Róże u Doroty...2015

Zablokowany
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Piszesz Dorotko o Westerlandzie, że niemal cały czas kwitnie. Mój jakiś taki niemrawy, przez całe lato pokazał może 10, może 15 kwiatów, które w dodatku szybciutko przekwitały. A Sharifa przecudowna, to mój faworyt na przyszłe lata. Otello niestety w tym kwitnieniu ma jakieś takie małe kwiaty , to zapewne brak wody, więc miło popatrzeć na Twojego.
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko, Otello piękny ;:oj Piszesz, że nadal nie pada u ciebie? U mnie zaczęło dopiero dzisiaj, więc odrobinę cierpliwości. Do końca tygodnia zapowiadali ochłodzenie i opady w całej Polsce. W tamtym tygodniu zakwitły nareszcie białe floksy od ciebie. Jakież one są wdzięczne i rażące swoim kolorem. Dziękuję ci ;:196
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko przepiękne widoczki-pomimo takiej suszy to rabatki wyglądają świeżo i kolorowo.U mnie wszystko poszarzałe,spieczone.Dobrze,że pada od 2 dni.John Lang uroczo wygląda z białymi floksami a Otello ;:oj cudo.Schlos Eutin wygląda tak apetycznie,że chciałabym go zjeść.
Awatar użytkownika
Ewa7
200p
200p
Posty: 264
Od: 27 paź 2013, o 09:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
Kontakt:

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorota same piekności pokazujesz, Alexandrę mam i uwielbiam, ale nowe angieleczki też cudne :-)
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Cześć! :wit
Susza okropna, no nie? U mnie popiół na działce, jak leje wodę, to rozpływa się na boki, a nie wsiąka. Tragedia. Ale po Twoich fotkach nie widać tej suchości, róże spisują się rewelacyjnie. A za fotki William & Catherine dziękuję, piękna odmiana :D a jak się zaaklimatyzuje, to będzie jeszcze lepiej.
You're Beautiful i mi przypadła do gustu, fajny kształt kwiatów.
A jak sprawuje się Novalis w te upały?
Dorotko, ja już teraz czekam na najnowszy katalog z Lilypol, mam ochotę na kolejne lilie, już teraz jesienią :D Bo jak już wcześniej pisałam, róże coś kiepsko u mnie, ale lilie.... ;:224 nawet część rodziny zaraziłam nimi. Ciekawe jakie nowości różane pojawią się w nadchodzących tygodniach w naszych szkółkach?

Fotki swoje kiedyś tam i jakieś tam wrzucę :wink: Weny brak i cóż począć.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Nie wiem jak to się dzieje że masz tak ukwiecone rabaty. Moje róże odmówiły współpracy. Jakieś pojedyńcze kwiaty i tyle.
Pomyśleć że do tej pory nie podobała mi się Eyes for You ;:306 Nie przepadam za wielokolorowymi różami. A tu raptem bukiecik od ciebie i olśnienie ;:oj Jak ona bajecznie wygląda z fiolecikami. Najlepszy dowód na to że gusta nam się zmieniają :;230 Czasem nawet dość gwałtownie.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Cudne różane bukiety Dorotko róże dają popis Othello ;:215 i nie tylko on .Nie przypominają ,że były takie upały. Świetlista Sharifa Asma mnie również by urzekła kwiatami i kwitnieniem
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8312
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko ;:196 ależ kwitną te róże u Ciebie teraz. ;:oj
Tylko podziwiać i troszeczkę pozazdrościć . :lol:
Od mojego ostatniego napisania też u nas nie spadła kropla deszczu. ;:174
Mam chyba podobnie jak u Ciebie, taki właśnie mikroklimat.
Wszędzie pada a u nas dalej susza. A do tego teraz jeszcze wieje suchy wiatr.

A wiesz, że tam w tym ogrodzie , gdzie zauważyłam Princess Aleksandrę of Kent,
wszystkie te angielki były raczej wysokie.
Rosły na takiej tłustej, wyłożonej grubą warstwą ściółki z kompostem i obornikiem ziemi.
Dobrą prezencję zawdzięczały temu, że rosły w dużych grupach i otaczały je niższe
żywopłoty z lawendy , kocimiętki lub bukszpanu, kryjące ich "drapakowate doły".
Fakt, że był dostęp do każdej róży, żeby np dołożyć jej tego kompostu.
:wit
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16010
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Świetne rabaty, świetne kwitnienia! Dojrzałam między różami jednoroczną szałwię trójbarwną. Cóż za malownicza roślinka. Miałam ją bardzo dawno u siebie w ogrodzie, potem o niej zapomniałam, ale wiosną chyba do niej powrócę. Ona zdaje się dobrze znosi suszę.
Awatar użytkownika
wagabunga123
1000p
1000p
Posty: 1365
Od: 11 lip 2013, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Witaj Dorotko, susza jest straszna. I teraz jeszcze ten wiatr, który wysusza wszytko. Twoja rabaty wyglądają zjawiskowo, naprawdę ślicznie.
Jeśli pot­ra­fisz o czymś marzyć, to pot­ra­fisz także te­go dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
x-ja-a

