Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witaj Daysy.
Tak się składa, że fiolecików, innych -nie różanych, mam trochę, bo uwielbiam ten kolor w ogrodzie. Zaraz obok niebieskiego i bieli.
Nie mniej nie wcisnę na rabatę nawet Rhapsody, bo boję się, że tak jak i Ty za sezon, czy dwa będę musiała wysadzić z rabaty jakąś różę. A też tak niewinnie na początku to wyglądało...
I może jeszcze nawiążę do rozmyślań na temat Artemis czy Wedding Piano... Mam obie. I jedno jest pewne. Artemis to pewniak nad pewniaki! Co prawda Wedding też śliczną różą jest. Z nią jednak to już jak z innymi. W jednym ogrodzie piękna a w drugim taka sobie. Artemisem na pewno się nie rozczarujesz. A może znajdziesz miejscówkę na obie?
Tak się składa, że fiolecików, innych -nie różanych, mam trochę, bo uwielbiam ten kolor w ogrodzie. Zaraz obok niebieskiego i bieli.
Nie mniej nie wcisnę na rabatę nawet Rhapsody, bo boję się, że tak jak i Ty za sezon, czy dwa będę musiała wysadzić z rabaty jakąś różę. A też tak niewinnie na początku to wyglądało...
I może jeszcze nawiążę do rozmyślań na temat Artemis czy Wedding Piano... Mam obie. I jedno jest pewne. Artemis to pewniak nad pewniaki! Co prawda Wedding też śliczną różą jest. Z nią jednak to już jak z innymi. W jednym ogrodzie piękna a w drugim taka sobie. Artemisem na pewno się nie rozczarujesz. A może znajdziesz miejscówkę na obie?
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witaj - tak się składa że też mam je obie i potwierdzam - Artemis kwitnie cały czas , zaczyna dość wcześnie , Piano też jest ładne kwiaty wchodzące w lekką zieleń kwitnie pozniej, , ale w oczy rzuca się Artemis .
wstawię Ci moje foto , póżniej możesz usunąć Artemis sadzony teraz wiosną:
A Piano ma drugi rok
wstawię Ci moje foto , póżniej możesz usunąć Artemis sadzony teraz wiosną:
A Piano ma drugi rok
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Tereniu czy Artemis to jeden krzaczek z tak bujnym kwieciem
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Tak Jadziu jeden
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
No to Tereniu on chyba na dopalaczach bo mój tak nie kwitnie
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4551
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witajcie w późno jesienny, aczkolwiek pogodny poranek
Ach jakże byłabym szczęśliwa, gdybym mogła sobie powiedzieć kategorycznie - ani jednej różyczki więcej . Niestety jak już się raz wpadło w to cudowne szaleństwo, to trudno nad nim zapanować. To takie samonapędzające się perpetum mobile
W chwilach takich jak to lato, mówię sobie basta ani jednej więcej, po czym przeglądam zdjęcia z pierwszego kwitnienie i sama nie wierzę, że tak wyglądał ogród . A już najbardziej pracuje wyobraźnia wiosną, kiedy wszystko budzi się do życia.
Jak pomyślę sobie ile jest jeszcze róż, które po prostu słyszę jak krzyczą ...jeszcze mnie, jeszcze mnie do koszyczka, no proszę, to mi ręce opadają i znowu tworzę następną listę.
W moim przypadku moment opamiętania przychodzi, po podliczeniu koszyka, to najtrudniejszy dla mnie moment, bo z tych wszystkich wybranych, tych wydawałoby się jedynych, trzeba wybrać tylko te najbardziej jedyne
Poza tym mam jeszcze w planie dokupić kilka innych wspaniałych roślin o których marzę od kilku sezonó.
Teraz nadarza się właśnie okazja, bo po tegorocznej suszy ubyło kilka iglaków i czymś trzeba tę lukę zapełnić , więc już zacieram ręce.
Aneczko, Tereniu namotałyście mi w głowie tymi różyczkami, obie śliczne i obie obsypane pąkami, niemniej o Artemisie faktycznie czytam same pozytywne opinie od wielu, wielu sezonów w każdym wątku. Podobaja mi się faktycznie obie, do Wedding Piano ciągnie mnie ten seledynowy odcień, lubię takie nietuzinkowe kolorki. Na szczęście jeszcze mam troszkę czasu do zastanowienia.
Dziękuję za fotki Tereniu, usuwać ich nie będę, pomogą mi w podjęciu ostatecznej decyzji
Jadziu jak mam czas to siadam i przeglądam zdjęcia. Patrząc z perspektywy czasu okazuje się, że nie cały sezon był do kitu, że były róże, które cały sezon wyglądały jak z katalogu. Mnie w tym roku oczarowała Comte de Chambord, róża która w większości wątków nie ma dobrych opinii. Może dlatego baczniej ją obserwowałam i jestem nią zachwycona, praktycznie nie miała większej przerwy w kwitnieniu, przez cały czas miała więcej lub mniej kwiatów, zdrowa no i ten rozchodzący się zabójczy zapach. Nawet teraz ma jeszcze pąki, chociaż kwiatów już z nich nie będzie przy takiej pogodzie.
