Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Zablokowany
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Choroba dequpagowa zaczyna być zaraźliwa jak różyczka! Brawo Dorotko!
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witajcie! :wit

W czwartek rano zrobiłam obchód ogrodu w poszukiwaniu wiosny. Oto co na szybko zdążyłam znaleźć :D


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Radość nie trwała długo, bo już następnego dnia spadł śnieg i przykrył to, co zdążyło wyjść z ziemi. Miałam ambitne plany na weekend. Chciałam zacząć oczyszczanie rabat, wyciąć suche badyle floksów i pozostałych bylin, ale zalegające resztki śniegu skutecznie powstrzymują przed wszelkimi działaniami. Jest jednak nadzieja, że wreszcie z każdym dniem będzie cieplej i w kolejny weekend uda się zrobić wiosenne porządki. Tęsknię już za pracą w ogrodzie, prawdziwą ciepłą wiosną i zielenią roślin, które budzą się powoli do życia, by wreszcie któregoś dnia wystrzelić różnymi odcieniami zieleni z niewiarygodną wprost siłą.

Raport z postępowania prac nad donicą. Jest nadzieja, że dzisiaj M wreszcie skończy część zewnętrzną i będę mogła zacząć zdobienie :) Na stolik muszę poczekać, bo małżonek czas ma ograniczony i w zasadzie tylko weekendowo coś może podziałać.


Przywołując wiosnę nie mogłam się oprzeć tej prymulce

Obrazek





Jadziu i ja uwielbiam Twiggy's Rose ;:215 W swoim drugim sezonie wreszcie pokazała na co ją stać. I chociaż jej kwiaty nie są zbyt trwałe, to produkowała ich tak dużo, że nie odczuwało się ich szybkiego przekwitania.
Namawiam Cię na Garden of Roses, nie będziesz żałowała tej decyzji, bo to żelazna odmiana. Jest mała, więc miejsce zawsze jakieś się znajdzie :wink:

Obrazek

Marlenko, fakt, że zarówno Herzogin jak i Rosengrafin ceny mają wysokie, ale ja się na nie strasznie napaliłam i rozsądek nie miał tu nic do gadania ;:124 Jak na razie nie żałuję wydanych pieniędzy, a jak będzie w kolejnym sezonie? - Zobaczymy już za kilka miesięcy.
Lakier już kupiony i mam nadzieję, że wystarczy jedna puszka, bo to dosyć drogi środek. Liczę, że jakość odpowiada cenie i zabezpieczy zarówno donicę jak i stolik przed wilgocią, promieniami UV, a nawet śniegiem.

Obrazek

Aniu Taro, czyżbyś jeszcze nie miała Garden of Roses? Jeśli nie - czas najwyższy to zmienić ;:108

Obrazek

Wando, niestety nie mam Home & Garden i nic na jej temat nie podpowiem. Nawet nie mam pojęcia kto na forum może ją mieć? Obrazek

Obrazek

Asiu, nie mogę się wprost doczekać różanych widoczków ;:65 Na razie na pocieszenie zostały fotki z ubiegłego sezonu i one pomagają jakoś przetrwać zimę. Na szczęście wiosna coraz bliżej, a z nią prace, których jesteśmy tak bardzo spragnione. Z niecierpliwością będę czekała na Twoje nowo posadzone panienki. Bardzo jestem ciekawa co nam przyniesie nowy sezon... ;:224
Decoupage jest czasochłonny, bo wymaga malowania, klejenia, potem z kolei kilkukrotnego lakierownia, przycierania papierem ściernym, i innych technik jak np. postarzanie patyną itd. Ja na początek wybrałam dla siebie najłatwiejszą metodę, żeby spróbować jak to wyjdzie. Z efektów nie jestem do końca zadowolona, ale jak na początek - ujdzie w tłumie.