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Ech, Twój Geoff mocno mnie utwierdził w tym, że podjęłam dobrą decyzję zamawiając go ;:167 Pięknie wygląda Othello z rudbekią w tle, ale tak jak Wanda zwróciłam uwagę na szałwię trójbarwną, pierwszy raz ją widziałam u Majki, a Twoje zestawienia tylko potwierdzają, że trzeba koniecznie sprowadzić ją do ogrodu, bo genialnie komponuje się z różami ;:3
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Dorotko, aż nie wiem co chwalić ;:oj Wszystkie róże przepiękne i do tego większość w moich kolorach ;:108
Princess Alexandra cudowna, jak na różyczkę pierwszoroczną ślicznie i obficie Ci kwitnie, Geoff Hamilton śliczna, ale przebija wszystkie Sharifa Asma - cuuudna ;:167
Piszesz, że Guernsey się wreszcie za siebie wzięła, u mnie chyba ta różyczka najładniejszy zwarty i zgrabny krzaczek zbudowała. I też znów ma dużo pączków i zbiera się do kwitnienia.
Co prawda podłapała plamistość od nieszczęsnej NN żółtej, ale tylko same dolne listki - oberwałam i opryskałam na grzybka, mam nadzieję że się nie rozprzestrzeni ;:202
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty...2015

Post »

Witajcie :wit

Suszy ciąg dalszy, więc pozwolicie, że nie będę się rozpisywać na ten temat...



Aniu Annes77 uwierz mi, że róże kwitną, ale ich właścicielka z każdym dniem coraz bardziej schnie ;:199 i ogarnia mnie coraz większa niechęć do wszystkiego. Deszcz pozostaje na razie w sferze marzeń i nic nie zapowiada, żeby w najbliższych dniach miało się coś zmienić.
You're Beautiful na przekór wcześniejszym upałom i coraz większej suszy postanowiła mnie trochę pocieszyć...i chwała jej za to. Tak samo Stephanie Baronin zu Gutenberg Rose. Jak patrzę na obie te róże, to wszystko wydaje się prostsze i chociaż na chwilę odrywam wzrok od siana, które jest pozostałością czegoś, co było kiedyś trawnikiem.

Ewa ewka36jj Westerlandy mam dwa i to właśnie jeden z nich tak kwitnie bez opamiętania przez cały sezon :) Widocznie mu miejsce podpasowało, bo ten drugi posadzony przy siatce już nie ma tego wigoru. Zresztą tam są trudne warunki, bo rosną ogromne dęby, tuje i brzozy od strony sąsiada. I to one są powodem słabszego wzrostu i kwitnienia posadzonych tam róż.
Sharifę naprawdę polecam, bo nie dość, że pędy wyprostowane, to kwitnie obficie i bardzo chętnie.

Sabinko moja cierpliwość jest na wyczerpaniu, tak jak i siły do ciągłej walki z suszą Obrazek
Cieszę się, że wreszcie zakwitły białe floksy. Trzeba przyznać, że mają tę biel, aż w oczy bije, ale za to widać je z daleka, ożywiają rabaty i potrafią być fajnym tłem dla róż...i nie tylko.

Aniu an-ka dziękuję za dobre słowo ;:168 Nawet nie wiesz jaka to dla mnie pociecha, że mimo tej suchoty jakieś kolory w ogrodzie jeszcze są. W tej chwili najbardziej kolorowym miejscem w ogrodzie jest rabata z Austinkami ;:167 Nie zawiodły mnie moje ulubienice i mimo młodego wieku czarują jak mogą, ożywiając rabatę swoimi kwiatami.

Ewa7 dziękuję za ciepłe słowa ;:168 Ze wszystkich tegorocznych angielek jestem zadowolona. Niebawem napiszę kilka zdań na temat róż Austina...Mam swoje przemyślenia, obserwacje. Będę się chciała z Wami nimi podzielić...

Aluś Susza, to już u mnie temat przewijający się od dobrych kilku tygodni. Z każdym dniem jest tylko gorzej...co tu można jeszcze napisać? Czuję się zmęczona ciągłym podlewaniem i walką z naturą. Czasami mam ochotę zostawić to wszystko, ale przecież jak zostawię, to uschnie, zmarnieje i cała praca pójdzie na marne...Tak, więc zaciskam zęby i podlewam dalej ile sił wystarczy.
Novalisy w te największe upały miały przerwę i chwała im za to. Teraz natworzyły pączków i szykują się do powtórki. Wygląda na to, że drugie kwitnienie będzie lepsze niż pierwsze. Chyba już się zadomowiły na nowym miejscu i zaakceptowały to, że przez większą część dnia mają cień.
Mówisz, lilie jesienią? ;:224 Muszę i ja się rozejrzeć, bo z róż mam tylko na oku kilka Austinek i na tym koniec. Więcej różanych zakupów nie będzie. I miejsca brak i z trudem ogarniam to, co rośnie w ogrodzie...Dała mi ta susza popalić...żebym nawet nie chciała oglądać oferty jesiennej... ;:183

