Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agnieszka73
100p
100p
Posty: 185
Od: 8 cze 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

Czy Rosenstadt Freising jest różą o różnych kolorach ? Pytam , ponieważ moja jest czerwono-biala , a Ty Asiu masz różową .
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

A ja mam pytanko o Winchester Cathedral - czy ładnie zimuje, nie choruje, czy jej odcień bieli to czysta biel czy śmietankowy? Właściwie to trzy pytanka, ale nigdy nie byłam orłem z matmy :?
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

Violalpina pisze:A ja mam pytanko o Winchester Cathedral - czy ładnie zimuje, nie choruje, czy jej odcień bieli to czysta biel czy śmietankowy? Właściwie to trzy pytanka, ale nigdy nie byłam orłem z matmy :?
To ja też poczekam na odpowiedź...bo właśnie zamówiłam... :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Maddy77
500p
500p
Posty: 641
Od: 2 maja 2012, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska
Kontakt:

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

Asiu ja poproszę o więcej zdjęć Novalis ;:131
Awatar użytkownika
Violalpina
100p
100p
Posty: 176
Od: 18 sie 2012, o 00:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Kłodzka

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

gajowa pisze:
Violalpina pisze:A ja mam pytanko o Winchester Cathedral - czy ładnie zimuje, nie choruje, czy jej odcień bieli to czysta biel czy śmietankowy? Właściwie to trzy pytanka, ale nigdy nie byłam orłem z matmy :?
To ja też poczekam na odpowiedź...bo właśnie zamówiłam... :D
:D Mój się właśnie moczy w wiadrze, jakkolwiek to zabrzmiało dla niewtajemniczonych :wink:
Awatar użytkownika
monimg
500p
500p
Posty: 565
Od: 13 lut 2012, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

no właśnie - Novalis taki kuszący. Naprawdę udany kolorek :lol:
Napisz jak się sprawuje u Ciebie.
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

Agnieszko73, kupiłam tę różę przypadkowo i jak zobaczyłam jej zdjęcie - trochę się zdziwiłam. Faktycznie powinna mieć ciemniejsze plamki na brzegach, a moja jest cała biało-różowa. I niech tak zostanie, bo taka mi się spodobała... :twisted:
Violalpina, Gajowa - WC u mnie ma kolor czystej bieli, ale w ciepłym odcieniu. Na temat zimowania niestety się nie wypowiem, bo mam ją pierwszy rok. Rośnie ładnie - sadziłam mały krzaczek późną wiosną - teraz ma około 1,3 m. Miała przerwę po pierwszym kwitnieniu, ale teraz szaleje. Niestety trochę ją poniewiera czarna plamistość, ale w ograniczonym zakresie (np. Gartentraume, która rośnie obok wygląda zdecydowanie gorzej).
Maddy, zdjęcia będą wkrótce. Novalis właśnie szykuje się do kolejnego kwitnienia.
Monimg, witaj w moim różanym królestwie :wit . Z Novalisa jestem bardzo zadowolona. Kwitnie niemal nieprzerwanie, kolorek ma nieziemski, ładnie pachnie (choć rosnąc u stóp Nahemy, akurat tej swojej cechy za bardzo nie jest w stanie zademonstrować... :;230 ) i jak dotąd nie choruje, mimo że wokoło szaleją czarna plamistość i szara pleśń. Jedyną jego wadą jest słaba odporność na deszcze. Wystarczy trochę wilgoci i od razu brzegi płatków brązowieją.

Czy u Was też tak rozpanoszyły się te szaro - czarne zarazy?
Ja się załamałam. Połowa róż ma liście w ciapki, 1/3 już ich w ogóle nie posiada (szczególnie czerwone). Tylko nieliczne twardo stawiają opór. A przecież pryskałam... ;:145
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

:wit Asia, ja też mam szarą pleśń na niektórych listeczkach.
Obcinam je i tyle, teraz słonko powinno dobrze zadziałać i wyciszyć te paskudztwa w ogrodach.
Czym pryskałaś i na co ?
Awatar użytkownika
asia2
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 2 maja 2006, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

Maju, wiosną pryskałam Miedzianem,potem kilka razy Bioseptem. W międzyczasie zastosowałam Score i Topsin.
Awatar użytkownika
Agnieszka73
100p
100p
Posty: 185
Od: 8 cze 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

Asiu o mnie też dużo liści nakrapianych , sporo już opadło, a szara pleśń znowu chce nad różami zapanować ;:145 .
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Every rose has its thorn czyli trudy początkującej różofilki

Post »

asia2 pisze:Maju, wiosną pryskałam Miedzianem,potem kilka razy Bioseptem. W międzyczasie zastosowałam Score i Topsin.
:wit Asiu, ale nie ładnie z mojej strony :oops: , gdzieś mi się zawieruszył Twój wątek.
Teraz dopiszę tylko, że ważny jest termin tych oprysków. Oprysk Topsinem i Score nie działa na już zaatakowane chorobami róże. Oprysk należy robić przed wystąpieniem tych chorób jako profilaktyka.
Wyczytałam, że masz jeszcze pąki na Edence ;:oj , oj zrób koniecznie zdjęcia ;:138
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”