Różyczki u Ewki cz. II

Zablokowany
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Daysy - Wiele lat temu posadziłam na dzisiejszej różance ( później ją pokażę) kilka (ok. 10 )iglaczków, które zmieściły się do samochodowego bagażnika! Wkrótce okazało się, że trzeba je przesadzać, bo włażą na siebie, gubiąc urok i zasłaniając się wzajemnie. Widać nie nauczyłam się wiele, bo ciągle róże sadzę zbyt blisko siebie, choć przyznam, że coraz rzadziej.
Nie mam Garden of Roses, znam ją m.in. z Twojego ogrodu i wydaje się być piękna. Myślę, że dobrze się stało, że to ona zdominowała Marie Antoniette, a nie odwrotnie. Marie jest piękna, ale bardzo niesforna, zupełnie nie chce się dać okiełznać.

Skoro zaczęłam od róż w kolorze żółtym, przedstawię ich jeszcze kilka , pokazując jak wyrosły.
Golden Celebration 2012- 2016
Zakupiłam ją w Rosarium, była z gołym korzeniem. Malutka, nędzniutka, z cienkimi łodyżkami. Przez cały czas przewiesza się, bo kwiaty są ciężkie i mimo tylu lat, łodygi niezbyt silne. Pewnie, że teraz jest lepiej, ale ciągle wymaga podpory. Żadna z 4 Goldenek nie rośnie na pierwotnym miejscu. Jedna była chora, dopadła już guzowatość korzeni. Dwie kolejne mają się doskonale, posadzone zostały przy huśtawce. Kolejna rosła w cieniu dużego bukszpanu, który nie pozwalał jej się rozrosnąć. Bliższa mojemu sercu okazała się różyczka i bukszpan musiał się z nami pożegnać. Goldenka odżyła! Widać zdecydowaną rożnicę między nią, a tymi przy huśtawce, ale mam nadzieję, że wkrótce dogoni wzrostem swe siostrzyczki. Nie sposób przejść obojętnie obok tej róży, gdy jest w pełni kwitnienia. Zachwyca urodą, bogactwem kwiatów, zapachem. Z przykrością jednak powiem, że jest bardzo podatna na czarną plamistość. Mimo obrywania jej liści, ciągle pojawiały się kolejne znamiona choroby. Pod koniec sezonu róże są niemal gołe, pozbawione liści, a kwiaty niewielkie i krótko kwitnące. Starość ( jeśli przyjmiemy, że jej życie to rok) się jej nie udała. A szkoda. Zapach ma piękny, choć Candelight chyba silniej pachnie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Zuziu - mam nadzieję, że pomysł się sprawdzi!

Arthur Bell 2013 -2016
Lubię tę popularną różę, bo jest jedną z tych, która jako pierwsza pokazuje kwiat. W tym roku pokryła się kwiatami już pod koniec maja, z notatek wynika że 26 maja już się nią zachwycałam.Dużą zaletą jest to, że kwitnie kwiatostanami. Nie pamiętam miejsca, w którym była kupiona, a po jej żywotności podejrzewam, że był to jakiś market. Nie wiem, czy też macie takie zdanie, ale marketówki są zazwyczaj bardzo silne i łatwo się przyjmują. Chyba nie mam nietrafionej marketówki, choć nie wszystkie mają imię. Arthura uwielbiają pszczoły. Ładnie i długo kwitnie, trzyma się prosto na sztywnych pędach. Nigdy się nie obwiesza. Pokrój ma zwarty, nieco podobny do Queen Elizabeth, choć jest od niej niższy. Porównałam właśnie te róże, bo rosną obok siebie i naprawdę ładne wyglądają. Róża pachnie, ale wolę zapach angielek, w tym zestawieniu Candelight nadal jest niepokonana.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

To niesamowite jak one rosną. Ja się oję, że przez takie mrozy moje będę musiała ciąć na masa i nigdy mi się tak nie rozrosną. Jedną z glinianych donic też ubrałam wvwełniany sweterek i to bardzo na czasie, bo z pingwinkiem w zimowej scenerii.

