Majka 411 - róże 2012 cz.1 (bliżej wiosny)

[robaczek_Poznan]

To wyczekiwanie na pierwsze różane kwiaty przyprawia mnie o motylki w brzuchu
U mnie wśród faworytek jest Heidi Klum i First Lady..
Majka, Colette faktycznie piękna, po takiej rekomendacji muszę znaleźć dla niej miejsce u siebie

[lulka]

Lubię słuchać ptaków i obserwować jak sobie gniazda zakładają i wysiadują małe. Jak je wyprowadzają z gniazd i uczą fruwać

Maju, w niedzielę byłam z córką w zoo i w kolejce do kasy poznałam panią, która przyniosła tygodniowego pisklaka (?) nie do końca opierzonego. Chyba matka go z gniazda wyautowała, albo biedactwo wypadło. Sama nie miała czasu się nim zajmować, więc oddała go do ptasiego azylu

[an-ka]

Witaj dobry duszku.
Ja wreszcie pozbyłam się" fachoffców" i liżę rany przez nich zadane.Zdeptane róże,byliny(o pani tu ma chwasty!!! no też mam ale to akurat piękny kwiatek) ) i trawnik wygląda jak klepisko.
Dobrze,że mnie przymrozek oszczędzil i przeszedł bokiem.Ja również zachwycona jestem Colette i Laguną-obie mają się świetnie.
Maju widoczek zapodany-miodzio na serce.Bajecznie położona działka.Całusy.

[Wanda7]

Majeczko, jak tam twoje orliki, bo u mnie wyjątkowo ładnie rosną w tym roku?

[edulkot]

Majeczko Ty pewnie na działeczce działasz i odpoczywasz.

[oliwka]

Trudno się dziwić, że Majka nie chce się z tego swojego raju ruszać i wracać

[gajowa]

No może dzisiaj po niedzieli zostaniemy zasypani pięknymi zdjęciami?
Liczę na to

[camellia]

Chipek już pewnie kwitnie w najlepsze, ciekawe, co jeszcze...

[AniaDS]

[x-ag-a]

Maju, czekamy na różane wyczekane kwiaty chyba z tej okazji będzie nowy wątek

[majka411]

Witam serdecznie, ale mnie tu nie było.

Stęskniłam się za Wami bardzo. Mam zaległości, które szybciutko nadrobię.
Właśnie wróciłam z działeczki, kilka dni mogłam tam spędzić i obserwować jak i co mi rośnie i kwitnie.
Pisałam, że czekam na pierwszą różyczkę jest za chwilę otworzę nowy wątek, bo tu jest już dużo stron.
W tej części chcę jeszcze podziękować za odwiedziny i miłe wpisy : Asi2, Kasiek, Magdzie, Ani, Wandeczce, Majeczce, Oliwce, Ewie, Asi, Ani i Aguni .
Macie rację oj ?.. nie chciało mi się wracać do miasta i zostawiać samych różyczek. Przez te kilka dni miałam je pod kontrolą. Żadne robactwo mi jeszcze na nich nie siadło. Oby tak było jak pojadę w piątek.
Muszę sobie przypomnieć jak sie nowy wątek otwiera