Romans z różą - mirzan
Romans z różą - mirzan
Mój romans z różą,zaczął się kilkadziesiąt lat temu i trwa z przerwami do dziś.A zaczął się
od rozmnażania róż z patyka.Nauczyła mnie starsza pani,jak to robić.Ukorzeniaczy wtedy
nie było. Należało uciąć gałązkę z czterema listkami.Dolne cięcie ok 2cm pod liściem. Gałązkę
pod liściem należało rozciąć wzdłuż i włożyć w wycięcie ziarno jęczmienia.I do ziemi pod
słoik,dwa liście w ziemi,dwa na wierzchu.Dziwił mnie ten jęczmień bardzo,ale często
udawało się. Były to róże marki biała,różowa,czerwona,zółta.
Prawdziwe,odmianowe pierwszy raz kupiłem z firmy Bracia Eizyk z Kutna. Pięknoty,najładniejsze
w całym ogrodzie pracowniczym.
Dzięki nauce tej pani, nadal interesuje mnie rozmnażanie i próbuję różnych dziwnych
sposobów, z różnym skutkiem. Na ogół udaje się,najwyżej rozczarowany bywam wynikiem
ilościowym.
Na zdjęciu sadzonka jednooczkowa, w koreczku torfowym.Widoczny młody korzonek.
Najbardziej interesują mnie w różach dziwne,nietypowe kolory,formy, takie coś na przykład:
Dwa razy robiłem jej zdjęcie i zawsze wychodziło nie ostre,jakaś uparta.
Róża z oczkiem, Eyes For You
Ruffles Dream.
Nie znoszę kupowania róż na kiermaszach. Nigdy nie wiadomo co się kupi.
Bardzo lubię kupować róże na kiermaszach, targach. Jest gwarancja,że jak, się kupi,
będzie nie to co się chciało mieć.
Z Kalska,sprzed paru lat mam zagadkę:
Ta zagadka podobno nazywa sięGiscours.
Kłopot,bo nie ma róży o tej nazwie.Komisyjnie ustalono,że może to być Constance Spry
Jesienią dokupiłem z ciekwosci jeszcze jeden Giscours,oraz Chteau Giscours.
Jedna z nich zakwitła,pięknym ognistym kwiatem.
Nie wiem co to jest,ale bardzo mi się podoba.Na trzeci Giscours muszę parę dni poczekać.
Nazwa ta oznacza region winiarski we Francji,wiec nadal nie wiem jakie to róże.
Może dam się skusić na czwartego G.
od rozmnażania róż z patyka.Nauczyła mnie starsza pani,jak to robić.Ukorzeniaczy wtedy
nie było. Należało uciąć gałązkę z czterema listkami.Dolne cięcie ok 2cm pod liściem. Gałązkę
pod liściem należało rozciąć wzdłuż i włożyć w wycięcie ziarno jęczmienia.I do ziemi pod
słoik,dwa liście w ziemi,dwa na wierzchu.Dziwił mnie ten jęczmień bardzo,ale często
udawało się. Były to róże marki biała,różowa,czerwona,zółta.
Prawdziwe,odmianowe pierwszy raz kupiłem z firmy Bracia Eizyk z Kutna. Pięknoty,najładniejsze
w całym ogrodzie pracowniczym.
Dzięki nauce tej pani, nadal interesuje mnie rozmnażanie i próbuję różnych dziwnych
sposobów, z różnym skutkiem. Na ogół udaje się,najwyżej rozczarowany bywam wynikiem
ilościowym.
Na zdjęciu sadzonka jednooczkowa, w koreczku torfowym.Widoczny młody korzonek.
Najbardziej interesują mnie w różach dziwne,nietypowe kolory,formy, takie coś na przykład:
Dwa razy robiłem jej zdjęcie i zawsze wychodziło nie ostre,jakaś uparta.
Róża z oczkiem, Eyes For You
Ruffles Dream.
Nie znoszę kupowania róż na kiermaszach. Nigdy nie wiadomo co się kupi.
Bardzo lubię kupować róże na kiermaszach, targach. Jest gwarancja,że jak, się kupi,
będzie nie to co się chciało mieć.
Z Kalska,sprzed paru lat mam zagadkę:
Ta zagadka podobno nazywa sięGiscours.
