Tolinka i róże cz.II
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Żabkomarto witaj widzisz ja kiedyś byłam po uszy w storczykach ,ale jednak zdecydowanie róże bardziej mnie kręcą
Maja Comtesse u mnie pierwszoroczniak więc to jej jedne z pierwszych kwiatów ,pierwsze w ogóle nie przypominały tej róży i opadły szybko ,obecne są już ładniejsze średnicy ok 7cm i są już kilka dni ,mam nadzieję że kolejne kwiaty będą jeszcze piękniejsze
Maja Comtesse u mnie pierwszoroczniak więc to jej jedne z pierwszych kwiatów ,pierwsze w ogóle nie przypominały tej róży i opadły szybko ,obecne są już ładniejsze średnicy ok 7cm i są już kilka dni ,mam nadzieję że kolejne kwiaty będą jeszcze piękniejsze
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.II
Toliko Afrodyta mnie niezmiennie zachwyca! To taka urodziwa róża
Pięknie się prezentuje Dieter Muller, tak ładnie napakowana!
Pięknie się prezentuje Dieter Muller, tak ładnie napakowana!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Tolinka i róże cz.II
A ja mam dwa Dieter Muller i obie rosną w takim miejscu, że prawie ich nie widuję. Przy czym nie muszę do nich chodzić, po prostu coś jej zasłania Ponieważ ustaliłyśmy, że podobnie odbieramy wiele róż, powiedz mi szczerze co sądzisz o Aphrodite? Bo ja zachwycam się jej kwiatami, ale tylko jak są w połowie rozwinięte. A potem jak rozkwita to mnie denerwuje. Tobie się podoba bez ograniczeń?
Dolce
Dolce
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Tolinka i róże cz.II
Trudno oczy oderwać od tej bajecznej rabaty
Myślałam, że u dołu zdjęcia jest Pashmina ale nie wymieniłaś jej na liście. Może to Charming Piano? Zachwycona jestem.
Dieter Mueller też za mną tupie od jakiegoś czasu
Piszesz że J.Laing rośnie lepiej w cieniu, czyli nie choruje? Lepiej się krzewi? A na kwitnieniu nie traci?
Uwielbiam kwiaty tej róży ale chorowitość mnie drażni. Nie rośnie wprawdzie na brzegu ale... Może powinnam ją przesadzić w taki rozproszony cień pod sosnami?
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Basiu Afrodyta ,no cóż nadano jej zobowiązujące imię, ale on na nie na prawdę zasługuje Dieter wreszcie się napakował ,pierwsze kwitnienia miał kwiaty takie byle jakie że na prawdę miałam poważne wątpliwości czy to na pewno ona.
Jagna wiem że Afrodyta budzi powszechny zachwyt ja osobiście lubię jej kwiaty nawet w fazie pełnego rozkwitu i uważam że zasłużyła sobie urodą na swoje imię jednak to nie jest TA róża no przynajmniej nie dla mnie Dieter schowany mój raczej byłby widoczny ,urósł powyżej średniej i macha bukietami gdzieś w okolicach mojego pasa
Aprilku to rabata z czerwca kiedy jest apogeum kwitnień wszelakich Ta róża to Charming Piano rzeczywiście w tym roku zachwycała ,ale i chyba ładnie powtórzy ,to jej pierwszy taki udany rok u mnie.John L. lepiej rośnie u mnie w półcieniu ,a kwitnie tak samo jak ten w słońcu,szału nie ma ,walnie 4-5 kwiatków i tyle ,generalnie zastanawiam się co z nimi zrobić ,ale na razie nie mam pomysłu na zmiany tam gdzie one rosną ,więc są ,ale nie mam kompletnie do nich serca.
Jagna wiem że Afrodyta budzi powszechny zachwyt ja osobiście lubię jej kwiaty nawet w fazie pełnego rozkwitu i uważam że zasłużyła sobie urodą na swoje imię jednak to nie jest TA róża no przynajmniej nie dla mnie Dieter schowany mój raczej byłby widoczny ,urósł powyżej średniej i macha bukietami gdzieś w okolicach mojego pasa
Aprilku to rabata z czerwca kiedy jest apogeum kwitnień wszelakich Ta róża to Charming Piano rzeczywiście w tym roku zachwycała ,ale i chyba ładnie powtórzy ,to jej pierwszy taki udany rok u mnie.John L. lepiej rośnie u mnie w półcieniu ,a kwitnie tak samo jak ten w słońcu,szału nie ma ,walnie 4-5 kwiatków i tyle ,generalnie zastanawiam się co z nimi zrobić ,ale na razie nie mam pomysłu na zmiany tam gdzie one rosną ,więc są ,ale nie mam kompletnie do nich serca.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Spora dawka wody z nieba sprawiła że zieleń w ogrodzie stała się soczysta,ziemia pachnie ,a róże napojone mam nadzieję wezmą się do pracy i naprodukują mnóstwo nowych przyrostów z cudownymi kwiatami Mam kilka róż posadzonych wiosną ,które są bardzo lichutkie ,a są też i takie które posadzone jesienią jeszcze nie kwitły Przesadziłam Doktorka i Alchymista ,chyba nie bardzo dobra była pora bo w ogóle się nie zbierają, ale tak to jest jak człek narwany i kocha zmiany Obiecałam sobie że nie będę już przesadzać, że dam różom spokój ,bo bidulki nie nadążają za mną i ledwo oddech złapią a ja im już nową miejscówę szykuje ,ale obiecanki - cacanki a w planach zmiany
Na pierwszy rzut pójdzie przed ogródek ,no takie mam nerwy na siebie wejście do ogrodu a ja tak bezmyślnie tam wszystko posadziłam trzy Charlotte które nie są chyba Charllotte ,Rosarium,Fresia ,która miała być Gejszą,Queen Elizabeth i Margaret no miszmasz totalny
Muszę dobrze to przemyśleć ,bo szkoda mi tych trzech angielek przesadzać ,może wysadzę resztę i dosadzę im coś w purpurze...widziałam zdjęcie u Austina dołem jeden rodzaj róż a po środku pnąca w kontrastowym kolorze no cudo!!!
