Róże, róże, róże... - Asia - 2014

[nena08]

Asiu, dzięki za link do artykułu o podkładkach. Co prawda nie przybliżył mnie ani o krok co odbiło mi po róży szczepionej na pniu. Po rozmowie ze sprzedającym wyciągnęłam od niego, że używa podkładek R. canina Schmidt?s Ideal, ale moja podkładka to nie R. canina
A może Tobie coś przyjdzie na myśl, podkładka to ta na pierwszym zdjęciu tutaj
Z róż kupowanych w F. jestem zadowolona.

[camellia]

Grazynko, Ewo, Aniu dziękuję za spostrzeżenia dotyczące róż z poszczególnych szkółek. Jak widać, rosną u nas różnie, więc może to zależy także od warunków, od odmian...

Aniu obejrzałam Twoją kwitnącą podkładkę, piękna. Kwiaty ma podobne do historycznych, ale liście takie "podkładkowe" Nie wiem, czy przypadkiem nie miałam podobnych liści u siebie, ale ja wycinam wszystkie odrosty przy korzeniu. Zauważyłam, że nie wszystkie podkładki u mnie są takie same, tzn. widziałam u siebie dwa różne typy liści, wyraźnie różniące się od siebie. Gdzieś na forum widziałam taką pięknie kwitnącą, pełnymi kwiatami podkładkę ale to było dawno temu i nie mam pojęcia u kogo... Moi zdaniem to może być mieszaniec caniny lub jakiejś innej dzikiej róży z czymś...

[Elizabetka]

Asiu czy dobrze myślę ...też będziesz miała Roxburghi ?
No to się doczekałyśmy.

[camellia]

Nie, ja niestety nie. Będę ją podziwiać u Ciebie. To bardzo rzadka róża, nie spotkałam jej nigdzie na żywo. W ogóle już nie dosadzam róż. Po cichu liczę, że może kiedyś jeszcze... parę wymarzonych ale na pewno nie w tym roku. Teraz inwestuję w byliny.

[Elizabetka]

Jak tylko u mnie zakwitnie to zapraszam. A byliny to całkiem ciekawe roślinki....bez nich ani rusz.

[camellia]

Przez parę lat szalałam tylko z różami a teraz nagle uświadomiłam sobie, jakie mam braki...

[kogra]

U mnie też już koniec z szaleństwami różanymi.
Ani miejsca, ani czasu na więcej pracy w ogrodzie.
Dojdą zaległe lub nietrafione i dość.
W końcu to ogród ma być dla mnie a nie na odwrót.

[camellia]

Grażynko koniec, czyżby? Ja jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa i marzę, by zrobić miejsce i wcisnąć choć część tych moich, wymarzonych... Będę kombinować, lecz na pewno jeszcze nie tej wiosny.
Masz rację-ogród jest dla nas, nie na odwrót. Wezmę to sobie pod uwagę sadząc nowe rośliny, wybierając te mniej problemowe... Mam nadzieję.

Żeby nie pisać o wszystkim w różanym, założyłam wątek w dziale ogrodowym. Na razie bez rewelacji, ale może już niedługo będzie co pokazywać, zapraszam.

Nie tylko róże ;)

[kogra]

Na razie koniec,........ bo w szklarni czeka dłuuuuuga kolejka do wysadzenia.
Jak wszystko wysadzę i coś wypadnie zimą, to wtedy ewentualnie może dokupię, ale na razie koniec szaleństwa.

[Ignis05]

Też tak sobie obiecuję każdego roku a później znowu kombinuję, gdzie nowe posadzić.
I nawet miewam przebłyski geniuszu w tej materii.
Jednak macie dziewczyny rację, trzeba już przystopować, bo się człowiek zarobi a róże nawzajem poduszą.

[camellia]

Grażynko koniec szaleństwa różanego, ale chyba nie w ogóle...?

Krysiu przy różach trochę pracy jest, teraz potrzebuję trochę niewymagających roślin. Z róż np. taka rugosa jest pod tym względem idealna. Nie robię przy niej nic (tylko pielenie - w tych kolcach nie jest łatwe) a ona rozrasta mi się rozłogami. Jak tak dalej pójdzie, trzeba będzie ją poskromić.

[takasobie]

Twoje róże też mam zamiar śledzić, bo chyba tego jeszcze nie robię. Co prawda dopiero budzą się ze snu, ale zaraz się rozhulają!

[camellia]

Witaj Miłko fajnie, że zajrzałaś, ale...

dwa wątki to dla mnie chyba za dużo więc póki co, moje róże będę pokazywać w wątku ogrodowym:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=84555