Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Witajcie - postanowiłam zamknąć stary wątek i wraz z nadejściem wiosny rozpocząć nowy wątek. Fakt - stary nie doczekałby kwitnienia róż.
Wczoraj wieczorem padło stwierdzenie że w Wielkopolsce przymrozek - miało być - 3 stopnie. Poranek przywitał nas pięknym szronem.
Dziś od rana za to pięknie świeci słońce i postanowiłam zrobić parę fotek - najpierw chciałabym Wam przesłać trochę pięknego, błękitnego nieba.
A to szybki dowód na wiosnę:
Od rana prawie szaleją - widziałam już kilka kluczy, na dodatek wydawało mi się że słyszę żurawie.
By nie było - to wątek o różach więc i ich zdjęcia są:
Nevada
Rosa hugonis - prawie nie nadaje się do opryskania miedzianem.
Agnes
Robiąc zdjęcia Nevady wpadłam na zająca. Postanowił u nas pod płotem wygrzewać się w słońcu, wystartował mi prawie spod nóg gdy byłam niecały metr od niego. Dosłownie doliczyłam do 3 a zając schował się w nieużytek które jest u mojego 3 sąsiada. Oj - w tym roku kapusty nie będzie.
Wczoraj wieczorem padło stwierdzenie że w Wielkopolsce przymrozek - miało być - 3 stopnie. Poranek przywitał nas pięknym szronem.
Dziś od rana za to pięknie świeci słońce i postanowiłam zrobić parę fotek - najpierw chciałabym Wam przesłać trochę pięknego, błękitnego nieba.
A to szybki dowód na wiosnę:
Od rana prawie szaleją - widziałam już kilka kluczy, na dodatek wydawało mi się że słyszę żurawie.
By nie było - to wątek o różach więc i ich zdjęcia są:
Nevada
Rosa hugonis - prawie nie nadaje się do opryskania miedzianem.
Agnes
Robiąc zdjęcia Nevady wpadłam na zająca. Postanowił u nas pod płotem wygrzewać się w słońcu, wystartował mi prawie spod nóg gdy byłam niecały metr od niego. Dosłownie doliczyłam do 3 a zając schował się w nieużytek które jest u mojego 3 sąsiada. Oj - w tym roku kapusty nie będzie.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Gosiu w nowym wiosennym wątku.
Klucz żurawi, zrobiłaś zdjęcie swoim aparatem, super.
Jednak gałązka róży może być brązowa co wcale nie oznacza, że zmarzła.
Klucz żurawi, zrobiłaś zdjęcie swoim aparatem, super.
Jednak gałązka róży może być brązowa co wcale nie oznacza, że zmarzła.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
I ja się witam w nowym wątku
U mnie też piękne, błękitne niebo, ale zimno.
I zwierzyny jakoś nie mam...
Zrobiłam sobie spacer po ogrodzie i nie wygląda to za ciekawie na razie
W sumie nie ma się czemu dziwić, jak miałam -29.
U mnie też piękne, błękitne niebo, ale zimno.
I zwierzyny jakoś nie mam...
Zrobiłam sobie spacer po ogrodzie i nie wygląda to za ciekawie na razie
W sumie nie ma się czemu dziwić, jak miałam -29.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Witaj Majko - akurat na zdjęciu są dzikie gęsi - z zrobieniem zdjęć żurawi byłby duży problem bo one latają bardzo wysoko i więcej je słychać niż widać. Żurawie w mojej miejscowości to normalność, na polu na którym one sobie mieszkały pobudowano bloki - w zeszłym roku było sporo problemów bo ludzie wychodzili z psami i je straszyli o 6.00 rano.
Niektóre róże są brązowe i dlatego nie należy zbyt szybko je ciąć - zresztą po każdym spadku temperatury róże bronią się przed mrozem właśnie przez zmianę barwy pędów na brązowy. Potem znów są zielone - obserwuje to zjawisko już od jakiegoś czasu.
Oliwko - współczuje Ci tej temperatury, u nas chyba dochodziła do - 23 stopni, więcej zimą nie było. Bądźmy dobrej myśli - dopiero zobaczymy jakie będą straty - oby było ich jak najmniej.
Niektóre róże są brązowe i dlatego nie należy zbyt szybko je ciąć - zresztą po każdym spadku temperatury róże bronią się przed mrozem właśnie przez zmianę barwy pędów na brązowy. Potem znów są zielone - obserwuje to zjawisko już od jakiegoś czasu.
Oliwko - współczuje Ci tej temperatury, u nas chyba dochodziła do - 23 stopni, więcej zimą nie było. Bądźmy dobrej myśli - dopiero zobaczymy jakie będą straty - oby było ich jak najmniej.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Gosiu teraz to dopiero fotki pokazujesz...aż dech zapiera,są takie realne.Zbliżenia samych kolców są naprawdę ciekawym obrazkiem.
Ja wczoraj też widziałam lecący klucz albo żurawi albo gęsi...tylko Ty miałaś szczęście,że miałaś w ręku aparat.Gdybym miała go przy sobie to również bym chętnie sfotografowała lecące ptaki
Ja wczoraj też widziałam lecący klucz albo żurawi albo gęsi...tylko Ty miałaś szczęście,że miałaś w ręku aparat.Gdybym miała go przy sobie to również bym chętnie sfotografowała lecące ptaki
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Aniu - niestety nie zrobiłam dobrego zdjęcia ptaków bo miałam makro ale przynajmniej idzie policzyć gęsi.
