnie, będziemy mogły podglądać powojniki jak te same odmiany rosną w różnych ogrodach
Ciemiernik o którym piszesz, to mój pierwszy. Mam go od bardzo dawna, dochował się wielu dzieci przez ten czas. Jego samego nie ruszam od przynajmniej 8 lat, więc trochę zwiększył swoją objętość . Ten drugi dostałam od Alicji/Georginii,w ubiegłym roku, albo 2 lata temu, to ciemiernik cuchnący. Bardzo ładnie rośnie i już będzie kwitł w tym roku . Alu , dziękuję.
Różyczki oczywiście dojechały, ale fotek na razie nie mam. Wróciłam późno z pracy, więc różyczki zostały szybciutko zadołowane i czekają na sadzenie. Mogę tylko napisać, że z wyjątkiem 2-ch, wszystkie sadzonki są bardzo ładne, korzenie pięknie rozrośnięte. Jedna różyczka została pomylona, ale już otrzymałam wiadomość, że właściwa jest w drodze.
Ewo raczej nie będzie to Dieter, bo nie ten kolor , ale dziękuję. Mój pies też raczej po stole nie chodzi ani na nim nie leżakuje, ale koty są na innych prawach w domu. Do tego rozumieją, że połowa stołu należy do nas, oczywiście cały jest nasz, jak są goście i wówczas koty zajmują kanapy albo idą do sypialni . Rzadko, który pies potrafi te zasady przestrzegać .
Basiu, niestety jak czytałaś wcześniej pogodę mam paskudną, na razie nie ma co marzyć o pracy w ogrodzie. Różyczki przyszły i czekają zadołowane w ogrodzie na swój czas i lepszą pogodę. Mam nadzieję, że zapowiedź pogodnej soboty się sprawdzi.
Iwonko moje pluszaki lubią stół, może dlatego, że czują się tam bezpieczne, a może lubią przebywać tam, gdzie my jesteśmy. Chyba bym optowała przy tym drugim, bo jak siedzimy przy ławie, to przychodzą do nas na kanapę. Bardzo towarzyskie "pluszowe misie".
Tęsknią za nami, jak wracamy, to widzimy jak siedzą w oknie i czekają na nas.
Fajnie, będziemy mogły podglądać powojniki jak te same odmiany rosną w różnych ogrodach
Ciemiernik o którym piszesz, to mój pierwszy. Mam go od bardzo dawna, dochował się wielu dzieci przez ten czas. Jego samego nie ruszam od przynajmniej 8 lat, więc trochę zwiększył swoją objętość . Ten drugi dostałam od Alicji/Georginii,w ubiegłym roku, albo 2 lata temu, to ciemiernik cuchnący. Bardzo ładnie rośnie i już będzie kwitł w tym roku . Alu , dziękuję.