Obrazek

Aprilku, Garden of Roses z fiolecikami wygląda rzeczywiście dobrze. Masz rację, że cień jej nie będzie służył, ale może da radę przy rozproszonym świetle? Kwiaty będą wtedy zdecydowanie trwalsze. Może warto spróbować posadzić ją w donicy i znaleźć takie właśnie miejsce, by sprawdzić jak sobie poradzi? ;:204 Całkowity cień nie wchodzi w rachubę - tego nie zniesie chyba żadna róża.
Herzogin jest droga - fakt. Może gdy będzie dostępna w innych szkółkach jej cena wreszcie spadnie? Tak to już jest z nowymi odmianami, że "trzymają" cenę.
Obeliski i ja bym chciała jakieś porządne, bo te moje, to takie dwuletnie kiepskiej jakości. Poza tym nie są zbyt stabilne i przy większym krzaku trzeba je dodatkowo czymś solidnym podpierać. Zrobione są z dosyć giętkich rurek, których nawet porządnie nie można wbić w ziemię ;:222

Obrazek

Ewuniu, jeśli masz miejsce, szybko dokup drugą. Jedna to stanowczo za mało! ;:108 Już wkrótce zobaczysz, że szybko zapragniesz mieć kolejną.
Męża musiałam dopingować do zabrania się za donicę. Chwalę go za zdolności i to pewnie trochę motywuje do działania, ale ile się przy tej robocie nagada, to już inna historia. I tak jest zawsze. On już taki jest, że najpierw się broni przed kolejnym pomysłem, potem jak się oswoi, to zabiera się za pracę, a na końcu już nawet nie pamięta, kto był motorem napędowym tego wszystkiego :;230 Wszelkie zasługi przypisuje sobie, a ja go nie prostuję, żeby się nie zniechęcał jak znów coś wymyślę... ;:306
Decoupage wciąga i to jak :D

Obrazek

Sabinko, może nie będzie aż tak źle...M się opamięta i w szale produkcji pierwsze egzemplarze trafią do Ciebie ;:168 Ktoś przecież musi je przetestować...A na podkoszulek na pewno się doczekasz. Tylko trzeba kochanego eMa trochę zachęcić...Na pewno znajdziesz jakąś metodę :wink:
Jeśli Herzogin Christiana pokaże się w innych szkółkach, to jej cena na pewno spadnie. Myślę, że to tylko kwestia czasu.

Obrazek


Aniu Ann_85, fotki z postępujących prac będą...Jeśli tylko donica będzie nadawała się do pokazania... :roll: I nie myślę tutaj o samym wykonaniu jej przez eMa. Tutaj jestem spokojna, że zrobi ją tak jak trzeba. Gorzej z tym moim decoupagem. Nie mam pojęcia jak wyjdzie ozdabianie tak dużej powierzchni? Czy dam radę, nie mając żadnego doświadczenia ani specjalnych zdolności? Chcę ją postawić na eksponowanym miejscu - na tarasie, gdzie będzie widoczna z daleka i z bliska jednocześnie i nie chciałabym się wstydzić swojej pracy :oops:

Obrazek

Krótka przerwa techniczna...
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Elu, dziękuję za radę ;:168 Tak właśnie zrobię. Miejmy nadzieję, że nie popełnię żadnego błędu przy podziale i przyjmą się bez problemu? Młode sadzonki bardzo się przydadzą w inne miejsca.
Ciekawa jestem, które z moich róż wpadły Ci w oko, że zapragnęłaś je zaprosić do swojego ogrodu? :wink:

Obrazek

Soniu, jesteś bardzo miła, że chwalisz moją pierwszą pracę ;:196 To motywuje do dalszych prób. Zdaję sobie sprawę, że zanim posiądę doświadczenie i chociaż trochę umiejętności, muszę takich pudełek wykonać co najmniej kilkanaście. Niestety nie mam na te próby czasu, więc kolejna będzie donica. Jeśli wyjdzie, to się pochwalę, jeśli nie - przemilczę i postaram się jej nie pokazywać za często ;:171
Garden of Roses ma nie tylko śliczne kwiaty, ale to zdrowa odmiana i niezmordowanie kwitnąca przez cały sezon aż do pierwszych przymrozków. Na dodatek nie potrzebuje wiele miejsca, więc w zasadzie wszędzie się zmieści ;:224

