Róże na chusteczce

[Ruda_Zaba]

Mariolciu: obić odbijają, ale część zamiast pięknych krzaków ma jeden pęd

Asia, Monika: Dzięki już widzę, że kwitnienie Bonici i Rhapsody wynagrodzi mi wszystkie smutki

[Ruda_Zaba]

I do mnie powoli dociera sezon
Umęczona po deszczach RdV

aż wyblakła bidulka


Tristan - w zeszłym roku mikro-krzaczek, w tym pokazał nieśmiało pąk


Rhapsody in Blue koncert zaczęła kwiatem schowanym tuż przy ziemi.

[AniaDS]

Rhapsody in Blue koncert zaczęła kwiatem schowanym tuż przy ziemi.

Ale za to jak pięknie zaczęła, świetne zdjęcie

[Ruda_Zaba]

Dziękuję Aniu

Eyes for You w formie mikrokrzaczka


Bonica cała w pąkach, oj będzie się działo swoją szosą uważam, że to baaardzo niedoceniana róża


Gruss an Aachen



A to mój dzisiejszy największy szok - Mme Louis Leveque zaszczyciła mnie pąkiem

[Dorfi]

Ruda Żabo po pomoc przyszłam. Zerkniesz na moją różę? Coś pewnie z nią zrobiłam źle, ale nie wiem co.

[AniaDS]

Dobry ten mikrokrzaczek

[ewka36jj]

Ruda_Zabo, masz rację co do Bonici. To piękna, obficie i baaaardzo długo kwitnąca różyczka. Posadziłam ją u siebie z przodu, bo miała być z tych niższych, okazała się całkiem sporych rozmiarów krzaczkiem , zaliczyłabym ją do terminatorek.

[dorotka350]

Witaj, Ruda_Zabo. I ja dołączam się do opinii o Bonica/e u mnie też jest nie do zdarcia. Przesadzana kilka razy, czasami o niej zapominam, a ona i tak kwitnie i nie sprawia kłopotów . A jak długo jest u Ciebie? I jakie ma stanowisko?

[Annes 77]

Eyes For You? Marzę o niej

[Ruda_Zaba]

Dorotko: na Chusteczce mam ją drugi sezon, rośnie w przeciągu, na patelni i dodatkowo w glinie (no marzenie po prostu) Na Mazurach mam ją 5 rok, niestety - obecnie jest w reanimacji, po bliskim kontakcie z nornica