Tolinka i róże cz.II
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko witaj w klubie forumkowych babć
Giardina to mocna różyca a cięcie lubi zresztaą każda róża. miałaś szczęście lubi Ciebie zakwitła takimi gronami
Giardina to mocna różyca a cięcie lubi zresztaą każda róża. miałaś szczęście lubi Ciebie zakwitła takimi gronami
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko mam nadzieję, że pogoda nie napsociła Ci w ogrodzie. U mnie drugi dzień wieje, ale na szczęście niegroźnie.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, gratulacje Bycie babcią to poważna i strategiczna wręcz funkcja
Wiele róż ma w tym roku ogromne kwiaty, może dlatego, że jest ich mniej? Widzę, że Twoja Pastella czaruje, moja przemarzła i ledwo wegetuje Kusisz L'aimant, oj kusisz Możesz coś więcej napisać? Będę wdzięczna
Wiele róż ma w tym roku ogromne kwiaty, może dlatego, że jest ich mniej? Widzę, że Twoja Pastella czaruje, moja przemarzła i ledwo wegetuje Kusisz L'aimant, oj kusisz Możesz coś więcej napisać? Będę wdzięczna
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Witajcie kochani na wstępie bardzo dziękuje za gratulacje jestem mega szczęśliwa i już zakochana
Ostatnio z czasem u mnie bardzo krucho tak mam że latem tego czasu ciągle brakuje mimo że dzień dłuższy.Postanowiłam więc dziś zanim wyruszę w wasze ogrody i przepadnę w nich do późnej nocy najpierw odświeżyć co nie co mój wątek i uaktualnić fotki
Powiem ci w tajemnicy że już się na to miłe babcine towarzystwo nie mogłam doczekać Ogród daje sobie radę a jakże...po swojemu róże sobie ,chwasty sobie ,plaga mszyc i jakieś paskudne lichy co mi różane liście jedzą ,a dzisiaj po deszczu wypełzły ślimaki ...no koszmar ,ani opryskać bo pada ,ani posypać na ślimaki ,bo pada ,a na plewienie nie mam czasu ani ochoty ,ogarniam tylko róże ,bo je kocham i żal mi jak wiszą przekwitłe mumie.Ławeczka w tym roku jest modyfikowana ,została tam tylko Rose de R, i Ghita R. a dosadziłam Doktorka i Munstead W.Tam gzie ona stoi nie ma zbyt wiele godzin słonecznych ,a i róże dobrałam wcześniej nie fortunnie ,no cóż człowiek całe życie się uczy ,mam nadzieję że w przyszłym roku będzie ro już podobne do tego co chciałam osiągnąć....zobaczymy
Ostatnio z czasem u mnie bardzo krucho tak mam że latem tego czasu ciągle brakuje mimo że dzień dłuższy.Postanowiłam więc dziś zanim wyruszę w wasze ogrody i przepadnę w nich do późnej nocy najpierw odświeżyć co nie co mój wątek i uaktualnić fotki
Miłka z Rosenfaszination jestem bardzo zadowolona ,w tym roku rozkrzewiła się i zakwitła pięknie ,aż muszę przesadzić rosnącą pod nią aktualnie Cream A. bo ją zupełnie zarosła.Będą ci kwitły będą tylko daj im jeszcze troszkę czasu przecież większość to młodziaki.Twoje moje dalie te co w donicach mają już ładne pąki i czekam na kwiaty a ciekawa jestem bardzo co ty mi tam przesłałaś za ślicznoty ,bo szybko posadziłam i nawet nazw nie spisałamNapatrzeć się nie mogę!
Rosenfaszination mam od marca. Kupiłam w donicy i pięknie się przyjęła, ale walnęła jednego kwiatka niepodobnego do niczego i ... stanęła. Czekam aż puści coś jeszcze, ale chyba ja do tego zmobilizuję i przytnę jej kilka gałązek.
Piękna Pastella! Ja swoja przesadziłam więc zbiera siły , ale mam nadzieję, ze zrozumie, ze dałam jej lepsze miejsce.