Obrazek

Elwi ;:196 Nie pozostaje mi nic innego jak cierpliwie czekać na pierwsze cebulowe. Oby zakwitły jak najszybciej, bo naprawdę stęskniłam się za Twoim ogrodem, ciekawym, niebanalnym wątkiem i kolejnym odcinkiem Ballady o Ogrodziu! Nie każ mi czekać zbyt długo ;:168

Dół minie bezpowrotnie gdy zaczniesz grzebać w ziemi. To zawsze działa. Czekamy zatem na wiosnę, która chociaż mocno się ociąga, to przyjdzie już wkrótce i nic tego nie zmieni ;:65

Słoneczna rabata... ;:224 brzmi bardzo obiecująco, a róże, które wybrałaś - jeszcze bardziej! Wszystkie wymienione przez Ciebie panny posiadam i chociaż kwiatów Tranquillity i Jude de Obscure jeszcze nie widziałam 'na żywo', to jestem pewna, że takie zestawienie będzie się prezentować wprost bajecznie. ;:167 "Wisienki" w postaci Costance Spray nie posiadam. Tym bardziej z niecierpliwością będę ją podziwiać u Ciebie. A masz tam miejsce na jeszcze jedną pannę? Co sądzisz o takiej Port Sunlight? Kolorem pasowała by jak ulał... ;:224
A co do techniki zdobienia decoupagem... wydawało mi się to dosyć proste. Rzeczywistość okazała się jednak trochę inna, o czym się przekonałam przy tak małym pudełku. Miałaś rację! To wcale nie jest łatwe ;:223 Trzeba wykazać dużą dozę cierpliwości i nie przejmować się niepowodzeniami, tylko próbować dalej. Tak będę robiła, bo jak się powiedziało A - to trzeba brnąć dalej. Lakieru do spękań nie używałam, bo na to jeszcze za wcześnie i to jest kolejny stopień wtajemniczenia. Za to spróbuję patyny do postarzania. Wszystkie etapy powolutku muszę ogarnąć, bo wielka próba zbliża się nieuchronnie i donica lada dzień będzie gotowa.
Piszesz, że Twoja Rosengrafin Marie Henriette nie najlepiej zniosła zimę? Moja jak na razie cała zielona i wygląda całkiem dobrze, czego nie mogę powiedzieć o Marc Chagall, a rośnie nieopodal :( Zauważyłam, że mróz przechodził przez niektóre miejsca ogrodu falami, co widać po różach, których czarne pędy wyglądają jak ścięte. Z kolei inne róże pomimo słabszej mrozoodporności zupełnie nie odczuły zimy. Ich pędy są zielone po same czubki i nie mówię tu o różach starszych, historycznych, bardziej odpornych na przemarzanie. Mam na myśli odmiany bardziej wrażliwe... A jednak one wydają się zupełnie nienaruszone. Oczywiście trudno o tej porze roku stwierdzić, że sytuacja się nie pogorszy, ale na tę chwilę tak to właśnie wygląda.

Obrazek

Aniu Annes77, a wiesz, że i mnie się to spodobało? Też zaczęłam przeglądać różne przedmioty w domu pod kątem ozdabiania tą techniką. Boję się zepsuć donicę i zanim się za nią wezmę, spróbuję ozdobić kolejne pudełko :)
Pamiętam, że w tym samym czasie zamawiałyśmy te róże. Ja zdecydowałam się wtedy na Herzogin Christiana i Rosengrafin Marie Henriette. Póki co, nie żałuję tej decyzji. Mam nadzieję, że Ty również będziesz zadowolona z Madame. Może ona potrzebuje nieco więcej czasu, żeby się zadomowić na swoim miejscu? Będę za nią trzymała kciuki, bo ma zjawiskowe kwiaty ;:215

