Różyczki u Ewki cz. II

Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Moja Nostalgie to karzełek w porównaniu do tego co pisze Ewunia o swoich :lol: Za to zauważyłam to samo co Sabinka. W tym sezonie całkowicie zastopowała. Nie urosła, słabo kwitła i tak ogólnie jakaś marna się zrobiła :( Muszę ją poobserwować w tym roku...
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu a masz zdjęcia QE w zbliżeniu? Tak żeby było widać wyraźnie kwiaty? Ja ją też mam, trafiła do mnie przez pomyłkę...
W sumie ucieszyłam się, bo słyszałam pozytywne o niej opinie, ale kwiaty... hmm... takie rozciapirzone były. Bączki ładne, ale potem już bez efektu, a może dlatego że moja młodziutka jeszcze?
U Ciebie pięknie się prezentuje!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Jadziu - a któż to taki ten Księciunio z Monako? Masz rację, że gdy miejsca zaczyna brakować staramy zapraszać do nas kwiaty o kolorze, którego jeszcze nie mamy lub mamy go najmniej. Patrzyłam na Twojego cudnego Doktorka. Takiej róży nie mam i dlatego zastanawiam się, czy nie byłoby mu u mnie dobrze. Ale, jeśli się nie mylę, to róża, która należy do wielkokwiatowych, więc nie wiem jak jest z jej kwitnieniem. Czy wypuszcza tylko pojedyncze kwiaty czy też kwitnie całą masą kwiatów. Tych pierwszych już nie chcę, te drugie pożądam. Napisz proszę jak to z nim jest.
Sabinko i Dorotko - czekajcie cierpliwie i nie poddawajcie się, Nostalgie są tego warte. Na szczęście u mnie nie zaobserwowałam, by w tym roku ta róża zastopowała, wręcz przeciwnie. Zobaczymy, co będzie się działo po zimie. W Poznaniu przymroziło, ale śniegu ciągle jest jak na lekarstwo, a jeszcze niedawno, różyczki wyraźnie rwały się do życia. Obawiam się, czy zdążyły przygotować się do -15.
Basiu - spojrzę do Ciebie i postaram się poszukać zdjęcia Twojej QE, chyba że wcześniej podpowiesz mi stronę :wink: Odszukałam kilka zdęć tej różyczki. Ona nie należy do pełnych , raczej półpełna. Pierwsze zdjęcie będzie rózy nowoposadzonej
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Abraham 2012 - 2106
Wśród zwolenników i przeciwników Abrahama ja staję w pierwszym szeregu krzycząc: Tak! Tak! Tak! I to nic, że złapał w II połowie sezonu plamistość, i to nic, że nie lubi deszczów, bo wtedy robią się z kwiatów mumie, nic nie szkodzi, że na cienkich pędach pokłada się na wszystkie stronyi trzeba go podpierać czy wiązać, nie przeszkadza mi nawet to, że uwielbia go bruzdownica. Wszystko wynagradza kształt kwiatów i tych co dopiero zaczynają kwitnąć i tych pełnych, cudownie pachnących, które już są w pełnym rozkwicie. Swoje Abrahamy kupiłam w Rosarium, były z gołym korzeniem. Już w pierwszym roku zakwitł i zachwycił. W drugim pokazał swą urodę, a w trzecim zachwycił. Obserwuję wszystkie cztery krzaczki, każdy jest inny. Jeden z nich choć wzrostem dorównuje pozostałym, znacznie gorzej się rozkrzewił, tak naprawdę ma tylko jeden gruby pęd, z którego wyrastają dwa inne. Rozumiem tych, którzy trafiwszy na taki okaz, nie zachwycają się tą różą. Na szczęście szczególnie jedna z nich pokazuje moc , ma pokaźne grube pędy, mnóstwo cieńszych i moc kwiatów. Abraham posadzony jest w kwadracie przy samym wejści do ogrodu, więc na powitanie upaja swym zapachem. To na pewno jedna z największych zalet tej róży- zapach. Osiągnęła pokaźne rozmiary, gdyby ją wyprostować, na pewno doszłaby do 2 m.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Irena 2012 -2016
Jadąc do Rosarium zupełnie nie myślałam, że kupię Irenę. Chciałam czerwoną różę, bo jak nie wsadzić do ogrodu czerwonej? Miała być Ingrid Bergman, ale powiedziano mi ( do dziś nie wiem czy to prawda), że Irena jest jej odpowiedniczką. No i przytaśtałam 4 golutkie korzenie. Wsadziłam, czekałam aż urosną. Nagle po dwóch czy trzech latach zaczęły marnieć. Miały iś nad Wartę, ale zlitowałam się nad nimi i osadziłam pod płotem, ale jeszcze na terenie ogrodu. I całe szczęście, bo zaczęły mi się odwdzięczać. Teraz mają się dobrze, choć należą do niższych róż w moim ogrodzie, nawet nie wiem czy przekroczyły 1 m wzwyż. Szerokość też nie powala, ale latem zrobiły się już w ubiegłym roku całkiem ładne i foremne krzaczki. Największy atut to piękny, szlachetny kwiat , który utrzymuje się dłużej niż jakikolwiek inny na jakiejjkolwiek innej róży. On nie opada, a raczej zasycha, ale robi to w sposób, który pozwala mu długo gościć na krzewie. Nie ma zapachu, a szkoda, bo zerwana do wazonu świetnie się prezentuje i chciałoby się, żeby pachniała. Nie jjest odporna na plamistość, każdego roku pod koniec sezonu stoi golusieńka z czerwonymi kwiatami. Cały czas mam nadzieję, że wystrzeli w górę.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Moja Irena na razie maleńka, ale kwiat ma cudny. I nie przeszkadza mi, że nie pachnie.
