Róże na chusteczce
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 6 kwie 2012, o 07:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Róże na chusteczce
dotarłam wreszcie, wybacz za opóźnienie ale w tygodniu u mnie ciężko z czasem . Dzięki Dziewczyny za odpowiedź.. normalnie strasznie mnie ta róża kusi ale właśnie też czytałam, że sporo osób na nią narzeka i się wstrzymałam (na szczęście nie widziałam jej na żywo). No nic poczekam jeszcze w tym roku i zobaczę jak u Was i się zobaczy
pozdrawiam serdecznie, Monika
Ogród nie tylko różany
Ogród nie tylko różany
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże na chusteczce
Witaj Żabo
wpadam z rewizytą podziwiać różaną chusteczkę . Obiecująco się zapowiada! Życzę pięknego kwitnienia w czerwcu!
wpadam z rewizytą podziwiać różaną chusteczkę . Obiecująco się zapowiada! Życzę pięknego kwitnienia w czerwcu!
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
Dziękuję Ewo,
Wśród tegorocznych nasadzeń są też róże od Ciebie, nad którymi jako historycznymi trzęsę się najbardziej, bo mam nadzieję, że pokażą mi choć jednego malutkiego kwiatka
Wśród tegorocznych nasadzeń są też róże od Ciebie, nad którymi jako historycznymi trzęsę się najbardziej, bo mam nadzieję, że pokażą mi choć jednego malutkiego kwiatka
Re: Róże na chusteczce
Wpadłam podziwiać Twoje rózyczki. Potem nadrobię zaległości na Twojej działeczce. Miałm tak samo jak Ty óżanego bzika". Miałm same medalistki z ADR-em i wszystkie straciłam po pamiętnej zimie. Zostały tlko 3 róże, które już zastałam na działce. Teraz wolę je podziwiać u innych.
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
To przykre Aniu Szczególnie, że pamiętnej zimy róże mi pomarzły, ale tylko do kopca - w sumie czuły się zdecydowanie lepiej niż moja First Lady w tym roku
Re: Róże na chusteczce
Z rewizytą przyszłam i zachwyciłam się różami.
Marzy mi się różana rabata, ale nie mogę jeszcze nic posadzić, bo w tym miejscu jeszcze mi koparka jeździć będzie.
Chyba, że dam je tymczasowo gdzie indziej? Można z różami po ogrodzie biegać czy raczej tego nie lubią?
I czemu się pod nie korę podkłada?
Marzy mi się różana rabata, ale nie mogę jeszcze nic posadzić, bo w tym miejscu jeszcze mi koparka jeździć będzie.
Chyba, że dam je tymczasowo gdzie indziej? Można z różami po ogrodzie biegać czy raczej tego nie lubią?
I czemu się pod nie korę podkłada?
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
Raczej tego nie lubią, ale możesz je zasadzić w dużych donicach i zadołować. Wtedy bieganie na nie nie wpływa.
Ja korę sypię, bo po pierwsze - utrzymuje wilgoć, po drugie - nie ma tylu chwastów, po trzecie - przy takiej pogodzie jak teraz (przymrozki nocą) jednak gruba warstwa ciut chroni roślinę.
Ja korę sypię, bo po pierwsze - utrzymuje wilgoć, po drugie - nie ma tylu chwastów, po trzecie - przy takiej pogodzie jak teraz (przymrozki nocą) jednak gruba warstwa ciut chroni roślinę.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże na chusteczce
Hah! Gdzie ja dotarłam?! Przeczytałam całe pięć stron... chyba chińszczyzną pisane... Ale wiem jedno! I nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem... a jednak! Chcę więcej róż!
Mam nadzieję, że jak już się zdecyduję, to pomożesz mi Dorota wybrać dobre "cosie" dla takich laików jak ja.
Mam nadzieję, że jak już się zdecyduję, to pomożesz mi Dorota wybrać dobre "cosie" dla takich laików jak ja.
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
Aneczko, ależ nie ma problemu
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże na chusteczce
Ja już ostatnio w ogrodniczym oglądałam krzaczki róż ale żaden nie miał nazwy, tylko zdjęcie poglądowe, więc sobie odpuściłam.
I ciągle chce mi się śmiać z tego Twojego kopa w pokrzywy. Mnie też byś mogła tam wykopać, to może reumatyzm w latach późniejszych by do mnie nie zawitał..?
I ciągle chce mi się śmiać z tego Twojego kopa w pokrzywy. Mnie też byś mogła tam wykopać, to może reumatyzm w latach późniejszych by do mnie nie zawitał..?
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
Takich raczej nie bierz, bo też będziesz trenować kopy w pokrzywy ;) W LM są teraz, jak widzę w gazetce, róże angielskie Austina w przyzwoitych cenach (tzn ciut droższe lub w tej samej cenie jak w szkółkach)
- spagusia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 4 maja 2010, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wałcz
Re: Róże na chusteczce
Żabuś, a jakbym CI wysłała zdjęcie mojej róży [jak zakwitnie], to powiesz mi co to za cudo? Bo ja jestem wybitnie nie-różana... Ale ta zastana na działce ma 3 walory przemawiające za jej zostawieniem:
1) nie ma kolców
2) jest pnąca- ściągałam jej pędy z 6m gruszy
3) ma drobne kwiatki [stwierdziłam po zasuszonych owocach]
Mam też tzw dziką różę, ale tą chyba pożegnam, bo kaleczy strasznie... Nalewka i wino co prawda pyszne, ale jak sobie pomyślę o wydłubywaniu tych kłujących pesteczek... Brrrr....
1) nie ma kolców
2) jest pnąca- ściągałam jej pędy z 6m gruszy
3) ma drobne kwiatki [stwierdziłam po zasuszonych owocach]
Mam też tzw dziką różę, ale tą chyba pożegnam, bo kaleczy strasznie... Nalewka i wino co prawda pyszne, ale jak sobie pomyślę o wydłubywaniu tych kłujących pesteczek... Brrrr....
- Ruda_Zaba
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 28 cze 2012, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Re: Róże na chusteczce
Adziu, jeśli tylko będę wiedziała to oczywiście, że pomogę