Oj jak ja bym chciała, żeby mi tak pięknie wszystkie kwitły!!!
Widoki ogólne dech zapierają!
Post
Aprilku dziękuje Mam nadzieję że jeszcze nie raz cię zainspirujeCudowności masz
A duet Gurnsey i Lavender Ice baaaardzo udany Zapisałam sobie w inspiracjach.
DaysyMoje gratulacje , witaj w babcinym gronie
wobec takich nowin, nieobecność usprawiedliwiona
Ogród jak widać daje sobie doskonale radę, róże przepiękne. Ławeczka z różami cuuudowna, tylko kawusia, dobra książka i pełnia szczęścia.
Powiem ci w tajemnicy że już się na to miłe babcine towarzystwo nie mogłam doczekać Ogród daje sobie radę a jakże...po swojemu róże sobie ,chwasty sobie ,plaga mszyc i jakieś paskudne lichy co mi różane liście jedzą ,a dzisiaj po deszczu wypełzły ślimaki ...no koszmar ,ani opryskać bo pada ,ani posypać na ślimaki ,bo pada ,a na plewienie nie mam czasu ani ochoty ,ogarniam tylko róże ,bo je kocham i żal mi jak wiszą przekwitłe mumie.Ławeczka w tym roku jest modyfikowana ,została tam tylko Rose de R, i Ghita R. a dosadziłam Doktorka i Munstead W.Tam gzie ona stoi nie ma zbyt wiele godzin słonecznych ,a i róże dobrałam wcześniej nie fortunnie ,no cóż człowiek całe życie się uczy ,mam nadzieję że w przyszłym roku będzie ro już podobne do tego co chciałam osiągnąć....zobaczymy
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Basieńko cuuudowna dziękujegratuluję Ci bardzo, to cudowna nowina!
Wspaniałe róże pokazujesz...
Mam prośbę, czy masz w swoich zasobach zdjęcie Charlotte, ale w pierwszej fazie kwitnienia i pąk?
Wiem dlaczego pytasz o Charlotte ,masz wątpliwości czy to na pewno ona ,widziałam u ciebie ,przejrzałam zdjęcia w internecie ,a na dodatek kupiłam ją ze źródła gdzie pewności nie mam . Zrobiłam jej kilka zdjęć spróbuj porównać ze swoją i powiedz mi czy to ona czy nie ona ,bo już sama nie wiem.
Jadziu dziękuje w imieniu babci i jej ogrodu Widoki w ogrodzie coraz piękniejsze,róże potrafią odpłacić się za troskę o nie ,oj potrafią!GratulacjeTolinko dla nowej babci, która ma także cudny ogród. Rosenfaszination ukwiecona na maxa to samo Eden Rose reszta róż również .Niestety każda z nich potrzebuje dla siebie trochę czasu ,żeby się wystroić,zresztą jak każda kobieta https://images84.fotosik.pl/663/27959e8b8ca534afmed.jpg poprzednia również Takich widoków nam trzeba
Ewunia już za chwileczkę wstawię zdjęcie pierwszej damy...padniesz moja wcześniej miała taki trochę cień trochę słońce ,teraz dostała wilgotną rabatę ale na słońcu do wieczora ,póki co szału nie ma.Tolinko - jak po przesadzeniu ma się First Lady? U mnie po wypuszczeniu kilku cienkich pędów , teraz wypuśiła też grubaska i ten już jest fajnych rozmiarów jak na pierwszoroczną różyczkę. Moja rośnie w słońcu, jak to u Ciebie wygląda.
Dorotko no cieszę się bardzo mówię ci dziękujeTolinko, co ja czytam? Będziesz babcią? To super nowina! Moje gratulacje!