Jolu Aprilku nie jest tak źle u Ciebie. Byłam, widziałam i mimo suszy róże kwitną. To twarde zawodniczki i nie poddają się tak łatwo, a że susza okropna to i szału wielkiego pewnie nie będzie...Poza tym drugi rzut na ogół jest z mniejszą pompą, chociaż są i wyjątki :wink:
April pisze: Nie przepadam za wielokolorowymi różami. A tu raptem bukiecik od ciebie i olśnienie ;:oj Jak ona bajecznie wygląda z fiolecikami. Najlepszy dowód na to że gusta nam się zmieniają :;230 Czasem nawet dość gwałtownie.


Skąd ja to znam? Im więcej buszuję po FO, tym częściej coś mi wpada w oko. Gusta się nam zmieniają, tak jak moda :;230 W końcu jesteśmy kobietami i nie byłybyśmy sobą żeby nie lubić różnych zmian. Ja ciągle w ruchu i ciągle mnie nosi. Nie znoszę stagnacji, moja rodzina już się przyzwyczaiła. Uwielbiam zmiany w domu, w ogrodzie. Ciągle mam nowe pomysły, tylko z realizacją już bywa gorzej, bo finanse nie zawsze pozwalają, ale jak coś sobie wbiję do głowy, to nie ma na mnie siły ;:306

Jadziu Otello wreszcie zaczęła wyglądać jak prawdziwa róża. To jej trzeci sezon, chociaż można powiedzieć, że drugi, bo wcześniej rosła w innym miejscu ( na trasie biegowej mojego Manga ), cierpiała tam bidula, bo on ciągle łamał jej jakiś pęd. Tutaj wreszcie ma spokój i może się wykazać ;:224

Krysiu ;:196 kwitną i odwdzięczają się za te hektolitry wylanej wody, a czasami i łez.

Ignis05 pisze:A wiesz, że tam w tym ogrodzie , gdzie zauważyłam Princess Aleksandrę of Kent,
wszystkie te angielki były raczej wysokie.
Rosły na takiej tłustej, wyłożonej grubą warstwą ściółki z kompostem i obornikiem ziemi.


Ja o tłustej ziemi mogę tylko pomarzyć, ale ściółkowanie to dobry pomysł. Jesienią robię kopce z kompostu, a wiosną je rozgarniam. Potem podlewam gnojówką końską i rabaty wysypuję korą. Wiem, że są przeciwnicy ściółkowania korą, ale ja nie zauważyłam żeby róże gorzej rosły, więc póki co, kora się sprawdza.

Wandziu szałwię odgapiłam od naszej Majeczki i rzeczywiście z różami wygląda ;:215

Marleno ;:196 Jak miło, że wróciłaś. Wypoczęłaś, nabrałaś na pewno nowych sił do działania w ogrodzie. Ciekawa jestem czy chodzą Ci po głowie jakieś różane zamówienia jesienne? Oferta już się pokazała...

Jagna Z Geoff Hamilton będziesz zadowolona. Ma sztywne pędy i cudne, blade kwiaty. Jak na pierwszoroczniaki pięknie przyrosły, chociaż jedna słabiej ( kopał pod nią kret :evil: ), ale już przestał i róża wyraźnie odżyła. Ma pączki i znów będą kwiaty.
Szałwia jest faktycznie szałowa, ale w przyszłym roku koniecznie muszę poprzerywać młode siewki, bo rozrasta się silnie i np. takiej Princess Anne i Maid Marion prawie wcale nie widać.

Zuza Sharifa Asma to moja ulubienica, hm, która to już z kolei? :lol: Wiesz, że ja je wszystkie kocham, ale są takie, które bardziej podbiły moje Obrazek i do nich właśnie należy Sharifa.
A wiesz, że z Guernsey masz rację? Moja też tworzy bardzo ładny, zgrabny krzaczek, mimo ciasnej donicy. Czeka na miejsce, bo przez tę suszę nie chce mi się działać i kopać. Cały wolny czas poświęcam na podlewanie. Mam nadzieję, że we wrześniu wreszcie będę mogła spokojnie poprzesadzać, pozmieniać i zagospodarować nową, poszerzoną rabatę. Trochę będzie roboty, bo zmiany są konieczne, żeby tylko pogoda była łaskawa, to dam radę.


Kochani, nadszedł czas żeby zamknąć ten wątek. Wszak stuknęła 70 strona. Nie będę go dłużej ciągnęła i już w tej chwili zapraszam wszystkich do nowego wątku, który znajdziecie tutaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 59&t=89115 . Wszystkim serdecznie dziękuję za liczne odwiedziny i z niecierpliwością czekam na kolejne, w nowej odsłonie.
:wit

Zamykam stary wątek
Deirde
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”