Dziś był piękny dzień, jak w poniedziałek będzie ciepło trzeba będzie już wyjść na ogród - obiecywałam to sobie dziś.
Za to podglądałam kocimiętkę:
Większość kocimiętki została usunięta z ogrodu, zostały tylko 3 krzaczki.
Taki znalazłam pąk na Palais Royal czyli Blanc Pierre de Ronsard.
Niestety - mam mały problem z różą - Johannes Schultheis - wszystkie pędy są brązowe, wykopałam róże, zamoczyłam w wodzie i posadziłam do donicy, zobaczymy czy to pomoże. Miał duży kopczyk, wątpię by zmarzł - zobaczymy co będzie dalej.
Dziś był piękny dzień, jak w poniedziałek będzie ciepło trzeba będzie już wyjść na ogród - obiecywałam to sobie dziś.
Za to podglądałam kocimiętkę:
Większość kocimiętki została usunięta z ogrodu, zostały tylko 3 krzaczki.
Taki znalazłam pąk na Palais Royal czyli Blanc Pierre de Ronsard.
Niestety - mam mały problem z różą - Johannes Schultheis - wszystkie pędy są brązowe, wykopałam róże, zamoczyłam w wodzie i posadziłam do donicy, zobaczymy czy to pomoże. Miał duży kopczyk, wątpię by zmarzł - zobaczymy co będzie dalej.
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Fajnie, ze już jest nowy Twój wątek. Zdjęcie nieba bardzo optymistyczne - już będzie pięknie i wiosennie gdy taki błękit na niebie
Pąki na różach zawze miło pooglądać - to dla różomaniaczek najpiękniejszy widok, gdy budzą się do życia po zimie.
Pąki na różach zawze miło pooglądać - to dla różomaniaczek najpiękniejszy widok, gdy budzą się do życia po zimie.
Pozdrawiam Ida
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Byłam dziś przez dłuższy czas w ogrodzie, przyjrzałam się różom. Większość z nich brązowa, na dole przy kopczykach zielone pędy. Zacznę się martwić podczas cięcia, kiedy nie trafię na żywe pędy.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Biały Eden świetnie sobie poradził Znów straszą ochłodzeniem, jeszcze przynajmniej do połowy marca.
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1198
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Witaj Gosiu
Do tej pory tylko podglądałam, ale teraz chciałabym o coś zapytać:
dlaczego "Rosa hugonis - prawie nie nadaje się do opryskania miedzianem" ?
Do takiej wiosny jak Twoja u mnie jeszcze daleko, ale czekam (nie)cierpliwie.
Do tej pory tylko podglądałam, ale teraz chciałabym o coś zapytać:
dlaczego "Rosa hugonis - prawie nie nadaje się do opryskania miedzianem" ?
Do takiej wiosny jak Twoja u mnie jeszcze daleko, ale czekam (nie)cierpliwie.
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Gosiu mam to samo pytanie odnośnie pryskania miedzianem, bo u mnie dużo róż ma takie pączki .Zastanawiam się czy nie rozgarnąć kopczyków, opryskać i znów porobić kopczyki. Co mi radzisz
Bernstein Rose i kilka innych ma malutkie listki.
Bernstein Rose i kilka innych ma malutkie listki.
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
Witaj Gosiu. Myślę że w ogrodzie można już podłubać, ale ....nie w ziemi. Uwzględniając przymrozki w kolejnych dniach, myślę, że w Wielkopolsce grunt się rozmrozi ok.13-15 marca.
Tą różyczkę miedzianem można by było jeszcze spokojnie prysnąć, bo pąk jeszcze się nie rozwinął w liście (prawidłowo pryska się w fazie nabrzmiałego pąka). Problem w tym, że teraz pryskać nie można, bo jest za niska temperatura (a powinna utrzymywać się ok. 10*C , oczywiście bez nocnych przymrozków). A więc wstrzelenie się z opryskiem miedzianem we właściwy termin, wcale nie jest takie proste.
Podoba mi się to Twoje macro, tylko nie jestem pewien, czy nie taniej byłoby zlecić te zdjęcia fotografowi . Finansowo bolesne te przyjemności.
Tą różyczkę miedzianem można by było jeszcze spokojnie prysnąć, bo pąk jeszcze się nie rozwinął w liście (prawidłowo pryska się w fazie nabrzmiałego pąka). Problem w tym, że teraz pryskać nie można, bo jest za niska temperatura (a powinna utrzymywać się ok. 10*C , oczywiście bez nocnych przymrozków). A więc wstrzelenie się z opryskiem miedzianem we właściwy termin, wcale nie jest takie proste.
Podoba mi się to Twoje macro, tylko nie jestem pewien, czy nie taniej byłoby zlecić te zdjęcia fotografowi . Finansowo bolesne te przyjemności.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia
No właśnie, termin oprysków Miedzianem
Według prognozy długoterminowej co najmniej do połowy marca mają być w nocy mrozy. I jak tu z tego wybrnąć?
Według prognozy długoterminowej co najmniej do połowy marca mają być w nocy mrozy. I jak tu z tego wybrnąć?