Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r

[apus]

Daysy no widzę, ze zakupy powiększyłaś!
Barock kupiłam jesienią 2016, bo własnie te wielkie, piękne kwiaty mnie urzekły. Ciekawe jak będzie się ta róża nam sprawować...

[Tolinka]

A co to tam w tych doniczkach siedzi??
Powiem ci że za sprawą twojego kuszenia wrzuciłam w koszyk Polkę ,już ją kiedyś miałam w koszyku ale mi brakło ,a teraz to już klepnięte ,więc szukam jej miejsca hi, hi,hi, a dopiero mówiłam że już nic więcej Będziemy razem obserwować jej poczynania

[daysy]

Witajcie

Co prawda na prawdziwą wiosnę przyjdzie jeszcze poczekać, ale w moim sercu już zagościła na dobre. Dzisiaj wreszcie udało się wysiać pierwsze kwiaty, czyli asarinę, kobeę, ryż ozdobny i lobelię. Przesadziłam a właściwie rozsadziłam liście laurowe, które kupiłam 2 tygodnie temu. Były bardzo gęsto, chyba wysiane, bo nie sądzę, że ktoś sadził sadzonki jedna obok drugiej. Korzenie były tak zrośnięte, że nie mogłam rozerwać bryły korzeniowej, w końcu się udało i w ten sposób będą mogły swobodnie się rozrastać.
Już korci mnie wysiewać pomidorki, paprykę, ale zdrowy rozsądek podpowiada, że jeszcze za wcześnie, bo jak podrosną,nie będę miała ich gdzie przechować.

Jadziu, niestety aż tak zdolna nie jestem Mam kilka trochę zdewastowanych doniczek i przymierzam się do ich renowacji , ale czy się uda , to się zobaczy . Twyggy's Rose też się przyglądałam, ale w końcu padło na Natashę Richardson, no cóż sama wiesz, że nie można mieć wszystkiego. Życie to sztuka wyboru Jadziu o wieku pięknie śpiewali Starsi Panowie "Choć szron na głowie i nie to zdrowie to w sercu ciągle maj"...

Basiu, jak tu się oprzeć, kiedy wszyscy kuszą. Obiecałam sobie, że w tym roku już nic a nic, bo są pilniejsze sprawy. W rezultacie skończyło się na 16-tu krzaczkach, tyle z moich postanowień . Nie żałuję jednak, bo Barock i Polka od dawna mnie kusiły.
Teraz niecierpliwie przebieram nóżkami .

Tolinko, wypatrzyłaś? W doniczce są Śniedki Saundersa i Błonczatka, kupiłam jeszcze białą dalię kaktusową Tsuki-Yori-No-Shisha/spisywałam z opakowania/,bo nie sposób zapamiętać nazwy .
Tak myślałam, że w końcu na coś się skusisz , ale jesteś bardziej zdyscyplinowana niż ja Przyrzekam poprawę
Ja tak właśnie wybierałam między Barock a Polką, w końcu zdecydowałam się na Polkę, bo bardzo długo obiecywałam sobie ją kupić. O Barock myślałam od ubiegłego roku, ale Polka zwyciężyła. Barock wyleciała z koszyka, na szczęście po wizycie w Ani wątku z powrotem do niego wróciła

[mimoza55]

Daysy, szaleństwo zakupów trwa, ta epidemia mnie tez zaatakowała Zobaczyłam u Ciebie na stronie 22 różyczke
Bremer Stadtmusikanteni wrzuciłam to cudo do koszyczka , prosze czy możesz mi co nie co napisać o tej ślicznotce
jaka jest wysoka ,odporność na choroby okres kwitnienia odporność kwiatu na deszcz. wrzuciłam tez do koszyczka następujące różyczki, może
znasz je albo Koleżanki różocholiczki coś mi napiszą na temat tych różyczek. GARDEN of ROSES PASTELLA KOSMOS
GEBRURER GRIMM idę do koszyczka może jeszcze coś tam dożyce. Ania kazała mi zaszyć skarpetę , ale za nim to zrobię to muszę
jeszcze coś wrzucić do koszyczka

[wisia7]

Wandziu, wkleiłam zdjęcia Pastelli u Ciebie w wątku.