Obrazek

Małgosiu, staram się rozwijać nową pasję, a co wyjdzie z tego starania - zobaczymy :roll: Zdaję sobie sprawę, że na razie są to dość niezdarne próby, ale na czymś trzeba się uczyć :wink: Poddałaś mi kolejny świetny pomysł na ozdobienie zwykłych, czarnych donic ;:168
Bardzo zaciekawiłaś mnie nowymi różanymi nabytkami...Naprawdę nie pamiętasz co zamówiłaś? ;:306 Będę zatem czekała aż dostarczą Ci te różane niespodzianki.
Dostałaś katalog Austina? A kiedy go zamawiałaś? Ja już dawno, ale do tej pory ani widu ani słychu... :?

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Jak ja się cieszę, że posadziłam na jesieni Afrodytę ;:63
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Olivia Rose - wiosna 2016. Ta róża przybyła do mnie wprost od samego Austina. Sadzonka była bardzo dobrej jakości, co poskutkowało od początku dobrym startem. Krzaczek z każdym tygodniem nabierał ciałka, wypuszczając kolejne pędy i jak na tak młodą różyczkę pierwszy kwiat pokazała dosyć wcześnie. W pierwszym rzucie było ich kilka, a ona po przycięciu bardzo szybko zawiązała kolejne pączki i dalej się budowała. Powtarzała trzy razy, a wigorem i chęcią rozrastania przyćmiła niektóre starsze koleżanki ;:224 Przy ostatnim kwitnieniu widać było wyraźnie, że jej pędy zgrubiały i lepiej utrzymywały kwiaty. A same kwiaty...ach Obrazek śliczne, w delikatnym odcieniu różu, pełne i cudnie pachnące. Poza tym do końca sezonu była zdrowa, bez śladów mączniaka, czy plamistości. Na obecną chwilę wszystkie pędy ma zielone i niech tak zostanie.

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Othello - jesień 2012. To jedna z moich starszych angielek. Jej urodę dostrzegłam dopiero w drugim roku - po przesadzeniu w inne miejsce. Na poprzednim by nie przetrwała, bowiem mój Mango zrobił sobie przy niej ścieżkę i za każdym razem wyłamywał jej kolejny pęd :twisted: Musiałam ją stamtąd zabrać - inaczej nie przeżyła by zimy. Przesadzenie odchorowała i zbierała siły, by w następnym sezonie pokazać , że ma wielką wolę życia. W tej chwili rośnie już bez przeszkód, a jak zakwitnie, to kwiatami potrafi naprawdę zawrócić w głowie ;:167 Kolor śliczny, kwiat silnie pachnący jak na tak ciemną różę niezwykle trwały. Całkiem nieźle radzi sobie ze słońcem / moja ma go przez większą część dnia/. Wiem, że krążą o niej różne opinie. A to, że kapryśna, że słabo powtarza, marnie się krzewi...U mnie nic z tych rzeczy! Kwitnie chętnie, powtarza bardzo dobrze, osiągnęła na pewno powyżej 1.60 m. Ma mocno kolczaste, grube pędy, które utrudniają nieco jej pielęgnację, ale i z tym sobie radzę. Kwiaty trzyma mocno w pionie, nie przewieszają się, a nie należą wcale do małych. Z końcem tego sezonu podłapała trochę plamistości. Musiałam jej oberwać dość sporo liści. Stała, a raczej stał, /bo to przecież facet/ bez portek niestety ;:306

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Anido, będziesz z niej na bank zadowolona! Jest prześliczna z tymi pełnymi , tak bardzo szlachetnymi kwiatami Obrazek To jest róża, która najbardziej w oko wpadła moim panom ;:oj Właśnie ona przyciągnęła ich wzrok, a nie jak to zwykle bywa w przypadku mężczyzn - jakaś czerwona ślicznotka :wink: Obaj zgodnie stwierdzili, że ma ogromne, zapierające dech w piersi, cudowne wprost kwiaty. Na dodatek jak się dowiedzieli, że na imię jej Aphrodite - wybór imienia w pełni zaakceptowali i stwierdzili, że ten kto je nadał, znał się na urodzie ;:167

