Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Aniu Joachim to jedna z moich najpiękniejszych róż. Uwielbiam taki nostalgiczny kształt róż.
Bagienko -witaj Oj ja też lubię takie zimy -, jak już było mroźno to i ze śniegiem.
Ewciu dobrze, że nie wszystkie kwitną na raz. Pamiętasz jak w tamtym roku wszyscy czekaliśmy aż zacznie kwitnąć Pompon? Ja też wciąż czekam na niektóre róże, ale większość już pokazała swoją urodę.
U mnie oba Edeny już kwitną - ten jest z Polskiej szkółki
Alchymist ależ to jest piękna róża. Szkoda, że kwitnie tylko raz.
Bagienko -witaj Oj ja też lubię takie zimy -, jak już było mroźno to i ze śniegiem.
Ewciu dobrze, że nie wszystkie kwitną na raz. Pamiętasz jak w tamtym roku wszyscy czekaliśmy aż zacznie kwitnąć Pompon? Ja też wciąż czekam na niektóre róże, ale większość już pokazała swoją urodę.
U mnie oba Edeny już kwitną - ten jest z Polskiej szkółki
Alchymist ależ to jest piękna róża. Szkoda, że kwitnie tylko raz.
Pozdrawiam Ida
- monimg
- 500p
- Posty: 565
- Od: 13 lut 2012, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Czekam na Twoją jacqueline du pre. Moja jest z jesiennego sadzenia i dopiero ma pączki. Miło wiedzieć, że będzie kwitła dosyć wcześnie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8631
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Lemko
Joachim du Belay mnie zachwycił, cudo. Uwielbiam róże w takim stylu
Jak długo masz Perennial Blue? Mój rosnę od zeszłej wiosny i tez jest teraz obsypany kwiatami!
Pozdrawiam serdecznie w oczekiwaniu na kolejne róże
Joachim du Belay mnie zachwycił, cudo. Uwielbiam róże w takim stylu
Jak długo masz Perennial Blue? Mój rosnę od zeszłej wiosny i tez jest teraz obsypany kwiatami!
Pozdrawiam serdecznie w oczekiwaniu na kolejne róże
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Ja ciągle mam na co czekać Eden pękata, ale nierozwinięta. Z Alchymist nawet nie będę próbować, bywa zbyt zimno.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Eden kwitnie cudownie Alchymist to podobno wielka róża rośnie,ale niezmiennie mi się podoba,kwiatek ma ciekawy
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Alchymist jest cudowny . Swoim kwitnieniem wynagradza całoroczne czekanie. Już chyba nigdy nie uda się stworzyć podobnej róży
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Monimg Jacqueline zaskoczyła mnie tym że zakwitła jako pierwsza. Rozrosła się pięknie z bardzo marnej sadzonki.
Pierwsze kwitnienie miała niziutko, teraz buduje pięterko.
Kasiu Joachim jest boski, cieszę się że przetrwał zimę. Niestety podoba się też mrówkom bo już drugi raz założyły sobie przy nim gniazdo. Perennial Blue mam od 2011r, w ubiegłym roku kwitł tylko raz, mam nadzieję, ze tym roku się lepiej postara. Przeczytałam, że powtarza również na starych pędach - czy to w ogóle jest możliwe????
Ewciu przy tych upałach Eden niestety szybko przekwitnie. Alchymist u mnie o dziwo drugi rok nie przemarzł - to sadzonka z 2010. W tamtym roku bruzdownica go dopadła w tym jakoś mniej szkód narobiła.
Aniu ja wiem, że Ty kochasz Edenki, ja zresztą też Alchymist rósł u mnie pod blokiem dopóki nie został zniszczony przez ekipę ocieplającą budynek i muszę powiedzieć, że jakiś mocno ogromny nie był. Nie ma się co bać. Mój ma 3 rok a jest sporo mniejszy od Pernnial Blue.
Asiu marzy mi się róża podobna do Alchymista lecz powtarzająca, na niektórych fotkach w necie wydała mi się do niego podobna Evelyn ale niestety na żywo nie umywa się do niego.
Evelyn
Pierwsze kwitnienie miała niziutko, teraz buduje pięterko.
Kasiu Joachim jest boski, cieszę się że przetrwał zimę. Niestety podoba się też mrówkom bo już drugi raz założyły sobie przy nim gniazdo. Perennial Blue mam od 2011r, w ubiegłym roku kwitł tylko raz, mam nadzieję, ze tym roku się lepiej postara. Przeczytałam, że powtarza również na starych pędach - czy to w ogóle jest możliwe????
Ewciu przy tych upałach Eden niestety szybko przekwitnie. Alchymist u mnie o dziwo drugi rok nie przemarzł - to sadzonka z 2010. W tamtym roku bruzdownica go dopadła w tym jakoś mniej szkód narobiła.
Aniu ja wiem, że Ty kochasz Edenki, ja zresztą też Alchymist rósł u mnie pod blokiem dopóki nie został zniszczony przez ekipę ocieplającą budynek i muszę powiedzieć, że jakiś mocno ogromny nie był. Nie ma się co bać. Mój ma 3 rok a jest sporo mniejszy od Pernnial Blue.
Asiu marzy mi się róża podobna do Alchymista lecz powtarzająca, na niektórych fotkach w necie wydała mi się do niego podobna Evelyn ale niestety na żywo nie umywa się do niego.
Evelyn
Pozdrawiam Ida
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Lemka ja też uważam, że Evelyn jest podobna. Ja ją bardzo lubię
Piękny portret Jacqueline i Eden
Piękny portret Jacqueline i Eden
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Moja Żaklina też już zakwitła Jest prześliczna i cieszę się, że ją posadziłam.
Wspaniałą Alchymist ma Marysia-marpa, zajrzyj do niej (w ogrodowym). U niej wydaje się dość duża
Wspaniałą Alchymist ma Marysia-marpa, zajrzyj do niej (w ogrodowym). U niej wydaje się dość duża
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Podzielam zachwyt nad Alchymistem nie ma drugiego takiego kwiatu!
A Jacqueline to miłość ostatniego roku, też zaczynała od parteru ale szybko wybiła w górę, będę kibicować twojej
A Jacqueline to miłość ostatniego roku, też zaczynała od parteru ale szybko wybiła w górę, będę kibicować twojej
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
jakie masz takie piękne róże...poproszę o całą sesję tej perełki https://lh4.googleusercontent.com/-unrs ... CF9116.JPG bardzo mi się spodobała mogłabyś napisać jak się u ciebie sprawuje?
Monimg Jacqueline czy ona nie jest przypadkiem spokrewniona z Newadą?
Monimg Jacqueline czy ona nie jest przypadkiem spokrewniona z Newadą?
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Monimg Jacqueline przepiękna - tabiel z pręcikami Urocza.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Lemeczko podziwiam i jestem zachwycona różami?. pięknie Ci zakwitły.
Alchymist kwitnie tak, że oczy wychodzą z orbit jak się nie niego patrzy. Cudne
Alchymist kwitnie tak, że oczy wychodzą z orbit jak się nie niego patrzy. Cudne