I obiecane fotki zapraszam
Mamma mia!
Glamis Castle
Morden Blush
Lavender Ice
Lady of Shalott
Mareczek
i troszkę innych kwiatów bo nie samą różą ogród żyje
Na pierwszy rzut pójdzie przed ogródek ,no takie mam nerwy na siebie wejście do ogrodu a ja tak bezmyślnie tam wszystko posadziłam trzy Charlotte które nie są chyba Charllotte ,Rosarium,Fresia ,która miała być Gejszą,Queen Elizabeth i Margaret no miszmasz totalny
Muszę dobrze to przemyśleć ,bo szkoda mi tych trzech angielek przesadzać ,może wysadzę resztę i dosadzę im coś w purpurze...widziałam zdjęcie u Austina dołem jeden rodzaj róż a po środku pnąca w kontrastowym kolorze no cudo!!!
I obiecane fotki zapraszam
Mamma mia!
Glamis Castle
Morden Blush
Lavender Ice
Lady of Shalott
Mareczek
i troszkę innych kwiatów bo nie samą różą ogród żyje
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinka masz tyle róż co lubię i ja Mareczek,Lavender Ice i Lady of Schalot.
Widzę,że doskonale sobie radzą pomiędzy iglakami Moja Piano też rośnie tuż przy iglaku i co roku kwitnie bujnie.
Ja z kolei Doktorka wyprowadzę chyba z ogrodu,z roku na rok słabszy i bardzo choruje.
Czytam,że kupiłaś trzy Charlotte,czemu twierdzisz,że to nie one?
Dalie masz ukwiecone na maxa
Pozdrawiam miło
Widzę,że doskonale sobie radzą pomiędzy iglakami Moja Piano też rośnie tuż przy iglaku i co roku kwitnie bujnie.
Ja z kolei Doktorka wyprowadzę chyba z ogrodu,z roku na rok słabszy i bardzo choruje.
Czytam,że kupiłaś trzy Charlotte,czemu twierdzisz,że to nie one?
Dalie masz ukwiecone na maxa
Pozdrawiam miło
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko widzę u Ciebie różyczki blisko w sąsiedztwie trawnika.Jak sobie radzisz z podlewaniem trawnika? Czy stosujesz zraszacze?
Bo mam zagwozdkę.Planowałam posadzić róże wydzielając rabatkę z trawnika i teraz zastanawiam się bo jak będę podlewać trawnik aby nie moczyć różom liści.Ot dylematy ogrodniczki
Co radzisz?
Bo mam zagwozdkę.Planowałam posadzić róże wydzielając rabatkę z trawnika i teraz zastanawiam się bo jak będę podlewać trawnik aby nie moczyć różom liści.Ot dylematy ogrodniczki
Co radzisz?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko szkoda, że tak mało zdjęć w tym sezonie pokazałaś, szkoda... bo masz co pokazywać. Cudowne widoki. Nie mniej wcale nie ganię za ten stan, bo sama mam forumową stagnację w duszy.
Gratuluję dzidziulka. Kiedy się urodzi? Mam nadzieję, że córka dobrze znosi ciążę.
Gratuluję dzidziulka. Kiedy się urodzi? Mam nadzieję, że córka dobrze znosi ciążę.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Martuś! Dalie cudo! Róże Twoje zawsze powodowały u mnie głębokie westchnienia. U mnie nie będą takie piękne, bo je je koncertowo zaniedbuję. Zdrowe sobie radzą, inne wegetują
Ale jak widzę dalie - dech mi zamiera!
Ale jak widzę dalie - dech mi zamiera!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.II
Teraz w sezonie daliowy moje oczy bardziej zerkają w ich stronę a Twoje masz cudowne szczególnie ta ostatnia .Tolinko wszyscy cieszymy sie z podlanego ogrodu no może nie we wszystkich regionach jednakowo.Jednak róże też masz cudowne
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.II
Gdzie nie wejdę tam królują dalie, szkoda, że nie mam gdzie przechowywać ich karp, bo teraz to one brylują na rabatach. Kupiłam w tym roku 2 szt, jedną chyba wcięła mi nornica, albo ślimaki, bo tych w tym roku nie brakuje a druga zakwitła kilkoma kwiatuszkami i jest nad wyraz lichutka. U Ciebie za to co jedna to piękniejsza
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, Morden Blush zbudowała zgrabny krzaczek i jak pięknie jest obsypana kwiatami
Dalie podziwiam Moje trzeba podeprzeć, bo po ulewach zaczynają się walić całym ciężarem na róże. Wiele kwiatów będzie do ścięcia, bo nawet one nie wytrzymały takiej ilości wody i nasiąkły jak gąbka. Dzisiaj kwiaty Abrahama mogłam wycisnąć jak ścierkę. Zresztą większość wygląda podobnie
Dalie podziwiam Moje trzeba podeprzeć, bo po ulewach zaczynają się walić całym ciężarem na róże. Wiele kwiatów będzie do ścięcia, bo nawet one nie wytrzymały takiej ilości wody i nasiąkły jak gąbka. Dzisiaj kwiaty Abrahama mogłam wycisnąć jak ścierkę. Zresztą większość wygląda podobnie