Specjalnie dla Ciebie jej kilka zdjęć. Myślę, że zasługuje na małą sesyjkę :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko, u Ciebie jak zwykle piękne różane wspomnienia,chociaż obiecałam sobie, że nie będę już wchodziła do wątków, które roznoszą "różaną zarazę" :;230 , to jednak zatęskniłam do Twoich ślicznych panienek. Teraz jestem bezpieczna, bo zamówienia już poszły, róże opłacone, więc już mi "różany wirus" nie zagraża ;:170 , jak na razie :wink: . Pudełeczko śliczne ;:108
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
bejsonki84
200p
200p
Posty: 327
Od: 7 maja 2014, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Hej, siedzę i oglądam zdjęcia zaśliniona ;:152 . Ja też posadziłam Afrodytkę jesienią :heja
Bardzo mi się spodobała Olivia, jak z jej trzymaniem kwiatów i odpornością na deszcz? Mam nadzieję, że napiszesz : krótko trzyma kwiat, one same gniją w deszczu i w ogóle jest strasznie brzydka i ciągle choruje... Chociaż byłoby o jedno chciejstwo mniej :;230
Pozdrawiam Werka
Po­cie­szam się myślą, że zwierzęta ni­jakiej świado­mości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zroz­paczo­nych is­tot na świecie.
Wisława Szymborska
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko masz rację, że jak Herzogin Christiana pokaże się w innych szkółkach, to jej cena spadnie. Ja póki co poczekam, może w przyszłym sezonie. Cena jednak trochę zaporowa...
A Twoja Afrodyta zjawiskowa, taka elegancka, dama najwyższej klasy... oczu nie mogę oderwać... ;:167 ;:167 ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7095
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko, naprawdę nie pamiętam :oops: Tyle miałam chciejstw, że te zamówione już ostatecznie zapisałam gdzieś i diabeł ogonem nakrył. Mają znaczniki, ale pod kopcem :lol:
Katalog sami przysłali, nie zamawiałam. Tylko raz, w zeszłym roku. Mają mnie w bazie danych. Niedługo pewnie też dostaniesz ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dorotko !
Z taką radością, z taką pasją i z takim zachwytem piszesz o swoich różach ;:oj.
Do tego dokładasz fantastyczne zdjęcia! Trudno się więc dziwić, że zarażasz miłością do tych roślin wszystkich dookoła.
Ale widocznie tak trzeba, krzaczki to czują, odbierają Twoje uczucie i odwdzięczają się na całego.
Dla takiej symbiozy ogrodnika z pupilkami warto poświęcić całą powierzchnię ogrodu.
Jestem pod wrażeniem ;:oj.

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Witaj Dorotko :wit . Wydawało mi się, że Ci pisałam ale nie widzę, chyba wsysło :roll: . W każdym razie pochwalić muszę Twoje pudełeczko, bardzo ładne ;:333 . Bardzo ciekawe opisujesz swoje spostrzeżenia co do róż i lubię je czytać ;:108 . Widać, że kochasz te pannice ;:333 . Piękną prymulę dorwałaś, kolor ma rewelacyjny ;:138 . Roślinki budzące się do życia to widok bardzo optymistyczny i serce rośnie ;:3 . Jedyne czego brak to słońca bo jakoś mało go w ostatnim czasie. Mam nadzieję, że ten nadchodzący tydzień przyniesie zmianę na lepsze ;:108 . Życzę Ci w związku z tym dużo słońca ;:196 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj, sezon 2016

Post »

Dzięki za sesję Aphrodite, mam 3 facetów wdomu, zobaczymy co powiedzą jak zakwitnie.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”