[apus]

Daysy 16 sztuk? No to faktycznie z tą naszą silną wolą jest trochę nie teges Ale co tam! Przecież to nie szkodzi nam (może ciut portfelom, ale tylko ciut... )
Masz może zdjęcia tego ryżu ozdobnego, miałaś może go już u siebie? Jak on wysoki rośnie, to jednoroczna roślinka?
Widziałam nasiona jego, zastanawiałam się czy kupić, ale odłożyłam, bo nie znam....

[JAKUCH]

Oczywiście Daysy my wciąż mamy w sercach maj i w to nam graj bo jak wyruszymy z sekatorami ,grabiami i szpadlami to nic nie jest nas w stanie zatrzymać Nawet zapominamy o jedzeniu byle by już było pięknie

[daysy]

Witajcie, wreszcie chwila spokoju, więc mogę troszkę popisać

Wandziu, to jest niebezpieczne miejsce wciąga człowieka jak czarna dziura , ale za to jakie przyjemne dla oka i dla nosa Strach się bać, tak szybko opróżnia kieszenie i skarpety. Tutaj zaszywanie nic nie da, w końcu zrobi się i tak następna dziura, pocerujesz to zrobi się w innym miejscu . Szkoda czasu, lepiej pogódź się z tym już teraz.
O Garden of Roses napisałam wszystko w Twoim wątku tutaj potwierdzę, ta róża powinna być w każdym ogrodzie, bo jest piękna i niezawodna. Pokrój ma kompaktowy, kwitnie bardzo obficie z małą przerwą bez mała cały sezon, aż do przymrozków, kwiaty odporne na deszcz, raczej zdrowa.






O Bremer opinię już znasz, ja mogę tylko potwierdzić, że też zakochałam się w jej cudownych kwiatach, ale dla mnie każda róża jest na swój sposób piękna, to dzieła sztuki matki natury. Pozostałych nie mam, więc nie pomogę .

Bremer dla Ciebie








Jeśli jeszcze szukasz jakiejś ślicznotki, to polecam Stephanie Baronin zu Guttenberg









Witaj Wisiu, cieszę się,że odwiedziłaś mój ogród i zapraszam. Dla Ciebie Novalis, na którego spoglądam coraz łaskawszym okiem i ja .






Basiu oczywiście, że mam. W zeszłym roku późno go wysiałam, więc nie doczekałam się nasion. To roślina niestety jednoroczna, a szkoda, bo mnie zauroczyła. Nie jest ekspansywna, około 40-50 cm wysoka









Oj chyba poszalałam z rozmiarem zdjęć

[JAKUCH]

No tak Daysy troszeczkę poszalałaś z rozmiarem fotek miałaś kliknąć na 500 pikseli .Gardenka i Baronin cudne i nie kuście mnie, bo jestem w stanie ją sobie zamówić tylko gdzie posadzę chyba w donicę

[wisia7]

Novalis nabyłam jesienią i bardzo się cieszę , jak patrzyłam na twój , to pierwszy raz byłam zazdrosna. Teraz poszukuję róży do donicy , najlepiej mocno pachnącej i różowej .

[daysy]

Jadziu, żebyś wiedziała, że nie mogę się już doczekać kiedy wpadnę w wiosenny szał porządków, siewów, sadzenia i innych robót.Mimo bólu kręgosłupa i tak jestem szczęśliwa, chociaż często wracam prawie na czterech do domu , zwłaszcza po pierwszych porządkach . Jednak ja patrze na kwitnące rabaty zapominam o wszystkich dolegliwościach.
Obie są prześliczne, Stefcia jes delikatniejsza kwitnie masą kwiatów i bardzo ładnie powtarza do późnej jesieni. No i ten kolorek, niesamowity, taki delikatny. Garden to swojska, silna babka, zupełnie inna w charakterze, daje sobie radę w każdą pogodę. Jadziu, nie kuszę

Wisiu mam bratową, o tym samym imieniu . Nie mów, że Cię skusiłam na Novalisa, przecież nie pisałam o nim zbyt dobrze

[wisia7]

Tak , mam go dzięki Tobie, nie pisałaś dobrze, ale zdjęcia zrobiły swoje.

[tara]

Daysy kuś, kuś, kuś jak znam życie kiedy zobaczymy różyce rozum idzie w odstawkę, to taka choroba chciejska wpadliśmy po uszy a Garden of Roses wprost oszałamiająca widziałam ją też u Dorotki.
O Novalis są różne opinie to fakt ale urok tej róży jest powalający, pokaprysi ale do ogródka też zaprosiłam.