-- 6 sty 2017, o 15:27 --

Ale mi pozjadało liter :oops:
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

ewka36jj pisze:U kogoś czytałam, że okrywa donice... odzieżą. Stare, zniszczone sweterki mogą otulić i okrągłą donicę. Zamiast wyrzucać wełniane spódnice będziemy zakładać je zimą naszym donicom w ogrodzie. To jest jakiś pomysł, prawda? A jeśli ona ( ta donica) taka wielgachna, to może spódnicę pożyczy Ci jakaś sąsiadka, co to na jakiejś specjalnej bezdiecie jest :;230
:wit
Na przykład ja :tan
Swetry, spódnice, takie wełniane, robione na drutach wieki temu. Nawet nie były zniszczone-tylko kto by w tym teraz chodził... Zamiast spruć na włóczkę, przeobraziłam je w kubraczki na donice (róże mam tylko w donicach, bo dysponuję aż balkonem). I hit ostatnich dni-prawie wszystkie róże były okryte agrowłókniną, ale 2 okryte stroiszem-bałam się że mi zmarzną ( u nas -23° zapowiadają, wczoraj było -20). Okryłam je więc dodatkowo starymi, lnianymi wielkimi poszewkami na pierzyny ;:108 Pospinałam klamerkami i gitara, aby do odwilży.
Wszystkim wszystkiego dobrego w nowym roku, pociechy z róż, zdrowia i wszelkiej pomyślności ;:167
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Anida - coś mi się wydaję, że różyczkom spodoba się sweterek w pingwinki :)
Marto - przy tak niskich temperyturach nie dziwię się, że same sweterki nie wystarczą. Agrowłóknina na pewno się sprawdzi, o poszewkach bym nie pomyślała. Za życzenia slicznie dziękuję i przesyłam całuski wraz z życzeniami od siebie.

Anisade 2014 -2016
Tę różyczkę kupiłam w szkółce w podpoznańskich Chybach. Dla taty zakupiłam pienną, a sobie w formie krzaczastej. Pierwsze zdjęcie pokazuje jej wielkość. Była w donicy,liście już posiadała dorodne. Od samego początku świetnie się zachowywała. W drugim roku potrafiła zachwycić i obfitością kwitnienia, i długością jego trwania i sposobem zmiany koloru wraz z jego przekwitaniem. Do tej pory nie osiągnęła jakiś sporych rozmiarów, ma ok. 0,7 - 1 m wysokości. Natomiast zadowala mnie jej szerokość.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Przyglądam się Twojej Golden Celebration i widzę, że krzaczek jest ładnie zagęszczony, ja chyba zbyt słabo ja przycięłam w pierwszym roku i wygląda jak pająk o długich, chudych nóżkach. Chyba muszę ją ciachnąć mocniej w tym roku. Proszę napisz jak ją tniesz.

Anisade bardzo ładna, kłopotliwa?
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Anisade i u mnie cudnie sie rozrosła, a przez 2 lata stała jak zaklęta .Ciekawe jaka będzie po tej zimie czy bardzo trzeba ja będzie ciąć.Goldenka też cudna zresztą wszystkie Twoje różyce mocno się rozszalaly
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuś, z tego co pamiętam, to Candleligt mam dzięki Tobie ;:196 Ale moja od początku rosła silnymi i grubymi łodygami. Bardzo ładne miała pierwsze kwitnienie. Z drugim poszło już gorzej, ale to raczej zasługa ciągłych opadów deszczu. Pąków miał sporo, ale większość zgniła zanim zdążyły się rozwinąć. Natomiast ostatnie (co prawda nie pamiętam czy to było kolejne kwitnienie, czy koniec drugiego, ale to nie istotne), było takie jak piszesz. Krótkie pędy zakończone na dodatek zdeformowanymi pąkami, które zresztą też się nie rozwinęły. Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie tylko lepiej, bo to rzeczywiście piękna różyczka.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Daysy - obie Goldenki rzeczywiście ładnie są zagęszczone, choć mają pędy ciągle wiotkie i większość z nich muszi być przy stelażu. Do tej pory cięłam ją tak, jak każdą angielkę, a więc do 1/3 wysokości. Wszystko zgodnie ze standartami. Trzecia Goldenka wymaga reanimacji.
Jadziu - chciałabym ciąć nieco ostrożniej niż w ubiegłym roku, ale jak wcześniej pisałam, mimo braku mrozu ( dopiero ostatnie 2 dni u nas przymroziło) niektórym różom robią się czarne pędy. Nawet te grubaśne będą musiały być wycięte. Ciągle jeszcze nie zrobiłam zdjęć, bo naprawdę mi żal tych, które są do całkowitego wycięcia. Anisade póki co nie czernieje :lol:
Iwonko - masz rację, że Candelight nie lubi deszczów. Ona jest zdecydowanie słonecznolubna. Powiem Ci, że z każdym rokiem pięknieje, ale co zrobić z tymi kikutkami - nie wiem. Może potrzebuje kilku lat? Moja osiągnęła spore rozmiary i w 2016 jakby było troszkę lepiej z jej odrostami, niemniej nadal ten problem był.