Ach jakże byłabym szczęśliwa, gdybym mogła sobie powiedzieć kategorycznie - ani jednej różyczki więcej . Niestety jak już się raz wpadło w to cudowne szaleństwo, to trudno nad nim zapanować. To takie samonapędzające się perpetum mobile
W chwilach takich jak to lato, mówię sobie basta ani jednej więcej, po czym przeglądam zdjęcia z pierwszego kwitnienie i sama nie wierzę, że tak wyglądał ogród . A już najbardziej pracuje wyobraźnia wiosną, kiedy wszystko budzi się do życia.
Jak pomyślę sobie ile jest jeszcze róż, które po prostu słyszę jak krzyczą ...jeszcze mnie, jeszcze mnie do koszyczka, no proszę, to mi ręce opadają i znowu tworzę następną listę.
W moim przypadku moment opamiętania przychodzi, po podliczeniu koszyka, to najtrudniejszy dla mnie moment, bo z tych wszystkich wybranych, tych wydawałoby się jedynych, trzeba wybrać tylko te najbardziej jedyne
Poza tym mam jeszcze w planie dokupić kilka innych wspaniałych roślin o których marzę od kilku sezonó.
Teraz nadarza się właśnie okazja, bo po tegorocznej suszy ubyło kilka iglaków i czymś trzeba tę lukę zapełnić , więc już zacieram ręce.
Aneczko, Tereniu namotałyście mi w głowie tymi różyczkami, obie śliczne i obie obsypane pąkami, niemniej o Artemisie faktycznie czytam same pozytywne opinie od wielu, wielu sezonów w każdym wątku. Podobaja mi się faktycznie obie, do Wedding Piano ciągnie mnie ten seledynowy odcień, lubię takie nietuzinkowe kolorki. Na szczęście jeszcze mam troszkę czasu do zastanowienia.
Dziękuję za fotki Tereniu, usuwać ich nie będę, pomogą mi w podjęciu ostatecznej decyzji
Jadziu jak mam czas to siadam i przeglądam zdjęcia. Patrząc z perspektywy czasu okazuje się, że nie cały sezon był do kitu, że były róże, które cały sezon wyglądały jak z katalogu. Mnie w tym roku oczarowała Comte de Chambord, róża która w większości wątków nie ma dobrych opinii. Może dlatego baczniej ją obserwowałam i jestem nią zachwycona, praktycznie nie miała większej przerwy w kwitnieniu, przez cały czas miała więcej lub mniej kwiatów, zdrowa no i ten rozchodzący się zabójczy zapach. Nawet teraz ma jeszcze pąki, chociaż kwiatów już z nich nie będzie przy takiej pogodzie.
-
- 500p
- Posty: 812
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy zgadzam się z Twoją opinią o Comte de Chambord w całej rozciągłosci ! Mam ją (a właściwie je) od 2010 roku i od początku jestem z niej bardzo zadowolona. Nigdy nie chorowała, zawsze obficie kwitła, nie marźnie, no i ten zapaaach. I wdzięk, i styl, i urok starych róż ...Widać to na Twoich zdjęciach.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
No to rzeczywiście piękność ukwiecona na maxa Kiedyś miałam jej patyk lecz się nie ukorzenił, lecz to już parę lat temu.Jednak inne patyki wtedy się ukorzeniły i do dzisiaj kwitną te róże .Mogła lepiej ona się ukorzenić niż Jacques Cartier czy LO .No cóż dobrze ,ze chociaż te sie ukorzeniły
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Wedding Piano kupiłam teraz jesienią, bo bardzo podbiła moje serce, podoba mi się jej kolorek i kształt, wypełnienie kwiatów. Ciekawa jestem co pokaże mi w czerwcu...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Obejrzałam porównanie rabaty i faktycznie wyglądała niewinnie. U mnie jest podobnie. Wydaje mi się, że dość rzadko posadziłam, potem okazuje się inaczej. Ostatnio biłam się z myślami - róże, czy oczko wodne. Na dzień dzisiejszy przeważa oczko, czas pokaże co zwycięży.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, czytałam, że zastanawiasz się pomiędzy Artemis, a Wedding Piano. Otóż mam obie i obie są piękne, ale gdybym miała wybrać tylko jedną, to byłby to Artemis Zdrowy jak koń, wielki, obficie kwitnący krzaczor. Polecam! I od razu posadź go z tyłu rabaty, bo rośnie żwawo i wzwyż i wszerz.
Piano ma śliczne trochę wpadające w seledyn kwiaty, ale bardzo długą przerwę w powtórce - jak typowa wielkokwiatowa. Moja również zdrowa przez cały sezon. Zarówno poprzedni jak i ten, który ogólnie był dosyć trudny dla różanych piękności. Rośnie dość wysoko, tworząc zwarty, ładny krzak. Jak masz miejsce to bierz obie i będzie po dylemacie
Piano ma śliczne trochę wpadające w seledyn kwiaty, ale bardzo długą przerwę w powtórce - jak typowa wielkokwiatowa. Moja również zdrowa przez cały sezon. Zarówno poprzedni jak i ten, który ogólnie był dosyć trudny dla różanych piękności. Rośnie dość wysoko, tworząc zwarty, ładny krzak. Jak masz miejsce to bierz obie i będzie po dylemacie
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Tak Daysy bierz je obie. Wszak wypadło Ci parę iglaków.
