Róże i bajkowy świat ogrodów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Elwi, April witam Was, dziękuję za wizytę i ciepłe słowa. Jest mi bardzo miło, że podoba się Wam tworzony przeze mnie i mojego M
ogród. Mam jeszcze wiele w nim do zrobienia, sporo w nim chaosu. Tworzę go od tylu lat i nadal mam wiele do zrobienia. Nie umiem zestawiać ze sobą roślin, przez co ciągle coś sadzę, potem przesadzam, ciągle coś nie pasuje do siebie. Tym bardziej jest miło usłyszeć, że komuś coś się w moim ogrodzie podboba. Ja kocham go takim jaki jest, ale miło, kiedy komuś też sprawia przyjemność ogladanie go.
Karolinka też lubię fioleciki, biel i wszelkiego rodzaju pastele, te właśnie kolorki najczęściej zapraszam do ogrodu.
Kociaki towarzyszyły mi od najmłodszych lat, zawsze jakiegoś przytargałam do domu, a teraz mam dwa, czyli nadmiar szczęścia.
Dzieci wyszły z domu w zamian zamieszkały w nim koty. Cenię ich niezależność i samodzielność.
ogród. Mam jeszcze wiele w nim do zrobienia, sporo w nim chaosu. Tworzę go od tylu lat i nadal mam wiele do zrobienia. Nie umiem zestawiać ze sobą roślin, przez co ciągle coś sadzę, potem przesadzam, ciągle coś nie pasuje do siebie. Tym bardziej jest miło usłyszeć, że komuś coś się w moim ogrodzie podboba. Ja kocham go takim jaki jest, ale miło, kiedy komuś też sprawia przyjemność ogladanie go.
Karolinka też lubię fioleciki, biel i wszelkiego rodzaju pastele, te właśnie kolorki najczęściej zapraszam do ogrodu.
Kociaki towarzyszyły mi od najmłodszych lat, zawsze jakiegoś przytargałam do domu, a teraz mam dwa, czyli nadmiar szczęścia.
Dzieci wyszły z domu w zamian zamieszkały w nim koty. Cenię ich niezależność i samodzielność.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
No koty są cudoooooooo, do zacałowania . Mój od małego bez przerwy jeździł wszędzie z nami , wiec jest przyzwyczajony , poza tym on śpi cały dzień , wręcz zmuszam go do zabawy , jedynie codziennie robimy to po jego śniadaniu bawimy się w chowanego .
Muszę koniecznie te dwie róże sobie sprawić , piękne połączenie .I nie mów że nie umiesz zestawiać .
Muszę koniecznie te dwie róże sobie sprawić , piękne połączenie .I nie mów że nie umiesz zestawiać .
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Daysy Twoje kotki są rasy Ragdoll? Moja znajoma ma takiego kotka one są prześwietne!! a takie miziate,mięciutke,puchate że ach!!
Na różyczkę będę czekać z utęsknieniem tylko nam na nie dmuchaj i chuchaj
A co to za róże zwieszają się na trzecim zdjęciu?
Na różyczkę będę czekać z utęsknieniem tylko nam na nie dmuchaj i chuchaj
A co to za róże zwieszają się na trzecim zdjęciu?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Reniu Tolinko "czasem i głupi ma szczęście" Takie połączenie róż wyszło zupełnie przypadkowo, Wcześniej pisałam, że kupiłam obie róże na targu, były to pierwsze róże jakie kupiłam. Jedyną informację jaką mi pani dała to, że są to piekne pnące róże i będę z nich zadowolona. Przez wiele lat wędrowałam z nimi po całym ogrodzie, żeby chciały zakwitnąć. Przed budową musiałam je wykopać kolejny raz i postanowiłam je posadzić przy domu. Oczywiście pierwsza zakwitła Flammentanz pięknymi czerwonymi kwiatami byłam zachwycona, że w końcu zakwitła. W ubiegłym roku znowu wiosną czekałam na kwiaty, ale jak zobaczyłam, że rozwijające się pąki są innego koloru, to przypomniało mi się, że tam rośnie druga róża Francouis Jouranville. Obie róże rozpoznane dzięki życzliwości forumowiczów.. Tak widzicie, że to nie do końca moja zasługa, zestawienie zupełnie przypadkowe, gdyż sadząc nawet nie wiedziałam, co to za róże. Wszystko dore, co się dobrze kończy Liczy się końcowy efekt.
Teraz obie już chyba zadomowiły się na swoim miejscu i obie mocno rozpychają się łokciami i mam wrażenie, że niedługo będzie im za ciasno, ale nigdy nie przewidywałam, że one tak urosną
Moje kotki to koty rosyjskie Neva Masquarade, koty o cudownym usposobieniu, bardzo spokojne, towarzyskie, polecam jeśli ktoś ma małe dzieci.
Teraz obie już chyba zadomowiły się na swoim miejscu i obie mocno rozpychają się łokciami i mam wrażenie, że niedługo będzie im za ciasno, ale nigdy nie przewidywałam, że one tak urosną
Moje kotki to koty rosyjskie Neva Masquarade, koty o cudownym usposobieniu, bardzo spokojne, towarzyskie, polecam jeśli ktoś ma małe dzieci.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Nie wiem, czego bardziej zazdrościć ogrodu, czy kotów.
Ja mam zwykłe przybłędy - dachowce, o przepraszam, jeden to mieszaniec z norweskim leśnym i ta to, ma charakterek!
Ja mam zwykłe przybłędy - dachowce, o przepraszam, jeden to mieszaniec z norweskim leśnym i ta to, ma charakterek!
