Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
No to są z was szczęściary.
U mnie na razie w strefie marzeń.
U mnie na razie w strefie marzeń.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Marie Dermar-cudo
Nie nadążam za Wami i tymi wszystkimi chciejstwami
Nie nadążam za Wami i tymi wszystkimi chciejstwami
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Pamiętam że kupowałam Queen of the Musks w ciemno - nie było nawet jej zdjęć - teraz stwierdzam że był to strzał w dziesiątkę.
Olu - Marie Dermar mam 2 lata, bardzo mi się spodobała, a dopiero potem okazało się że jest różą pnącą. Dzisiejszy kwiat u niej miał zielony środek:
Ona do końca nie jest biała - ma delikatną różową poświatę na płatkach i pachnie.
Olu - Marie Dermar mam 2 lata, bardzo mi się spodobała, a dopiero potem okazało się że jest różą pnącą. Dzisiejszy kwiat u niej miał zielony środek:
Ona do końca nie jest biała - ma delikatną różową poświatę na płatkach i pachnie.
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Z taką nazwą, Queen można było brać w ciemno
Moja odbija po zmianie miejsca, w poprzednim pies się nad nią pastwił i nie dawał szansy rosnąć pędom
Moja odbija po zmianie miejsca, w poprzednim pies się nad nią pastwił i nie dawał szansy rosnąć pędom
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Moje piżmówki rosną, mają pączki, ale wielkich krzewów to raczej z nich mieć nie będę.
Trudno, nie można mieć wszystkiego.
Dzięki za Celeste, u mnie na razie w fazie pąka.
Trudno, nie można mieć wszystkiego.
Dzięki za Celeste, u mnie na razie w fazie pąka.
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Gosiu az dech zapiera jak sie oglada Twoje rozane krolestwo! Widze ze zakochana jestes we wszystkich odcieniach rozowych roz
Az nie moge sobie wyobrazic tak duzej ilosci ktore trzeba miec na oku i pielegnowac, nie mowiac o innych kwiatach.
Dziekuje Tobie i innym milosniczkom roz za wskazowki dotyczace zwalczania szkodnikow. Przyda sie zeby prawidlowo zadbac o moje 4 roze
Mysle ze bedzie ich jednak troche wiecej Pozwol ze będę odwiedzal czasem Twoj ogrod zeby sie czegos nauczyc
Az nie moge sobie wyobrazic tak duzej ilosci ktore trzeba miec na oku i pielegnowac, nie mowiac o innych kwiatach.
Dziekuje Tobie i innym milosniczkom roz za wskazowki dotyczace zwalczania szkodnikow. Przyda sie zeby prawidlowo zadbac o moje 4 roze
Mysle ze bedzie ich jednak troche wiecej Pozwol ze będę odwiedzal czasem Twoj ogrod zeby sie czegos nauczyc
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Witaj Januszu i zapraszam - u naszych różanych kobiet jest dużo porad, mało u nas mężczyzn.
Co do koloru róż - nie wiem nawet jak to wyszło ale rzeczywiście najwięcej jest różowych róż, moja ulubiona barwa to srebrzysto-różowy lub biało-różowy kolor. Ostatnio postanowiłam prowadzić trochę innych barw do ogrodu np fiolet lub biel. Co do pielęgnacji - fakt - kopczykowanie zajmuje mi co najmniej 4 dni, potem jest z górki.
Oliwka - też myślałam że piżmówki będą rosły większe - o Queen czytałam że dorasta do 240 cm ale moja mała.
Aniu - mam nadzieję, że nie będzie jej już atakować, szkoda róży.
Wczoraj byłam na zebraniu w sprawie sortowni śmieci - jak zaczęło się o 18.00 to skończyło o 23.00, nie byłam na całym zebraniu ale śmiesznie nie było.