Kłopot,bo nie ma róży o tej nazwie.Komisyjnie ustalono,że może to być Constance Spry
Jesienią dokupiłem z ciekwosci jeszcze jeden Giscours,oraz Chteau Giscours.
Jedna z nich zakwitła,pięknym ognistym kwiatem.
Nie wiem co to jest,ale bardzo mi się podoba.Na trzeci Giscours muszę parę dni poczekać.
Nazwa ta oznacza region winiarski we Francji,wiec nadal nie wiem jakie to róże.
Może dam się skusić na czwartego G.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Romans z różą
Na pierwszy rzut oka mam podobną różę... Przyglądam się i przyglądam...i coraz bardziej wydaje mi się że ta sama. Moja nazywa się PULLMAN ORIENT EXPRESS...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Romans z różą
Nie zagadka tylko ROGER LAMBELIN.
Mam taką , ale to nowy nabytek- jeszcze nie kwitła...
Faktycznie ta Alinka bardzo podobna...Trzeba się przyjrzeć wszystkim ich parametrom- może sie okazać, że to Alinka.
Zajrzałam pobieżnie na Rosebook- sa tam inne fotki Alinki- i stwierdzam, że moja nigdy nie miała w sobie pomarańczu tylko żółć, więc moja to nie Alinka...
http://www.rosebook.ru/roses/gallery/red-gold/
Moja to to
http://www.rosebook.ru/roses/gallery/pu ... t-express/
Mam taką , ale to nowy nabytek- jeszcze nie kwitła...
Faktycznie ta Alinka bardzo podobna...Trzeba się przyjrzeć wszystkim ich parametrom- może sie okazać, że to Alinka.
Zajrzałam pobieżnie na Rosebook- sa tam inne fotki Alinki- i stwierdzam, że moja nigdy nie miała w sobie pomarańczu tylko żółć, więc moja to nie Alinka...
http://www.rosebook.ru/roses/gallery/red-gold/
Moja to to
http://www.rosebook.ru/roses/gallery/pu ... t-express/
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Re: Romans z różą
Skutkiem romansu,często bywa powiększenie rodziny,tak wyszło również tym razem.
Matką jest Baron Girod....,ojciec nieznany.Nasiona wysiane jesienią ub.roku,rośliny
wzeszły wiosną.
Z dziewięciu wykiełkowanych nasion, zostało 6 roślin. Pięć rośnie wysoko,a jedna jest
niska,ale pracowita,kwitnie drugi raz w tym sezonie.
Kwiatek u młodej jest różowy,matka ma kwiat wiśniowy z białym marginesem.
Matką jest Baron Girod....,ojciec nieznany.Nasiona wysiane jesienią ub.roku,rośliny
wzeszły wiosną.
Z dziewięciu wykiełkowanych nasion, zostało 6 roślin. Pięć rośnie wysoko,a jedna jest
niska,ale pracowita,kwitnie drugi raz w tym sezonie.
Kwiatek u młodej jest różowy,matka ma kwiat wiśniowy z białym marginesem.
Re: Romans z różą
mirzan, czy to jest róża ?! Jeśli tak to co to za odmiana i gdzie takową mogę dostać ?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Romans z różą
Widzę,że stosujesz te same zasady co ja. Wprawdzie róż tak nie rozmnażam ale wszystkie inne rośliny ukorzeniam w ten sposób, do doniczki i pod słoik. Tak im robię mikroklimat.
Re: Romans z różą
Zabawa z różami nadal trwa. Pocięte kawałki korzeni,wypuszczają nowe korzenie i nowe
pędy.
Taki kawałek,należy posadzić do doniczki,albo na grządkę i do jesieni wyrośnie całkiem
porządny krzaczek.
Obok leży sekator, tnie gałęzie,patyki,drut,papier,nawet włosy.Kosztował, może nie majątek,
ale całe 22 zł.
pędy.
Taki kawałek,należy posadzić do doniczki,albo na grządkę i do jesieni wyrośnie całkiem
porządny krzaczek.
Obok leży sekator, tnie gałęzie,patyki,drut,papier,nawet włosy.Kosztował, może nie majątek,
ale całe 22 zł.