Różane rabaty masz pięknie ukwiecone
Giardina i Geoff cudnie wyglądają a Glamis Castle miło czytać, że polubiłaś. Pamiętam jak na nią troszkę narzekałaś. Ja ze swojej jestem naprawdę zadowolona. Ma wigor ta dziewczyna Ledwie przekwitły pierwsze kwiaty a ona już tworzy następne pączki
Rabaty kwitną aż miło to prawda Giardina niziutka w tym roku ale ukwiecona ,tylko kwiaty jak rozwija to jakieś takie dziwne ma,muszę zrobić zdjęcia i wam pokazać.Geoff tom takie cudeńko już ty to wiesz twój to dopiero okaz Glamis dopiero w tym roku jest na prawdę ładna ,ale ja myślę że to zasługa twoja ,tak tak twoja ,bo dzięki tobie zaczęłam podlewać końskim ''złotkiem'' i stawiam na to że takie są tego efekty
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Aniu witam się z wielką przyjemnością Giardina jest mocna to prawda w zeszłym roku była wielką różą i wypuściła sporo długich pędów ,już cieszyłam się że rozłożę ją na wachlarz ,no niestety ...zima załatwiła ją do ziemi,startowała od zera ,więc cieszę się z tego co jest,a nie jest źle ,a jesienią pewnie i pędy wypuści długaśne.Tolinko witaj w klubie forumkowych babć
Giardina to mocna różyca a cięcie lubi zresztaą każda róża. miałaś szczęście lubi Ciebie zakwitła takimi gronami
Daysy trochę na psociła ale nie wiele ,ten wiatr był nie znośny ,na szczęście dziś już go nie ma ,popadało i uspokoiło się ,więc podlewanie mam z głowyTolinko mam nadzieję, że pogoda nie napsociła Ci w ogrodzie. U mnie drugi dzień wieje, ale na szczęście niegroźnie.
Elwi no mam nadzieję że podołam, a wnuczątko (bo jeszcze nie wiadomo) nie zdominuje mnie totalnieTolinko, gratulacje Bycie babcią to poważna i strategiczna wręcz funkcja
Wiele róż ma w tym roku ogromne kwiaty, może dlatego, że jest ich mniej? Widzę, że Twoja Pastella czaruje, moja przemarzła i ledwo wegetuje Kusisz L'aimant, oj kusisz Możesz coś więcej napisać? Będę wdzięczna
Ta wielkość kwiatu ...no być może tak jak piszesz ,Pastelka u mnie też nie wielkich rozmiarów ,bo startowała od zera ,ale ładnie się zebrała.L'aimant hmmm....widziałam ją u kogoś na forum ,była piękna i wielka ,a do tego miała pachnieć oszałamiająco ,pachnie ,ale u mnie dopiero w tym roku zaczęła trochę rosnąć ,więc za bardzo cię kusić nie będę ,no chyba że znajdę ten wątek w którym ją widziałam ,a wtedy ....kupisz ją na pewno To co mam szukać??
Zrobiło się bardzo późno ,ale nie mogę Was tak zostawić z niczym ,to szybciutko wrzucam fotki i do popisania
Lacre
Novalis
Nina Renaissance
Charlotte ??
Charming Piano
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Pierwszy kwiat Jubliee Celebration ścięłam żeby nie osłabiać krzaczka
Jalitah
Henrietta Barnett dopiero zaczyna ,ale będzie na co popatrzeć
Cniderella
Candlelight
Graham Thomas
Blue Girl róża której każdy kwiat potrafi mieć inny kolor na krzaku ,to na prawdę ta sama róża
czerwone też mam
ASCOT
Florentina
I na koniec Jagna ,Ewunia tadam!! First Lady
Jalitah
Henrietta Barnett dopiero zaczyna ,ale będzie na co popatrzeć
Cniderella
Candlelight
Graham Thomas
Blue Girl róża której każdy kwiat potrafi mieć inny kolor na krzaku ,to na prawdę ta sama róża
czerwone też mam
ASCOT
Florentina
I na koniec Jagna ,Ewunia tadam!! First Lady
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.II
Piękna Florentina i Blue Girl cudna w każdym kwiatku Jubilee to samo miałam zaszczyt widzieć ją w realu a ten zapach .Ciekawe czy calutki czas patry pod nogi czy też zagląda na słonko.Jalitah wciąż mnie oczarowuje lecz róże mogę tylko podziwiać bo sadzić nie ma gdzie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, przede wszystkim gratuluję wnuczęcia w drodze! Powiem Ci w tajemnicy, że na widok niemowląt robi mi się jakoś tak ciepło na sercu i gapię się i gapię... Chyba już też trochę czekam na takie pachnące, nieporadne coś... No dobra, ale my tu o różach.
