Różanka Anety
- Kocina
- 1000p
- Posty: 1198
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Re: Różanka Anety
Anetko
pokazałabyś Cherry Girl z szerszej perspektywy, cały krzew?
To od Kordesa, tak?
Na HMF wydaje się bardziej różowa - u Ciebie jest czerwona?
pokazałabyś Cherry Girl z szerszej perspektywy, cały krzew?
To od Kordesa, tak?
Na HMF wydaje się bardziej różowa - u Ciebie jest czerwona?
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różanka Anety
Dziękuję Aniu. Fisherman u mnie ma właśnie takie kwiaty, ciemno różowo - czerwone. Mam nadzieję, ze to wina np. innej gleby ...ale wcześniejsze kwiaty były ciemno różowe i tym się pocieszam...
Storczyków mam chyba z 8, kolejna choroba Nie dbam o nie wcale ale nie odwdzięczają się tym samym na szczęście.
Osłonki z Ikei
Marto, Cherry Girl to róża Kordesa, ma ADR i w pełni na niego zasługuje. U mnie to raczej róża parkowa bo jeden pęd, ten z prawej, już ma ponad metr. Dodam, że sadzona ubiegłej jesieni! Kolor dokładnie taki jak na poniższym zdjęciu, dość jaskrawy:
Storczyków mam chyba z 8, kolejna choroba Nie dbam o nie wcale ale nie odwdzięczają się tym samym na szczęście.
Osłonki z Ikei
Marto, Cherry Girl to róża Kordesa, ma ADR i w pełni na niego zasługuje. U mnie to raczej róża parkowa bo jeden pęd, ten z prawej, już ma ponad metr. Dodam, że sadzona ubiegłej jesieni! Kolor dokładnie taki jak na poniższym zdjęciu, dość jaskrawy:
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka Anety
Anetko, dziękuję za zdjęcia Kwiaty w obu przypadkach bardzo ładne, ale krzewy nie bardzo mi pasują do mojej koncepcji rabatki.
Wesołe zakątki, tyle Ci kwitnie pieknych okazów. Róże też ładnie sie okwieciły. Cherry Girl bardzo ładna i zdrowa róża. Warto ją zapamietać.
Wesołe zakątki, tyle Ci kwitnie pieknych okazów. Róże też ładnie sie okwieciły. Cherry Girl bardzo ładna i zdrowa róża. Warto ją zapamietać.
Re: Różanka Anety
Witaj Anetko.Znowu od początku pooglądałam Twoje niesamowicie pięknie sportretowane róże.Przy ilości Aspirin tylko westchnęłam.Chciałam też powiedzieć,że Sir Lancelot jest niesamowicie zmienną różą,czasami nie do poznania.W ubiegłym roku żywcem przypominał(jesienią) Abrahama Darby,a w tym roku niestety nie popisał się urodą.Dopiero drugie podejście dało ładniutkie kwiatuszki ale znowu niepodobne do pierwowzoru.W sumie bardzo Lancelota lubię.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różanka Anety
Marto, drugie zdjęcie zostało zrobione wczoraj. Pierwsze jakiś czas temu. Cherry Girl nie ma najmniejszej plamki na liściach ale kolor daje po oczach Kupiłam ją w RĆ.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różanka Anety
Anetko, ale u Ciebie róże mają zdrowe liście.
Czy cos im specjalnego zapodajesz?
Jak zwykle podziwiam róże.
U mnie prawie nie kwitną.
Nie wiem, czy to kwestia ziemi, czy złego zasilenia.
Czy cos im specjalnego zapodajesz?
Jak zwykle podziwiam róże.
U mnie prawie nie kwitną.
Nie wiem, czy to kwestia ziemi, czy złego zasilenia.
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różanka Anety
Aniu, nie wiedziałam, że masz Lancelota! Muszę go u Ciebie obejrzeć. Ja mam go pierwszy rok ale też już go lubię
Marto - warto mieć Cherry choćby ze względu na jej zdrowotność. Zobaczymy co pokaże w przyszłym roku.