Fajnie masz, że możesz sobie pozwolić na kupowanie kilku krzaczków tej samej róży. mam mało miejsca, za to wielkie potrzeby, dlatego kupuję tylko pojedynczo. Oczywiście tak podchodzę do większych roślin, bo małych np. aksamitek, mam więcej ;:306
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Iwonko - kilka krzaczków to kupowałam dawno temu, gdy myślałam, że będę miała raptem kilka róż, od 2012 r. kolekcja rozrosła się do ... ojej, nie pamiętam :roll: , ale już w 2013 kupowałam kolekcjonersko po 1 gatunku, chyba, że zakupy marketowe okazały się niespodzianką.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Amazing Palace 2013- 2016
To niewielka pomarańczowa różyczka, którą kupiłam w Kierzku. Ponieważ do tej szkółki mam niedaleko, nie kupuję od nich internetowo ( ceny w sklepie stacjonarnym są dużo niższe od tych w internecie! ). Była w donicy, obsypana liśćmi, nawet nie pamiętam, czy miała jakiś kwiatek czy nie. Ponieważ miała zająć miejsce w I rzędzie, więc nie musiała być dużych rozmiarów. I tak rzeczywiście jest . Osiągnęła może 0,5 m wysokości i ok. 0,4 m szerokości. Długo utrzymuje kwiaty, zasuszają się jeszcze bardziej niż te u Ireny. Przekwitłe można wręcz palcami rozkruszyć. Podoba mi się u niej to, że przekwitając zmienia kolory, z wyraźnie pomarańczowej do żółtej. Kwiatki te nie są duże, ale jest ich na tyle wiele, że naprawdę ładnie wyglądają na tym niewielkim krzaczku. Niestety ma wadę. Jako jedna z pierwszych każdego roku choruje na plamistość ( jeszcze bardziej niż Irena), pozbywa się wszystkich liści, co zaprezentowałam na zdjęciu. Tak właśnie dziej się każdego roku. Jest ładna, owszem, ale drugi raz nie zaprosiłabym jej do siebie, właśnie z tego powodu.
Powrócę do szkółki Kierzek w Chybach pod Poznaniem. Mają fane kwiaty, które nie są czasem dostępne w innych szkółkach ( w internecie tylko kilka gatunków jest przedstawionych, w rzeczywistości jest ich więcej, ale szału nie ma). Natomiast zdziwiłam się, kiedy własciciele czy też sprzedawcy na moje pytanie o róże z ADR-em, lekceważąco wzdrygnęli ramionami twierdząc, że to bluff i ADR tak naprawdę nic nie znaczy. Niestety, to właśnie z tej szkółki mam najwięcej róż, które chorują.
Z 2013 r. wkleiłam 2 zdjęcia ( pierwsze - zaraz po zakupie, a 2 - po miesiącu czy dwóch)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu, co to za różyczka w delikatnym różu,za Amazing Palace /przedostatnie zdjęcie/? Bardzo ładna i cała w kwiatach ;:224
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu Księciunio to Jubile du Prince de Monaco w kolorach Nostalgie tylko bardziej wyrywny niż ona.Cóż moze fotka z HMF-u przekona Cię do zakupu Doktorka .Mój ma formę pnącą lecz równie dobrze możesz go prowadzić w innej formie jako wyższą rabatówkę http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.250997 .Jednak swoje pnące tnę kaskadowo dlatego mam kwiaty praktycznie od samego dołu.Jestem ciekawa bo jesienią przesadziłam swojego Abrahama w bardziej słoneczne miejsce .Ciekawe czy teraz pokaże sie z tej lepszej strony albo wyleci za ogródek.Nie mam miejsca dla maruderów
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Jadziu - toż to prawdziwa piękność! No, no, gdzieby go tu wsadzić? ;:224

Daysy - różowieją się z tyłu dwa krzewy Boniki. Pierwotnie rosły cztery, ale ona zrobiła się tak wielgachna, że musiłam do drugą wysadzić.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewcia Doktorka mam i ja, co prawda słabo powtarza kwitnienie, ale kwiaty ma tak cudne, że warto go mieć u siebie, no i oczywiście pachną. Moje mają dopiero 2-rok, ale hulają mocno do góry. Muszę pomyśleć o podporach.
U Jadzi to cud natury, mam nadzieję, że u mnie też za parę lat będą tak wyglądały ;:333 .

Dzięki, zaskoczyłaś mnie tą Bonicą, jakoś inaczej ją sobie wyobrażałam, u Ciebie śliczniutka.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewa, mój Doktorek jesienią zmienił miejsce. Południowa miejscówka zdecydowanie mu nie pasowała, straszliwie się przypalał.
Kwitnienie powtarza słabo, ale kwiaty są cudnej urody.

Queen Elizabeth odbijała od miejsca szczepienia w ubiegłym sezonie. Rosła i kwitła słabo ;:222
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”