Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Zablokowany
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Witam,
żeby nie przesiadywać ciągle w wątku u Aszki postanowiłam rozpocząć swój wątek różano-ogrodowy :) To mój pierwszy rok z różami pochodzącymi z importu z Francji i Holandii, więc może to dobry moment na początek i tutaj, tym bardziej że róże Delbard'a są u nas mało popularne a i wielu z Nas jest ich niepewna "bo jak będzie z zimowaniem?!" Róże od Delbarda przyjechały do mnie pod koniec października dzięki O L B R Z Y M I E J pomocy Naszego Forumowcza Pana Jurka! ;:180
Niestety nie pomyślałam i nie mam zdjęć z tej wiekopomnej chwili, ale nasze wrażenia były jak najbardziej pozytywne! Piękne krzewy, 5-6 pędów, rzadko 3-4 o naprawdę silnych systemach korzeniowych. Wszystkie dość wysoko okulizowane. Do tego niesamowite etykiety kolorowe + pętelkowe na każdym krzewie, nie było szansy pomylić odmian. Każdy pęczek róż zapakowany w oddzielną folię. Róż było około 170 sztuk, przyjechały dwóch kartonach na palecie, transport z Francji trwał około 3 dni!
Róże umieściłam w dużych donicach z korą, a z nadejściem chłodniejszych dni, róże ułożyliśmy jedne przy drugich i wszystko zostało przysypane korą. Dziś mogę ocenić pierwszą zimę "Delbardów", która wcale lekka nie była. W tej chwili róże są znowu w dużych donicach z korą, lada dzień pójdą do doniczek.

Doskonale przezimowały (ani kawałka czarnego pędu)
Angie
Dieter Muller
Madame Bovary
Camille Pissaro
Grafin Bettina
Citron Fraise
Souvenir de Marcel Proust
Baron Girod de L'ain
Chartreuse de Parme
Dames de Chenonceau
Alleluia
Mamy Blue
Saint Exupery
Billet Doux

Dobrze przezimowały (końcówki pędów czarne, w granicach przyzwoitości)

'Domaine St Jean Beauregard'
Centeinarde de Lourdes blanc i rose
La rose du Petit Prince
Mitsouko
Tendresse

Źle przezimowały ( żyją ale wymagają bardzo niskiego przycięcia)
France Info
Jardins de Lessone
Rose des Cisterciens

ALE! Róże z kategorii ostatniej, po przycięciu są niezwykle żywotne! Jardins de Lessone pięknie pąkuje, na dowód zamieszczam zdjęcia. Na razie jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem Francuzek jeśli chodzi o zimowanie, myślałam że jednak będzie gorzej!

Moje wszystkie róże (już trochę przetrzebione), jeszcze kilka donic stoi w innym miejscu :)
Obrazek

Jardins de Lessone
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5841
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Mam pytanko o Centeinarde de Lourdes :wink:
Czy widziała ja Pani na żywo?
Co w niej jest takiego, że budzi taki zachwyt?

To odmiana, którą znam tylko i wyłącznie ze zdjęć i wzmianek w czasopismach i książkach. Wszędzie same superlatywy na jej temat.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Kamila,było mi bardzo miło ;:7 gościć Cię.I bardzo się cieszę na Twój wątek. ;:108
Oliwko,coś jest w Centeinarde de Lourdes bo ona od początku przykuwa moją uwagę.Może kolor :shock:
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Podpisuję sie też pod pytaniem poprzedniczek :)
Kiedy u nas nie było jeszcze gazet w stylu "Mój piekny ogród" itp.. podczytywałam te zagraniczne gdzie zawsze była wychwalana!
Oczywiście pozostaje najważniejsze pytanie o mrozoodporność :?:
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Aszko, Oliwko i Gloriadei jak miło Was gościć! ;:138
Ja również niestety znam tą różę na razie tylko z literatury i przepięknych zdjęć. Na stronie Delbarda jest przy niej opis, że we Francji przylgnęła do niej nazwa "Róża nie wymagająca leczenia". Coś w tym musi być, bo ta opinia się powtarza. Tak jak napisałam przezimowała dobrze. Nie idealnie, ale dobrze.
Chociaż powiem szczerze, że bardziej mnie intrygują inne roże np.Chartreuse de Parme albo Dieter Muler.

Aszko a Ty jeszcze w Białymstoku?:) Pogoda chyba przestała nam sprzyjać, u mnie dziś było fatalnie, a nadchodzący tydzień ma być nie lepszy! :shock:
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5766
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Witaj Kamilo ,miło ,ze otworzyłaś swój wątek różany :wit
Różę Centenaire de Lourdes kupiłam jesienią ,przezimowała bardzo dobrze
A skusiłam się na nią ,po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii na jej temat...min.wyczytałam ,że znalazła się w pierwszej dziesiątce najlepszych róż na świecie...ze względu na dużą odporność na choroby,ciągłe kwitnienie...Poza tym ładna jest,chociaż nie przeczę ,że są ładniejsze... :wink:
I postanowiłam ją zdobyć ...a jak będzie z kwitnieniem to się okaże... :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5841
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

No właśnie...na pierwszy rzut oka są ładniejsze.
A ona na liście w najlepszej dziesiątce.
Dlatego też pytam, co takiego w sobie ma :wink:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Witam Kamilo.
Chartreuse de Parma przezimowała dobrze.Cięcie było krótkie-kosmetyczne.To będzie jej pierwszy sezon i niecierpliwie czekam na kwiaty.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Czyli jednak róża francuska może przetrzymać naszą zimę! Bardzo mnie to cieszy! A jeśli chodzi o Centenaire de Lourdes to mi chyba nie odpowiada jej kolor właśnie, chociaż na pewno jest "inny". Zobaczymy jaki będzie w rzeczywistości.
Chciałam zrobić reportaż z róż włoskich, ale wybaczcie.. pogoda zniechęciła, chociaż i tak pół dnia spędziłam w deszczu na środku "pola" :? Bardzo jestem ciekawa odmiany 'Accademia' Barniego, lubię takie fuksjowe akcenty.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Będę niecierpliwie czekać na pokaz róż włoskich.(reportaż)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

To zanim dojdę do Włoszek to wrzucę kilka "kwiatków" w ten pochmurny dzień (przynajmniej u mnie), cebulowe w pełnej krasie:) niestety jak robiłam zdjęcia nie było słońca i są trochę ponure, ale zawsze trochę koloru w wątku przybędzie:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5841
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

A co jest na ostatnim zdjęciu? :shock:
To żonkil Rip Van Vinkiel? (czy jak to się tam pisze ;:224 ).
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2011

Post »

Oliwko tak, to ta odmiana ale w zeszłym roku były znacznie większe i pełniejsze.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”