Marta
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Marto w sumie to ani tego ani tego. Całe życie mam koty i wcześniej były to dachowce, które niczym nie różnią się od tych z hodowli.
Powiedziałabym, że mniej potrzebują nawet opieki niż rasowe. Na pewno są bardziej odporne.
To są moje drugie koty rasowe, bardzo podobały się mojej córce i namówiła mnie na te niebieskie oczy.
Jak sądzę też masz ogród i na pewno wiesz ile pracy kosztuje jego pielęgnacja, ile radości sprawia każda pokazująca się w nim roślinka, wszystkie jesteśmy zakochane w swoich ogrodach, nawet tych niedoskonałych.
Marto tak naprawdę, każdy ogród jest piękny, każdy ma swój niepowtarzałny charakter.
Powiedziałabym, że mniej potrzebują nawet opieki niż rasowe. Na pewno są bardziej odporne.
To są moje drugie koty rasowe, bardzo podobały się mojej córce i namówiła mnie na te niebieskie oczy.
Jak sądzę też masz ogród i na pewno wiesz ile pracy kosztuje jego pielęgnacja, ile radości sprawia każda pokazująca się w nim roślinka, wszystkie jesteśmy zakochane w swoich ogrodach, nawet tych niedoskonałych.
Marto tak naprawdę, każdy ogród jest piękny, każdy ma swój niepowtarzałny charakter.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Każda z nas tak ma To się chyba nigdy nie kończy... Jak się tak teraz nad tym zastanawiam, to pomyślałam sobie, ile w tym przesadzaniu jest rzeczywistej konieczności a ile kaprysu i pretekstu do kolejnych prac ogrodowych Gdybyśmy miały raz obsadzić ogród i na tym zakończyć, to chyba byłybyśmy nieszczęśliweciągle coś sadzę, potem przesadzam, ciągle coś nie pasuje do siebie
Więc przesadzajmy, dosadzajmy, tnijmy, kopmy, plewmy .... do upojenia
Pomyślałam sobie, że Twoja Queen of Sweden powinna być pokazywana np. w Rosarium jako modelowy przykład Takiej nigdzie jeszcze nie widziałam
Czym dokarmiasz swoje róże? Czytałam, że oprócz gnojówki z pokrzyw, zasilasz 3 razy w sezonie. Zdradź tajemnicę
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Elwi myślałam, że tylko ja tak biegam po ogrodzie z nietrafionymi nasadzeniami. .
Queen of Sweden mnie też zadziwia, gdyby jeszcze zechciała dłużej trzymać kwiaty byłaby jedną z nacudowniejszych róż.
Nie ma żadnego sekretu. Róże nawożę tylko tak jak pisałam wyciągiem z pokrzyw i specjalyni nawozami do róż Biopon. W tym roku na wiosnę podsypę trochę kompostem. I to cała tajemnica.
Myślę, że u mnie chociaż ziemia ciężka to jednak jest żyzna.
Queen of Sweden mnie też zadziwia, gdyby jeszcze zechciała dłużej trzymać kwiaty byłaby jedną z nacudowniejszych róż.
Nie ma żadnego sekretu. Róże nawożę tylko tak jak pisałam wyciągiem z pokrzyw i specjalyni nawozami do róż Biopon. W tym roku na wiosnę podsypę trochę kompostem. I to cała tajemnica.
Myślę, że u mnie chociaż ziemia ciężka to jednak jest żyzna.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Nie martw się Daysy pada śnieg więc przykryje różyczki i one zrozumieją że mają iść spać,ile razy posadziłam róże jesienią a do zimy ,no tej prawdziwej ze śniegiem i mrozem powypuszczały młode listki bo było za ciepło,ale jak tylko przymroziło poszły spać ,a na wiosnę szalały
Wy też tak macie z tym przesadzaniem myślałam że to tylko ja jestem taka wiecznie rozkojarzona,ale mi tu dobrze z Wami ;:4tyle bratnich dusz ,które rozumieją człowieka chorego na ogród
Wy też tak macie z tym przesadzaniem myślałam że to tylko ja jestem taka wiecznie rozkojarzona,ale mi tu dobrze z Wami ;:4tyle bratnich dusz ,które rozumieją człowieka chorego na ogród
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Tolinko u mnie dopiero zaczął sypać, ale taki drobniutki, nie wiem czy coś z tego zostanie, bo przymrozku raczej nie ma.
Mam nadzieję, że będzie jak mówisz - fiolecik zrozumie i pójdzie spać.
Niedługo zawiąże się nam Klub Przesadzaczy Roślin . Ale już mi raźniej, że nie jestem sama w swoim szaleństwie
Mam nadzieję, że będzie jak mówisz - fiolecik zrozumie i pójdzie spać.
Niedługo zawiąże się nam Klub Przesadzaczy Roślin . Ale już mi raźniej, że nie jestem sama w swoim szaleństwie
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4716
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Śliczne i takie milusieńkie masz kotki, takie do przytulenia
moje roże /niektóre/ też tak wyglądają mam nadzieje że już nie będzie mrozów
moje roże /niektóre/ też tak wyglądają mam nadzieje że już nie będzie mrozów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów
Szkoda byłoby, gdyby przemarzły róże. Te, które rosną w miejscu, gdzie jest większy przewiew, róże jeszcze śpią, więc o nie się nie martwię.
Trzeba będzie jakieś czary mary poczynić, żeby zima sobie już odpuściła
Dziękuję w imieniu miziaczków
Trzeba będzie jakieś czary mary poczynić, żeby zima sobie już odpuściła
Dziękuję w imieniu miziaczków