Dziś rano poszłam obejrzeć róże, okazało się że w nocy sarna działała. Mam objedzone pędy na różach - Queen of the Musks i Trigintipetala - całe pędy mają ścięte liście i pąki kwiatowe. Zastanawiam się dlaczego jedzą kolczaste róże mając tyle trawy do dyspozycji. Niestety - sarna przyprowadziła małe - więc i małe będzie wracać w to miejsce. Zawsze pamiętają i wracają.
Zakwitły nowe róże ale pada i na razie nie będzie nowych zdjęć:
Mrs John Laing - w pąku i bardziej rozwinięty kwiat, dziś już całkowicie rozkwitł:
Arthur Bell:
i na koniec - Baron.
Co do koloru róż - nie wiem nawet jak to wyszło ale rzeczywiście najwięcej jest różowych róż, moja ulubiona barwa to srebrzysto-różowy lub biało-różowy kolor. Ostatnio postanowiłam prowadzić trochę innych barw do ogrodu np fiolet lub biel. Co do pielęgnacji - fakt - kopczykowanie zajmuje mi co najmniej 4 dni, potem jest z górki.
Oliwka - też myślałam że piżmówki będą rosły większe - o Queen czytałam że dorasta do 240 cm ale moja mała.
Aniu - mam nadzieję, że nie będzie jej już atakować, szkoda róży.
Wczoraj byłam na zebraniu w sprawie sortowni śmieci - jak zaczęło się o 18.00 to skończyło o 23.00, nie byłam na całym zebraniu ale śmiesznie nie było.
Dziś rano poszłam obejrzeć róże, okazało się że w nocy sarna działała. Mam objedzone pędy na różach - Queen of the Musks i Trigintipetala - całe pędy mają ścięte liście i pąki kwiatowe. Zastanawiam się dlaczego jedzą kolczaste róże mając tyle trawy do dyspozycji. Niestety - sarna przyprowadziła małe - więc i małe będzie wracać w to miejsce. Zawsze pamiętają i wracają.
Zakwitły nowe róże ale pada i na razie nie będzie nowych zdjęć:
Mrs John Laing - w pąku i bardziej rozwinięty kwiat, dziś już całkowicie rozkwitł:
Arthur Bell:
i na koniec - Baron.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Baron no cudowny ma kwiat
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Ależ piękne te twoje róże.
Nic dziwnego, ze sarny dobrze się czują w takim otoczeniu.
Szkoda tylko, ze wyrządzają tyle szkody.
Może ogrodzenie w typie pastucha by się sprawdziło .
Nic dziwnego, ze sarny dobrze się czują w takim otoczeniu.
Szkoda tylko, ze wyrządzają tyle szkody.
Może ogrodzenie w typie pastucha by się sprawdziło .
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Chciałam Wam pokazać jak to wygląda ale tak pada że nawet nie myślę o wyjściu z aparatem na dwór.
Myślałam o szybkim zagrodzeniu bo co innego zrobić, sarny były tu zawsze, a zimą dwa lata temu miałam obgryzione gałęzie na kilku różach.
Na dworze w donicy niedługo zakwitnie róża zagadka - kupiona u Sipa - Reine des Mousseues.
a tu jeden z pąków - spodobały mi się włoski które są widoczne:
Wiecie o tym - po opadach deszczu trzeba będzie wzmocnić róże i zastosować oprysk - inaczej będzie gwarantowana plamistość.
Myślałam o szybkim zagrodzeniu bo co innego zrobić, sarny były tu zawsze, a zimą dwa lata temu miałam obgryzione gałęzie na kilku różach.
Na dworze w donicy niedługo zakwitnie róża zagadka - kupiona u Sipa - Reine des Mousseues.
a tu jeden z pąków - spodobały mi się włoski które są widoczne:
Wiecie o tym - po opadach deszczu trzeba będzie wzmocnić róże i zastosować oprysk - inaczej będzie gwarantowana plamistość.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7114
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Gosiu a jak sie zalapalam z opryskiem przed deszczami, to mam go powtorzyc czy nie trzeba?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Tylko najpierw musi przestać padać.
A prognozy nie są najlepsze.
A prognozy nie są najlepsze.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Ja już mam dość tego deszczu