Jestem pod wrażeniem First Lady, oczywiście Jest nieco wyższa od najniższego liścia funkii, no i całe morze kwiatów! Zupełnie jak moja
Popatrz, moja Giardina też w tym roku dziwnie się zachowała. Wydawało się, że nieźle przezimowała, po czym wymarzły jej wszystkie starsze pędy a ona ruszyła nowymi od korzenia i też ładnie zakwitła. Ale nie tak ładnie jak u Ciebie
Jubilee Celebration jest przecudna, dokupiłam sobie drugą w tym roku. Dostały osobną rabatkę a teraz patrzę, że z takim aniołkiem bardzo jej do twarzy I chyba jesteśmy w jakiejś mniejszości jeżeli chodzi o docenienie Charming Piano. Moje jeszcze nie kwitnie, ale lada moment zacznie. Ja bardzo lubię tę różę a Twoje tylko potwierdza, że słusznie
Jestem pod wrażeniem First Lady, oczywiście Jest nieco wyższa od najniższego liścia funkii, no i całe morze kwiatów! Zupełnie jak moja
Popatrz, moja Giardina też w tym roku dziwnie się zachowała. Wydawało się, że nieźle przezimowała, po czym wymarzły jej wszystkie starsze pędy a ona ruszyła nowymi od korzenia i też ładnie zakwitła. Ale nie tak ładnie jak u Ciebie
Jubilee Celebration jest przecudna, dokupiłam sobie drugą w tym roku. Dostały osobną rabatkę a teraz patrzę, że z takim aniołkiem bardzo jej do twarzy I chyba jesteśmy w jakiejś mniejszości jeżeli chodzi o docenienie Charming Piano. Moje jeszcze nie kwitnie, ale lada moment zacznie. Ja bardzo lubię tę różę a Twoje tylko potwierdza, że słusznie
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Tolinka i róże cz.II
To i ja lecę z gratulacjami ale fajnie! Róże cudne
Cniderella wygląda jak cukiereczek jaką dalabys jej ocenę?
Śliczne zdjęcie Niny R. Ja nigdy nie mogę swojej
Cniderella wygląda jak cukiereczek jaką dalabys jej ocenę?
Śliczne zdjęcie Niny R. Ja nigdy nie mogę swojej
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Lacre mi się w tym roku nie popisała. Walnęła kwiatka i szlus!
Blue Girl fajna! Ale już żadnych róż nie sadzę Dość! Po wiosennych porażkach (3-4 sztuki "starych" poszło na wieczne łąki i 3 sztuki nowych) już nie sadzę róż. Postanowiłam!
Blue Girl fajna! Ale już żadnych róż nie sadzę Dość! Po wiosennych porażkach (3-4 sztuki "starych" poszło na wieczne łąki i 3 sztuki nowych) już nie sadzę róż. Postanowiłam!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.II
Widzisz Tolinko, jak pięknie kwitną Twoje śliczne panienki, a tak się martwiłaś. Aniołek z J.Celebration kapitalny Bardzo padało u Ciebie w sobotę?. U mnie, myślałam, że koniec świata, lało niesamowicie jeszcze żeby było mało, to mocno wiało. Nie trwało to długo, ale rynny były pełne, nie nadążały odprowadzać wody.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko - na widok First Lady oniemiałam i aż się poplułam ze śmiechu. No wielgachna , że hej. To jej drugi rok? Podobnie płożąca była u mnie jak zakwitła pierwszy raz, normalnie zgupiałam. Ale teraz wypuściła juz jeden normalny pęd. Jesteś zadowolona z Candelight? To ulubiona róża mojego M.,nie ma problemów z wypuszczaniem drugich pedów po pierwszym cięciu kwiatów? Moje często zamiast długich gałązek wypuszczają kikuty zakonczone paczkiem kwiatówym. Pierwszy raz zobaczyłam to kilka dni temu również na Anisade.