Powiem Ci jedno z forumowego doświadczenia, skoro już teraz masz aż taki dylemat, którą wybrać, to i tak tylko kwestia czasu, jak druga nie da Ci spokoju i ją też w końcu zamówisz. Bierz więc obie i niech już od wiosny pięknie u Ciebie rosną.
Powiem Ci jedno z forumowego doświadczenia, skoro już teraz masz aż taki dylemat, którą wybrać, to i tak tylko kwestia czasu, jak druga nie da Ci spokoju i ją też w końcu zamówisz. Bierz więc obie i niech już od wiosny pięknie u Ciebie rosną.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4551
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witajcie
Od rana mam za oknem zimę, śnieg sypnął w nocy i nadal sypie z małymi przerwami. Szału nie ma ale jest nadzieja, że już tak zostanie i w tym roku Święta wreszcie będą białe .
Dzisiaj mam naprawdę niewiele czasu, więc odpowiem króciutko
Ewuniu cieszę się, że nie tylko ja się zachwycam Comte de Chambord. Moja to młódka, w ogrodzie od wiosny 2015roku. Wiosną mocno przycięte ładnie się rozkrzewiły /3 krzaczki/. Ciekawa jestem jak Ty je prowadzisz, po 5-ciu latach to już chyba duże krzaczki.
Rok temu były takie malutkie
W tym już było je widać na rabacie, zresztą nie tylko widać, ich zapach wprawiał o zawrót głowy
Jadziu trzeba próbować, w jednym roku nie wyjdzie, ale w drugim i następnym, kto wie. W razie czego służę patyczkami
Jacques Cartier nie przypadł Ci do gustu widzę, czemu? Louis Odier kupiłam w tym roku w Obi, bardziej ze względu na to, że przydatna do konsumpcji. Myślę by dokupić jeszcze parę innych, przydatnych w kuchni, może możesz coś polecić?
Basiu to będę ją u Ciebie podglądać. Trzymam kciuki.
Ewo/Pashmina powiem Ci, że poszłam po bandzie na tej rabacie, jak tak dalej pójdzie połowa z nich jest do przesadzenia Już w tym roku trudno było mi wejść na rabatę. Variegata sama mogłaby robić za pnącą a mam je dwie, do tego jeszcze Doktorek /2 szt/ i Tuscany /2szt/ o pozostałych lepiej nie wspominać. W przyszłym, bez zbroi na nią na pewno nie wejdę. Muszę się rozejrzeć jakąś misiurką
Aneczko, Dorotko takim sposobem to mój ogród po paru sezonach niczym by się nie różnił od szkółek różanych .
Mam tyle pragnień, że musiałabym dokupić jeszcze ze 2 hektary Nie powiem, że bym nie chciała
Od rana mam za oknem zimę, śnieg sypnął w nocy i nadal sypie z małymi przerwami. Szału nie ma ale jest nadzieja, że już tak zostanie i w tym roku Święta wreszcie będą białe .
Dzisiaj mam naprawdę niewiele czasu, więc odpowiem króciutko
Ewuniu cieszę się, że nie tylko ja się zachwycam Comte de Chambord. Moja to młódka, w ogrodzie od wiosny 2015roku. Wiosną mocno przycięte ładnie się rozkrzewiły /3 krzaczki/. Ciekawa jestem jak Ty je prowadzisz, po 5-ciu latach to już chyba duże krzaczki.
Rok temu były takie malutkie
W tym już było je widać na rabacie, zresztą nie tylko widać, ich zapach wprawiał o zawrót głowy
Jadziu trzeba próbować, w jednym roku nie wyjdzie, ale w drugim i następnym, kto wie. W razie czego służę patyczkami
Jacques Cartier nie przypadł Ci do gustu widzę, czemu? Louis Odier kupiłam w tym roku w Obi, bardziej ze względu na to, że przydatna do konsumpcji. Myślę by dokupić jeszcze parę innych, przydatnych w kuchni, może możesz coś polecić?
Basiu to będę ją u Ciebie podglądać. Trzymam kciuki.
Ewo/Pashmina powiem Ci, że poszłam po bandzie na tej rabacie, jak tak dalej pójdzie połowa z nich jest do przesadzenia Już w tym roku trudno było mi wejść na rabatę. Variegata sama mogłaby robić za pnącą a mam je dwie, do tego jeszcze Doktorek /2 szt/ i Tuscany /2szt/ o pozostałych lepiej nie wspominać. W przyszłym, bez zbroi na nią na pewno nie wejdę. Muszę się rozejrzeć jakąś misiurką
Aneczko, Dorotko takim sposobem to mój ogród po paru sezonach niczym by się nie różnił od szkółek różanych .
Mam tyle pragnień, że musiałabym dokupić jeszcze ze 2 hektary Nie powiem, że bym nie chciała