Nostalgie 2012 -2016
Kupiona została także w Rosarium. Była z gołym korzeniem. W pierwszym roku pokazała kilka kwiatów i niezbyt wysrosła, ale to norma. Potem zaczęła piąć się w górę. Osiągnęła wysokość 120- 150 m. Krzaczki, które nie były w trzecim roku porzesadzone zdecydowanie są wyższe i gęstsze od tych, które zmieniły swoje miejsce. Pokrój ma taki, że przypomina róże w wazonie. U dołu węższe , u górze tworzące baldachim z kwiatów. To zdrowa róża, z bogactwem zielonych liści, grubymi pedami i co ważne - naprawdę ładnymi kwiatami. Ponieważ rośnie między Abrahamem a Goldenką, jest troszkę w cieniu ich urody. Odnoszę wrażenie, że ta róża lepiej prezentowałaby się solo. Nie oznacza to, że coś jej dolega, czy czegoś jej brakuje. Nie, ale są róże które wymagają samodzielnego stanowiska, może dlatego, że kwiaty ma tylko u góry?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Piękne różyczki pokazałaś Ewuniu!!! ;:167 Nostalgia zachwycająca! ;:167

Bardzo mnie zaintrygował temat róż w donicach. Bo sama o tym też myślałam. Z tym, że w mniejszych donicach, tylko bym miała problem z zimowaniem, niby mam garaż, niby jest podpiwniczenie, ale je opanował mąż ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Basiu - Nostalgie są wyższe niż napisałam, coś mi się nie zgadzało i poszłam sprawdzić. Te nieprzesadzane osiągnęły wys. 1,80 - 2 m .

Mary Rose 2012- 2016
podobnie jak Abrahama na tym forum nieustająco reklamuję Mary Rose. To też róża zakupiona z gołym korzeniem w Rosarium. Jej przesadzenie zupełnie nie przeskodziło w rozwijaniu się. Od pierwszego roku pokazała, że ma dużo wigoru i chęci do kwitnienia. Nawet jej pierwsze kwiaty były ładne i pokaźne. Duże, zdrowe, pełne i pachnące kwiaty w tym roku zaczęły pokazywać się w II połowie maja, a pod koniec maja całe krzewy ozdobione były kwieciem. Pod koniec sezonu złapała plamistość, która pozbawiła ją części liści. Kwitła jeszcze w listopadzie, a i niedawno widziałam na niej małe różowe pączki.Zależało mi, żeby całe krzewy były ukwiecone, więc starałam się je odpowiednio ciąć. I chyba się udało, bo kwitła i u dołu, i na środku i na samej wysokości. Na górze oczywiście najwięcej. Wypuszcza oprócz silnych pędów także te cienke i wiotkie. One także zakończone są kwiatami. Ponieważ pędy tych cienkich opadają pod ciężarem kwiatów, czasami wydaje się, jakby kwiaty wychodziły zewsząd. Efekt dodaje to, że jest posadzona w grupie. Na zdjęciu z 2013 r. widać więc kilka krzewów, potem starałam się wybrać zdjęcia, na którym widać pojedynczy krzew.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Queen Elizabeth 2013- 2016
To pewniak, róża która nie wymaga specjalnych zabiegów, dla początkujących, którzy oczekują szybkiego efektu jest niezastąpiona. Kupowana była w różnych miejscach, najczęściej w marketach i ma się świetnie. Niezależnie od miejsca posadzenia, od ilości nasłonecznienia, kwitnie długo i obficie. W pokroju trochę przypomina Nostalgię, ale rośnie nieco szerzej. Wysokością jej dorównuje , osiągnęła niemalże 2 m. Zakwitła dopiero w II połowie czerwca, ale jej kwitnięcie jest długie, natomiast przerwy, w których robi sobie odpoczynek, niewielkie. Szkoda, że zapach jest tak słabo wyczuwalny, czasem nie pachnie w ogóle.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ja swoja Nostalgię dałam koleżance bo po co tyle jednakowych róż mam już swojego Księciunia z Monaco w podobnej tonacji.Mary Rose to cudna róża zawsze podziwiam ja i psiapsiółek.Queen Elisabeth też miałam i też dałam ją koleżance na rabatki przed dom.Ta róża nie do zabicia
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”