Gosiu, w tym roku róże strasznie mi chorują!! Z tych, które nie mają żadnej plamki na liściach to zostały: Chippendale, Cherry Girl, Jasmina, Stadt Rom i chyba na tym koniec.
Ale mam też niektóre krzaczki prawie łyse np. Shalom, Golden Celebration ale ich nie fotografuję
Są róże które mają dłuższe i krótsze przerwy w kwitnieniu. Ale gleba tu też ma znaczenie. Mam np. Pirouette posadzoną w bardzo dobrej ziemi przy tarasie i ta kwitnie teraz, a w drugim gorszym miejscu kwiatów nie ma.
Wszystkie róże w tym roku podsypałam raz Polifoską.
Z tych, które kwitną:
Pirouette kwitnie na jednym pędzie
Hit Scarlet - jej kwiaty utrzymują się na krzewie bardzo długo.
Chippendale - może nie ma na krzaku burzy kwiatów ale niezawodna w kwitnieniu i niesamowicie zdrowa.
Vatican
Aspirin Rose
Sophia R - ta kwitnie niezmordowanie
Eden
Marto - warto mieć Cherry choćby ze względu na jej zdrowotność. Zobaczymy co pokaże w przyszłym roku.
Gosiu, w tym roku róże strasznie mi chorują!! Z tych, które nie mają żadnej plamki na liściach to zostały: Chippendale, Cherry Girl, Jasmina, Stadt Rom i chyba na tym koniec.
Ale mam też niektóre krzaczki prawie łyse np. Shalom, Golden Celebration ale ich nie fotografuję
Są róże które mają dłuższe i krótsze przerwy w kwitnieniu. Ale gleba tu też ma znaczenie. Mam np. Pirouette posadzoną w bardzo dobrej ziemi przy tarasie i ta kwitnie teraz, a w drugim gorszym miejscu kwiatów nie ma.
Wszystkie róże w tym roku podsypałam raz Polifoską.
Z tych, które kwitną:
Pirouette kwitnie na jednym pędzie
Hit Scarlet - jej kwiaty utrzymują się na krzewie bardzo długo.
Chippendale - może nie ma na krzaku burzy kwiatów ale niezawodna w kwitnieniu i niesamowicie zdrowa.
Vatican
Aspirin Rose
Sophia R - ta kwitnie niezmordowanie
Eden
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Różanka Anety
Potwierdzam,że Cheppendale to jedna z faworytek pod względem odporności,liście wciąż zielone,takie róże to wzór
U mnie natomiast Abraham Darby jest tak brzydkim krzaczkiem,że co spojrzę na niego to mówię"Pójdziesz out",liście już pod koniec czerwca opadają,łyse badyle sterczą i straszą,u mnie ma w tej chwili może z 10 cm.Zimą strasznie mi zmarzł,ale inne też i nie są takie liliputy.
Czarna plamistosć aż po górę się wspina....toż to straszak
Eden u Ciebie boski
U mnie natomiast Abraham Darby jest tak brzydkim krzaczkiem,że co spojrzę na niego to mówię"Pójdziesz out",liście już pod koniec czerwca opadają,łyse badyle sterczą i straszą,u mnie ma w tej chwili może z 10 cm.Zimą strasznie mi zmarzł,ale inne też i nie są takie liliputy.
Czarna plamistosć aż po górę się wspina....toż to straszak
Eden u Ciebie boski
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różanka Anety
Aniu, mam dokładnie to samo z Abrahamem. Wiosną wyrósł z niego piękny okrągły krzaczek ale ledwo otworzył pączki zaczęły go się czepiać różne szkodniki i choroby. Teraz prezentuje obraz nędzy i rozpaczy. Też myślałam, żeby się go pozbyć ale ze względu na wielkość chyba dam mu jeszcze jedną szansę. Kwiaty ma piękne i ogromne
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różanka Anety
U mnie jakoś Abraham jest w niezłej formie.
Chyba, że to nie on
Chyba, że to nie on